ďťż

civic 3 gen problem z obrotami



-ucho- - 2007-07-05, 20:48
" />Witam od dzisiaj jestem szczęsliwym posiadaczem pełnoletniej juz od 2 lat hondki civic 1.3 12v 86r wszsytko jest malinowo (nie licząc: przegubów, wydechu, lakieru, opon i wielu innych ) ale nic to. z tymi zeczami sobie poradze ale mam problem z niskimi obrotrami problem jest taki ze wcale ich nie mam dzisiaj jak jezdziłem (przejechałem 80 km spaliła mi 8l) jeżdziłem cały dzień na ssaniu lekko wyciągnietym tak lekko ze wyje (inaczej by zgasł) jak tylko schowam ssanie obroty sie obniżą chwile pofalują w góre i w dół, po czym te wachania spada niżej aż złapie wachnięcie ze wogle zgaśnie. bede wdzieczny za sugestioe co moge z tym zrobić
pozdrawiam




JKL - 2007-07-05, 21:02
" />Zapchana dysza wolnych obrotów? (zgaduje)



-ucho- - 2007-07-05, 21:18
" />rozbierałem dzisiaj gażnik i w nim są 2 dyszki przedmuchałem obydwie są drożne (dmuchnąłem w każdą z osobna od góry i w paliwie w gażniku pojawiły sie pęchezyki powietrza wiec na tej podstawie stwierdzam ze są drożne)



-ucho- - 2007-07-06, 10:27
" />a i jescze jedno pytanko nie wie ktoś jakie szczeliny na zaworach ustawić?? bo jeden troche tłucze i musze wyregulowac




aurii - 2007-07-07, 07:50
" />to zmien silnik )))

A tak na serio postaram sie dzisiaj poszukac strony z manualami do civic 3 gen bo gdzies mi sie zapodziala ))

Ps auto smigalo wczesniej na gazie??? bo jak tak to moze byc duzy problem z tymi obrotami!!

co do tych obrotow to jak ja mialem w swojej 1.5 na gazniku i mi obroty uciekly to je podkrecilem linka od gazu heheh
luzy zaworowe sa chyba identyczne jak w civic 4 gen



Marcel ED7 - 2007-07-07, 16:44
" />No no nastpne 3 g
Luzy sa takie same jak w 4g



aurii - 2007-07-07, 21:21
" />jak tak dalej pojdzie bedzie trzeba zrobic stronke www.civic3g.pl hehehe

Ps jak bedziecie chcieli jakies czesci to posiadam maly skladzikw piwnicy hehe

Poczawszy od alternatorow rozrosznikow piast zaciskow tarcz cewek aparatow zaplonowych skoczywszy na zderzakach heheh )))
jak cos mam tesz dojsci do crx 1g ktory mi sluzy za dawce czesci sasiad praktycznie za darmo mi oddaje organy )))



Grzehurra - 2007-07-08, 09:00
" />jaki silnik w tym crx? zc1?



aurii - 2007-07-08, 10:01
" />niee zwykly 1.5 za wtrysku ale silnik to padlina ma przejechane ze 290 tys ))



-ucho- - 2007-07-10, 01:01
" />w mojej hondce nigdy nie było gazu juz mam niskie obroty pływak w gazniku utrzymywał za niski stan paliwa i nie dawała rady na wolnych obrotach jescze troszke wachluje obrotami ale byłem dzisiaj u kumpla i mówi ze rozbierzemy gażnik na części pierwsze wyczyścimy złożymy i będzie hulać

a w weekend miałem małe przeboje z hondką wyruszyłem nią w pierwszą dłuższą podróż (120km) no i tak sobie jade, jade oczywiscie przy kazdych światłach czy innych zatrzymaniach musiałem wyciągnąc ssanie ale juz pomijajac to przejechałem 100,1 km aż tu nagle łup coś gruchneło i zaczyna skrzeczeć przy kazdym obrocie koła. Zjechałemw boczną droge i mam zamiar coś z tym zrobić przekonany byłem ze przegub mi poleciał bo chrobotrał juz konkretnie (za bar5dzo sie nie zmartwiłem bo akurat tego samego dnia kupiłem przeguby razem z półosiami) więc myśle mam troche narzędzi to raz dwa się wymieni i pojade dalej. dzwonie po ojca zeby przywiózł mi co tam mi jeszcze bedzie potrzebne bo był niedaleko no i czekam oglądam przeguby wszystkie gumy porwane więc wsiadam do autka i czekam na ojca. czekałem tak z poł godziny i zaczęło mi się nudzić więc odpaliłem maszyne wrzuciłem jedynke a tu ku mojemu zdziwieniu autko zaczyna ruszać. coś nie tak pozrywane przeguby a hondka nadal jeżdzi? pomyślałem ze coś nie tak jest kładę się pod samochód partrze a tam końcówka wachacza padła (malinowo:) ) ojciec przyjechał i pół dnia się męczyliśmy zeby dojechać do domu próbowałem drutem podwiązać i pojechać ale nic z tego naszczęście kumpel blisko mieszkał więd jakoś się do niego dotoczyłem (jakieś 50 m) swoją drogą to fart nizły. Felga sie troche tylko porysowała odśrodka (naszczęście stalowa). No to teszte soboty hondka postała u kumpla całą niedziele tez i w poniedziałek udałomi się kupić do niej wachacz. pojechałem jakaś godzinka + - i wachacz nowy założony i hondka znowu ożyła (dojechałem do kumpla u którego bedziemy sie nią zajmować) no i chyba sobie chwile tam postoi narazie w trasie zobaczyłem dopiero co jescze musze w niej zrobić i stwierdziłem ze to przekracza moje możliwości finansowe tzn: zawieszenie trzena porobić zeby truga taka przygoda mi sie nie zdazyła, amorki tył nadają sie na śmietnik, wentylator połączony na krótko (chłodnica chyba od czegoś innego jest włożona i nie ma miejsca na czujnik) musze ją pomalować bo jest we wszystkich kolorach tęczy na chwile obecną, przednia lewa lampa jest od jakiejs innej hondy (troche za wysoka chociaż wygląda podobnie), kierunki są kombinowane, opony zdało by się wymienić .... no i jeszcze coś sie tam znajdzie. Na początek wystarczy a hondka ma przejechane 215 tys o ile pamietam dobrze. Ok starczy bo się troszke rozpisałem

pozdrawiam



Marcel ED7 - 2007-07-10, 09:35
" />Moze w tym temacie wstawisz nowy temat Hondzia 3G CZAKAMY
http://www.civic4g.pl/forum/forum18.htm



-ucho- - 2007-07-11, 17:58
" />http://www.civic4g.pl/forum/topics18/5127.htm

temat przeniesiony mozna go juz zamknąć tutaj
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu