[1972]Ford Taunus TC I 2.0 V6 Koeln GT (Black & White)
Boro - Pt kwi 20, 2007 3:15 pm
" />Black History] No i stało się najgorsze, będą wydatki na autko . Takim to zdaniem zaczełem wspominać na forum mój zakup autka. Tak jak w tytule wiadomo już jaki to model autka jest. Trafiłem na nie dość nie typowo bo miałem zamiar jechać do niemiec (sobota) po Forda consula ale jakis szwabolek mnie zrobił i sprzedał autko wrrr.
[White History] Następnego dnia (niedziela) luknolem na swieże ogłoszenia na niemieckiej stronie i ukazała mi się biała bestia . Napaliłem się tym bardziej że stał 30km za granicą i z opisu wynikało że autko w 1984r. zostało wyrejestrowane i od tamtego czasu gościł w stodole . Szybko zadzwoniłem ugadałem się z kolesiem że jutro w poniedziałem przyjade autko obejrzeć. Pojechałem oblukałem, stwierdziłem że jest troche roboty ale niezła baza wyjściowa. Zabrałem papiery, zapłaciłem, wróciłem do polski bez autka nie na długo w weekend pojechałem lawtką po autko i od tamtej pory wzbogaciłem Gorzowskich maniaków owej motoryzacji o kolejne klasyczne autko.
Jest to Ford Taunus GT z 1972r. wersja 4d. przebieg 84.398 km tak na liczniku widnieje i z oceny ludzi po stanie autka oceniaja podobnie.
2006.12.04 Stałem się posiadaczem autka.
2006.12.29 Autko nabyło nowe serce 2,3 v6 (dzieki eddiemu) i poraz pierwszy zabulgotało.
Gdy mnie nie ma przy aucie to dzielnie pilnuje go mój piesek obronny
pib84 - Pt kwi 20, 2007 3:20 pm
" /> aleś szybki cwaniaczku
autko śliczne i unikatowe no i ta deska rozdzielcza ehhhhhhhhhh
a i prowadzi sie fajnie(cho miałem przyjemnośc tylko pod garażem):)
daj więcej fot w tym z wnętrza i i pracy nad nim:)
i trza coś z tą maską pomyślec coś się zanosi ze na długi weekend nasz garaż znowu zmieni się w blacharsko lakierniczy:):):):P
Pyza20 - Wt kwi 24, 2007 8:32 am
" />Patrzylem jak wyglada consul i naprawde fajne autko ale fordzik z bulgoczącym V6 Też jest super
Pyza20 - Wt kwi 24, 2007 11:29 am
" />A Ty Jarku jakie masz Plany co do Forda?? Kolejne scorpio zostanie pozbawione 2,9 EFI
pib84 - Cz maja 03, 2007 8:58 pm
" />jareczku wez ty umyj wkoncu te swoja bestyje bo te pare dni w garazu i wyglada jakby 20 lat szopie stał:)
Boro - N maja 06, 2007 9:49 pm
" />No widziałem autko nie jest już białe tylko szare od kurzu i ma płomienie namalowane przez kogos . A co do przyszlosci autka to kiedys trzeba zrobić będzie generalny remoncik może koniec wakacji ale to wszystko wyjdzie. Na razie trzeba wyszykować autko żeby pośmigało przez wakacje czyli chyba gazownia . Trzeba amortyzatorki wymienić no i coś tam powoli jeszcze dopieszczać. Zajrzeć do oryginalnego silnika co tam z nim . A ogólnie w planie jest remont autka pod oryginał czyli kolor ten sam pozostanie, silnik jak bedzie do odratowania to remont i do autka 2,0 v6. Plan jest tylko ciekawe jak fundusze i zycie sie ulozy
Pyza20 - Pn maja 07, 2007 10:28 am
" />a co z Twoim Motorem który masz?? moze wsawisz jakies foto i opisik??
jackdeville - Wt cze 05, 2007 7:53 am
" />Podczas sędziowania ostatniego KJSu miałem okazję pośmigać trochę z Jarkiem jego taunusem. Auto ma naprawde niesamowity wdzięk i zabójczy komfort Niby dwa takie same auta (taunus Eddiego i Jarka), a dwa zupełnie inne światy! Jarek proszę Cię! Nie zaraź się tylko chorobą zwaną "dwadziewięć", bo auto ma swój klimat, jest w dobrym stanie i nie warto tego zmieniać
Boro - Śr paź 10, 2007 3:49 pm
" />dzisiaj na tył trafiły już amoryzatorki nowe KAYABA jeszcze zostaje przod do wymiany i będzie można wypróbować je w pełni
pib84 - Śr paź 10, 2007 5:11 pm
" />a kiedyś ty to zrobił ??????
Eddie - Cz paź 11, 2007 7:09 pm
" />jak tam przednie amory?.. dałeś rade?..
Boro - Cz paź 11, 2007 8:09 pm
" />no jak narazie jest remis 2:2 2 amorki stylu wymienione i 2 przednie jeszcze nie, troche dzisiaj pomeczylem sie ale przegralem jutro dogrywka. Mam nadzieje że sobie poradze szybko i bezboleśnie z tym.
pib84 - Pn lis 26, 2007 3:09 pm
" />a biedny fordzik stoi bez amorów na deszczu i szpachla z niego spływa
Caprifan - Pn lis 26, 2007 3:12 pm
" />z tego co wiem to amory ma ale stare
Tez wyjechałem przewietrzyć Capri i akurat snieg spadł
pib84 - Pn lis 26, 2007 3:14 pm
" />
">z tego co wiem to amory ma ale stare
Tez wyjechałem przewietrzyć Capri i akurat snieg spadł
jeszce ma!!!!..... bo ktoś nie zdołał go wypukać [przysięgam ten dzień długo będe nosił w pamięci] w fso to nie do pomyślenia
a co do moknięcia to skandal gdzie jest właściciel ja się pytam. A tak wogóle to słyszałem że wasze auta na jeden komplet kluczy zbudowano ach ta fabryka fordsa i jej dziwne oszczedności
Caprifan - Pn lis 26, 2007 3:18 pm
" />z tymi kluczykami to oszczerstwo....
jurek_j - Pn lis 26, 2007 3:57 pm
" />Prezesie, z klasykami 125p słyszałem, że też tak było także nie krytykuj bo osądzimy, hehe.
Strzeż się szefie, bo mam kluczyk od klamki z klasyka.
