alternator czy pasek
smoq - 2007-10-10, 19:31
" />Witam,
Po powrocie z dłuższej,bezawaryjnej wyprawy (w 1,5 tygodnia prawie 4tys. km ), Hania zgłasza problem z ładowaniem akumulatora (lampka desce rozdz.).
To co zdołałem dotąd sprawdzić - dzieje się tak na dwóch, różnych akumulatorach (jeden stary, drugi jednoroczny).
Tylko uwaga, dzieje się tak dopiero po mocniejszym rozgrzaniu silnika (po dłuższej jeździe), a druga sprawa, jak przytrzymam wysoko obroty 4-6tys. to lampka gaśnie, żeby się znowu zapalić wraz ze spadającymi obrotami.
Po odstaniu, tzn. po paru godzinach, problem znika, żeby się znów pojawić po dłuższej jeździe.
Sprawdzałem napięcie na aku:
silnik wyłączony - 12v
silnik włączony, brak wskazania problemu z ładowaniem - około 14,5v
silnik włączony, po dłuższej jeździe, świeci się lampka problemu z ładowaniem - 12v
Pytanie dlaczego tak się dzieje, tzn. czy np. rozgrzanie się komory silnika, może powodować nagrzanie się paska alternatora i jego "zmiękczenie" i wówczas ślizganie się?
Czy też możliwe żeby alternator po rozgrzaniu się przestawał prawidłowo działać?
Pozdr. i z góry dzięki za pomoc
AdamA - 2007-10-11, 19:40
" />U mnie bylo podobnie z tym, ze czasem sobie mrugala. Po wymontowaniu alternatora, przeczyszczeniu szczotek, podokrecaniu srubek i skreceniu wszystkiego z powrotem problem ustal - podejrzewam, ze to byl pasek.
smoq - 2007-10-11, 21:54
" />W jaki sposób wyczyściłeś szczotki?
Udało mi się zdemontować alternator, i wg service manual'a mam do wymiany szczotki - mają mniej niż 5mm...zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
smoq - 2007-10-10, 19:31
" />Witam,
Po powrocie z dłuższej,bezawaryjnej wyprawy (w 1,5 tygodnia prawie 4tys. km ), Hania zgłasza problem z ładowaniem akumulatora (lampka desce rozdz.).
To co zdołałem dotąd sprawdzić - dzieje się tak na dwóch, różnych akumulatorach (jeden stary, drugi jednoroczny).
Tylko uwaga, dzieje się tak dopiero po mocniejszym rozgrzaniu silnika (po dłuższej jeździe), a druga sprawa, jak przytrzymam wysoko obroty 4-6tys. to lampka gaśnie, żeby się znowu zapalić wraz ze spadającymi obrotami.
Po odstaniu, tzn. po paru godzinach, problem znika, żeby się znów pojawić po dłuższej jeździe.
Sprawdzałem napięcie na aku:
silnik wyłączony - 12v
silnik włączony, brak wskazania problemu z ładowaniem - około 14,5v
silnik włączony, po dłuższej jeździe, świeci się lampka problemu z ładowaniem - 12v
Pytanie dlaczego tak się dzieje, tzn. czy np. rozgrzanie się komory silnika, może powodować nagrzanie się paska alternatora i jego "zmiękczenie" i wówczas ślizganie się?
Czy też możliwe żeby alternator po rozgrzaniu się przestawał prawidłowo działać?
Pozdr. i z góry dzięki za pomoc
AdamA - 2007-10-11, 19:40
" />U mnie bylo podobnie z tym, ze czasem sobie mrugala. Po wymontowaniu alternatora, przeczyszczeniu szczotek, podokrecaniu srubek i skreceniu wszystkiego z powrotem problem ustal - podejrzewam, ze to byl pasek.
smoq - 2007-10-11, 21:54
" />W jaki sposób wyczyściłeś szczotki?
Udało mi się zdemontować alternator, i wg service manual'a mam do wymiany szczotki - mają mniej niż 5mm...