[1982] Jawa 50 typ 23 Mustang
Dragster - Pt lip 11, 2008 9:40 pm
" />Dobra, nie ma co dłużej siedzieć cicho.
Tak jak pisałem, mamy w ekipie Mustanga. I tak jak sami się domyśleliście, tym razem jest to produkt jednośladowy, czechosłowacki, a nie amerykaniec na czterech kołach. Swoja drogą, tego też chce sobie w przyszłości kupić, bo je uwielbiam, zwłaszcza Fastbacki.
Ale póki co, cieszę się z tego co mam.
Jej historia wygląda następująco: pierwszym właścicielem był jakiś wojskowy, który jeździł na niej na poligon. Była trzymana w jednostce na Chopina. Następnie zmarł, a motor odkupił facet, który zrobil na niej 100km łącznie, od którego zakupiłem ją ja. Co ciekawe, w baku była jeszcze wojskowa benzyna, barwiona! Jawa ostatnie lata(?) cały czas stała w garażu, toteż blacharsko jest w bdb stanie. Licznik niby wskazuje 760km, ale na bank ma więcej. Oryginalny lakier trzyma się świetnie.
Silnikowo okaże się jutro, kiedy nastąpi wielkie odpalenie.
Wady? Zużyte amortyzatory z tyłu, zerwana(?) linka prędkościomierza. Do tego przy wydechu użyto jakiś domopochodnych patentów, prawdopodobnie z braku części.
Dzisiaj czyściłem bak, bo pełno syfu było. Jurek mi pomógł, za co mu bardzo dziękuję i wyczyścił gaźnik, i kranik.
Plany na przyszłość przewidują odmalowanie błotników, bo na krawędziach pojawił się Rudolf. Poza tym czyham na nowe amortyzatory z chromowanymi sprężynami i regulacją twardości.
Zdjęcia dam w najbliższym czasie.
pib84 - Pt lip 11, 2008 9:42 pm
" />łłłłłeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jak to wątek założyć i nawet zdięcia niedac ktoś tu ma wpier...... :):):):P
Przyjedz tym wynalazkiem jutro na 18 pod katedre to zobaczymy sobie oba cuda i twoje i syrene ...... oczywiście jak będziecie mieli chęć
Dragster - Pt lip 11, 2008 9:43 pm
" />Nie miałem czym zrobić, ale jutro wszystko będzie na swoim miejscu A przyjadę o ile odpalę.
pib84 - Pt lip 11, 2008 9:45 pm
" />za kare że brak fotek mas zja nawet przypchać
ps
bym zapomniał ciebie też będe o przejażdżke molestował:)
jurek_j - So lip 12, 2008 12:43 pm
" />Fajne cudo, przynajmniej mój Czeski Film nie jest sam w tej kategorii...
Zużyte amorki bujdą na kołach, podobnie jak zerwana linka prędkościomierza (oj tak to jest jak się nie słucha, albo nie siedzi w temacie).
To co podoba mi się w Mustangu - dużo zbiornik paliwa - 8l i duża, wygodna kanapa.
Pracuj, czasem pomogę, ale przypominam, że więszkość u siebie robiłem i robię sam, momenty, gdy pomógł mi ktoś z "zewnątrz" można raczej na palcach jednej ręki policzyć.
Made in Czechoslovakia rządzi!
Dragster - Śr lip 16, 2008 8:18 pm
" />Coś nie tak z kartą pamięci, gdyby nie to, dzisiaj byłyby zdjęcia.
Maszyna zrobiła pierwsze kilometry, odwiedziła Tarpaniszcze i swoją starszą siostrę w Nowinach W. Magik Jurek podregulował ją toteż śmiga, a raczej śmigała pięknie. Mówię śmigała, bo w benie jakiś syf był i zatkało dysze i dzisiaj nie paliła.
Bilans dnia wczorajszego to jakieś 40 w miarę bezawaryjnych kilometrów, z prędkością przelotową = 50 km/h. Jutro montaż gaźnika i kolejne jazdy testowe.
Bykownik - Śr lip 16, 2008 8:22 pm
" />Więc czekamy na te fotki z wielką niecierpliwością
Dragster - Wt lip 22, 2008 8:49 am
" />Po dość nieciekawych perypetiach z zatkanymi dyszami i styraną przez życie świecą, w końcu udało mi się jako tako sklecić maszynę. Przy dobrym wietrze odpala od kopa, chociaż lubi pomarudzić. Linka od prędkościomierza ostatecznie się urwała, poszukuję nowej. Przy okazji światło jest nadzwyczaj źle ustawione, co zauważyłem podczas jednej z eskapad po gorzowskich lasach wieczorem.
Za jakieś 45 minut idę odebrać kamerę z naprawy, stawiam maszynę pod trzepakiem i robię mini sesję. Na większą przyjdzie czas kiedy maszyna będzie wyglądać zgodnie z moimi oczekiwaniami.
jurek_j - Pt sie 01, 2008 5:40 pm
" />Ta sesja to jakaś mało owocna była...
Widziałem, że maszyna dostała nową blachę na tyle, zresztą z profesjonalnie wywierconą dziurą... Dodam jeszcze, że uwielbiam psuć tego złomka .
Raz jak popsułem maszynę, to właściciel musiał nocować w Motylewie, ale nastepnego dnia już poginała po Gorzowie, Eddie i Adam widzieli .]
Fotki:
1. Jak nocowała maszyna w Motylewie, w kuchni się zmieściła.
2. Dragster dorwał, fotka datowana na początek lat '90...
pib84 - Pt sie 01, 2008 8:48 pm
" />fajne zwłaszcza to obi które powstało pod koniec lat 90
Dragster - So sie 02, 2008 10:13 am
" />Przez tego antytalenta, znowu bym nocował, ale na szczęście naprawił swoje grzechy. Tak to jest jak motór w miarę sprawny, a chce się go na siłę ulepszać i gnie się na oko
Dzisiaj chciałem na woodstock jechać, ale Jurek leń nie jedzie, a sam się pchać nie będę więc pojade popracować przy Tarpanie.
pib84 - So sie 02, 2008 10:27 am
" />ale tych zdięc to by sie przydało więcej a jak tam artykół
pib84 - Cz sie 07, 2008 8:55 pm
" />mikołaj masz wpier jak babcie kocham miałeś się odezwać rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
jurek_j - Cz sie 07, 2008 8:57 pm
" />Weź Pan prezesie przestań... Maszyna stoi u mnie... W ogóle brak mi słów... Nie wiem jak się domyję ze smarów, nie wiem... A zresztą...
pib84 - Cz sie 07, 2008 9:02 pm
" />nie ma wymówek na dupy moturem jeździł i sie zepsuł a robote i zobowiazania olewa tym razem dostanie baty :P
jurek_j - Cz sie 07, 2008 9:35 pm
" />Już tak zdesperowani jesteśmy. Ty już pewnie byś posłał maszynę na złom, ale cóż takie życie .
Dragster - Cz sie 07, 2008 9:43 pm
" />Spokojnie Adam, spokojnie.
Maszyna stoi, tyle powiem. Spędziliśmy przy niej całą dobę.
jurek_j - Pt sie 08, 2008 9:25 pm
" />Pojechał... Niech napisze potem co i jak nasz podróżnik.
Zaworek iglicowy, zaśniedziałe styki przerywacza i potem jest jak jest... Ale przynajmniej wydech czysty, gaźnik czysty, ukł. korbowo-tłokowy obejrzany, w sumie większa połowa motoru obejrzana. Niech się trzyma i daje czadu!
elgora - Pt sie 08, 2008 9:37 pm
" />widzialem calkiem niedawno jawke pod wydzialem komunikacji, dosc ladny sprzecik ale kierowca mial ewidentnie problem z uruchomieniem mam nadzieje ze do domu pojechal a nie poszedl na piechotke
jurek_j - Pt sie 08, 2008 9:54 pm
" />Prosiła sie od początku o moją rękę, dostała, jeszcze pomarudzi zapewne, potem znowu pogrzebie się i sie unormuje, sprawdzone na 50 type 20...
Dragster - N sie 10, 2008 8:12 pm
" />
">widzialem calkiem niedawno jawke pod wydzialem komunikacji, dosc ladny sprzecik ale kierowca mial ewidentnie problem z uruchomieniem mam nadzieje ze do domu pojechal a nie poszedl na piechotke
Nazwijmy to chwilowymi zakłóceniami w pracy ;]
Fakt faktem, Twoja ręka Jurek się przydała, Twój garaż z narzędziami również Maszyna była robiona łącznie 3 dni, ale efekty są widoczne. Zbiera się lepiej, dźwięk tez nieco inny. A powód przestoju? Zaśniedziałe styki przerywacza + zatkany zaworek w komorze pływaka. Obecnie po gruntownym czyszczeniu silnika i układu wydechowego, jedyne na co narzekam to jakieś problemy ma sprzęgło z określeniem się czy działać czy nie. No i kolega prędkościomierz, dalej nie chce współpracować.
Dragster - Śr sie 13, 2008 1:17 pm
" />Maszyna stoi (jak zwykle ), zaczęło się od problemów ze sprzęgłem. Po szybkiej naprawie dało się jechać, podjechałem do kumpla, wracam i.. kaput.
Początkowo przerywała, ale szybko przestała palić. Sprawdziłem iskrę i okazało się że raz była a raz nie. Szybka diagnoza: kondensator? Chcąc, nie chcąc podprowadziłem maszynę z Manhattanu na Staszica.
Dzisiaj wybrałem się po części i okazało się sklepy z częściami do Jawy już całkiem powariowały. Kondensatory po x złotych itd. Kupiłem go w końcu i udałem się do maszyny. I nic.. Wymieniłem przewód WN i dalej nic. Co następne? Cewka?
Dragster - Pn sie 25, 2008 9:22 pm
" />Minęło sporo czasu, wymieniłem świece, kondensator i młoteczek. Maszyna odsadziła dzisiaj na światłach Golfa IV. Jutro montuję siedzenie, które przyszło dzisiaj.
Wielkie podziękowania dla Jurka i Eddiego!
elgora - Wt sie 26, 2008 6:39 am
" />no wiesz, to ze jezdzi to super i jest sie czym chwalic, ale to ze golfa odstawiles... nie wstyd ci slabszego "bić' ?
jurek_j - Wt sie 26, 2008 9:30 am
" />Toż to maszyny odstawiły, jak gnaliśmy na bulwar jakiegoś Citroena i jakiego białego parcha. Wczoraj Simson był wyprzedzony, co prawda potem nas wyprzedził, ale... moja maszyna gaźnik ma zatkany i nie leci 7 dych, a tylko 55km/h...
Dragster - Wt sie 26, 2008 8:15 pm
" />Moja w ogóle te 70 to niechętnie, ale wina zębatki 11 zębowej.
Dragster - Wt lis 11, 2008 10:06 pm
" />Od mojego ostatniego wpisu, minęło sporo czasu, ale Jawa przejechała ten cały okres bez ANI JEDNEJ awarii, co zmienia całkowicie mój pogląd na czeską jakość. Zawsze pali od kopa (no może czasami od 2ego). Jako że idzie Pani Zima, maszyna idzie w garaż, a ja podejmuję trud renowacji części metalowych. I idąc za ciosem, wczoraj wydech powędrował do piwnicy. Czeka kierownica i koła. Zdjęcia niedługo.
elgora - Wt lis 11, 2008 10:09 pm
" />a moze to nie jakosc czeskiej motoryzacji a jedynie jakosc polskiego mechaniora, w uproszczeniu, moze sie wreszcie naumiales czeski sprzet porzadnie obsluzyc, doswiadczam powoli tego samego z syrena i mysle ze jak pobedzie u mnie jeszcze kilka lat to dojde do slusznego wniosku ze syreny nie psuja sie wcale
jurek_j - Śr lis 12, 2008 3:49 pm
" />Kto naprawiał, ten naprawiał, ale palcem nie będę pokazywał.
Awaria była, bo śrubka napinacza łańcucha poszła się je... No wiadomo, psuć. Drugi napinacz też się skrzywił, jak jakiś bachor kręcił na niej bączki, ale palcem też nie będę pokazywał.
Generalnie widzę, że wzorujesz się do mojego podpisu . Wreszcie będzie jakaś styczność z wozami, wreszcie! A to dobach spędzonych w garażu już nic nie będę mówić, buehehe.
Rozumiem, że przy malowaniu Rometa podsuniesz mi te kilka kg złomu użytkowego do pryśnięcia? Kocham zacieki, ale nie ma moich sprzętach .
Dragster - Śr lis 12, 2008 9:11 pm
" />Ty tak nie cwaniacz ;]
Z napinaczem to faktycznie awaria roku, całkowite unieruchomienie. A bączki, nikt nic nie widział, nikt nic nie wie.
Przy malowaniu Rometa może i podrzucę, ale spodziewam się fachowej porady, a nie niszczenia Czeskiego filmu. Póki co szykuj stół, sprzęgło idzie.
Dragster - Śr mar 04, 2009 9:29 pm
" />Jako że zima ma się ku końcowi, a temperatura w sobotę była sprzyjająca (6 stopni) postanowiłem rozruszać maszynę. Założyłem na powrót wydech, zalałem benzyny i ruszyłem w podróż. Pojechałem przez poligon, przez co maszyna "nabrała bojowego wyglądu" i teraz pokryta jest ochronną warstwą błota. Celem były Nowiny. Dojechałem bez problemów większych.
Na miejscu wyjęliśmy simmering z kapy sprzęgłowej, bo puszczał olej. Nowy czeka na montaż. Ciekawostka, że nowy kosztuje w normalnym sklepie 3-4 zł, a na Sikorskiego 8,50.
Panie Jerzy, jest szansa na sesję obu maszyn w najbliższym czasie?
jurek_j - So mar 07, 2009 7:12 pm
" />Szansa zawsze jest. Sprawa simmeringu to faktycznie śmiech na sali, chyba ten za 8,50 to wykonany jest z keramzytu.
Simmering nabity, lusterko nowe, wygląd bojowy jest nadal. Jawki to Jawki, osobliwe maszyny. Herezją jest, że nawalają na każdym kroku, czego dobrym przykładem są nasze egzemplarze.
Ostało się foto z bojowym wyglądem:
Dragster - Pt kwi 10, 2009 7:48 pm
" />Jawolota ostatnio dzień w dzień odwiedza swoją starszą o 6 lat siostrę. Dzisiaj po raz pierwszy od wielu dni odwiedziła też wnętrze garażu Pana Jerzego, w celu podregulowania łańcucha i przedniej zębatki. Przy okazji przedmuchaliśmy gaźnik. Podziękowania dla właściciela garażu za pomoc
I dalej bezawaryjnie przemierza szosy..
jurek_j - Pt kwi 10, 2009 7:55 pm
" />Ktoś tu w kulki leci. Gaźnik dalej się poci, czy moja robota nie poszła na marne? Jak się fajnie jeździ tym sprzętem... Chociaż i tak zbyt cicha, zdecydowanie. Mi tam nie dziękuj, prędzej szanownemu Leśnikowi, że przekazuje fachowe rady na forach i na GG i w rzeczywistości. Tak, to guzik by z tego było. Za użyczenie podnośnika Fiata, to rozumiem, można dziękować .
jurek_j - Cz lip 02, 2009 4:38 pm
" />
Będzie jeździć? Będzie. Nowe uszczelki, simmeringi, łożysko wałka zdawczego i wałek zdawczy (dzięki Ogur za tenże). W bonusie silikon pomiędzy uszczelkami . Chyba nikt się tym wpisem nie obrazi.
ogur69 - Cz lip 02, 2009 8:56 pm
" />zamiast silikonu między kartery lepiej dać popularny w czasach gdy nikt niesłyszał o silikonie hermetyk tak potraktowane uszczelnienie daje szczelność do następnej rozbiórki.pod kape sprzęgła silikon wystarczy gdyż tam się częściej zagląda i można zawsze zasmarować na nowo nawet bez żadnej uszczelki hyba że jest konieczny właściwy dystans między elementami
Dragster - Cz lip 02, 2009 10:05 pm
" />Obrazić się nie obrażę, ale przed chwilą się zorientowałem, że dziś piątek Także czekają nas dni ostrej harówy, a biorąc pod uwagę to, że właśnie dziś jestem wolny od 15-16 dopiero.. Tylko podsyca nastrój To że jeździć będzie, wiadome. Chociaż nieźle się wkomponowała w krajobraz komórki Pana Jerzego i robi za regał
ogur69 - Cz lip 02, 2009 10:34 pm
" />
">Obrazić się nie obrażę, ale przed chwilą się zorientowałem, że dziś piątek
Dragster - Pt sie 07, 2009 3:50 pm
" />Po trwającym niemal 3 miesiące postoju Jawolota znowu wyjechała na szosy! Minimalnie podregulować zapłon i będzie żyleta. Bilans na plus po rozpołówce- biegi wchodzą lepiej i nic nie stuka. Nowy łańcuch, nowa zdawcza, nowy wieniec od tylnej zębatki i git Szkoda że ogranicznik od kopnika się skruszył, ale w razie czego mogę nawet cały karter wymienić, bo dostałem cały silnik bez tłoka + skrzynię. na pych odpala od razu, także wielkiego problemu nie ma.
Wielkie podziękowania dla Ogura, Jurka i Gucia za pomoc.
jurek_j - So sie 08, 2009 7:55 am
" />Po miesiącu wreszcie jeździ...
No, podziękowania dla Ogura ogromniaste, nie ma to tamto. Rozumiem, że wojaże w zwei machinen powrócą.
Dragster - So sie 08, 2009 10:57 am
" />Ja tam jeździć mogę Tylko niektórzy posiadacze Fiatów 125p marudzą, że czasu nie mają bo robota w rękach im się pali
Dragster - Cz sie 13, 2009 5:33 pm
" />Ledwo poskładana, a już robi podróże- z dnia na dzień coraz większe. Wczoraj Barlinek, dzisiaj Dębno. Linka tylnego hamulca powiedziała "nara", w Dębnie kupiłem nową (przy okazji sprzęgłową i przedniego hamulca). Ciekawostka, że tam za linkę śpiewają 5zł, a w Gorzowie 20. No cóż, klienta ze mnie Gorzów mieć nie będzie.. Pomijając notorycznie odkręcającą się kapę od iskrownika, maszyna jak złoto Śmiga aż miło.
pib84 - Cz sie 13, 2009 5:52 pm
" />ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj śmigaj jak najwięcej bo bez tego to całe gówno nie ma sensu
Dragster - Śr sie 19, 2009 8:08 pm
" />Barwnej historii ciąg dalszy.. Maszyna idzie jak opętana
Myślibórz zaliczony dzisiaj. Co prawda pomyliłem nieco drogę, bo oznakowanie na wiejskich szosach należy do rzadkości. Dotarła bez żadnych problemów. Powrót trasą którą planowałem na początku- bardzo ciekawie. Zakręty na odcinku Myśliborzyce- prawie Ściechow jak na jakimś OSie tylko wąsko, nawierzchnia w miarę, w miarę. Gorzej, że fragment Wysoka-Ściechów jest pełen garbów i dziur.
Przed chwilą wróciłem z mini Nocnego Cruisingu, szkoda że samotnego. Panowie, nie dałoby rady się zmobilizować któregoś późnego wieczoru i porobić parę zdjęć w nocnej scenerii?? Miasto wygląda wtedy zadziwiająco dobrze.
pib84 - Śr sie 19, 2009 9:10 pm
" />o widzisz a ja właśnie też wróciłem z samotnej bujaki jestem za
Bykownik - Cz sie 20, 2009 1:40 pm
" />Ja też się piszę...
prezes - Cz sie 20, 2009 1:49 pm
" />wieczorem, chetnie...
pib84 - Cz sie 20, 2009 2:36 pm
" />o to jeszce przydał by się pożądny fotograf i pomysł na plener
prezes - Cz sie 20, 2009 8:06 pm
" />ze mnie ani fotograf, ani artysta...
Dragster - Wt mar 02, 2010 5:40 pm
" />No i kolejny sezon powoli zaczynam.. Dzisiaj trochę pojeździła, w sumie krótka trasa bo do Santocka i z powrotem, ale zawsze. Pyrka ładnie, chociaż marudziła trochę na początku, bo nieodpalana 4 mce. Lekko podreguluję sprzęgło i ok, do szkoły jak znalazł.
Boro - Wt mar 02, 2010 10:59 pm
" />chłopie korzystaj z niej jak się da do szkoły jak znalazł tak jak mówisz, i nie tylko ciśnij puki się da i gdzie się da ....
Dragster - Wt mar 09, 2010 10:06 am
" />Pewnym jest, że będzie jeździc. A kto wie, czy na studiach nie będzie miała siostry bliźniaczki, bo taki pomysł też chodzi mi po głowie..
Dragster - Śr cze 23, 2010 10:10 pm
" />Dzisiaj trasa Skwierzyna- Gorzów- Skwierzyna bez żadnego problemu. Idzie jak burza, pali na dotyk. Lać i jeździć Pany..
A co się działo?
Gaźnik przeszedł czyszczenie, koło wycentrowane, łożysko w zębatce nowe.
Co będzie?
