co robic
pawel_x - 22 kwi 2010, o 17:43
powiedzcie mi co mam robic. Dziewczyna mnie rzucila. Byla dla mnie calym swiatem pomimo tego ze byla ze mna tylko 8 miesiecy... Ja ja dalej kocham ;( minelo juz miesiac od rozstania. Chodzimy do tej samej szkoly... I niby udajemy przed innymi ze jest ok ale ja nie moge... Przychodze do domu i placze... Ona chce byc sama... A ja czuje ze bez niej nie umiem...
pawel_x - 22 kwi 2010, o 17:51
napisze jeszcze ze mam 19 lat ona 17. Byla moja pierwsza... Ale moglbym zrobic wszystko zeby wrocila...wszystko. Tydzien temu jak wrocilem ze szkoly... Lekarze uratowali... Potem sie chcialem wziac jakos w garsc... Ale 2 dni temu jak ja zobaczylem ze spaceruje z kolega w parku nogi sie pode mna ugiely. I to doslowmie. Nie to zeby to byl jej nowy chlopak bo znam go . Po prostu kolega. Ale rozplakalem sie... I znow mialem ochote to zrobic... Bo tak bardzo bym chcialbyc na jego miejscu...
Anonim - 22 kwi 2010, o 19:18
Wiem, że jest Ci ciężko, nieszczęśliwa miłość to nóż w samo serce.
Ale pomyśl, zerwała z Tobą, zaczyna z innym, chyba jej już na Tobie nie zależy, czy to aby na pewno kobieta którą znałeś? Warto odbierać sobie życie za osobę, która mówiąc "Kocham" kłamała?
Myślę, że z pewnością nie.
Chwytaj dzień i żyj chwilą, zabaw się z kumplami i uświadom sobie, że nie pierwsza i nie ostatnia. Musiałbyś być cholernym szczęściarzem, aby fortunnie zakochać się pierwszy raz. Głowa do góry i szukaj, na pewno gdzieś tam jest Twoja druga połówka, pasuje do Ciebie o wiele lepiej, niż Twa była. Przebrnij przez to i nie daj się.
pawel_x - 22 kwi 2010, o 20:09
a chcialem zapytac- jak bedzie lepiej? Czy mam zerwac kontakt z nia? Bo ja bym bardzo nie chcial. Jeszcze ja kocham. Ale nie wiem sam jak bedzie lepiej
maciej_ - 23 kwi 2010, o 19:05
Powiem Ci tak. Chcesz niszczyć sobie życie przez jedną dziewczynę ? Masz 19 lat chłopie ogarnij się życie przed Tobą tyle do poznania, zrobienia, żadna kobieta nie jest warta tego żeby niszczyć sobie przez nią życie, żadna ! Nawet najpiękniejsza i najwspanialsza... padniesz na zawał, ona popłacze albo i nie a życie stracisz Ty ona się ogarnie i będzie życ dalej bez Ciebie, zapomni ułoży sobie zycie a Ty będziesz będziesz w jej pamięci epizodem o którym z czasem zapomni, możesz dawać wszystko od siebie jak przyjdzie co do czego to będzie mało, zrobisz 100 razy dobrze a raz źle i już tracisz w oczach.
Żyj swoim życiem, układaj sobie życie, nie myśl o niej. Było mineło zaakceptuj stan obecny i nie bój się jutra, bo może byc tylko lepiej.
Resumując. Cierpienie z miłości - litości ! Nie warto !
gl_moderator - 23 kwi 2010, o 21:09
- wątek zamknięty na prośbę autora -zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
pawel_x - 22 kwi 2010, o 17:43
powiedzcie mi co mam robic. Dziewczyna mnie rzucila. Byla dla mnie calym swiatem pomimo tego ze byla ze mna tylko 8 miesiecy... Ja ja dalej kocham ;( minelo juz miesiac od rozstania. Chodzimy do tej samej szkoly... I niby udajemy przed innymi ze jest ok ale ja nie moge... Przychodze do domu i placze... Ona chce byc sama... A ja czuje ze bez niej nie umiem...
pawel_x - 22 kwi 2010, o 17:51
napisze jeszcze ze mam 19 lat ona 17. Byla moja pierwsza... Ale moglbym zrobic wszystko zeby wrocila...wszystko. Tydzien temu jak wrocilem ze szkoly... Lekarze uratowali... Potem sie chcialem wziac jakos w garsc... Ale 2 dni temu jak ja zobaczylem ze spaceruje z kolega w parku nogi sie pode mna ugiely. I to doslowmie. Nie to zeby to byl jej nowy chlopak bo znam go . Po prostu kolega. Ale rozplakalem sie... I znow mialem ochote to zrobic... Bo tak bardzo bym chcialbyc na jego miejscu...
Anonim - 22 kwi 2010, o 19:18
Wiem, że jest Ci ciężko, nieszczęśliwa miłość to nóż w samo serce.
Ale pomyśl, zerwała z Tobą, zaczyna z innym, chyba jej już na Tobie nie zależy, czy to aby na pewno kobieta którą znałeś? Warto odbierać sobie życie za osobę, która mówiąc "Kocham" kłamała?
Myślę, że z pewnością nie.
Chwytaj dzień i żyj chwilą, zabaw się z kumplami i uświadom sobie, że nie pierwsza i nie ostatnia. Musiałbyś być cholernym szczęściarzem, aby fortunnie zakochać się pierwszy raz. Głowa do góry i szukaj, na pewno gdzieś tam jest Twoja druga połówka, pasuje do Ciebie o wiele lepiej, niż Twa była. Przebrnij przez to i nie daj się.
pawel_x - 22 kwi 2010, o 20:09
a chcialem zapytac- jak bedzie lepiej? Czy mam zerwac kontakt z nia? Bo ja bym bardzo nie chcial. Jeszcze ja kocham. Ale nie wiem sam jak bedzie lepiej
maciej_ - 23 kwi 2010, o 19:05
Powiem Ci tak. Chcesz niszczyć sobie życie przez jedną dziewczynę ? Masz 19 lat chłopie ogarnij się życie przed Tobą tyle do poznania, zrobienia, żadna kobieta nie jest warta tego żeby niszczyć sobie przez nią życie, żadna ! Nawet najpiękniejsza i najwspanialsza... padniesz na zawał, ona popłacze albo i nie a życie stracisz Ty ona się ogarnie i będzie życ dalej bez Ciebie, zapomni ułoży sobie zycie a Ty będziesz będziesz w jej pamięci epizodem o którym z czasem zapomni, możesz dawać wszystko od siebie jak przyjdzie co do czego to będzie mało, zrobisz 100 razy dobrze a raz źle i już tracisz w oczach.
Żyj swoim życiem, układaj sobie życie, nie myśl o niej. Było mineło zaakceptuj stan obecny i nie bój się jutra, bo może byc tylko lepiej.
Resumując. Cierpienie z miłości - litości ! Nie warto !
gl_moderator - 23 kwi 2010, o 21:09
- wątek zamknięty na prośbę autora -