cos padlo
Unreal - 2008-04-07, 14:55
" />wsiadam jak codzien rano do hanki, przekracam kluczyk a tu cisza...
myslalem ze akumulator padl - ale nie
podlaczam kable do kumpla - nic
co sie moglo stac?
po przekreceniu kluczyka slychac tylko cyk i gasna kontrolki
Dzida - 2008-04-07, 16:50
" />Rypnij kilka razy młotkiem w rozrusznik albo rusz samochód troszkę przód-tył na biegu, powinno pomóc...
noofaq - 2008-04-07, 17:52
" />[ot] ja tak w maluchu miałem [/ot]
Covallus - 2008-04-07, 18:36
" />Bądźcie Dobre Ziomki i zróbcie mi fotę na foruma, gdzie dokładnie ten rojzrujsznik jest???
Bo chyba ten sam problemos mam... Jeśli postukam i zabangla, to coś z tym da się zrobić, czy cały na wymianens?
PS: przy okazji ma ktoś patent jak otworzyć maskę z zacinającym się zamkiem w pojedynkę? Jakiegoś MacGyvera z pomysłem potrzebuję...
wery senkju!
uPower - 2008-04-07, 18:52
" />Nie ma co fotek robic Jest na wysokosci polaczenia silnika i skrzyni biegow. Ale z tego co pamietam jak sie rozrusznik zawiesi to nie powoduje to odlaczania zaplonu ("gasna kontrolki"). To co Ty opisujesz to mialem nie raz jak jedna z klem na akumulatorze byla zle dokrecona. I Zanim zaczniesz go okladac to przysluchaj dobrze czy to on "cyka" czy to czasami nie przekaznik,ktory padl (bo w sumie nie jest napisane skad ten cyk). pzdr
Covallus - 2008-04-07, 19:09
" />Aha... sorki że się ten teges podłączam pod kolegę Unreal'a
więc ja opiszę bardziej moje "objawy":
Przekręcam kluczyk, lamki się zapalą, check gaśnie, przekaźnik bzyknie (jest na wierzchu więc organoleptycznie sprawdzam ). Zresztą przelutowany był.
Jak kręcę kluczyk na zapłon, to:
- kontrolki zaczynają lekko przygasać
- cyka coś za deską (siedząc w środku tak brzmi)
- stojąc na zewnątrz cyka gdzieś "w głębi"
- im dłużej się trzyma "zapłon" tym przestaje cykać a przechodzi w bzyczenie (trochę jak przy zwarciu), a lampki mrygają "w rytm" bzyczenia i prawie całkiem gasną...
Generalnie padło mi tak w zeszły wtorek jak dziewczynę do domu odwiozłem - godzinkę żem posiedział bo już późno było, wychodzę do autka, a tu zonk...
W środę poszła na popych i żem się na swoje Okęcie dotoczył ładnie...
W piątek wieczorem wsiadam testowo - kluczyk myk - i odpala, ale coś tak dziwnie ciężko "rozrusza" jakby ze 2 tony ważyła - bangla! Posiedziałem trochę - myślę na wszelki wypadek - zgasiłem Hankę. I próbuję znowu - i zonk mega z powrotem
Que?
To rozrujsznik?
A i pokażcie mi prośba zdalnym palcem... Bo w manualu nie bardzo widzem, a Sam naprawiam każe podnosić samochód Będąc półtorarocznym właścicielem Hanki wiem, gdzie są "duże rzeczy" typu silnik, aku, filtr powietrza, chłodnica... Ostatnio aparata zapłonowego odkryłem
Człowiek się cały czas rozwija...hehe.
Stoki Chan - 2008-04-07, 19:18
" />Miałem podobne objawy co Covallus . Najlepsze jest to , że poruszałem (!!!) wszystkimi kablami w silniku i po tej czynności udało mi się normalnie odpalić . Następnego dnia mechanik stwierdził ,że nie wie " o cio chodzi jakby " . Było to 2 miechy temu i od tamtej pory wszystko gra
Covallus - 2008-04-07, 19:51
" />No więc jako że niecierpliwy jestem poszedłem na dół pomajtać autkiem
As much fun that was, jak to mówią... to dupa, zmęczyłem się tylko...