Nowa zębatka, bo obecna jest krzywa i w sumie tyle.. Wszystko nowe w napędzie jest, tylko ta zębatka..zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Dragster - Pt lip 11, 2008 9:40 pm
" />Dobra, nie ma co dłużej siedzieć cicho.
Tak jak pisałem, mamy w ekipie Mustanga. I tak jak sami się domyśleliście, tym razem jest to produkt jednośladowy, czechosłowacki, a nie amerykaniec na czterech kołach. Swoja drogą, tego też chce sobie w przyszłości kupić, bo je uwielbiam, zwłaszcza Fastbacki.
Ale póki co, cieszę się z tego co mam.
Jej historia wygląda następująco: pierwszym właścicielem był jakiś wojskowy, który jeździł na niej na poligon. Była trzymana w jednostce na Chopina. Następnie zmarł, a motor odkupił facet, który zrobil na niej 100km łącznie, od którego zakupiłem ją ja. Co ciekawe, w baku była jeszcze wojskowa benzyna, barwiona! Jawa ostatnie lata(?) cały czas stała w garażu, toteż blacharsko jest w bdb stanie. Licznik niby wskazuje 760km, ale na bank ma więcej. Oryginalny lakier trzyma się świetnie.
Silnikowo okaże się jutro, kiedy nastąpi wielkie odpalenie.
Wady? Zużyte amortyzatory z tyłu, zerwana(?) linka prędkościomierza. Do tego przy wydechu użyto jakiś domopochodnych patentów, prawdopodobnie z braku części.
Dzisiaj czyściłem bak, bo pełno syfu było. Jurek mi pomógł, za co mu bardzo dziękuję i wyczyścił gaźnik, i kranik.
Plany na przyszłość przewidują odmalowanie błotników, bo na krawędziach pojawił się Rudolf. Poza tym czyham na nowe amortyzatory z chromowanymi sprężynami i regulacją twardości.
Zdjęcia dam w najbliższym czasie.
pib84 - Pt lip 11, 2008 9:42 pm
" />łłłłłeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jak to wątek założyć i nawet zdięcia niedac ktoś tu ma wpier...... :):):):P
Przyjedz tym wynalazkiem jutro na 18 pod katedre to zobaczymy sobie oba cuda i twoje i syrene ...... oczywiście jak będziecie mieli chęć
Dragster - Pt lip 11, 2008 9:43 pm
" />Nie miałem czym zrobić, ale jutro wszystko będzie na swoim miejscu A przyjadę o ile odpalę.
pib84 - Pt lip 11, 2008 9:45 pm
" />za kare że brak fotek mas zja nawet przypchać
ps
bym zapomniał ciebie też będe o przejażdżke molestował:)
jurek_j - So lip 12, 2008 12:43 pm
" />Fajne cudo, przynajmniej mój Czeski Film nie jest sam w tej kategorii...
Zużyte amorki bujdą na kołach, podobnie jak zerwana linka prędkościomierza (oj tak to jest jak się nie słucha, albo nie siedzi w temacie).
To co podoba mi się w Mustangu - dużo zbiornik paliwa - 8l i duża, wygodna kanapa.
Pracuj, czasem pomogę, ale przypominam, że więszkość u siebie robiłem i robię sam, momenty, gdy pomógł mi ktoś z "zewnątrz" można raczej na palcach jednej ręki policzyć.
Made in Czechoslovakia rządzi!
Dragster - Śr lip 16, 2008 8:18 pm
" />Coś nie tak z kartą pamięci, gdyby nie to, dzisiaj byłyby zdjęcia.
Maszyna zrobiła pierwsze kilometry, odwiedziła Tarpaniszcze i swoją starszą siostrę w Nowinach W. Magik Jurek podregulował ją toteż śmiga, a raczej śmigała pięknie. Mówię śmigała, bo w benie jakiś syf był i zatkało dysze i dzisiaj nie paliła.
Bilans dnia wczorajszego to jakieś 40 w miarę bezawaryjnych kilometrów, z prędkością przelotową = 50 km/h. Jutro montaż gaźnika i kolejne jazdy testowe.
Bykownik - Śr lip 16, 2008 8:22 pm
" />Więc czekamy na te fotki z wielką niecierpliwością
Dragster - Wt lip 22, 2008 8:49 am
" />Po dość nieciekawych perypetiach z zatkanymi dyszami i styraną przez życie świecą, w końcu udało mi się jako tako sklecić maszynę. Przy dobrym wietrze odpala od kopa, chociaż lubi pomarudzić. Linka od prędkościomierza ostatecznie się urwała, poszukuję nowej. Przy okazji światło jest nadzwyczaj źle ustawione, co zauważyłem podczas jednej z eskapad po gorzowskich lasach wieczorem.
Za jakieś 45 minut idę odebrać kamerę z naprawy, stawiam maszynę pod trzepakiem i robię mini sesję. Na większą przyjdzie czas kiedy maszyna będzie wyglądać zgodnie z moimi oczekiwaniami.
jurek_j - Pt sie 01, 2008 5:40 pm
" />Ta sesja to jakaś mało owocna była...
Widziałem, że maszyna dostała nową blachę na tyle, zresztą z profesjonalnie wywierconą dziurą... Dodam jeszcze, że uwielbiam psuć tego złomka .
Raz jak popsułem maszynę, to właściciel musiał nocować w Motylewie, ale nastepnego dnia już poginała po Gorzowie, Eddie i Adam widzieli .]