Caprifan - Pn lis 26, 2007 4:00 pm
" />dokładnie. Pamietam jak kiedyś z ojcem zatrzasnelismy kluczyki w aucie. Zatrzymał sie taksiaz fiatem i kluczykiem od klapki wlewu paliwa otworzyl nasze drzwi Od taka mała anegdotka
gingerbread - Pn lis 26, 2007 6:05 pm
" />co to tych amorów to się nie dziwię, bo w fordzie pierwszy raz je wymieniasz po 30 latach, takie sobie Ford kryteria jakości kiedyś narzucił, a fiat, cóż po 30 latach to już n-ty komplet został wymieniony, a śruby tak są rozpracowane, że sie same niemal odkręcają ...i to byle jakim kluczem...
pib84 - Pn lis 26, 2007 6:18 pm
" />ha ha że zacytuje klasyka gatunku masz racje amory daja na 30 lat ale nawet w najśmielszych snach nie oczekiwali że te auta tyle pożyją dlatego podzespoły są niewyminiealne trzeba wyrzucic całe auto
FSO rządzi hahahahahahahahaah
gingerbread - Pn lis 26, 2007 6:22 pm
" />to tak nie działa niestety,
kiedy jeden mały amortyzator "żyje" w fordzie 30 lat, to ile musi wytrzymać cały samochód ??
no a z fiatem jest tak: po dwóch latach wymienię raz dwa, bo mi się zaraz fiat skończy
pib84 - Pn lis 26, 2007 6:27 pm
" />każdy ma swoją teorie szkoda że prawdziwa jest tylko moja prawda:):):):)
Caprifan - Pn lis 26, 2007 6:29 pm
" />teoria teorią ale prawda i tak jest po naszej stronie
pib84 - N gru 02, 2007 1:45 pm
" />a ty jeździsz i jeżdzisz a ten amor nie chce wypaść spróboj pare razy na gazie zjechać matejki jak tam się nie poluzuje to juz nigdzie:)
Boro - N gru 02, 2007 2:51 pm
" />Prędzej to bym chyba na drzewie wylądował jadąc na oponach letnich w taka pogodę.
pib84 - Pt gru 14, 2007 6:03 pm
" />ołkej men kolejna nocna eskapda w celu uhwycenia tego jedynego niepowtarzalnego widoku:)
perspektywa trochę dziwna ale już odrazu na kalendarz żałuje tylko że przy ceglanym budynku z zawarcia ucięlo koła celowo tu wklejam zdięcia żeby właściciel zdecydował sma które chce dać na kalendarz ale moim zdaniem zdecydowanie spichlerz
czadowa fota gdyby nie koła wolał bym te od spichlerza
też bomba
miejsce zdecydowanie dobre ale inne ujęcie (cholerny taryfiarz)
ze łinerrrrrrrrrrrrrrrrr iz
Boro - Pt gru 14, 2007 6:17 pm
" />trzeba to powtórzyć i dopracować fotki ale dzisiaj nawet nam wyszło piękne są
Eddie - So gru 15, 2007 3:12 pm
" />no fotki całkiem fajnie wyszły
Caprifan - N gru 16, 2007 10:49 am
" />Ładne foteczki ładne... Coś sie dzieje przy Taunusie ostatnio czy raczej zapadł w sen zimowy.
pib84 - N gru 16, 2007 12:05 pm
" />jaro ciągle próbóje wyciągnąć amora metodą jeżdżenia z odkręconą zawiechą ale bydle zapiekło się na dobre i koniec
Boro - Śr kwi 02, 2008 9:19 pm
" />no Taunusik smiga w weekend byl w poznaniu pozniej ciagal przyczepke , dzsiaj trasa szczecin - gorzow . Tylko sprzęgło się chyba kończy musze zajrzeć a spalanie dzisiaj na trasie 14l LPG nie jest źle. A no i brakuje 5 biegu w morde.
Boro - Pt kwi 25, 2008 4:27 pm
" />a wiec tak troche pogrzebalem w tygodniu i jeden PRZEDNI amortyzator został wymieniony , zalozone tarcze nawiercane i nacinane . No i powoli zaczynam walkę z 2 amortyzatorkiem.
Caprifan - N cze 01, 2008 1:09 pm
" />Może jakieś foteczki auta... ?
pib84 - N cze 01, 2008 1:15 pm
" />auto jest w leekawym rozkładzie ale jeździ choć przez sprzęgło ledwo co ale co ja się bede odzywał człowiek bez wycieraczek i kierunków z wałem który chce wyskoczyc z auta:)
Caprifan - Wt gru 16, 2008 12:47 pm
" />Kiedy zmiana silnika??? Jak już bedziesz go wywalał to może popracuj nad komorą ?
pib84 - Wt gru 16, 2008 1:10 pm
" />puki co właściciela plaga naszła a do tego wysterował go jakiś nazista z capri.pl i sie remont przeciąga
Caprifan - Wt gru 16, 2008 1:35 pm
" />no coś słyszałem o naziscie ...
pib84 - Wt lut 10, 2009 7:50 pm
" />kolega borkowski to już zupełnie o aucie zapomniał wątek spadł na dno strony ale cichaczem menda jedna części na remont zbiera
Pyza20 - Wt lut 10, 2009 7:57 pm
" />cichaczem to mu kradniesz akumulator
Boro - Wt lut 10, 2009 8:02 pm
" />a no widzisz dotarły te drzwi, a szybciej bym chyba dostał paczke z USA niz od kolesia z polski . A no widzissz pyza musze założyć monitoring chyba na garażu.
pib84 - Wt lut 10, 2009 8:16 pm
" />
">cichaczem to mu kradniesz akumulator
ty idź lepiej wuzek do emki szpachlować
Pyza20 - Wt lut 10, 2009 11:11 pm
" />cały czas szukam betoniarki żeby szpachel wyrobić w niej
Boro - Pn lut 23, 2009 2:47 pm
" />Silnik przygotowany do wyciągnięcia, czekam teraz na wyciągarkę i będę go wydobywał na zewnątrz, no i później do środeczka pójdzie 2,9 V6, ale trochę się zastanawiam czy nie pozostać przy oryginale i 2,0 V6 nie wyremontować, no ale na razie muszę przygotować 2,9 bo tam trzeba kilka przeróbek porobić przy silniku i skrzyni, co by wszystko ładnie podpasowało.
Caprifan - Pn lut 23, 2009 7:05 pm
" />Wracaj do oryginału. bo jak do zabawy to stwierdzam że 2,9 zdecydowanie za cięzki
Boro - Wt lut 24, 2009 9:40 pm
" />dzisiaj wyszedł z autka motor 2,3 V6, no i będzie czekał na wstawienie oryginalnego 2,0 V6 (tylko muszę się dowiedzieć co z nim i jaki koszt naprawy) ale chce zostać przy oryginalnym silniku który był tam zamontowany fabrycznie i ma taki sam numer jak w VIN. No chyba że się nie uda uratować.
No i mam jeszcze pytania dotyczące samego remontu ale to zamieszczę w dziale garaż.
jackdeville - Śr lut 25, 2009 6:50 am
" />Brawo za decyzję! Twój egzemplarz jest w bardzo ciekawej wersji, więc warto zostać przy orginale. Tym bardziej, że taunus jest w orginalnym stanie, bez patentów. Szkoda by było robić z niego ściganta...
pib84 - Śr lut 25, 2009 8:59 am
" />Ja nie popieram tej decyzi. I tu juz nie chodzi o to czy to ścigant czy nie ścigant, tylko o czysty pragmatyzm. Po co bawić sie ze złomowym silnikiem jak ma się w garazu serducho w super stanie które w praktyce wystarczy wsadzić i podpiąc benzyne. Różnica jest we tryski i kablach od kompa więc to nie jest rzeźba w stylu maluch z silnikiem od hondy.
e_gregor - Śr lut 25, 2009 10:04 am
" />Adaś, dlaczego jeździsz starociami? Wydawało mi się że chodzi tutaj głównie o indywidualizm... Pokaż mi na ulicach Gorzowa inne auta z silnikiem V4? Jak ja bym chciał żeby było szybko a nie indywidualnie to zamiast CX-a za tą kase kupiłbym Xantię 2.1TD i szybko popier... po ulicach, również na hydropneumatycznym zawieszeniu.
