Czym jest Tora?
Rafał P. Szymański - 20 lip 2009, o 08:13
W komentarzach Tory Pardes wyczytałem ostatnio, że Tora w zasadzie to 10 Przykazań, a Prawo jest jedynie ich rozwinięciem i uszczegółowieniem. Czy cała Tora dalej obowiązuje?
Mt 5:17-19
17. Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
18. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
19. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
(BT)
Andrzej Wołyński - 20 lip 2009, o 21:06
Rafał, pytasz i sam że odpowiadasz. Oczywiście tak i przyprowadzone przez ciebie cytaty temu potwierdzenie. Chociaż wśród mnóstwa wierzących, w tym wśród protestantów rozpowszechnione inne zdanie. To narobił diabeł, przeciwnik Boży, przeciwnik Jego Woli, Prawa.
ewrys - 21 lip 2009, o 06:54
Słowa z tytułu cytują ludzie na usprawiedliwienie siebie, gdy widzą, że przestępują przykazania Boże. Niestety, te poważne słowa, które wydają się być usprawiedliwieniem, oskarżają ich tylko, gdyż ludzie ci nie szukają woli Bożej, ale pragną jedynie uspokoić sumienie, aby móc dalej postępować według swego przyzwyczajenia.
Pismo Święte w wyraźny sposób ostrzega przed takimi ludźmi. Ap. Piotr tak pisze:
]Ap. Piotr nazywa ludzi przekręcających listy Ap. Pawła nieukami i bezbożnikami, a więc są to ludzie żyjący bezbożnie i nie według zakonu Bożego, ale według zwyczaju i swoich upodobań, jak postępują, tak też uczą. Należy o tym dobrze wiedzieć, że jeżeli człowiek jest tego przekonania, że go nie obowiązuje cały Zakon (Dekalog),
Co mówi Jezus o zakonie? On mówi, że nie przyszedł zmienić zakonu, ale wypełnić go, i zapowiada, że zakon Boży będzie trwał na wieki
Jeśli ktokolwiek ośmieliłby się odmienić Zakon Boży, byłby to wróg Chrystusa. Pan Jezus i Prorocy nauczali drugich żyć według Zakonu Bożego. Na pytanie co należy czynić, aby odziedziczyć życie wieczne, Chrystus odpowiedział:
Stawiającym to pytanie był człowiek znający Pismo i dlatego Jezus uważał za zbyteczne, wyliczanie wszystkich przykazań, ale wspomniał mu tylko niektóre. Wszystkich przykazań jest dziesięć, i gdy Pismo Święte mówi o nich, to mówi o wszystkich dziesięciu jako o całości, dlatego, że są one nierozdzielne
Kiedy Chrystus mówił o czwartym przykazaniu, też powiedział:
Ap. Paweł pisze w liście swoim do Rzymian, że:
Nie po to dana jest łaska, aby łamac prawo Boże, lecz aby żyć według prawa. Jest wielka różnica w tym: - czy żyjemy według zakonu, czy pod zakonem, czy też bez zakonu. Powinniśmy żyć według zakonu! - pamiętając
Rafał P. Szymański - 21 lip 2009, o 07:34
Problem jest taki, że w rozumieniu judaizmu Tora to 613 przykazań, a nie 10...
Andrzej Wołyński - 21 lip 2009, o 19:10
W powszechnie przyjętym znaczeniu, jak chrześcijaństwa tak i judaizmu, Tora to pięć książek Mojżesza. W których zawarty zbiór Zakonow Bożych.
W samych że pięciu książkach ÂŤTorojÂť często nazywa się osobne postanowienie Boga, oddzielne przykazania albo ogół praw, odnoszących się do tego albo innego przedmiotu, na przykład, ÂŤzakon (Tora) całopaleniaÂť ÂŤzakon (Tora) o ofierze powinnościÂť i t. p.
Słowo ÂŤToraÂť spotyka się także w sensie pouczenia albo rodzicielskiego nastawienia.
Czasami Toroj nazywają całą Biblię.
Centralnym zdarzeniem Tory, jest objawienie Boże dane na szczycie Sinaj. To tablice kamienne, które przechowywali się w samym świętym miejscu Izraelitów.
Pozostali że prawa i regulaminy, ilość których liczą różnie od 600 do 616, Mojżesz zapisywał podczas czterdziestoletniego błądzenia po pustyni.
Które uzasadnieni na Dekałogie i sąm regułami, objawieniami dla człowieka na każde zdarzenie mogące wydarzyć się z nim w jego Duchowym wzroście i stawaniu się Synem Bożym.
Trzeba pamiętać, że jest judaizm, który ukrzyżował Jezusa, ale i ten, z którego wyszedł Chrystus i apostoły.
O pierwszych znającychToru na pamiątkę i codziennie czytających ją w swoich synagogach Chrystus powiedział krótko i po prostu: Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej.Nowoczesny judaizm spokrewniony nacjonalizmowi i jest całkowite spustoszony duchowo. Prawdziwy judaizm w którym wychowywali się prorocy, Jezus, apostołowie oczywiście żywy i składa się z tych o których mówi Paweł: Bo Żydem nie jest ten, który nim jest na zewnątrz.. ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz
Jest Tora pisemna, - pięć książek Mojżesza, ale jest i ustna. Jeśli w pięciu książkach Mojżesza mówi się o tym, że trzeba zabić zwierzęce albo człowieka, to w ustnej szczegółowo mówi się o tym, jak trzeba zabijać.Tora ustna to rezultat niezrozumienia Tory Pisemnej, ani Mocy Bożej.
Jan mówi tak: Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.
Beniamin - 13 sie 2009, o 15:19
Co to znaczy :
Czy cała Tora dalej obowiązuje?
Czy chodzi o to,że bez niej nie ma poznania Mesjasza nie ma poznania Jahwe i nie ma poznania Israela?
Czy chodzi,że mamy przestrzegać nakazów?
Izajasz_Sobotnik - 27 sie 2009, o 21:36
Jaki jest sens przestrzegania prawa ceremonialnego, które zapowiadało Mesjasza i zostało przezeń wypełnione?
Andrzej Wołyński - 28 sie 2009, o 04:44
Jaki jest sens przestrzegania prawa ceremonialnego
Nie ma żadnego prawa ceremonialnego i nie było nigdy czegoś takiego w Biblii, jak i nie ma osobnego prawa Mojżesza, ale jest prawo Boże, w przestrzeganiu którego jeść sens, bo to życie człowieka. Ale żydzi wymyślili sobie ceremonie różne, którymi napełniony był świat pogan i zdecydowali swoją brzydotę potwierdzić Pismem, stamtąd różne głupie objaśnienia i wytłumaczenia Pisma.
Otuż jest tylko Prawo Boże, które szczegółowo opisane w Biblii, a skrótowo, dojściowo i zrozumiale w dziesięciu przykazaniach.
Izajasz_Sobotnik - 28 sie 2009, o 06:58
Ja rozumiem, jak to rozumieją unitarianie. Dekalog naturalnie jest podstawą, ale pomijając już pojęcie prawa ceremonialnego, to czy należy obchodzić święta, które były zapowiedzią Mesjasza i przezeń się wypełniły? Dajmy na to, np. święto szałasów?
Andrzej Wołyński - 28 sie 2009, o 17:23
powiedz jak masz na imię i numery wersetow? co to za swięto szałasów?
ewrys - 29 sie 2009, o 15:25
Nakazy ceremonialne obejmowały kwestię pokarmów i napojów: (Kpł.23:37)
Z wypowiedzi apostoła Pawła wynika, że to ofiary, jakie składano w sabaty, nowie oraz święta były cieniem wskazującym na Chrytusa. Jednak słowo "cień" (gr. skia) nie może odnosić się do sabatu, który jest pamiątką stworzenia (Wj.20:11).
(Kol.2:14-17)
Prawo było spisane przez Mojrzesza i przekazane Lewitom którzy złożyli obok Arki.
Nieprzestrzeganie jego jak pisał Paweł nie powoduje grzechu, gdyż prawo te wskazywało na śmier Chrystusa. Od tego czasy nie jest wiąrzące, przeminęło i nikt nas już nie może sądzic z jego powodu. Ponadto Paweł pisze że zachowując je nie otrzymujemy żadnego błogosławieństwa gdyż wiara w Chrystusa obala je.
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 17:44
Kamil się nazywam . Tak tak, dokładnie chodziło mi o to, co @ewrys napisał. Czy wszyscy unitarianie takowoż uważają?
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 20:22
Witaj Kamil.
Po pierwsze należy tobie znać że tu zastanawiamy się, przedstawiamy różne punkty widzenia i szukamy jedności i prawdy. Ale sąm momenty które już zatwierdzamy, i w których już przekonani i które wypowiedziane krótko w regułach Forum, o czym czytałeś przy rejestracji.
Temat ten na forum jeszcze nie był dyskutowany, chociaż ostro i dużo debatowany na różnych rieligijnych forumach całego świata.
Otuż niema żadnej reguly z Bożego prawa zapisanego w Torie, którego można było by nie wykonywać.
Nieprzestrzeganie chociaż joty, lub jednej kreski z prawa powoduje grzech. I w następstwie duchową śmierć. Nikt Bożego prawa nie unieważniał. Nie istnieje żadnego ceremonialnego prawa. Każdego rodzaju rytuały i ceremonie weszły w Judaizm od pogan z którymi ten naród zmieszał się, i od fałszywych kapłanow buntujących się przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi.
O tych słowach, które są przyprowadzone w cytatach, apostoł mówi krótko:
I dzisiaj prawdziwi wierzący wykonują wszystkie przepisy z Prawa które jest od Boga składając ofiarę spalaną dla Pana: ofiarę całopalną, ofiarę pokarmową, ofiarę krwawą i ofiarę płynną, każdego dnia..
O czym mam nadzieję Andrzej będzie w stanie krótko i zrozumiale to opisać.
Powiedz Kamil gdzie przeczytałeś albo usłyszałeś o takim pojęciu jak prawo ceremonialne? Ponieważ w Biblii takiego nie znalazłem.
A to cytat dla zastanowienia się, od kogo jednak Prawo, od Mojżesza czy od Boga?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 20:46
Jestem polskim adwentystą, lecz nie członkiem KChDS, natomiast uczestniczę w nabożeństwach KChDS - http://www.kchds.pl i jakoś tak od zawsze popieram nie tyle podział, co wyróżnienie rodzajów w Zakonie. Oczywiście nic nie przeminie, aż się wykona. Więc skoro się wykonało, to co zapowiadało Mesjasza, to po cóż tego przestrzegać? Taką mam wizję i przyznam, że jestem w niej bardzo utwierdzony. Temat rzeka ogólnie. "Prawo Boże. Znaczenie i funkcja". Bardzo dobra ksiązka ukazująca mój i ka żdego polskiego adwentysty (nie mylić z tymi od Ellen G. White). Niedługo będę ją miał zeskanowaną i umieszczę na blogu, to zachęcam do przeczytania. Autor s. Kosowski świetnie to wszystko objasnił. To czego Mesjasz nie wypełnił, a jest biblijne, to absolutnie nalezy przestrzegać (Dekalog chociażby). To co Mesjasz wypełnił przeminęło (Obrzezka np.). Prawo ceremonialne nie jest może najtrafniejszą nazwą, bo Zakon to Zakon, ale pomaga rozróżnić to o czym napisał ewrys od pozostałej częsci Zakonu. Chodź Rafał wyjaśnił mi już sposób pojmowania Tory przez Żydów.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:02
To czego Mesjasz nie wypełnił, a jest biblijne, to absolutnie nalezy przestrzegać (Dekalog chociażby). To co Mesjasz wypełnił przeminęło (Obrzezka np.). Zapytam Tylko ciebie z tego co napisałeś, a ty spróbuj odpowiedzieć. Tak oto jeśli Chrystus czego nie wykonał, to powinniśmy to absolutnie przestrzegać? Czy myślisz że Jezus wszystko wykonał z Prawa Bożego, na przykład to
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:07
Nie do końca Cię rozumiem. Jezus wypełnił przepisy ceremonialne. Dekalog mówi jasno w V. Przykazaniu o rodzicach, a dzięki Jezusowi mamy teraz możliwość (bez tak drastycznych nakazów) - nawet i w tych sprawach, jak konflikty z rodzicami i obopulne złożeczenie - pojednania się wzjaemnego dzięki modlitwom, ofierze Jezusa i działaniu Mocy. Zapewne miałeś na myśli coś innego, ale a nóż Cię zrozumiałem. Miłosierdzia chcę - jak rzekł Jeszua. Z tym "wszystkim", to się zagalopowałem.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:22
No wtedy zapytam jeszcze raz, skąd wziąłeś ceremonialne przepisy, kto tobie opowiedział, że oto cerimonialnyje, a te Boże?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:26
Wszystkie są Boże. Na pewno mamy inny sposób pojmowania Tory. To bezwzględnie. Przy czym, NT wyraźnie mówi, że te, które zapowiadały Mesjasza wypełniły się i nie mają już znaczenia. Pomińmy już tę nazwę "prawo ceremonialne". Po prostu tak elementy Tory rozróznia polski adwentyzm. I przepisy wypełnione w Mesjaszu nazwał ceremonialnym prawem. Różnica jest subtelna - jak to mówi Rafał. Obrzezkę mamy teraz w sercu więc nie widzę powodu do obrzezania, chyba, że ktoś nalega (wyeliminowanie np. ryzyka raka penisa, co uważam za wspaniała sprawę i odkrycie naukowe), ale to już z pkt. widzenia Boga nie ma znaczenia zbawczego.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:36
Wszystkie są Boże.
Przecież o tym i pytam, czy wszystkie postanowienia , które nazywasz Bożymi, wykonał Syn Boży, czy pewnych nie wykonywał?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:40
Oczywiście, że wszystkie wykonywał (nie przeminie ani jota...) , bo dopiero Jego ofiara zniosła (aż się wypełni...) te , które Go zapowiadały i straciły po zmartwychwstaniu na zbawczym znaczeniu.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:44
Tak co, podczas Chrystusa nikt nie oczerniał ojca i matki, albo ten przepis jest nie od Boga? Kamił, jak myślisz?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:47
Jest. Przy czym nie rozumiem do czego zmierasz z tym tekstem. Mamy i Dekalog i ofiarę Chrystusa i to w ofierze Chrystusa musimy to zinterpretować. Więc do czego zmierasz z tym tekstem? Będę zobowiązany za objaśnienie.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 22:35
Tym, jak i innymi tekstami regułami które nie od Mojżesza ale od Boga próbuję przyprowadzić cię do namysłu, wykonywał Chrystus Wolę swojego Ojca, czy nie? I do rozwiązywania zagadek ludzi dawnych.
Jeśli tak, to Jezus powinien był nie tylko robić obrzezanie, ale i bić kamieniami, ciąć gardło bydła i ptaki i robic inne sprawy, które dzisiaj odrzucasz.
A jeśli nie, to znaczy że poprostu nie wykonywal Woli Ojca i nam pokazał przykład, że wykonywać nie trzeba, wtedy po co Bóg wszystko to mówił, a Mojżesz zapisał? Jak myślisz?
Tylko nie mów, że te przepisy były dane Żydom, wtedy po co czytasz Toru jeśli nie dla ciebie napisana?
Izajasz_Sobotnik - 30 sie 2009, o 09:33
Ależ ja się zgadzam, że Jezus wykonywał Zakon, tak jak jego Przodkowie w pełni. Od obrzezki, przez święta, aż po ofiary. Zdecydowanie tak.
Uważam tylko, że jako Mesjasz dopełniła się w nim ta część Zakonu, która Go zapowiadała i nie jest już potrzebne nam wykonywanie jej do zbawienia.
Troszkę chyba zatoczyliśmy koło.
ewrys - 8 wrz 2009, o 12:22
Stosunek do Tory - prawa Bożego to kośc niezgody między chrześcijanami. Jedni uważają,że prawo nie obowiązuje inni że tak jeszcze inni wybierają z pośród dziesieęciu przykazań tylko to co im pasuje. Pospolicie to prawo zostało zniesione i nieobowiązuje chrześcijan.
A co to jest Nowe przymierze?
Prawo - Tora została nadana narodowi wybranemu - Izraelowi. Nowe przymierze to obietnica dla narodu żydowskiego dla Izraela.
Przez Mojrzesza Bóg miał dokonać wypisanie prawa - Tory dla Izraelitów.
Jezus potwierdzając powiedział:
ewrys - 8 wrz 2009, o 12:44
Aby być dzieckiem Bożym trzeba przestrzegać Tory - prawa - zakonu. Te słowa są inne ale chodzi tu o to samo o prawo dekalogu.
Zatem człowiek który miłuje Boga nie musi bać się przykazań. To nie jest trudne, ba to przyjemne.