Fotki:
1. Jak nocowała maszyna w Motylewie, w kuchni się zmieściła.
2. Dragster dorwał, fotka datowana na początek lat '90...
pib84 - Pt sie 01, 2008 8:48 pm
" />fajne zwłaszcza to obi które powstało pod koniec lat 90
Dragster - So sie 02, 2008 10:13 am
" />Przez tego antytalenta, znowu bym nocował, ale na szczęście naprawił swoje grzechy. Tak to jest jak motór w miarę sprawny, a chce się go na siłę ulepszać i gnie się na oko
Dzisiaj chciałem na woodstock jechać, ale Jurek leń nie jedzie, a sam się pchać nie będę więc pojade popracować przy Tarpanie.
pib84 - So sie 02, 2008 10:27 am
" />ale tych zdięc to by sie przydało więcej a jak tam artykół
pib84 - Cz sie 07, 2008 8:55 pm
" />mikołaj masz wpier jak babcie kocham miałeś się odezwać rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
jurek_j - Cz sie 07, 2008 8:57 pm
" />Weź Pan prezesie przestań... Maszyna stoi u mnie... W ogóle brak mi słów... Nie wiem jak się domyję ze smarów, nie wiem... A zresztą...
pib84 - Cz sie 07, 2008 9:02 pm
" />nie ma wymówek na dupy moturem jeździł i sie zepsuł a robote i zobowiazania olewa tym razem dostanie baty :P
jurek_j - Cz sie 07, 2008 9:35 pm
" />Już tak zdesperowani jesteśmy. Ty już pewnie byś posłał maszynę na złom, ale cóż takie życie .
Dragster - Cz sie 07, 2008 9:43 pm
" />Spokojnie Adam, spokojnie.
Maszyna stoi, tyle powiem. Spędziliśmy przy niej całą dobę.
jurek_j - Pt sie 08, 2008 9:25 pm
" />Pojechał... Niech napisze potem co i jak nasz podróżnik.
Zaworek iglicowy, zaśniedziałe styki przerywacza i potem jest jak jest... Ale przynajmniej wydech czysty, gaźnik czysty, ukł. korbowo-tłokowy obejrzany, w sumie większa połowa motoru obejrzana. Niech się trzyma i daje czadu!
elgora - Pt sie 08, 2008 9:37 pm
" />widzialem calkiem niedawno jawke pod wydzialem komunikacji, dosc ladny sprzecik ale kierowca mial ewidentnie problem z uruchomieniem mam nadzieje ze do domu pojechal a nie poszedl na piechotke
jurek_j - Pt sie 08, 2008 9:54 pm
" />Prosiła sie od początku o moją rękę, dostała, jeszcze pomarudzi zapewne, potem znowu pogrzebie się i sie unormuje, sprawdzone na 50 type 20...
Dragster - N sie 10, 2008 8:12 pm
" />
">widzialem calkiem niedawno jawke pod wydzialem komunikacji, dosc ladny sprzecik ale kierowca mial ewidentnie problem z uruchomieniem mam nadzieje ze do domu pojechal a nie poszedl na piechotke
Nazwijmy to chwilowymi zakłóceniami w pracy ;]
Fakt faktem, Twoja ręka Jurek się przydała, Twój garaż z narzędziami również Maszyna była robiona łącznie 3 dni, ale efekty są widoczne. Zbiera się lepiej, dźwięk tez nieco inny. A powód przestoju? Zaśniedziałe styki przerywacza + zatkany zaworek w komorze pływaka. Obecnie po gruntownym czyszczeniu silnika i układu wydechowego, jedyne na co narzekam to jakieś problemy ma sprzęgło z określeniem się czy działać czy nie. No i kolega prędkościomierz, dalej nie chce współpracować.
Dragster - Śr sie 13, 2008 1:17 pm
" />Maszyna stoi (jak zwykle ), zaczęło się od problemów ze sprzęgłem. Po szybkiej naprawie dało się jechać, podjechałem do kumpla, wracam i.. kaput.
Początkowo przerywała, ale szybko przestała palić. Sprawdziłem iskrę i okazało się że raz była a raz nie. Szybka diagnoza: kondensator? Chcąc, nie chcąc podprowadziłem maszynę z Manhattanu na Staszica.
Dzisiaj wybrałem się po części i okazało się sklepy z częściami do Jawy już całkiem powariowały. Kondensatory po x złotych itd. Kupiłem go w końcu i udałem się do maszyny. I nic.. Wymieniłem przewód WN i dalej nic. Co następne? Cewka?
Dragster - Pn sie 25, 2008 9:22 pm
" />Minęło sporo czasu, wymieniłem świece, kondensator i młoteczek. Maszyna odsadziła dzisiaj na światłach Golfa IV. Jutro montuję siedzenie, które przyszło dzisiaj.
Wielkie podziękowania dla Jurka i Eddiego!
elgora - Wt sie 26, 2008 6:39 am
" />no wiesz, to ze jezdzi to super i jest sie czym chwalic, ale to ze golfa odstawiles... nie wstyd ci slabszego "bić' ?
jurek_j - Wt sie 26, 2008 9:30 am
" />Toż to maszyny odstawiły, jak gnaliśmy na bulwar jakiegoś Citroena i jakiego białego parcha. Wczoraj Simson był wyprzedzony, co prawda potem nas wyprzedził, ale... moja maszyna gaźnik ma zatkany i nie leci 7 dych, a tylko 55km/h...
Dragster - Wt sie 26, 2008 8:15 pm
" />Moja w ogóle te 70 to niechętnie, ale wina zębatki 11 zębowej.
Dragster - Wt lis 11, 2008 10:06 pm
" />Od mojego ostatniego wpisu, minęło sporo czasu, ale Jawa przejechała ten cały okres bez ANI JEDNEJ awarii, co zmienia całkowicie mój pogląd na czeską jakość. Zawsze pali od kopa (no może czasami od 2ego). Jako że idzie Pani Zima, maszyna idzie w garaż, a ja podejmuję trud renowacji części metalowych. I idąc za ciosem, wczoraj wydech powędrował do piwnicy. Czeka kierownica i koła. Zdjęcia niedługo.
elgora - Wt lis 11, 2008 10:09 pm
" />a moze to nie jakosc czeskiej motoryzacji a jedynie jakosc polskiego mechaniora, w uproszczeniu, moze sie wreszcie naumiales czeski sprzet porzadnie obsluzyc, doswiadczam powoli tego samego z syrena i mysle ze jak pobedzie u mnie jeszcze kilka lat to dojde do slusznego wniosku ze syreny nie psuja sie wcale
jurek_j - Śr lis 12, 2008 3:49 pm
" />Kto naprawiał, ten naprawiał, ale palcem nie będę pokazywał.
Awaria była, bo śrubka napinacza łańcucha poszła się je... No wiadomo, psuć. Drugi napinacz też się skrzywił, jak jakiś bachor kręcił na niej bączki, ale palcem też nie będę pokazywał.
Generalnie widzę, że wzorujesz się do mojego podpisu . Wreszcie będzie jakaś styczność z wozami, wreszcie! A to dobach spędzonych w garażu już nic nie będę mówić, buehehe.
Rozumiem, że przy malowaniu Rometa podsuniesz mi te kilka kg złomu użytkowego do pryśnięcia? Kocham zacieki, ale nie ma moich sprzętach .
Dragster - Śr lis 12, 2008 9:11 pm
" />Ty tak nie cwaniacz ;]
Z napinaczem to faktycznie awaria roku, całkowite unieruchomienie. A bączki, nikt nic nie widział, nikt nic nie wie.
Przy malowaniu Rometa może i podrzucę, ale spodziewam się fachowej porady, a nie niszczenia Czeskiego filmu. Póki co szykuj stół, sprzęgło idzie.
Dragster - Śr mar 04, 2009 9:29 pm
" />Jako że zima ma się ku końcowi, a temperatura w sobotę była sprzyjająca (6 stopni) postanowiłem rozruszać maszynę. Założyłem na powrót wydech, zalałem benzyny i ruszyłem w podróż. Pojechałem przez poligon, przez co maszyna "nabrała bojowego wyglądu" i teraz pokryta jest ochronną warstwą błota. Celem były Nowiny. Dojechałem bez problemów większych.
Na miejscu wyjęliśmy simmering z kapy sprzęgłowej, bo puszczał olej. Nowy czeka na montaż. Ciekawostka, że nowy kosztuje w normalnym sklepie 3-4 zł, a na Sikorskiego 8,50.
Panie Jerzy, jest szansa na sesję obu maszyn w najbliższym czasie?
jurek_j - So mar 07, 2009 7:12 pm
" />Szansa zawsze jest. Sprawa simmeringu to faktycznie śmiech na sali, chyba ten za 8,50 to wykonany jest z keramzytu.
Simmering nabity, lusterko nowe, wygląd bojowy jest nadal. Jawki to Jawki, osobliwe maszyny. Herezją jest, że nawalają na każdym kroku, czego dobrym przykładem są nasze egzemplarze.
Ostało się foto z bojowym wyglądem:
Dragster - Pt kwi 10, 2009 7:48 pm
" />Jawolota ostatnio dzień w dzień odwiedza swoją starszą o 6 lat siostrę. Dzisiaj po raz pierwszy od wielu dni odwiedziła też wnętrze garażu Pana Jerzego, w celu podregulowania łańcucha i przedniej zębatki. Przy okazji przedmuchaliśmy gaźnik. Podziękowania dla właściciela garażu za pomoc
I dalej bezawaryjnie przemierza szosy..
jurek_j - Pt kwi 10, 2009 7:55 pm
" />Ktoś tu w kulki leci. Gaźnik dalej się poci, czy moja robota nie poszła na marne? Jak się fajnie jeździ tym sprzętem... Chociaż i tak zbyt cicha, zdecydowanie. Mi tam nie dziękuj, prędzej szanownemu Leśnikowi, że przekazuje fachowe rady na forach i na GG i w rzeczywistości. Tak, to guzik by z tego było. Za użyczenie podnośnika Fiata, to rozumiem, można dziękować .
jurek_j - Cz lip 02, 2009 4:38 pm
" />
Będzie jeździć? Będzie. Nowe uszczelki, simmeringi, łożysko wałka zdawczego i wałek zdawczy (dzięki Ogur za tenże). W bonusie silikon pomiędzy uszczelkami . Chyba nikt się tym wpisem nie obrazi.