Kabelki wszystkie też obmacałem w zeszłym tygodniu i ja niestety nie miałem takiego szczęścia
A i za pierwszym razem przed chwilą było jedno małe chrząknięcie rozrusznika i błe znowu
sailence - 2008-04-07, 20:03
" />padnięty akumulator - rozrusznik właśnie tak cyka jak za małe napięcie daje aku przy obciążeniu, jeśli na popych odpalasz i jedziesz a później znowu nie możesz odpalić to stawiam na zwarcie w układzie (albo coś ci kradnie lewy prąd) albo na wysrany akumulator w stanie przedagonalnym zgonie
PS. sprawdź też czy masz ładowanie
PS2. często lewy prąd ciągnie źle podpięte radio, tzn. takie które działa nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki (lubi na tym trybie ssać z aku ~0,15A nawet)
PS3. Unreal - polecam przeczyścić klemy, śniedzieją z czasem i czasami takie fochy autka są możliwe
Randal - 2008-04-07, 20:05
" />Wystarczy w wyszukiwarce wpisać: ROZRUSZNIK
http://www.civic4g.pl/forum/topics21/1801.htm
Covallus - 2008-04-07, 20:18
" />O faken! To właśnie gdzieś tam cyk-cyka... motyla noga... To pewnie przez brak limitu na Blueconnekcie znaleźć nie mogłem. Nic to otwieram drugie piwko i na dzisiaj się wyluzowywujem i podzielem... A jutro pogrzebiem i postukam (jak maskę otworzę)
hue, hue
dsgner - 2008-04-07, 20:22
" />u zony w d14a8 nagle zgasl i nie krecil, a niby prad byl. Okazalo sie ze klemy zawalone byly. Poczytalem jednak ze przyczyna moga byc szczotki zawieszone albo elektromagnes w rozrusznikuzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Unreal - 2008-04-07, 14:55
" />wsiadam jak codzien rano do hanki, przekracam kluczyk a tu cisza...
myslalem ze akumulator padl - ale nie
podlaczam kable do kumpla - nic
co sie moglo stac?
po przekreceniu kluczyka slychac tylko cyk i gasna kontrolki
Dzida - 2008-04-07, 16:50
" />Rypnij kilka razy młotkiem w rozrusznik albo rusz samochód troszkę przód-tył na biegu, powinno pomóc...
noofaq - 2008-04-07, 17:52
" />[ot] ja tak w maluchu miałem [/ot]
Covallus - 2008-04-07, 18:36
" />Bądźcie Dobre Ziomki i zróbcie mi fotę na foruma, gdzie dokładnie ten rojzrujsznik jest???
Bo chyba ten sam problemos mam... Jeśli postukam i zabangla, to coś z tym da się zrobić, czy cały na wymianens?
PS: przy okazji ma ktoś patent jak otworzyć maskę z zacinającym się zamkiem w pojedynkę? Jakiegoś MacGyvera z pomysłem potrzebuję...
wery senkju!
uPower - 2008-04-07, 18:52
" />Nie ma co fotek robic Jest na wysokosci polaczenia silnika i skrzyni biegow. Ale z tego co pamietam jak sie rozrusznik zawiesi to nie powoduje to odlaczania zaplonu ("gasna kontrolki"). To co Ty opisujesz to mialem nie raz jak jedna z klem na akumulatorze byla zle dokrecona. I Zanim zaczniesz go okladac to przysluchaj dobrze czy to on "cyka" czy to czasami nie przekaznik,ktory padl (bo w sumie nie jest napisane skad ten cyk). pzdr
Covallus - 2008-04-07, 19:09
" />Aha... sorki że się ten teges podłączam pod kolegę Unreal'a
więc ja opiszę bardziej moje "objawy":
Przekręcam kluczyk, lamki się zapalą, check gaśnie, przekaźnik bzyknie (jest na wierzchu więc organoleptycznie sprawdzam ). Zresztą przelutowany był.