Kościółw Jerozolinmie też przestrzegał zakonu - prawa Bożego - przykazań. Coelowo piszę odmieniając wielokrotnie ten wyraz, aby trafic do czytającego iż zakon (wyrażenie zrozumiałe dla Żydów to nic innego jak prawo czy dekalog).
Jak wiemy Paweł na znak że jest Żydem i przestrzega prawa dał ogolić sobie głowę.
Andrzej Wołyński - 12 wrz 2009, o 05:09
proszę o wstrzymanie się z komentarzami
Andrzej, już nie mogie wstrymywac sie. Pisz co dalej a ja będe ciebie krytykowac
ewrys - 12 wrz 2009, o 09:00
Nie którzy chrześcijanie uparcie odłączają Pawła od innych apostołów i traktują go jako stworzyciela nowej religii - chrześcijaństwa dla pogan.
Zatem sprawca całego zamieszania - Paweł, nie był nikim innym jak gorliwym Żydem. Jezus nie przyszedł do pogan i nowe przymierze nie jest zawarte z poganami po to by stworzyć jakąś nową religię.
Więc za kogo powinniśmy się uważać i jak postępować?
Jesteśmy przybyszami, obcymi w domu Izraela. W przykazaniu 4 czytamy
Jeżeli mieszkamy razem z Izraelem i wiemy jakie panuje prawo w tym domu to musimy się podporządkować panującemu tam prawu, które jest tylko jedno:
Przyjmując te zasady stajemy się jednym ludem Bożym. Jak pisał Paweł:
ewrys - 12 wrz 2009, o 10:28
Na początku napisałem o tym, że chrześcijanie podzieleni sa ze względu na prawo - zakon i interpretacje prawa.
Prorok Daniel przepowiadał:
By może wypełniło się już proroctwo Daniela. "Bóg Żydów to nie Bóg Chrześcijan" to twierdzenie katolików, biblijny lunarny kalendarz zmieniono na solarny, liczony od daty rzekomych narodzin Chrystusa, szabat to niedziela - dzień boga słońca, narodziny Boga to dzień przesilnia 24 grudnia, czyli dawny dzień perskiego boga słońca Mitry. Pomimo tego 10 przykazań Boga obowiązuje. Takie twierdzenie w chrześcijańskich kościołach jest nauczane, lecz aby tego było mało podeptano dekalog nadany przez Boga. Drugie przykazanie jest ominięte, czwarte przemienione, a dziesiąte podzielono na dwa. Skąd wzięło się powszechne odrzucenie prawa i odcięcie się od Żydowskich korzeni?
Wynika ono ze źle zrozumianej kwestii zbawiania.
Które to jest tylko z łaski, a nie z uczynków.Tylko Bóg jest sprawiedliwy. On przez swego Ducha uświęca nas, darowuje grzechy i pozwala żyć dla Niego. Obrzezanie i stanie się Żydami nie zyska nam uznania w oczach Boga. Nasza gorliwość to jedynie staranie, by żyć tak, jak Ojciec zechciał aby żyły Jego dzieci. To nie nazywana wolnością samowola, to nie wyrywkowe traktowanie przykazań. To pełna wiary miłość i pragnienie życia tylko dla Niego, według Jego zaleceń. Bo którz może lepiej wiedzieć, jak powinniśmy żyć, jeśli nie nasz Stwórca? Wtedy, jak pisał Apostoł Paweł umieramy dla Zakonu. Przepisy, nakazy, zakazy, nowie, szabaty przestają być uciążliwym prawem, naszym potknięciem, upadkiem i śmiercią . Stają się jednością nami, naszym życiem. Jak u Jezusa Chrystusa â Słowa Bożego â ucieleśnienia Tory.
Największym jednak oszustwem jest twierdzenie, że prawo Boże już nie obowiązuje.
Niestety taką naukę przedstawiają Świadkowie Jehowy. Z jednej strony uparcie twierdzą, że szabat to zbędna ceremonia i razem z całym dekalogiem został zniesiony z drugiej strony stosują ceremonie chrztu, nakrywanie głowy kobiet podczas czytań, transfuzja itp.
Świat chrześcijański jest dalej podzielony, a biblia jest jedna.
Andrzej Wolynskij - 12 wrz 2009, o 13:57
Największym jednak oszustwem jest twierdzenie, że prawo Boże już nie obowiązuje.
Niestety taką naukę przedstawiają Świadkowie Jehowy.
Niestety taką naukę przedstawiają wszystkie znani światu chrześcijańskie kościoły. Tylko żydowscy misjonarze gorliwie i natrętnie próbują zatwierdzić prawo, nie rozumiejąc ani jego siły ani znaczenia i sami przy tym prawa nie wykonują, jak wtedy, tak i teraz, jak pisemnego, tak i ustnego
janek - 4 wrz 2010, o 19:00
Pozostali że prawa i regulaminy, ilość których liczą różnie od 600 do 616, Mojżesz zapisywał podczas czterdziestoletniego błądzenia po pustyni.
Myślę Andrzeju, że tu dokonałeś przejęzyczenia. To jak Słowo Boże sprawozdaje, to ja nie natrafiłem na takie miejsca by było gdzieś napisane jakoby Mojżesz zagubił się na pustyni i to miało trwać aż 40 lat nim się nakierował na właściwą drogę. Czy możesz mi wskazać takie miejsca bym mógł przeczytać o tym?
Myślę, że chodziło Ci o to, że Bóg go oprowadzał po pustyni przez 40 lat.
W powszechnie przyjętym znaczeniu, jak chrześcijaństwa tak i judaizmu, Tora to pięć książek Mojżesza. W których zawarty zbiór Zakonow Bożych.
W samych że pięciu książkach ÂŤTorojÂť często nazywa się osobne postanowienie Boga, oddzielne przykazania albo ogół praw, odnoszących się do tego albo innego przedmiotu, na przykład, ÂŤzakon (Tora) całopaleniaÂť ÂŤzakon (Tora) o ofierze powinnościÂť i t. p.
Słowo ÂŤToraÂť spotyka się także w sensie pouczenia albo rodzicielskiego nastawienia.
Tu napisałeś o pięciu zakonach Bożych w których stwierdziłeś, że są tam postanowienia Boże. Dlaczego więc kilka postów dalej zaprzeczasz temu coś tu napisał? cytat również z Twojego postu tylko nieco dalej - jak to mam rozumieć?
Nie ma żadnego prawa ceremonialnego i nie było nigdy czegoś takiego w Biblii, jak i nie ma osobnego prawa Mojżesza, ale jest prawo Boże, w przestrzeganiu którego jeść sens, bo to życie człowieka. Ale żydzi wymyślili sobie ceremonie różne, którymi napełniony był świat pogan i zdecydowali swoją brzydotę potwierdzić Pismem, stamtąd różne głupie objaśnienia i wytłumaczenia Pisma.
Otuż jest tylko Prawo Boże, które szczegółowo opisane w Biblii, a skrótowo, dojściowo i zrozumiale w dziesięciu przykazaniach.
To prawda, że w Słowie Bożym w ST nie znajduje się słowa "ceremonie", ale to sprawa nazewnictwa pewnych i tych samych czynności. Natomiast niektóre przekłady w NT już te same rytuały jednak są pod tą nazwą zamieszczone przez niektórych tłumaczy Słowa Bożego. Myślę, że nie tu jest siła ciężkości czy są pod taką nazwą czy nie , ale czy one w ogóle miały miejsce czy nie.
Andrzej Wołyński - 5 wrz 2010, o 06:06
Myślę Andrzeju, że tu dokonałeś przejęzyczenia. Jesli w taki sposób to odebrałeś, to na pewno jest przejęzyczenie. Rzeczywiście że Mojżesz nie jest człowiekiem bez kompasu w głowie, a dokładnie wie co robi i gdzie idzie i po co. To raczej zbłądzili z drogi te archeolodzy, którzy szukają w pustyni ślady milionów żydów których niema i nie było, właśnie dla tego że Mojżesz ma olej w głowie i nikogo w kółko, w biegu czterdziestu lat po pustyni nie wodził, dopóki wszyscy, którzy zostawiły Egipt i mieli więcej jak 20 lat nie skonali w tej pustyni , razem z nim. Bo jest to alegoryczna opowieść i symboliczna liczba 40 lat. Ale nie każdy to potrafi zrozumieć.
Ale wiesz Janek, czasem tym archeologom udaje się zrobić sensacyjne odkrycia. Jak święte kopyto konia Mojżesza na przykład, albo arkę Noego, których dzięki archeologom okazało się aż dwie, czy trzy. ( pozostałe, odzyskane przez różnych naukowców arki, widocznie byli zrobione na zapas)
Myślę, że nie tu jest siła ciężkości czy są pod taką nazwą czy nie , ale czy one w ogóle miały miejsce czy nie.
janek - 5 wrz 2010, o 09:19
To raczej zbłądzili z drogi te archeolodzy, którzy szukają w pustyni ślady milionów żydów których niema i nie było, właśnie dla tego że Mojżesz ma olej w głowie i nikogo w kółko, w biegu czterdziestu lat po pustyni nie wodził, dopóki wszyscy, którzy zostawiły Egipt i mieli więcej jak 20 lat nie skonali w tej pustyni , razem z nim.
Witaj Andrzeju - miło jest z Tobą znów porozmawiać.
To prawda, że śladów na pustyni nie znajdą, bo wiatr po tygodniu mógł je już zawiać. Nie stawiali domów, więc i wykopaliska nie wykażą nic szczególnego. Ale jednak księgi Pięcioksięgu Mojżesza opisują, że to Bóg był tym, który prowadził przez Mojżesza lud Izraela.
Ale wiesz Janek, czasem tym archeologom udaje się zrobić sensacyjne odkrycia. Jak święte kopyto konia Mojżesza na przykład, albo arkę Noego, których dzięki archeologom okazało się aż trzy. (Dwie pozostałe widocznie zrobione na zapas)
Zgadzam się z Tobą, że ludzie są spragnieni sensacji. Ale jest też prawdą, że wiele odkryć które zostały przez nich dokonane potwierdziły wiele różnych wydarzeń tamtych czasów związanych Biblią, które były poddawane jako wątpliwe i nie istniejące.
Myśliałem sobie, gdzie jest Janek
Byłem, myślę, że tak mogę nazwać mój wyjazd na urlopie poza zasięgiem internetu, więc nie mogłem czytać waszych postów i pisać.
Otóż czy byli rytuały, lub ceremonij wśród żydów? - Tak! Nigdy temu nie zaprzeczałem. I są po dzień dzisiejszy.
Czy tę rytuały mają jaki duchowy, praktyczny sens? - Nie! To że tę tradycji i rytuały są religijne a nie sportowe, czy polityczne, czy malarskie to my rozumiemy jakoś bez dodatkowego tłumaczenia, jakoś to zrozumiało każdemu, że oto ludzi czynią jakiś religijny rytuał. Nawet nie musimy znać jaka to religia, nam i tak zrozumiało, ze w taki sposób ludzi składają swe ofiary, i służą swym Bóstwom.
Andrzeju, to że ludzie składali ofiary swym bóstwom to nie ulega żadnej wątpliwości. Jednak także nie ulega żadnej wątpliwości, że składano je również Jedynemu Bogu JHWH.
Czy tę rytuały mają jaki duchowy, praktyczny sens? - Nie
Zadałeś pytanie, czy te rytuały mają dziś jaki sens? To ja odpowiadam za Twoimi słowami - nie, ale nie twierdzę, że były nie potrzebne.
W tamtych czasach Bóg w taki sposób obrazowo przedstawiał przyjście Chrystuasa i to, po co przyjdzie tj. że Chrystus złoży swoją ofiarę za mój grzech i za tych co przyznają się do Niego - zaakceptują Go i będą żyli według Bożej woli. Ponieważ jak mówi Słowo Boże za grzech jest śmierć.
-Ba!! Powiesz ty.. Ale tyle mamy napisane, patrz tu cytat, tu cytat i tu, same rytuały...
A ja ci odpowiem cytatem: "A to jest powiedziane obrazowo"
Tak zgadzam się z Tobą, że to jest powiedziane obrazowo. Z tym, że obrazowo można przedstawić coś w opisie, jak również podać jakimś przykładem praktycznym. I to co pokazano w ST większość alegorii jest wykazana praktycznie. Czy Ty z tym się zgodzisz czy nie to już od Ciebie zależy, ale fakty to fakty.
Bo nie chodzi tu o jakieś alegorii bajeczne, które można rozumieć na różne sposoby, bo szukają wyjaśnienia dla swej logiki, a nie szukają Absolutnej Prawdy która ukryta za Biblijnymi przypowieściami.
- A dla czego nie szukają tej Jedyne słusznej, Absolutnej Prawdy?
Szukają, szukają to tylko Tobie tak się wydaje, że nie szukają. Ja szukam i znam wielu, co szuka. Szkoda, że nie trafiłeś jeszcze w swoim życiu na takich ludzi i zapewne dlatego tak sromotnie oceniasz wszystkich przez swoje spostrzeżenia. Chcesz ogolić Słowo Boże, wyeliminować wszystko, co wskazywało na przyszłą ofiarę Chrystusa. Chcesz odebrać całą historię Prowadzenia Bożego i w jaki sposób Bóg czynił to w tamtych czasach. Z tego co piszesz wynika, że tylko byś pozostawił 10 przykazań i proszę bardzo: oto całe twoje Słowo Boże. Reszta niech zamilczy i przepadnie - a kysz. Tak właśnie odbieram twoje pisanie. Jeśli jest inaczej to powiedz konkretnie, co jest Bożego w tym Słowie i co tak naprawdę mógłbyś zaakceptować. Wypowiadasz się niekiedy, że poganie od samego początku składali ofiary.
Widzisz, jeśli byś nie odrzucał Słowa Bożego, to byś w nim wyczytał, że początek tych ofiar bierze się od Abla i Kaina. Ale nie czytasz więc nie możesz wiedzieć, ponieważ tego nie da się wyczytać w 10 przykazaniach, o tym kto złożył pierwsza ofiarę Bogu i z czego. Jeśli już, to Kain z którego bierze się pogaństwo mógł się tego nauczyć od Abla który był posłuszny Głosowi Bożemu, a nie odwrotnie.
Bo uważają że jej w ogóle nie ma i być nie może, lub uważają że człowieku nie jest możliwe tego ogarnąć, oto i błądzą i szukają co znaczą tę alegorii, a nie szukają absolutnej Prawdy i jedynie słusznego tłumaczenia i jest z nimi tak jak napisano: Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, aby patrząc nie widzieli i słuchając nie rozumieli.
Kto nie jest leniwy to i w przypowieściach odnajdzie prawdę. Uczniowie Jezusa jak czegoś nie rozumieli to pytali swojego nauczyciela.
Już patrze taki, już zdawałoby się rozumie że żadnego sensu w tych rytuałach.. I tak jemu Słowo to pokazuję i inaczej , a on uparto z krzykiem twierdzi: Jest to potrzebne, Było potrzebne, to od Boga, a więc wszystko jest możliwe! - i sam sobie przy tym potakuję - Amen i alleluja moim słowom!
W owym czasie rzekł Pan do Jozuego: Przygotuj sobie noże z krzemienia i ponownie dokonasz obrzezania Izraelitów.
Andrzeju jesteś już duży, więc dlaczego Twoje myśli takie małe? Pewne zadania, jakie miał człowiek spełnić, to spełnił, więc dlaczego miałby je spełniać od nowa? Słowa nie możesz brać jako automatu do "Coli " gdzie wrzucisz monetę to za każdym razem wyskoczy nic innego tylko "Cola". Czyli w Twoim przypadku powinno być otworzysz stronę a tam 10 przykazań.
Sam powiedziałeś w tymże zacytowanym fragmencie " Pan przemawiał na różne sposoby" więc jak na różne to na różne. Pan Bóg w tamtych czasach życzył sobie by zawarcie z nim przymierza było przypieczętowane w taki sposób - poprzez obrzezanie, to nie należy tego kwestionować,a dziś tą pieczęcią, że tak to nazwę jest Chrzest przez zanurzenie w wodzie, to także nie należy kwestionować, ale wykonać. Wszystko co pochodzi od Boga jest dobre, więc dlaczego ja miałbym powiedzieć Panu Bogu, by się opamiętał i zaprzestał wydziwiać zamiast uczynić to, co wybrał dla mnie najlepszego?
Och, znowu to samo, Janek czy ty rozumiesz, ze jak tak pójdzie z tymi rytuałami, to wkrótce u facetów i obcinać już nie będzie czego.
Już wcześniej napisałem, że jak byś nie odrzucał całego Słowa Bożego to byś się nie zubożył, ogołocił z wiedzy, że teraz obrzezki cielesnej
już nie ma, jest natomiast Chrzest wodny, o którym zapewne nie wiesz, bo tego nie da się wyczytać w 10 przykazaniach, które pozostawiłeś. Gdybyś był tego świadomy, to byś tak często w swych postach nie pisał jakoby Bóg każe w czasach Chrystusowych obrzezać się.
Czy to Biblia spowodowała, ze ludzie stali czynić rytualne głupoty?
Andrzeju nie godzi się tak mówić o tym co Bóg wybrał dla człowieka. Pamiętaj, że nie mówisz o ludziach, ale o Bogu. To On to wymyślił dla człowieka.
Czy to Biblia spowodowała, ze ludzie stali czynić rytualne głupoty? - otóż nie! bo tę pogańskie zwyczaje już byli od dawna i na ich tle wyświetlono dla wybranych, jakie duchowe ofiary, rytuały, tradycji potrzebne są dla naszego oczyszczenia i uratowania naszych bliskich. Bo są wiecznymi postanowieniami od Boga, które prawdziwie przyszedł wykonać Jezus.
To nie na pogańskim tle, tylko poganie, jak już wcześniej pisałem, zaczerpnęli zwyczaje i systemy ofiarnicze, które potem przerodziły się nawet w ofiary z ludzi i TO jest ohydne, jak również ohydne są każde ich ofiary składane pogańskim bogom.
gambit - 9 wrz 2010, o 19:48
"A to jest powiedziane obrazowo" "wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił."Czy Andrzeju chcesz tymi słowami ,,bez przypowieści nic im nie mówił" powiedzieć, że wszystko jest przypowieścią? Nawet to, że 'będzie zabity i po trzech dniach zmartwychwstanie' (Mat 16:21)? Mam nadzieję, że zrozumiesz, że wszystko, nie zawsze oznacza wszystko. Bo inaczej, to Jezus nie poniósłby śmierci a wskutek czego nauka o zmartwychwstaniu, poszłaby w las. Jeśli ci, co sobie tak tłumaczą, że nauka o śmierci i zmartwychwstaniu to tylko przypowieść, więc trzeba rozumieć jako śmierci nie było, tylko wyprowadził się do Japonii i tam miał dzieci z Magdaleną - jak głoszą jacyś fałszerze?
Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, aby patrząc nie widzieli i słuchając nie rozumieli.Widzisz, że te słowa Jezusa mówią, że jego uczniowie bez przypowieści poprawnie rozumieli, natomiast źle rozumiejący odbierali jako przypowieść. Tym samym pierwsze zaprzecza drugiemu. Zatem, czy Ty Andrzeju nie jesteś tym źle rozumiejącym, któremu bez przypowieści nie jest dane zrozumieć? Pójdźmy dalej. Wszak piszesz:
W owym czasie rzekł Pan do Jozuego: Przygotuj sobie noże z krzemienia i ponownie dokonasz obrzezania Izraelitów.
Och, znowu to samo, Janek czy ty rozumiesz, ze jak tak pójdzie z tymi rytuałami, to wkrótce u facetów i obcinać już nie będzie czego. Ten cytat na który się powołałeś to; Joz 5:2, ale przeczytaj jeszcze chociażby 4 werset, lub dalsze, to dowiesz się, że w słowach ,,ponownie dokonasz obrzezania Izraelitów", nie dotyczy tych samych osób, lecz tych którzy się narodzili podczas władania Jozuego nad narodem Izraelskim, ponieważ ci prowadzeni i obrzezani przez Mojżesza już powymierali. Wobec tego słowo ponownie dotyczy narodu a nie konkretnej osoby. Więc stąd Ci wyszły te dyrdymały o kilkakrotnym skracaniu penisa, gdy opuszczasz kontekst. Tak więc co dosłownie, to dosłownie a co przenośnia, to przenośnia. Na przykład o przenośnym obrzezaniu serca mówi Rz 2:29, gdyż zaznacza 'w duchu a nie według litery', lub Wyj 6:30 jakoby Mojżesz miał nieobrzezane wargi a dalej wyjaśniono, że dotyczyło to wady wymowy dlatego Aaron za niego miał przemawiać do faraona. Natomiast jak wykazałem Joz 5:2, 4 nie ma żadnych podstaw do stosowania przenośni.
Taka moja odpowiedź: nie miały miejsca żadne rytuały śród synów Bożych, chociaż mieli miejsce wśród żydów jak i wśród pogan. Czy według Ciebie Abraham, Mojżesz, Jozue, którzy obrzezywali dosłownie, to synowie Boży, czy nie? Bo jeśli nie, to znaczy, że byli poganami lub zboczonym Żydami?
Andrzej Wołyński - 13 wrz 2010, o 08:56
bo wiatr po tygodniu mógł je już zawiać. Nie stawiali domów, więc i wykopaliska nie wykażą nic szczególnego.Od milionów ludzi wiatr śladów nie zawiję, ale to musisz porozmawiać z archeologiami. Rzecz w tym że nie mogą odzyskać zupełnie nic po tej podróży
, już nie chodzi o szczegóły.
Ale jest też prawdą, że wiele odkryć które zostały przez nich dokonane potwierdziły wiele różnych wydarzeń tamtych czasów związanych Biblią, które były poddawane jako wątpliwe i nie istniejące. No jesli by prorocy przekazywali nam duchowej wiedzy wziąwszy
za tło kosmitów i Nibylandii, to wtedy żadnych potwierdzeń nie było by, a oni układali swe przypowieści nakładając ich na rzeczywiste rzeczy.
Jednak także nie ulega żadnej wątpliwości, że składano je również Jedynemu Bogu JHWH. Jednak i ja nie mam żadnych wątpliwości że ich składano na wzór pogańskich religij, bo łatwiej zabić i ugotować nie w czym niewinnego barana czym zmienić swoje życie i umysł, a prorocy i wierni postępowali tak: Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym. Ps. 51.19
Ty chcesz mnie przekonać że Bogu potrzebna ta krew i mięso baranów, kozłów, gołębi, JANEK, no po co? Jaki sens? Praktyczność w czym takich ofiar? Bo tak jest napisane? Tak Bóg chciał a potem rozmyślał bo lepiej zamiast kozłów krew Jezusa?
Jak napiszę że jest to głupie obrazisz się, napiszę ze nie rozumnie, chyba też, nierozsądne, nie racjonalne. To tak jak by ty spróbował przekonać mnie że niema Santa Klausa jak ja wiem że on jest,nawet widziałem go na ulicach miasta, więcej tego kiedys dawno temu był u mnie w mieszkaniu i zostawił mnie zabawki.
Zadałeś pytanie, czy te rytuały mają dziś jaki sens? To ja odpowiadam za Twoimi słowami - nie, ale nie twierdzę, że były nie potrzebne. I właśnie w tym jest religia miliardów ludzi i współczesnych i dawnych, ładnie to oznaczyłeś.
Nie ma w tym sensu, ale nie twierdzisz że jest to nie potrzebne!! Pięknie!! Tu i ikony, i śpiewy, i zapalanie znicz, i setki świętych i modlitwy do nich i różne bzdury które widzimy we wszystkich religiach świata. Jedni z których szkodliwi, inni mniej ale i tę i inne bezsensowne!!jeśli byś nie odrzucał Słowa Bożego, to byś w nim wyczytał,.. Ale nie czytasz..
Paweł Krause - 13 wrz 2010, o 17:05
Witajcie,
jeżeli mogę coś dodać.
Archeolodzy niczego nie znaleźli na ten temat, głównie dlatego, że szukają w złym miejscu.
Gdy nieomylny papież ogłasza, że góra w centrum Półwyspu Synaj w Egipcie jest górą Synaj, dobrym katolikom pozostaje â nic jak tylko ślepo zaakceptować i nie szukać gdzie indziej. Podobnie ma się rzecz ze śJ.
Poza tym, ta góra przynosi ogromną fortunę, dzięki turystom, dlatego wielu zależy, aby tak pozostało i aby lokalizacja prawdziwej góry Synaj nigdy nie została ujawniona.
Dlatego też, nie dziwi też fakt, że od końca lat 80-tych prawdziwa góra i teren wokół niej są obszarem zastrzeżonym dla wojska.
Wszystkie pustynie (Szur, Paran, Syn, Synaj) są całkowicie błędnie ulokowane na mapach w naszych Bibliach. Góra Synaj (Horeb) w Egipcie również.
Wszelkie inne publikacje, w tym śJ (czyżby światło znów za słabo świeciło?) zawierają rażące błędy, jakby ślepota ogarnęła ludzi i nie widzieli słów z listu do Galicjan: âź
A to jest powiedziane obrazowo: oznaczają one dwa przymierza, jedno z góry Synaj, które rodzi w niewolę, a jest nim Hagar. (25) Hagar jest to góra Synaj w Arabii; odpowiada ona teraźniejszemu Jeruzalemâ (Gal.4:24-25).
Nie w Egipcie, lecz w Arabii.
[font=Verdana]Mojżesz, gdy przebywał w ziemi Midianitów, która znajduje się na Półwyspie Arabskim na wschód od zatoki Akaba, w czasie wypasu owiec swego teścia, dotarł do góry Horeb (Synaju): âźGdy Mojżesz pasał trzodę teścia swego Jetry, kapłana Midianitów, pognał raz trzodę poza pustynię i przybył do góry Bożej, do Horebu.â (2 Mojż.3:1).
[font=Verdana]Tak więc wydarzenia te rozgrywały się w Arabii, a nie w Egipcie.[/font]
Jabel el-Lawz to góra, której:
- szczyt jest cały czarny (pamiętamy jak chwała Boga Izraela, objawiła się w potężnym ogniu i najprawdopodobniej zwęgliła szczyt (2 Mojż. 19:18, 24:17),
- u podnóża góry jest ołtarz z nieociosanych kamieni (2 Mojż. 24:4 i 20:25),
- nieopodal leżą resztki kolumn (12 pomników dla plemion Izraela â 2 Mojż.24:4)
- naprzeciwko góry jest inny ołtarz, na którym widnieją petroglify w stylu egipskim przedstawiające cielce i krowy (bałwochwalczy ołtarz, na którym Hebrajczycy złożyli ofiary cielcowi â 2 Mojż.32:5),
- na szczycie góry znajduje się jaskinia/pieczara w której schronił się Eliasz â 1 Król.19:8-9, a wiedzcie, że na fałszywej górze Synaj w Egipcie nie ma żadnej jaskini.
-w pobliżu góry jest idealne miejsce, aby zgromadzić 2-4 miliony obozujących ludzi, mogących oglądać szczyt góry z daleka (2 Mojż.19:16-17).
Góra jest położona w północno-zachodniej Arabii Saudyjskiej w prowincji Tabuk, na północny wschód od osady Al-Bad, blisko granicy z Jordanią.
Gdy tę sprawę odkrył rząd arabski, nagle wokół całego rejonu góry wzniesiono ogrodzenie i zamknięto Jabel el-Lawz dla obcokrajowców. Zapewne również z powodu strachu, przed potwierdzeniem prawdziwości wydarzeń z natchnionej Księgi Biblii, a nie koranu...
W rzeczywistości, jak dobrze poszukamy, to okazuje się, że Bóg powiedział nam o wiele więcej o dokładnej trasie exodusu, niż potrzebujemy, by ją odkryć. Przejście przez Morze Czerwone miało miejsce nad Zatoką Akaba, na pustyni Szur w pobliżu Al Bad w Arabii Saudyjskiej.
Nie chcę się rozpisywać, dlatego polecam krótki filmik, który niemal idealnie pokrywa się z moimi badaniami/poszukiwaniami prowadzonymi swego czasu na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=8tDtYKuEMso&feature=PlayList&p=6D6FB1E1050E2773&index=0&playnext=1
janek - 13 wrz 2010, o 21:10
Archeolodzy niczego nie znaleźli na ten temat, głównie dlatego, że szukają w złym miejscu.
Dzięki Paweł
Ja także wiedziałem już od dawna, że nikt nie chce pokazywać prawdy na jaw.
Chodzi o to, by ludzie nie nawracali się, lecz żyli w ciemnocie. Nawrócenie ludzi nie sprzyjałoby sprzedaży i oglądaniu pornusów.
Były by ogromne straty dochodowe dla niektórych osób. To jest zapewne nie tylko jeden taki powód by ukrywać prawdę.
A co myślisz o tym filmiku?
Exodus ujawniony cz.1
Exodus ujawniony cz.2
Exodus ujawniony cz.3
Exodus ujawniony cz.4
Exodus ujawniony cz.5
Exodus ujawniony cz.6
wierząca - 14 wrz 2010, o 06:32
To prawda co napisał Paweł. Film warty obejrzenia. Wieczorem obejrze to co wkleiłeś Janku, widzę że wiele części tego jest. Dyskusja o torze świetna. Nie zrozumiałam jedynie Andrzeja, czy Ty Andrzeju uważasz że Żydzi nie wyszli z Egiptu , nie przeszli Morza Czarnego i nie było tej całej wędrówki po pustyni?
Andrzej Wołyński - 14 wrz 2010, o 10:42
czy Ty Andrzeju uważasz że Żydzi nie wyszli z Egiptu , nie przeszli Morza Czarnego i nie było tej całej wędrówki po pustyni?
Dobrze zrozumiałaś. Tylko nie uważam, a wiem o tym, próby braci podpowiedzieć gdzie należy szukać śladów tysiące żydów, do niczego nie doprowadzą. Egipt to obraz materialistycznego myślenia, z którego wyprowadzi żydów wielki Prorok Mojżesz. Pustynia to obraz bez duchowego światu z pogańskimi wierzeniami, również 40 lat to symbolika, której często spotykamy w Biblii, i oznacza wszechstronność, coś w tym rodzaju. Prorocy nie robią coś bezsensownego, jak na przykład błądzenia po pustyni dopóki wszyscy nie umrą, czy rytualne działania, jak zabijania zwierzę, czy cudowne wzbudzenia zmarłych, którzy znowu maja umrzeć i t.p.. Szukanie żywego w śród zmarłych. Tak Adriana, nie było tej podróży, bo Biblia przekazuję nam nauki o kształceniu ducha ludzkiego, a nie historyczne opowiadania o tym jak rozstąpiło się morze, jak spadła z nieba kasza i t.p. Wiadomo że dla wierzących to wielka atrakcja, i wiara w cuda, w rzeczy niemożliwe, to jeden z głównych czynników ich wiary.
Skąd to wiem, a stąd skąd wiem że słonce świeci, że trawa zielona, że Bóg dobry, a 2 i 2 = 4. Z życia, z rzeczywistości, z mądrych książek, bo nie sam to wymyśliłem, a wiadomo to od początku i od początku o tym ludzi rozmawiają, tylko jedni to akceptują, a inni nie. Czy ty widziała, ze zmarli wstają? Nie! Czy kobieta potrafi urodzić dziecko bez faceta? Nie! Czy można jednym chlebem nakarmić tysiące głodnych? Nie. Ale gdy spojrzysz na to sercem i rozumem, oczyma duchowymi, to okaże się że jest to możliwe i zrozumiałe. Bo sama Biblia pisze, że wody, to nauki różne, w których nie zniknie Słowo Boże, Prawda. Że Chleb to Słowo Boże, nauka Chrystusa, której można nakarmić nie tylko tysiąc, a wszystkich duchowo spragnionych, że urodzić się od Boga, a nie od pożądania krwi i ciała, to znaczy stać się synem, w twym przypadku córką Boga.
wierząca - 25 wrz 2010, o 13:31
Dobrze zrozumiałaś. Tylko nie uważam, a wiem o tym, próby braci podpowiedzieć gdzie należy szukać śladów tysiące żydów, do niczego nie doprowadzą. Egipt to obraz materialistycznego myślenia, z którego wyprowadzi żydów wielki Prorok Mojżesz. Pustynia to obraz bez duchowego światu z pogańskimi wierzeniami, również 40 lat to symbolika, której często spotykamy w Biblii, i oznacza wszechstronność, coś w tym rodzaju. Prorocy nie robią coś bezsensownego, jak na przykład błądzenia po pustyni dopóki wszyscy nie umrą, czy rytualne działania, jak zabijania zwierzę, czy cudowne wzbudzenia zmarłych, którzy znowu maja umrzeć i t.p.. Szukanie żywego w śród zmarłych. Tak Adriana, nie było tej podróży, bo Biblia przekazuję nam nauki o kształceniu ducha ludzkiego, a nie historyczne opowiadania o tym jak rozstąpiło się morze, jak spadła z nieba kasza i t.p. Wiadomo że dla wierzących to wielka atrakcja, i wiara w cuda, w rzeczy niemożliwe, to jeden z głównych czynników ich wiary.