ogur69 - Cz lip 02, 2009 8:56 pm
" />zamiast silikonu między kartery lepiej dać popularny w czasach gdy nikt niesłyszał o silikonie hermetyk tak potraktowane uszczelnienie daje szczelność do następnej rozbiórki.pod kape sprzęgła silikon wystarczy gdyż tam się częściej zagląda i można zawsze zasmarować na nowo nawet bez żadnej uszczelki hyba że jest konieczny właściwy dystans między elementami
Dragster - Cz lip 02, 2009 10:05 pm
" />Obrazić się nie obrażę, ale przed chwilą się zorientowałem, że dziś piątek Także czekają nas dni ostrej harówy, a biorąc pod uwagę to, że właśnie dziś jestem wolny od 15-16 dopiero.. Tylko podsyca nastrój To że jeździć będzie, wiadome. Chociaż nieźle się wkomponowała w krajobraz komórki Pana Jerzego i robi za regał
ogur69 - Cz lip 02, 2009 10:34 pm
" />
">Obrazić się nie obrażę, ale przed chwilą się zorientowałem, że dziś piątek
Dragster - Pt sie 07, 2009 3:50 pm
" />Po trwającym niemal 3 miesiące postoju Jawolota znowu wyjechała na szosy! Minimalnie podregulować zapłon i będzie żyleta. Bilans na plus po rozpołówce- biegi wchodzą lepiej i nic nie stuka. Nowy łańcuch, nowa zdawcza, nowy wieniec od tylnej zębatki i git Szkoda że ogranicznik od kopnika się skruszył, ale w razie czego mogę nawet cały karter wymienić, bo dostałem cały silnik bez tłoka + skrzynię. na pych odpala od razu, także wielkiego problemu nie ma.
Wielkie podziękowania dla Ogura, Jurka i Gucia za pomoc.
jurek_j - So sie 08, 2009 7:55 am
" />Po miesiącu wreszcie jeździ...
No, podziękowania dla Ogura ogromniaste, nie ma to tamto. Rozumiem, że wojaże w zwei machinen powrócą.
Dragster - So sie 08, 2009 10:57 am
" />Ja tam jeździć mogę Tylko niektórzy posiadacze Fiatów 125p marudzą, że czasu nie mają bo robota w rękach im się pali
Dragster - Cz sie 13, 2009 5:33 pm
" />Ledwo poskładana, a już robi podróże- z dnia na dzień coraz większe. Wczoraj Barlinek, dzisiaj Dębno. Linka tylnego hamulca powiedziała "nara", w Dębnie kupiłem nową (przy okazji sprzęgłową i przedniego hamulca). Ciekawostka, że tam za linkę śpiewają 5zł, a w Gorzowie 20. No cóż, klienta ze mnie Gorzów mieć nie będzie.. Pomijając notorycznie odkręcającą się kapę od iskrownika, maszyna jak złoto Śmiga aż miło.
pib84 - Cz sie 13, 2009 5:52 pm
" />ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj śmigaj jak najwięcej bo bez tego to całe gówno nie ma sensu
Dragster - Śr sie 19, 2009 8:08 pm
" />Barwnej historii ciąg dalszy.. Maszyna idzie jak opętana
Myślibórz zaliczony dzisiaj. Co prawda pomyliłem nieco drogę, bo oznakowanie na wiejskich szosach należy do rzadkości. Dotarła bez żadnych problemów. Powrót trasą którą planowałem na początku- bardzo ciekawie. Zakręty na odcinku Myśliborzyce- prawie Ściechow jak na jakimś OSie tylko wąsko, nawierzchnia w miarę, w miarę. Gorzej, że fragment Wysoka-Ściechów jest pełen garbów i dziur.
Przed chwilą wróciłem z mini Nocnego Cruisingu, szkoda że samotnego. Panowie, nie dałoby rady się zmobilizować któregoś późnego wieczoru i porobić parę zdjęć w nocnej scenerii?? Miasto wygląda wtedy zadziwiająco dobrze.
pib84 - Śr sie 19, 2009 9:10 pm
" />o widzisz a ja właśnie też wróciłem z samotnej bujaki jestem za
Bykownik - Cz sie 20, 2009 1:40 pm
" />Ja też się piszę...
prezes - Cz sie 20, 2009 1:49 pm
" />wieczorem, chetnie...
pib84 - Cz sie 20, 2009 2:36 pm
" />o to jeszce przydał by się pożądny fotograf i pomysł na plener
prezes - Cz sie 20, 2009 8:06 pm
" />ze mnie ani fotograf, ani artysta...
Dragster - Wt mar 02, 2010 5:40 pm
" />No i kolejny sezon powoli zaczynam.. Dzisiaj trochę pojeździła, w sumie krótka trasa bo do Santocka i z powrotem, ale zawsze. Pyrka ładnie, chociaż marudziła trochę na początku, bo nieodpalana 4 mce. Lekko podreguluję sprzęgło i ok, do szkoły jak znalazł.
Boro - Wt mar 02, 2010 10:59 pm
" />chłopie korzystaj z niej jak się da do szkoły jak znalazł tak jak mówisz, i nie tylko ciśnij puki się da i gdzie się da ....
Dragster - Wt mar 09, 2010 10:06 am
" />Pewnym jest, że będzie jeździc. A kto wie, czy na studiach nie będzie miała siostry bliźniaczki, bo taki pomysł też chodzi mi po głowie..
Dragster - Śr cze 23, 2010 10:10 pm
" />Dzisiaj trasa Skwierzyna- Gorzów- Skwierzyna bez żadnego problemu. Idzie jak burza, pali na dotyk. Lać i jeździć Pany..
A co się działo?
Gaźnik przeszedł czyszczenie, koło wycentrowane, łożysko w zębatce nowe.
Co będzie?
Nowa zębatka, bo obecna jest krzywa i w sumie tyle.. Wszystko nowe w napędzie jest, tylko ta zębatka..