Cieknący oryginalny szyberdach?
versus - 2007-09-19, 13:39
" />Witam wszystkich,
wczoraj, po ulewie jak sk@#$%&yn wchodzę do auta i ruszam. Przejechałem jakieś 500 metrów, hamuję, a tu llluuu na głowę małżonki i mą. Z podsufitki pociekł na nas zimny prysznic. Pierwszym podejrzanym był oczywiście szyberdach, oryginalny elektryczny, ale wcześniej nie miałem z nim żadnych problemów, nie puszczał ani kropelki mimo niejednokrotnie ciężkich ulew. Tym bardziej 0,5l wody!
Czy mieliście może do czynienia z takim przypadkiem? Dodam tylko, że samochód stał pod górkę. Chciałbym jakoś postawić diagnozę.
Z góry dzięki.
tiacocstoe - 2007-09-19, 17:06
" />wez na podworku wode wezem pusc mocno od gory na szyber z otworzona roleta jak pocieknie to masz winowajce, jak nie to zobacz jeszcze uszczelki ( choc to raczej bys wode mial w drzwiach... ) no i antenke czy pod mocowaniem dziury nie masz - tak mialem kiedys na tej dachowej pod tym plastikiem.
versus - 2007-09-20, 14:20
" />Aaa! Patrz, przecież nie schowałem anteny przed tą ulewą, to mogło faktycznie być to... no dobra zobaczę co się ta zrobić, chociaż szlauch i podwórko to rzeczy mi obce i niedostępne
Dzięki!
tiacocstoe - 2007-09-20, 14:39
" />versus, wez antene odkręć i zobacz czy ci się tam dziura nie wyżarła
A co do sprawdzenia to napewno masz babcie/ciotke/wujka/znajomego (niepotrzebne skreslic) ktory ma podwórka i wąż ogrodowy , jak nie to ostatecznie możesz testy na myjce samoobsługowej zrobic
versus - 2007-09-20, 15:29
" />Ok, sprawdzę. Możesz mi nie wierzyć, ale zostaje tylko myjnia ręczna
quaris - 2007-09-20, 19:45
" />hehe...mam podobnie. Jak stoi pod górkę i pada to po ruszeniu i hamowaniu prysznic (rano na pobódke dobra rzecz), a jak z górki to luz.
Mocowanie antenki mam w rozsypce więc zakleję to taśmą i zrobię też test
Mam nadzieje że to to bo już się bałem że mam dach do robienia.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
versus - 2007-09-19, 13:39
" />Witam wszystkich,
wczoraj, po ulewie jak sk@#$%&yn wchodzę do auta i ruszam. Przejechałem jakieś 500 metrów, hamuję, a tu llluuu na głowę małżonki i mą. Z podsufitki pociekł na nas zimny prysznic. Pierwszym podejrzanym był oczywiście szyberdach, oryginalny elektryczny, ale wcześniej nie miałem z nim żadnych problemów, nie puszczał ani kropelki mimo niejednokrotnie ciężkich ulew. Tym bardziej 0,5l wody!
Czy mieliście może do czynienia z takim przypadkiem? Dodam tylko, że samochód stał pod górkę. Chciałbym jakoś postawić diagnozę.
Z góry dzięki.
tiacocstoe - 2007-09-19, 17:06
" />wez na podworku wode wezem pusc mocno od gory na szyber z otworzona roleta jak pocieknie to masz winowajce, jak nie to zobacz jeszcze uszczelki ( choc to raczej bys wode mial w drzwiach... ) no i antenke czy pod mocowaniem dziury nie masz - tak mialem kiedys na tej dachowej pod tym plastikiem.
versus - 2007-09-20, 14:20
" />Aaa! Patrz, przecież nie schowałem anteny przed tą ulewą, to mogło faktycznie być to... no dobra zobaczę co się ta zrobić, chociaż szlauch i podwórko to rzeczy mi obce i niedostępne
Dzięki!
tiacocstoe - 2007-09-20, 14:39
" />versus, wez antene odkręć i zobacz czy ci się tam dziura nie wyżarła
A co do sprawdzenia to napewno masz babcie/ciotke/wujka/znajomego (niepotrzebne skreslic) ktory ma podwórka i wąż ogrodowy , jak nie to ostatecznie możesz testy na myjce samoobsługowej zrobic
versus - 2007-09-20, 15:29
" />Ok, sprawdzę. Możesz mi nie wierzyć, ale zostaje tylko myjnia ręczna
quaris - 2007-09-20, 19:45
" />hehe...mam podobnie. Jak stoi pod górkę i pada to po ruszeniu i hamowaniu prysznic (rano na pobódke dobra rzecz), a jak z górki to luz.
Mocowanie antenki mam w rozsypce więc zakleję to taśmą i zrobię też test
Mam nadzieje że to to bo już się bałem że mam dach do robienia.