Skąd to wiem, a stąd skąd wiem że słonce świeci, że trawa zielona, że Bóg dobry, a 2 i 2 = 4. Z życia, z rzeczywistości, z mądrych książek, bo nie sam to wymyśliłem, a wiadomo to od początku i od początku o tym ludzi rozmawiają, tylko jedni to akceptują, a inni nie. Czy ty widziała, ze zmarli wstają? Nie! Czy kobieta potrafi urodzić dziecko bez faceta? Nie! Czy można jednym chlebem nakarmić tysiące głodnych? Nie. Ale gdy spojrzysz na to sercem i rozumem, oczyma duchowymi, to okaże się że jest to możliwe i zrozumiałe. Bo sama Biblia pisze, że wody, to nauki różne, w których nie zniknie Słowo Boże, Prawda. Że Chleb to Słowo Boże, nauka Chrystusa, której można nakarmić nie tylko tysiąc, a wszystkich duchowo spragnionych, że urodzić się od Boga, a nie od pożądania krwi i ciała, to znaczy stać się synem, w twym przypadku córką Boga.Niech Bóg prowadzi.
Andrzeju mylisz się. Była ta podróż, możliwe jest to aby zmarli wstali z grobu, kobieta może urodzic dziecko bez faceta...itd.
Czy wątpisz w to że Bóg ma taką moc aby to uczynić?
Biblia wielokrotnie nam mówi o tym, aby nie pokładać stu procentowej pewności w sobie albo w innych ludziach. Dlatego mówię ja Tobie wprost- co z twoją wiarą?
Na złożenie stu procentowej pewności zasługuje tylko Bóg i to co do nas mówi w Słowie Bożym. Biblia nie kłamie.
Biblia nie jest księgą baśni i legend. To jest Twoja interpretacja i przykro mi to pisać brak zaufania do Biblii.
Wiele różnych dowodów przemawia za tym, że Biblia zawiera dokładny zapis wydarzeń historycznych i rzeczywiście powstała z Boskiego natchnienia.
Bóg nie kłamie i nie ucieka się do sztuczek , bajek by nam coś przekazać. Bóg może wszystko. Dla niego nie ma rzeczy niemozliwych.
Zgodnie z twierdzeniami, które znajdujemy na stronach Biblii, jest ona szczególnym poselstwem Boga skierowanym do ludzkości.
Wielu mężczyzn i kobiet oparły swoje życie na jej treści. Wiele osób poniosło za to śmierć.
Archeologia potwierdza historyczną wiarygodność Biblii.
Archeologowie stale odkrywają nazwy władców, królów, miast i świąt wymienione w Biblii w niektórych przypadkach wbrew wcześniejszym opiniom historyków, którzy twierdzili, że wymienione osoby i miejsca nigdy nie istniały.
Ale choćby nie było takich dowodów - wierzę że to co napisane w Biblii jest prawdą, a nie fikcją. Biblia jest dla nas, dla prostaczków, Bóg niczego nie komplikuje.Nie bawi się nami. Przekazuje nam fakty, ale skoro dla Ciebie są to bajki....
Przykładowo w Ewangelii Jana czytamy o tym, że Jezus uzdrowił kalekę obok sadzawki o nazwie Betesda.
Tekst wspomina nawet o pięciu krużgankach prowadzących do sadzawki. Dawniej uczeni twierdzili, że owa sadzawka nigdy nie istniała, dopóki archeologowie nie odnaleźli jej kilkanaście metrów pod ziemią była zaopatrzona dokładnie w pięć krużganków.
Biblia zawiera mnóstwo szczegółów historycznych, dlatego niektóre spośród wymienionych przez nią postaci czy miejsc nie zostały jeszcze potwierdzone przez archeologię. Jednak żadne odkrycie archeologiczne nie kłóci się z zapisem biblijnym.
Archeologia obaliła także wiele bezzasadnych teorii dotyczących Biblii.
Przykładowo na niektórych uczelniach do dziś wykłada się błędną teorię mówiącą o tym, że Mojżesz nie mógł napisać Pięcioksięgu , ponieważ w jego czasach nie wynaleziono jeszcze pisma.
Archeologowie odkryli jednak Czarną Stelę.Była pokryta znakami klinowymi i zawierała szczegółowe prawa Hammurabiego. Czy powstała w okresie późniejszym niż czasy Mojżesza? Nie! Ma rodowód przedmojżeszowy, co więcej, jest datowana na okres przed Abrahamem, 2000 rok przed Chrystusem. Poprzedza pisma Mojżesza o co najmniej trzy stulecia.
Inne ważne odkrycie archeologiczne potwierdzające istnienie wczesnego alfabetu to Tabliczki z Ebla w północnej Syrii, odnalezione w 1974 roku.
Archeologowie uważają, że te 14 tys. glinianych tabliczek pochodzi z 2300 roku przed Chrystusem, poprzedzając czasy Abrahama o kilkaset lat. Opisują one miejscową kulturę w sposób podobny do odnotowanego w Księdze Rodzaju w rozdziałach 12-50.
Archeologia stale potwierdza historyczną wiarygodność Biblii!
Pytasz czy widziałam na własne oczy pewne rzeczy....nie widziałam...i co z tego? To niczego nie zmienia. A Ty widziałes Boga? Wiara nie polega na tym że wybiórczo siegamy po to co nam wygodne, a co nie odrzucamy. Albo wierzymy Stwórcy albo nie.
Nie widziałam człowieka który umarł i zmartwychwstał. I co z tego? To znaczy że Jezus nie zmartwychwstał?Nowy Testament nie kłamie.
Czy Nowy Testament przedstawia autentyczny portret Jezusa? Tak!
Możemy ufać Nowemu Testamentowi, ponieważ jego wiarygodność jest oparta na faktach!
świadectwa historyczne i odkrycia archeologiczne potwierdzają relacje Nowego Testamentu, biografie Jezusa przedstawione przez czterech Ewangelistów zgadzają się ze sobą, liczba i stan zachowanych rękopisów zasługują na najwyższe uznanie, przekłady Nowego Testamentu wiernie oddają treść oryginału.
Wszystkie wymienione czynniki składają się na solidną podstawę pozwalającą nam wierzyć w to, o czym czytamy w Nowym Testamencie -Jezus , wziął na siebie karę za nasze grzechy i zmartwychwstał.
Jeśli Biblia jest Bożym poselstwem adresowanym do ludzi, możemy oczekiwać, że przedstawiona w niej wersja historii pokrywa się z faktami. Tak właśnie jest.
Biblia twierdzi że Jezus z Nazaretu dokonał wielu cudów, został stracony przez Rzymian i powstał z martwych. Liczni starożytni autorzy poświadczają opisy biblijne dotyczące życia Jezusa i Jego naśladowców.
Korneliusz Tacyt żyjący w Rzymie w pierwszym wieku uznawany jest za jednego z najdokładniejszych historyków świata starożytnego. W jednym ze swoich pism Tacyt twierdzi, że cesarz rzymski Neron âźdotknął najbardziej wyszukanymi torturami tych, których gmin chrześcijanami nazywał. Początek tej nazwie dał Chrystus, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza Piłata.
Również Józef Flawiusz, historyk żydowski pisze o Jezusie w swoim dziele zatytułowanym Dawne dzieje Izraela. Dzięki Józefowi dowiadujemy się, że Jezus był mędrcem, który dokonywał niezwykłych czynów, nauczał rzesze ludzi, zyskał sobie zwolenników spośród Żydów i Greków, uznano go za Mesjasza, został oskarżony przez przywódców żydowskich, Piłat skazał Go na śmierć krzyżową, po której zgodnie z przekonaniem wielu zmartwychwstał.
Relacje dotyczące chrześcijan i prześladowań pozostawione przez Swetoniusza, Pliniusza Młodszego oraz Tallusa również pokrywają się z opisem nowotestamentowym.
Nawet Andrzeju wzmianka w żydowskim Talmudzie, księdze z całą pewnością nie nastawionej do Jezusa przychylnie, w pewnym sensie potwierdza główne wydarzenia z Jego życia. Z Talmudu dowiadujemy się, że Jezus był dzieckiem z nieprawego łoża, zgromadził grono uczniów, składał bluźniercze deklaracje na własny temat i czynił cuda, ale cuda te przypisywano czarnoksięstwu, a nie Bogu....
To niezwykłe wziąwszy pod uwagę, że większość starożytnych historyków opisywała przywódców politycznych i wojskowych, a nie mało znanych rabinów z odległych prowincji Imperium Rzymskiego. Prawda?? A jednak historycy starożytni (Żydzi, Grecy i Rzymianie) potwierdzają najważniejsze wydarzenia przedstawione w Nowym Testamencie, choć sami nie byli chrześcijanami.