Eddie - Śr lut 25, 2009 10:37 am
" />brałem udział w demontowaniu orginalnego silnika z Jarka taunusa.. po wykręceniu świeć z cylindrów wylewała sie woda.. po odkręceniu gaźnika przez kolektor dolotowy nie był wogóle przelotu.. wszystko zarosło jakimiś dziwnymi krysztalami..
oczywiście o tym że silnik sie obróci można było zapomnieć.. teraz pozostaje kwestia jak bardzo ta woda zaszkodziła silnikowi.. ale czas jaki nie był ruszany..( ok 23 lata?) nie przemawia na jego korzyść.. wszystko wyjdzie po rozkręceniu silnika. co moze nie być wcale łatwe.. sam demontaz tłoków to bedzie niezłe wyzwanie, niewiedomo czy wogóle silnik bedzie nadawał się do remontu, chociaz od poczatku jak był demontowany w planach był jego remont.. inaczej by odrazu do huty pojechał.... jeżeli by sie okazało że jednak nie nadaje sie do remontu.. albo jego remont przekracza koszt zakupu auta.... to kompromisem może być przerobienie 2,9 efi na gaźnik z czym jest troche roboty ale ogólnie się da.. po zamontowanu większości orginalnego osprzetu z silnika 2,0 do tego 2,9 pozwoli na to ze na pierwszy rzut oka nie będzie widać róznicy.. ale tez jestem za wyremontowaniem tego 2,0 ale nie za wszelką cene
e_gregor - Śr lut 25, 2009 10:57 am
" />Jasne - nikt z nas na kasie nie śpi.
gingerbread - Śr lut 25, 2009 1:11 pm
" />mnie by korciło podrasowane 2.0 V6, niekoniecznie to samo co było w samochodzie, ale oryginalny silniczek z jakim to autko wyszło,
tylko ten jeden problem, kasa, a bynajmniej nie mało na taką zabawę...
pib84 - Śr lut 25, 2009 1:52 pm
" />
">Adaś, dlaczego jeździsz starociami? Wydawało mi się że chodzi tutaj głównie o indywidualizm... Pokaż mi na ulicach Gorzowa inne auta z silnikiem V4? Jak ja bym chciał żeby było szybko a nie indywidualnie to zamiast CX-a za tą kase kupiłbym Xantię 2.1TD i szybko popier... po ulicach, również na hydropneumatycznym zawieszeniu.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym pytaniem czyzby znowu zaczątek do dyskusji o poglądach. Nigdzie nie pisze że jaro ma używac auta do ścigania bo dobrze wiem ze to ma być 3 auto na zloty tylko i wyłącznie.
tam nie było v4 tylko v6 różniace sie od 2.9 z grubsza tylko listwą wtrysku a reszta to niewidoczne pierdoły[mówie tu ogólnie] to raz
po drugie co ma tutaj indywidualizm do gadania
ja pisze to co pisze bo widziałem ten silnik co był wyjety i to totalny trup i w mojej wypowiedzi wyraźnie pisze że chodzi tu o czysty pragmatyzm
remont tego padła łatwy i przyjemny [ o ile możliwy] nie bedzie a jeszcze jaro musi kogoś do tego znaleźć a wątpie żeby dużo było w gorzowie fachowców co fordowską v ke rozłożą i złożą [takich co zrobią to dobrze i za rozsądne pieniądze]
W garażu 2m od taunsa leży v6 2.9 litra na wtrysku w stanie lekko mówiąc bardzo dobrym bo pare osób w tym i ja jeźdźiło scorpio z którego jest ten silnik. Ma całą wiązke i jeszcze na dodatek skrzynie manuala. Potrzeba coś tam pomerdac ale z grubsza jest to silnik w super stanie który różni się od orginała niuansami i wystarczy go wsadzić podpiąć i jechać. Tam nie trzeba będzie ciąć giąć i szlifować ściany grodziowej tuneli itp
Więc pytam się jaki jest sens remontu silnika orginała który 23 lata stał i wygląda jak czołg z dna bajora wyłowiony jak ma się silnik który można wrzucić i cieszyć się jazdą. Tylko po to zeby było bo tak było ?? Szkoda czasu , KASY [napewno dużej] i nerwów biorac pod uwage użerki ze szpecami i fachowcami
Jeżeli już koniecznie chce powrócić do "orginału" to lepiej szukac takiego silnika w reichu lub szybciej w angli
e_gregor - Śr lut 25, 2009 2:11 pm
" />
">tam nie było v4 tylko v6 różniace sie od 2.9 z grubsza tylko listwą wtrysku a reszta to niewidoczne pierdoły[mówie tu ogólnie]
Ok - mój błąd. Myslałem że tam jest 2.0 V4. To dużo zmienia. Ja wcale nie upieram się za pozostawaniem przy oryginale za wszelka cene. Zwyczajnie krecą mnie silniki inne niż to co dzis napedza współczesne auta. Dlatego straszliwie podobają mi się wszelkie wiatraki, V4, a juz o wanklach nie wspominając. Mozna otworzyc maskę a ludzie robią wielkie gały. Dlatego tez jednym z moich większych marzeń jest tatra 603 ze swoją chłodzoną powietrzem V8... na dodatek zamontowana z tyłu. Nie piję tutaj do nikogo i nie próbuję wszycznac zbednych dyskusji. Po prostu mam takie zboczenie na punkcie nietuzinkowości.
Caprifan - Śr lut 25, 2009 3:10 pm
" />Nie no aż tak bezproblemowo 2.9 sie nie wsadzi
Parę otworów trzeba wyciąć choćby pod wiązkę od wtrysku.
2.9 według mnie ma racje bytu w przypadku kożystania z auto do jazdy na codzień. Bo przy dobrym zmontowaniu swapa silnik ten jest absolutnie bezawaryjny i bezproblemowy czego nie można powiedzieć o Fordowskich gaźnikach
Boro - Śr lut 25, 2009 10:29 pm
" />No to się zrobiła dyskusja, więc plan jest taki jestem już ugadany z kuzynem mechanikiem że wpada do mnie do garażu i rokręcamy silniczek i będzie podjęta decyzja, trzeba najpierw dowiedzieć się co mu się stało. może tylko od wilgoci zastał się na cylindrach lub coś innego. Teraz możemy gdybać. Ale dla mnie odbudowa silnika ma się tak jak odbudowa wizualna.
no i warto chyba odbudować autko z silnikiem z takimi samymi numerkami.