Jak kręcę kluczyk na zapłon, to:
- kontrolki zaczynają lekko przygasać
- cyka coś za deską (siedząc w środku tak brzmi)
- stojąc na zewnątrz cyka gdzieś "w głębi"
- im dłużej się trzyma "zapłon" tym przestaje cykać a przechodzi w bzyczenie (trochę jak przy zwarciu), a lampki mrygają "w rytm" bzyczenia i prawie całkiem gasną...
Generalnie padło mi tak w zeszły wtorek jak dziewczynę do domu odwiozłem - godzinkę żem posiedział bo już późno było, wychodzę do autka, a tu zonk...
W środę poszła na popych i żem się na swoje Okęcie dotoczył ładnie...
W piątek wieczorem wsiadam testowo - kluczyk myk - i odpala, ale coś tak dziwnie ciężko "rozrusza" jakby ze 2 tony ważyła - bangla! Posiedziałem trochę - myślę na wszelki wypadek - zgasiłem Hankę. I próbuję znowu - i zonk mega z powrotem
Que?
To rozrujsznik?
A i pokażcie mi prośba zdalnym palcem... Bo w manualu nie bardzo widzem, a Sam naprawiam każe podnosić samochód Będąc półtorarocznym właścicielem Hanki wiem, gdzie są "duże rzeczy" typu silnik, aku, filtr powietrza, chłodnica... Ostatnio aparata zapłonowego odkryłem
Człowiek się cały czas rozwija...hehe.
Stoki Chan - 2008-04-07, 19:18
" />Miałem podobne objawy co Covallus . Najlepsze jest to , że poruszałem (!!!) wszystkimi kablami w silniku i po tej czynności udało mi się normalnie odpalić . Następnego dnia mechanik stwierdził ,że nie wie " o cio chodzi jakby " . Było to 2 miechy temu i od tamtej pory wszystko gra
Covallus - 2008-04-07, 19:51
" />No więc jako że niecierpliwy jestem poszedłem na dół pomajtać autkiem
As much fun that was, jak to mówią... to dupa, zmęczyłem się tylko...
Kabelki wszystkie też obmacałem w zeszłym tygodniu i ja niestety nie miałem takiego szczęścia
A i za pierwszym razem przed chwilą było jedno małe chrząknięcie rozrusznika i błe znowu
sailence - 2008-04-07, 20:03
" />padnięty akumulator - rozrusznik właśnie tak cyka jak za małe napięcie daje aku przy obciążeniu, jeśli na popych odpalasz i jedziesz a później znowu nie możesz odpalić to stawiam na zwarcie w układzie (albo coś ci kradnie lewy prąd) albo na wysrany akumulator w stanie przedagonalnym zgonie
PS. sprawdź też czy masz ładowanie
PS2. często lewy prąd ciągnie źle podpięte radio, tzn. takie które działa nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki (lubi na tym trybie ssać z aku ~0,15A nawet)
PS3. Unreal - polecam przeczyścić klemy, śniedzieją z czasem i czasami takie fochy autka są możliwe
Randal - 2008-04-07, 20:05
" />Wystarczy w wyszukiwarce wpisać: ROZRUSZNIK
http://www.civic4g.pl/forum/topics21/1801.htm
Covallus - 2008-04-07, 20:18
" />O faken! To właśnie gdzieś tam cyk-cyka... motyla noga... To pewnie przez brak limitu na Blueconnekcie znaleźć nie mogłem. Nic to otwieram drugie piwko i na dzisiaj się wyluzowywujem i podzielem... A jutro pogrzebiem i postukam (jak maskę otworzę)
hue, hue
dsgner - 2008-04-07, 20:22
" />u zony w d14a8 nagle zgasl i nie krecil, a niby prad byl. Okazalo sie ze klemy zawalone byly. Poczytalem jednak ze przyczyna moga byc szczotki zawieszone albo elektromagnes w rozruszniku