Bykownik - Śr lut 25, 2009 10:39 pm
" />Ja też jestem za odbudową oryginalnego silnika, nawet jeśli miało by to trochę więcej kosztować niż swap na 2,9. Skoro auto robisz na oryginał i nie masz jak do tej pory porobionych patentów to chyba warto to wykorzystać i pujść tą drogą. Dużo łatwiej pewnie byłoby zmienić motor ale czy wtedy to będzie nadal to same autentyczne autko...
Pyza20 - Śr lut 25, 2009 10:53 pm
" />Boro zalej ten silnik ropą w cylindry niech się trochę pogryzie przed rozebraniem;) a Kwestia numerów to sam blok więc jak cylindry będą w miarę to głowice i wał sprawne dokupisz bo stare pewnie przyrdzewiały czy coś:) proponuje może się rozglądać za sprawnym takim samym
ps. możemy zrobić z dwóch silników od skarpety V-kę to by był Hit
pib84 - Cz lut 26, 2009 8:27 am
" />jakby co możemy pogadać bo ostatnio znalazłem metode do odrdzewiania opartą na sodzie i prądzie ...... widziałem efekty i są szokujące ludzie używają tego do oczyszczania znalezisk np po wojnie secesyjnej lub właśnie starych bloków silnikowych od fordów t czy a. Jest dużo lepsza od kwasu bo wogóle nie ingeruje z metalem a jedynie z rudym. W garażu mamy miejsce a metoda jest zupełnie nieszkodliwa dla środowiska i dla człowieka. Po skonczeniu wylewa się odczyn do kranu i tyle. Można by w to wrzucić silnik i zobaczyć o co b. Z takiej kąpieli silnik wychodzi czysty jak nówka i wszystko widać jak na dłoni.
Narazie nie mam czasu ale jak przetłumacze tę strone na polski to wrzuce do działu garaż
PS skoro już chcesz być taki super wypenerzony na orginała to może zdekoduj nam tu oznaczenia z tabliczki
prezes - Cz lut 26, 2009 8:44 am
" />jakby co to mam w garażu 2.0 v6 w częściach...
pib84 - So mar 21, 2009 3:17 pm
" />no i co roman ??????????? moze w zaistnialej sytuacji wrzucimy silnik spowrotem przynajmnie bedzie z kim pom robic
Boro - Cz kwi 02, 2009 3:51 pm
" />wiec tak trochę coś tam się dzieje, żeby autko się nie zastało. Wypadło przednie zawieszenie, szykowane do pomalowania i ewentualnie wymiana jakiś zużytych gum. Plan był też taki że wymienie wszystko na poliuretany ale nie wiem czy nie za drogi koszcik tego manewru. A miała być zmiana amorów ale jeden użytkownik tego forum się długo zastanawia.
A i przy okazji rozbebrania komore się pomaluje.
Pyza20 - Pt kwi 03, 2009 11:28 pm
" />naoglądał się u mnie i zgapia rozbieranie fury
Caprifan - So kwi 04, 2009 7:18 am
" />Kto wam później poskłada te auta...
Boro - So kwi 04, 2009 8:24 am
" />jak to kto na zlom pojada tam nie trzeba skladac
Caprifan - N kwi 12, 2009 9:35 pm
" />a jednak 2,9...
Boro - Śr kwi 29, 2009 2:44 pm
" />Zawieszenie wróciło już z piaskowania oraz otrzymało już podkład reaktywny.
No i w niedługim czasie dostanie kolorek.
Bykownik - Śr kwi 29, 2009 3:06 pm
" />Gdzie Ci je piaskowali i ile ta "przyjemność" Cię kosztowała?
Boro - Śr kwi 29, 2009 8:13 pm
" />Piaskowałem u kolesia na wylocie z Bogdańca, tam gdzie jakieś maszyny budowlane ma itp, a zapłaciłem za całość 200zł.
Boro - Śr maja 20, 2009 8:59 am
" />Więc tak po piaskowaniu pomalowane zostało podkładem reaktywnym i na to poszła farba poliuretanowa, efekt widoczny na fotce.
deemen - Śr maja 20, 2009 1:10 pm
" />a przy okazji pomalowane pół garażu i kadet Adma,
pib84 - Pn paź 26, 2009 9:00 pm
" />halleluja wkoncu mu sie udalo ...... mam nadzieje ze doceni pomoc i wymieni kogo trzeba
Caprifan - Pn lis 02, 2009 9:46 pm
" />kiedy pierwsze odpalnie??
Pyza20 - Pn lis 02, 2009 9:50 pm
" />ja bym raczej zapytał kiedy pierwsze Palenie
Boro - Pn lis 02, 2009 9:54 pm
" />hmm jeszcze parę rzeczy zostało, jakaś wiązka do podłączenia, pompka elektryczna, jakieś mocowanie skrzyni , ogólnie pare spraw do dopieszczenia i może będzie śmigać, najważniejsze to zmolestować Kolege Sławka co by udostępnił wydech na wzór...
Pyza20 - Pn lis 02, 2009 9:56 pm
" />a co z wałem napędowym ?
Boro - Pn lis 02, 2009 9:56 pm
" />a wał jest już docięty i czeka na podpięcie do skrzyni
Boro - Śr lis 04, 2009 9:54 pm
" />dzisiaj :
złączyłem skrzynie z wałem i mostem, podwieszona podpora i ściągnięta łapa skrzyni w celu nawiercenia pod otwory mocujące.
Caprifan - Pn lis 30, 2009 10:47 pm
" />Tutaj też cisza... chociaż na zdjeciach Rudej Kitry Adama widać że auto jeszcze w warsztacie...
pib84 - Pn lis 30, 2009 10:53 pm
" />
"> Rudej Kitry
ojjj grabicie sobie towarisz grabicie
Caprifan - Pt gru 04, 2009 8:15 pm
" />Dobra niech będzie oddam za niego mojego taunusa
pib84 - Śr mar 10, 2010 8:58 am
" />no i co komora silnikowa znowu pusta... jak tam wczoraj byłem widziałem a po śladach widać że 2.9 już sprzedane.... ehhhhhhhhhh błąd na maksa błąd na maksa ...... kolejny sezon bez taunusa
Boro - Śr mar 10, 2010 12:43 pm
" />Lubie jak jest dużo miejsca pod maską a bez silnika jest dość sporo.
Caprifan - N mar 21, 2010 1:33 pm
" />Jakieś postępy? Jakieś foto ?
Boro - Wt lip 13, 2010 7:30 pm
" />Coś tam powoli zaczyna się dziać.
Blok już jest po tulejowaniu. Jeszcze potrzebuję gdzieś go opłukać pod dobrą myjką ciśnieniową.
Pierścienie zakupione.
Powoli przymierzam się do rozbierania karoserii ale czekam na kolegę Janasa który się już wyprowadza kilka miesięcy. Co bym mógł sobie spokojnie chodzić nie potykając się w garażu.
Do zakupienia jeszcze komplet uszczelek do silnika i powoli będę go skręcał.
Bykownik - Wt lip 13, 2010 8:01 pm
" />To się rozumie, działaj, działaj...
pib84 - Śr lip 14, 2010 10:15 am
" />rozumiem że potykasz się o moje części na regałach w filipowej części jak tylko skończę się wprowadzać do nowej chaty wszystko zniknie przez wekend - sory:(zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Boro - Pt kwi 20, 2007 3:15 pm
" />Black History] No i stało się najgorsze, będą wydatki na autko . Takim to zdaniem zaczełem wspominać na forum mój zakup autka. Tak jak w tytule wiadomo już jaki to model autka jest. Trafiłem na nie dość nie typowo bo miałem zamiar jechać do niemiec (sobota) po Forda consula ale jakis szwabolek mnie zrobił i sprzedał autko wrrr.
[White History] Następnego dnia (niedziela) luknolem na swieże ogłoszenia na niemieckiej stronie i ukazała mi się biała bestia . Napaliłem się tym bardziej że stał 30km za granicą i z opisu wynikało że autko w 1984r. zostało wyrejestrowane i od tamtego czasu gościł w stodole . Szybko zadzwoniłem ugadałem się z kolesiem że jutro w poniedziałem przyjade autko obejrzeć. Pojechałem oblukałem, stwierdziłem że jest troche roboty ale niezła baza wyjściowa. Zabrałem papiery, zapłaciłem, wróciłem do polski bez autka nie na długo w weekend pojechałem lawtką po autko i od tamtej pory wzbogaciłem Gorzowskich maniaków owej motoryzacji o kolejne klasyczne autko.
Jest to Ford Taunus GT z 1972r. wersja 4d. przebieg 84.398 km tak na liczniku widnieje i z oceny ludzi po stanie autka oceniaja podobnie.
2006.12.04 Stałem się posiadaczem autka.
2006.12.29 Autko nabyło nowe serce 2,3 v6 (dzieki eddiemu) i poraz pierwszy zabulgotało.
Gdy mnie nie ma przy aucie to dzielnie pilnuje go mój piesek obronny
pib84 - Pt kwi 20, 2007 3:20 pm
" /> aleś szybki cwaniaczku
autko śliczne i unikatowe no i ta deska rozdzielcza ehhhhhhhhhh
a i prowadzi sie fajnie(cho miałem przyjemnośc tylko pod garażem):)
daj więcej fot w tym z wnętrza i i pracy nad nim:)
i trza coś z tą maską pomyślec coś się zanosi ze na długi weekend nasz garaż znowu zmieni się w blacharsko lakierniczy:):):):P
Pyza20 - Wt kwi 24, 2007 8:32 am
" />Patrzylem jak wyglada consul i naprawde fajne autko ale fordzik z bulgoczącym V6 Też jest super
Pyza20 - Wt kwi 24, 2007 11:29 am
" />A Ty Jarku jakie masz Plany co do Forda?? Kolejne scorpio zostanie pozbawione 2,9 EFI
pib84 - Cz maja 03, 2007 8:58 pm
" />jareczku wez ty umyj wkoncu te swoja bestyje bo te pare dni w garazu i wyglada jakby 20 lat szopie stał:)
Boro - N maja 06, 2007 9:49 pm
" />No widziałem autko nie jest już białe tylko szare od kurzu i ma płomienie namalowane przez kogos . A co do przyszlosci autka to kiedys trzeba zrobić będzie generalny remoncik może koniec wakacji ale to wszystko wyjdzie. Na razie trzeba wyszykować autko żeby pośmigało przez wakacje czyli chyba gazownia . Trzeba amortyzatorki wymienić no i coś tam powoli jeszcze dopieszczać. Zajrzeć do oryginalnego silnika co tam z nim . A ogólnie w planie jest remont autka pod oryginał czyli kolor ten sam pozostanie, silnik jak bedzie do odratowania to remont i do autka 2,0 v6. Plan jest tylko ciekawe jak fundusze i zycie sie ulozy
Pyza20 - Pn maja 07, 2007 10:28 am
" />a co z Twoim Motorem który masz?? moze wsawisz jakies foto i opisik??
jackdeville - Wt cze 05, 2007 7:53 am
" />Podczas sędziowania ostatniego KJSu miałem okazję pośmigać trochę z Jarkiem jego taunusem. Auto ma naprawde niesamowity wdzięk i zabójczy komfort Niby dwa takie same auta (taunus Eddiego i Jarka), a dwa zupełnie inne światy! Jarek proszę Cię! Nie zaraź się tylko chorobą zwaną "dwadziewięć", bo auto ma swój klimat, jest w dobrym stanie i nie warto tego zmieniać
Boro - Śr paź 10, 2007 3:49 pm
" />dzisiaj na tył trafiły już amoryzatorki nowe KAYABA jeszcze zostaje przod do wymiany i będzie można wypróbować je w pełni
pib84 - Śr paź 10, 2007 5:11 pm
" />a kiedyś ty to zrobił ??????
Eddie - Cz paź 11, 2007 7:09 pm
" />jak tam przednie amory?.. dałeś rade?..
Boro - Cz paź 11, 2007 8:09 pm
" />no jak narazie jest remis 2:2 2 amorki stylu wymienione i 2 przednie jeszcze nie, troche dzisiaj pomeczylem sie ale przegralem jutro dogrywka. Mam nadzieje że sobie poradze szybko i bezboleśnie z tym.
pib84 - Pn lis 26, 2007 3:09 pm
" />a biedny fordzik stoi bez amorów na deszczu i szpachla z niego spływa
Caprifan - Pn lis 26, 2007 3:12 pm
" />z tego co wiem to amory ma ale stare
Tez wyjechałem przewietrzyć Capri i akurat snieg spadł
pib84 - Pn lis 26, 2007 3:14 pm
" />
">z tego co wiem to amory ma ale stare
Tez wyjechałem przewietrzyć Capri i akurat snieg spadł
jeszce ma!!!!..... bo ktoś nie zdołał go wypukać [przysięgam ten dzień długo będe nosił w pamięci] w fso to nie do pomyślenia
a co do moknięcia to skandal gdzie jest właściciel ja się pytam. A tak wogóle to słyszałem że wasze auta na jeden komplet kluczy zbudowano ach ta fabryka fordsa i jej dziwne oszczedności
Caprifan - Pn lis 26, 2007 3:18 pm
" />z tymi kluczykami to oszczerstwo....
jurek_j - Pn lis 26, 2007 3:57 pm
" />Prezesie, z klasykami 125p słyszałem, że też tak było także nie krytykuj bo osądzimy, hehe.
Strzeż się szefie, bo mam kluczyk od klamki z klasyka.
Caprifan - Pn lis 26, 2007 4:00 pm
" />dokładnie. Pamietam jak kiedyś z ojcem zatrzasnelismy kluczyki w aucie. Zatrzymał sie taksiaz fiatem i kluczykiem od klapki wlewu paliwa otworzyl nasze drzwi Od taka mała anegdotka
gingerbread - Pn lis 26, 2007 6:05 pm
" />co to tych amorów to się nie dziwię, bo w fordzie pierwszy raz je wymieniasz po 30 latach, takie sobie Ford kryteria jakości kiedyś narzucił, a fiat, cóż po 30 latach to już n-ty komplet został wymieniony, a śruby tak są rozpracowane, że sie same niemal odkręcają ...i to byle jakim kluczem...
pib84 - Pn lis 26, 2007 6:18 pm
" />ha ha że zacytuje klasyka gatunku masz racje amory daja na 30 lat ale nawet w najśmielszych snach nie oczekiwali że te auta tyle pożyją dlatego podzespoły są niewyminiealne trzeba wyrzucic całe auto
FSO rządzi hahahahahahahahaah
gingerbread - Pn lis 26, 2007 6:22 pm
" />to tak nie działa niestety,
kiedy jeden mały amortyzator "żyje" w fordzie 30 lat, to ile musi wytrzymać cały samochód ??
no a z fiatem jest tak: po dwóch latach wymienię raz dwa, bo mi się zaraz fiat skończy
pib84 - Pn lis 26, 2007 6:27 pm
" />każdy ma swoją teorie szkoda że prawdziwa jest tylko moja prawda:):):):)
Caprifan - Pn lis 26, 2007 6:29 pm
" />teoria teorią ale prawda i tak jest po naszej stronie
pib84 - N gru 02, 2007 1:45 pm
" />a ty jeździsz i jeżdzisz a ten amor nie chce wypaść spróboj pare razy na gazie zjechać matejki jak tam się nie poluzuje to juz nigdzie:)
Boro - N gru 02, 2007 2:51 pm
" />Prędzej to bym chyba na drzewie wylądował jadąc na oponach letnich w taka pogodę.
pib84 - Pt gru 14, 2007 6:03 pm
" />ołkej men kolejna nocna eskapda w celu uhwycenia tego jedynego niepowtarzalnego widoku:)
perspektywa trochę dziwna ale już odrazu na kalendarz żałuje tylko że przy ceglanym budynku z zawarcia ucięlo koła celowo tu wklejam zdięcia żeby właściciel zdecydował sma które chce dać na kalendarz ale moim zdaniem zdecydowanie spichlerz
czadowa fota gdyby nie koła wolał bym te od spichlerza
też bomba
miejsce zdecydowanie dobre ale inne ujęcie (cholerny taryfiarz)
ze łinerrrrrrrrrrrrrrrrr iz
Boro - Pt gru 14, 2007 6:17 pm
" />trzeba to powtórzyć i dopracować fotki ale dzisiaj nawet nam wyszło piękne są
Eddie - So gru 15, 2007 3:12 pm
" />no fotki całkiem fajnie wyszły
Caprifan - N gru 16, 2007 10:49 am
" />Ładne foteczki ładne... Coś sie dzieje przy Taunusie ostatnio czy raczej zapadł w sen zimowy.
pib84 - N gru 16, 2007 12:05 pm
" />jaro ciągle próbóje wyciągnąć amora metodą jeżdżenia z odkręconą zawiechą ale bydle zapiekło się na dobre i koniec
Boro - Śr kwi 02, 2008 9:19 pm
" />no Taunusik smiga w weekend byl w poznaniu pozniej ciagal przyczepke , dzsiaj trasa szczecin - gorzow . Tylko sprzęgło się chyba kończy musze zajrzeć a spalanie dzisiaj na trasie 14l LPG nie jest źle. A no i brakuje 5 biegu w morde.
Boro - Pt kwi 25, 2008 4:27 pm
" />a wiec tak troche pogrzebalem w tygodniu i jeden PRZEDNI amortyzator został wymieniony , zalozone tarcze nawiercane i nacinane . No i powoli zaczynam walkę z 2 amortyzatorkiem.
Caprifan - N cze 01, 2008 1:09 pm
" />Może jakieś foteczki auta... ?
pib84 - N cze 01, 2008 1:15 pm
" />auto jest w leekawym rozkładzie ale jeździ choć przez sprzęgło ledwo co ale co ja się bede odzywał człowiek bez wycieraczek i kierunków z wałem który chce wyskoczyc z auta:)
Caprifan - Wt gru 16, 2008 12:47 pm
" />Kiedy zmiana silnika??? Jak już bedziesz go wywalał to może popracuj nad komorą ?
pib84 - Wt gru 16, 2008 1:10 pm
" />puki co właściciela plaga naszła a do tego wysterował go jakiś nazista z capri.pl i sie remont przeciąga
Caprifan - Wt gru 16, 2008 1:35 pm
" />no coś słyszałem o naziscie ...
pib84 - Wt lut 10, 2009 7:50 pm
" />kolega borkowski to już zupełnie o aucie zapomniał wątek spadł na dno strony ale cichaczem menda jedna części na remont zbiera
Pyza20 - Wt lut 10, 2009 7:57 pm
" />cichaczem to mu kradniesz akumulator
Boro - Wt lut 10, 2009 8:02 pm
" />a no widzisz dotarły te drzwi, a szybciej bym chyba dostał paczke z USA niz od kolesia z polski . A no widzissz pyza musze założyć monitoring chyba na garażu.
pib84 - Wt lut 10, 2009 8:16 pm
" />
">cichaczem to mu kradniesz akumulator
ty idź lepiej wuzek do emki szpachlować
Pyza20 - Wt lut 10, 2009 11:11 pm
" />cały czas szukam betoniarki żeby szpachel wyrobić w niej
Boro - Pn lut 23, 2009 2:47 pm
" />Silnik przygotowany do wyciągnięcia, czekam teraz na wyciągarkę i będę go wydobywał na zewnątrz, no i później do środeczka pójdzie 2,9 V6, ale trochę się zastanawiam czy nie pozostać przy oryginale i 2,0 V6 nie wyremontować, no ale na razie muszę przygotować 2,9 bo tam trzeba kilka przeróbek porobić przy silniku i skrzyni, co by wszystko ładnie podpasowało.
Caprifan - Pn lut 23, 2009 7:05 pm
" />Wracaj do oryginału. bo jak do zabawy to stwierdzam że 2,9 zdecydowanie za cięzki
Boro - Wt lut 24, 2009 9:40 pm
" />dzisiaj wyszedł z autka motor 2,3 V6, no i będzie czekał na wstawienie oryginalnego 2,0 V6 (tylko muszę się dowiedzieć co z nim i jaki koszt naprawy) ale chce zostać przy oryginalnym silniku który był tam zamontowany fabrycznie i ma taki sam numer jak w VIN. No chyba że się nie uda uratować.
No i mam jeszcze pytania dotyczące samego remontu ale to zamieszczę w dziale garaż.
jackdeville - Śr lut 25, 2009 6:50 am
" />Brawo za decyzję! Twój egzemplarz jest w bardzo ciekawej wersji, więc warto zostać przy orginale. Tym bardziej, że taunus jest w orginalnym stanie, bez patentów. Szkoda by było robić z niego ściganta...
pib84 - Śr lut 25, 2009 8:59 am
" />Ja nie popieram tej decyzi. I tu juz nie chodzi o to czy to ścigant czy nie ścigant, tylko o czysty pragmatyzm. Po co bawić sie ze złomowym silnikiem jak ma się w garazu serducho w super stanie które w praktyce wystarczy wsadzić i podpiąc benzyne. Różnica jest we tryski i kablach od kompa więc to nie jest rzeźba w stylu maluch z silnikiem od hondy.
e_gregor - Śr lut 25, 2009 10:04 am
" />Adaś, dlaczego jeździsz starociami? Wydawało mi się że chodzi tutaj głównie o indywidualizm... Pokaż mi na ulicach Gorzowa inne auta z silnikiem V4? Jak ja bym chciał żeby było szybko a nie indywidualnie to zamiast CX-a za tą kase kupiłbym Xantię 2.1TD i szybko popier... po ulicach, również na hydropneumatycznym zawieszeniu.
Eddie - Śr lut 25, 2009 10:37 am
" />brałem udział w demontowaniu orginalnego silnika z Jarka taunusa.. po wykręceniu świeć z cylindrów wylewała sie woda.. po odkręceniu gaźnika przez kolektor dolotowy nie był wogóle przelotu.. wszystko zarosło jakimiś dziwnymi krysztalami..
oczywiście o tym że silnik sie obróci można było zapomnieć.. teraz pozostaje kwestia jak bardzo ta woda zaszkodziła silnikowi.. ale czas jaki nie był ruszany..( ok 23 lata?) nie przemawia na jego korzyść.. wszystko wyjdzie po rozkręceniu silnika. co moze nie być wcale łatwe.. sam demontaz tłoków to bedzie niezłe wyzwanie, niewiedomo czy wogóle silnik bedzie nadawał się do remontu, chociaz od poczatku jak był demontowany w planach był jego remont.. inaczej by odrazu do huty pojechał.... jeżeli by sie okazało że jednak nie nadaje sie do remontu.. albo jego remont przekracza koszt zakupu auta.... to kompromisem może być przerobienie 2,9 efi na gaźnik z czym jest troche roboty ale ogólnie się da.. po zamontowanu większości orginalnego osprzetu z silnika 2,0 do tego 2,9 pozwoli na to ze na pierwszy rzut oka nie będzie widać róznicy.. ale tez jestem za wyremontowaniem tego 2,0 ale nie za wszelką cene
e_gregor - Śr lut 25, 2009 10:57 am
" />Jasne - nikt z nas na kasie nie śpi.
gingerbread - Śr lut 25, 2009 1:11 pm
" />mnie by korciło podrasowane 2.0 V6, niekoniecznie to samo co było w samochodzie, ale oryginalny silniczek z jakim to autko wyszło,
tylko ten jeden problem, kasa, a bynajmniej nie mało na taką zabawę...
pib84 - Śr lut 25, 2009 1:52 pm
" />
">Adaś, dlaczego jeździsz starociami? Wydawało mi się że chodzi tutaj głównie o indywidualizm... Pokaż mi na ulicach Gorzowa inne auta z silnikiem V4? Jak ja bym chciał żeby było szybko a nie indywidualnie to zamiast CX-a za tą kase kupiłbym Xantię 2.1TD i szybko popier... po ulicach, również na hydropneumatycznym zawieszeniu.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym pytaniem czyzby znowu zaczątek do dyskusji o poglądach. Nigdzie nie pisze że jaro ma używac auta do ścigania bo dobrze wiem ze to ma być 3 auto na zloty tylko i wyłącznie.
tam nie było v4 tylko v6 różniace sie od 2.9 z grubsza tylko listwą wtrysku a reszta to niewidoczne pierdoły[mówie tu ogólnie] to raz
po drugie co ma tutaj indywidualizm do gadania
ja pisze to co pisze bo widziałem ten silnik co był wyjety i to totalny trup i w mojej wypowiedzi wyraźnie pisze że chodzi tu o czysty pragmatyzm
remont tego padła łatwy i przyjemny [ o ile możliwy] nie bedzie a jeszcze jaro musi kogoś do tego znaleźć a wątpie żeby dużo było w gorzowie fachowców co fordowską v ke rozłożą i złożą [takich co zrobią to dobrze i za rozsądne pieniądze]
W garażu 2m od taunsa leży v6 2.9 litra na wtrysku w stanie lekko mówiąc bardzo dobrym bo pare osób w tym i ja jeźdźiło scorpio z którego jest ten silnik. Ma całą wiązke i jeszcze na dodatek skrzynie manuala. Potrzeba coś tam pomerdac ale z grubsza jest to silnik w super stanie który różni się od orginała niuansami i wystarczy go wsadzić podpiąć i jechać. Tam nie trzeba będzie ciąć giąć i szlifować ściany grodziowej tuneli itp
Więc pytam się jaki jest sens remontu silnika orginała który 23 lata stał i wygląda jak czołg z dna bajora wyłowiony jak ma się silnik który można wrzucić i cieszyć się jazdą. Tylko po to zeby było bo tak było ?? Szkoda czasu , KASY [napewno dużej] i nerwów biorac pod uwage użerki ze szpecami i fachowcami
Jeżeli już koniecznie chce powrócić do "orginału" to lepiej szukac takiego silnika w reichu lub szybciej w angli
e_gregor - Śr lut 25, 2009 2:11 pm
" />
">tam nie było v4 tylko v6 różniace sie od 2.9 z grubsza tylko listwą wtrysku a reszta to niewidoczne pierdoły[mówie tu ogólnie]
Ok - mój błąd. Myslałem że tam jest 2.0 V4. To dużo zmienia. Ja wcale nie upieram się za pozostawaniem przy oryginale za wszelka cene. Zwyczajnie krecą mnie silniki inne niż to co dzis napedza współczesne auta. Dlatego straszliwie podobają mi się wszelkie wiatraki, V4, a juz o wanklach nie wspominając. Mozna otworzyc maskę a ludzie robią wielkie gały. Dlatego tez jednym z moich większych marzeń jest tatra 603 ze swoją chłodzoną powietrzem V8... na dodatek zamontowana z tyłu. Nie piję tutaj do nikogo i nie próbuję wszycznac zbednych dyskusji. Po prostu mam takie zboczenie na punkcie nietuzinkowości.
Caprifan - Śr lut 25, 2009 3:10 pm
" />Nie no aż tak bezproblemowo 2.9 sie nie wsadzi
Parę otworów trzeba wyciąć choćby pod wiązkę od wtrysku.
2.9 według mnie ma racje bytu w przypadku kożystania z auto do jazdy na codzień. Bo przy dobrym zmontowaniu swapa silnik ten jest absolutnie bezawaryjny i bezproblemowy czego nie można powiedzieć o Fordowskich gaźnikach
Boro - Śr lut 25, 2009 10:29 pm
" />No to się zrobiła dyskusja, więc plan jest taki jestem już ugadany z kuzynem mechanikiem że wpada do mnie do garażu i rokręcamy silniczek i będzie podjęta decyzja, trzeba najpierw dowiedzieć się co mu się stało. może tylko od wilgoci zastał się na cylindrach lub coś innego. Teraz możemy gdybać. Ale dla mnie odbudowa silnika ma się tak jak odbudowa wizualna.
no i warto chyba odbudować autko z silnikiem z takimi samymi numerkami.
Bykownik - Śr lut 25, 2009 10:39 pm
" />Ja też jestem za odbudową oryginalnego silnika, nawet jeśli miało by to trochę więcej kosztować niż swap na 2,9. Skoro auto robisz na oryginał i nie masz jak do tej pory porobionych patentów to chyba warto to wykorzystać i pujść tą drogą. Dużo łatwiej pewnie byłoby zmienić motor ale czy wtedy to będzie nadal to same autentyczne autko...
Pyza20 - Śr lut 25, 2009 10:53 pm
" />Boro zalej ten silnik ropą w cylindry niech się trochę pogryzie przed rozebraniem;) a Kwestia numerów to sam blok więc jak cylindry będą w miarę to głowice i wał sprawne dokupisz bo stare pewnie przyrdzewiały czy coś:) proponuje może się rozglądać za sprawnym takim samym
ps. możemy zrobić z dwóch silników od skarpety V-kę to by był Hit
pib84 - Cz lut 26, 2009 8:27 am
" />jakby co możemy pogadać bo ostatnio znalazłem metode do odrdzewiania opartą na sodzie i prądzie ...... widziałem efekty i są szokujące ludzie używają tego do oczyszczania znalezisk np po wojnie secesyjnej lub właśnie starych bloków silnikowych od fordów t czy a. Jest dużo lepsza od kwasu bo wogóle nie ingeruje z metalem a jedynie z rudym. W garażu mamy miejsce a metoda jest zupełnie nieszkodliwa dla środowiska i dla człowieka. Po skonczeniu wylewa się odczyn do kranu i tyle. Można by w to wrzucić silnik i zobaczyć o co b. Z takiej kąpieli silnik wychodzi czysty jak nówka i wszystko widać jak na dłoni.
Narazie nie mam czasu ale jak przetłumacze tę strone na polski to wrzuce do działu garaż
PS skoro już chcesz być taki super wypenerzony na orginała to może zdekoduj nam tu oznaczenia z tabliczki
prezes - Cz lut 26, 2009 8:44 am
" />jakby co to mam w garażu 2.0 v6 w częściach...
pib84 - So mar 21, 2009 3:17 pm
" />no i co roman ??????????? moze w zaistnialej sytuacji wrzucimy silnik spowrotem przynajmnie bedzie z kim pom robic
Boro - Cz kwi 02, 2009 3:51 pm
" />wiec tak trochę coś tam się dzieje, żeby autko się nie zastało. Wypadło przednie zawieszenie, szykowane do pomalowania i ewentualnie wymiana jakiś zużytych gum. Plan był też taki że wymienie wszystko na poliuretany ale nie wiem czy nie za drogi koszcik tego manewru. A miała być zmiana amorów ale jeden użytkownik tego forum się długo zastanawia.
A i przy okazji rozbebrania komore się pomaluje.
Pyza20 - Pt kwi 03, 2009 11:28 pm
" />naoglądał się u mnie i zgapia rozbieranie fury
Caprifan - So kwi 04, 2009 7:18 am
" />Kto wam później poskłada te auta...
Boro - So kwi 04, 2009 8:24 am
" />jak to kto na zlom pojada tam nie trzeba skladac
Caprifan - N kwi 12, 2009 9:35 pm
" />a jednak 2,9...
Boro - Śr kwi 29, 2009 2:44 pm
" />Zawieszenie wróciło już z piaskowania oraz otrzymało już podkład reaktywny.
No i w niedługim czasie dostanie kolorek.
Bykownik - Śr kwi 29, 2009 3:06 pm
" />Gdzie Ci je piaskowali i ile ta "przyjemność" Cię kosztowała?
Boro - Śr kwi 29, 2009 8:13 pm
" />Piaskowałem u kolesia na wylocie z Bogdańca, tam gdzie jakieś maszyny budowlane ma itp, a zapłaciłem za całość 200zł.
Boro - Śr maja 20, 2009 8:59 am
" />Więc tak po piaskowaniu pomalowane zostało podkładem reaktywnym i na to poszła farba poliuretanowa, efekt widoczny na fotce.
deemen - Śr maja 20, 2009 1:10 pm
" />a przy okazji pomalowane pół garażu i kadet Adma,
pib84 - Pn paź 26, 2009 9:00 pm
" />halleluja wkoncu mu sie udalo ...... mam nadzieje ze doceni pomoc i wymieni kogo trzeba
Caprifan - Pn lis 02, 2009 9:46 pm
" />kiedy pierwsze odpalnie??
Pyza20 - Pn lis 02, 2009 9:50 pm
" />ja bym raczej zapytał kiedy pierwsze Palenie
Boro - Pn lis 02, 2009 9:54 pm
" />hmm jeszcze parę rzeczy zostało, jakaś wiązka do podłączenia, pompka elektryczna, jakieś mocowanie skrzyni , ogólnie pare spraw do dopieszczenia i może będzie śmigać, najważniejsze to zmolestować Kolege Sławka co by udostępnił wydech na wzór...
Pyza20 - Pn lis 02, 2009 9:56 pm
" />a co z wałem napędowym ?
Boro - Pn lis 02, 2009 9:56 pm
" />a wał jest już docięty i czeka na podpięcie do skrzyni
Boro - Śr lis 04, 2009 9:54 pm
" />dzisiaj :
złączyłem skrzynie z wałem i mostem, podwieszona podpora i ściągnięta łapa skrzyni w celu nawiercenia pod otwory mocujące.
Caprifan - Pn lis 30, 2009 10:47 pm
" />Tutaj też cisza... chociaż na zdjeciach Rudej Kitry Adama widać że auto jeszcze w warsztacie...
pib84 - Pn lis 30, 2009 10:53 pm
" />
"> Rudej Kitry
ojjj grabicie sobie towarisz grabicie
Caprifan - Pt gru 04, 2009 8:15 pm
" />Dobra niech będzie oddam za niego mojego taunusa
pib84 - Śr mar 10, 2010 8:58 am
" />no i co komora silnikowa znowu pusta... jak tam wczoraj byłem widziałem a po śladach widać że 2.9 już sprzedane.... ehhhhhhhhhh błąd na maksa błąd na maksa ...... kolejny sezon bez taunusa
Boro - Śr mar 10, 2010 12:43 pm
" />Lubie jak jest dużo miejsca pod maską a bez silnika jest dość sporo.
Caprifan - N mar 21, 2010 1:33 pm
" />Jakieś postępy? Jakieś foto ?
Boro - Wt lip 13, 2010 7:30 pm
" />Coś tam powoli zaczyna się dziać.
Blok już jest po tulejowaniu. Jeszcze potrzebuję gdzieś go opłukać pod dobrą myjką ciśnieniową.
Pierścienie zakupione.
Powoli przymierzam się do rozbierania karoserii ale czekam na kolegę Janasa który się już wyprowadza kilka miesięcy. Co bym mógł sobie spokojnie chodzić nie potykając się w garażu.
Do zakupienia jeszcze komplet uszczelek do silnika i powoli będę go skręcał.
Bykownik - Wt lip 13, 2010 8:01 pm
" />To się rozumie, działaj, działaj...
pib84 - Śr lip 14, 2010 10:15 am
" />rozumiem że potykasz się o moje części na regałach w filipowej części jak tylko skończę się wprowadzać do nowej chaty wszystko zniknie przez wekend - sory:(