Ale jak powiedziałam wczesniej....bez dowodów ze strony archeologii wierzę że wszystko co jest napisane w Biblii jest prawdą. Czy bez mocy Boga byloby mozliwe żeby oślica mówiła, mury Jeryha runęły itd?
Andrzeju wybacz jesli w czyms Cie uraziłam ale nie mogę sie z Tobą zgodzić w tak fundamentalnej sprawie. Pytam jeszcze raz - widziałeś Boga?(zgodnie z Twoim rozumowaniem ). Wszystko można poddac w wątpliwość ale nie wiarogodność Stwórcy.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 06:51
Pytam jeszcze raz - widziałeś Boga?
wierząca - 26 wrz 2010, o 09:46
Andrzeju nie rozumiemy się. A szkoda. Ta uwaga z Santa Klaus była niepotrzebna.
Może w Twoich oczach jestem śmieszna, ale jeśli tak to tylko dlatego że nie rozumiesz tego co chcę CI przekazać.
Cuda w Biblii były dokonywane z pożytkiem dla kogoś: Morze Czerwone rozstępujące się, by Izraelici mogli przejść na suchy ląd, niewidomy odzyskujący wzrok, uciszenie burzy na morzu by umocnić wiarę uczniów, itd.
Bóg nie popisuje się jedynie czyniąc cuda.
Znaki, które zostały zapisane w Piśmie również służą Mu do nauczania - woda przemieniona w wino, niewidomi odzyskujący wzrok, rozmnożenie chleba, chodzenie po wodzie, itd.
Jezus twierdził, że czynione przez niego cuda mają na celu potwierdzenie Jego słów!
Nie powinniśmy być zaskoczeni niezwykłymi rzeczami, o których czytamy w Biblii.
Andrzeju u Boga, wszystko jest możliwe!
On jest Stwórcą wszystkich rzeczy, i może tworzyć z niczego.
Może powołać do istnienia coś, co nigdy przedtem nie istniało. Może sprawić, że urodzi 90-letnia, niepłodna kobieta lub, że dziecko zostanie poczęte w łonie młodej dziewicy. Nic nie jest za trudne dla wiecznego Boga.
âźCzy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana?â (Rdz 18:14)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115:3)
âźJa jestem Bogiem i nie ma innego, Bogiem, i nikogo nie ma jak Ja. Obwieszczam od początku wszystko, co ma przyjść, i naprzód to, co się jeszcze nie stało. Mówię: Mój zamiar się spełni i uczynię wszystko, co zechcę.â (Iz 46:9)
âźU ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe.â (Mt 19:26)
âźDla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.â (Łk 1:37)
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 14:03
Może w Twoich oczach jestem śmieszna, ale jeśli tak to tylko dlatego że nie rozumiesz tego co chcę CI przekazać.
Nie więcej jak smieszni w twoich oczach tę ludzi którzy oczekują uzdrowienia od kości zmarlych, czy od ikon, czy.. Jesli w ogóle mozna nazwać to smiesznym.
Wiem co chcesz przekazac, to co i każdy z tych kto piszę, ze kochasz Boga calym swym sercem, że uwierzylaś Jemu calą duszą, że chyba wiesz o czym mówisz, chociaz nigdy tego o czym mówisz nie widziała, a według mnie i nie zobaczysz, jak i miliony swiadków, czy adwentystów lub innych wierzacych, którzy oczekiwali czegoś, będac oszukani swymi przewudcami.
Twoja wiara w cuda.. no cuż ktos szuka mądrosci, ktos cud, a my mówimy Prawdę. Skąd wiem? Wystarcze w tym pytaniu spojrzeć w okno, spojrzec na ten swiat trzezwymi, a nie religioznymi oczyma. A ja wiem swoję, bo każdy czlowiek ma rozum od Boga i wierzyc w takie bajęczki w gadającego osla, czy w urodzenia dziecka bez faceta nie może. Może wierzyc w to ze on jednak wierzy, ale nie wierzy calym rozumem, tylko sercem.
Powiem ci co Bóg nie może. Nie może zmieniać Swoję Prawo, swojej decyzii, Swoję Slowo. Gdy powiedzial że swiat stworzony przez Niego jest piękny, Doskonaly, to tak jest, nie trzeba domyslac jakich ponadnaturalnych czynów, wslad za poganami. Swiat doskonaly! Wszystko pozyteczne, proste, zrozumiale. Bog nie musi dziwić ludzi czymos niezwyklym, bo sam swiat jest dziwnym i niezwyklym. Ale rozumiem ciebie, jak i miliony tych kto oczekuję ponadnaturalnego wtrucenia, zebyś zniszczyc zlo, bo nie widzą innego sposobu, wlasnie dla tego i twierdzą ze bylo coś niemozliw (czego w cale nie bylo), a więc jęszcze bedzie.
wierząca - 26 wrz 2010, o 14:33
Nie próbujesz nawet uważnie przeczytać tego co napisałam Andrzeju. Szkoda. Czuję że chcesz przekazać mi jak to Ty wiesz najlepiej wszystko w tym temacie. Jesteś tylko człowiekiem. Pamiętaj o tym zawsze w rozmowach z innymi braćmi. Uwagi o przywódcach również były niepotrzebne.
Oczekiwałam od Ciebie merytorycznej dyskusji, popartej Słowem Bożym a nie ironii.
Pozdrawiam.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 14:51
Jesteś tylko człowiekiem. To ci przeskadza?
Oczekiwałam od Ciebie merytorycznej dyskusji, popartej Słowem Bożym a nie ironii.
wierząca - 26 wrz 2010, o 15:23
A gdyż zycie i rozum podpowiada ci, ze tego niema i być nie może to ty tracisz równowagi i wpadasz w dypresję
Rozum i życie podpowiada mi że warto ufać Bogu i Jego Słowu. W żadnym razie nie popadam w depresje, to co insynuujesz jest nieprawdą. Skąd te wnioski skoro się nie znamy? Nie wiesz jaką jestem osobą a przypisujesz mi rzeczy których nie ma.
Zwróciłam Ci uwagę że zamiast argumentów ironizujesz i śmiejesz się z tego co napisałam.A tak nie zachowuje się chrześcijanin.
Tylko tyle.
Nie sądz Andrzeju według siebie. Wątpliwości ma każdy człowiek w różnych kwestiach ale akurat w kwestii cudów które może dokonywać tylko Bóg nie mam wątpliwości.Biblia mnie o tym przekonuje i Bóg sam mówi że może wszystko, na co podałam wersety.
Myslenie Boga to nie myślenie nasze.
Pozdrawiam i życzę dużo miłości do innych.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 16:18
W żadnym razie nie popadam w depresje, to co insynuujesz jest nieprawdą.
Nu to przepraszam, zrobiłem błędny wniosek, gdy i ty napisała ze mam jaka ironie wobec ciebie, gdyż nie mam.
wierząca - 26 wrz 2010, o 19:18
Nu to przepraszam, zrobiłem błędny wniosek, gdy i ty napisała ze mam jaka ironie wobec ciebie, gdyż nie mam.
Jeśli ja też zle odebrałam Twoje intencje to również przepraszam.Pozdrawiam.
janek - 26 wrz 2010, o 20:25
Twoja wiara w cuda.. no cuż ktos szuka mądrosci, ktos cud, a my mówimy Prawdę. Skąd wiem? Wystarcze w tym pytaniu spojrzeć w okno, spojrzec na ten swiat trzezwymi, a nie religioznymi oczyma. A ja wiem swoję, bo każdy czlowiek ma rozum od Boga i wierzyc w takie bajęczki
Andrzeju i co zobaczyłeś wyglądając przez to swoje okno Twoimi trzeźwymi oczami? Coś tam ujrzał co by nie było opisane w Jego Słowie. Patrzę przez swoje okno i nie widzę Ciebie na tym pięknym świecie, ponieważ bujasz gdzieś w obłokach. Jak już zdążyłem się zorientować to naprawdę nie wiem, czy Ty w ogóle wierzysz w to, że Bóg stworzył ten świat, który widzisz za swoim oknem?
Może ten świat był już od dawna?
Nie wiem dlaczego w swoich postach tak zmieniasz swoje zdanie w zależności z kim rozmawiasz i na jaki temat. Nie rozumiem skąd u Ciebie wiara w Chrystusa jak Twoim zdaniem nie było urodzin Jego?
Powiedz proszę jeśli istnieje, to skąd się wziął?
Twoja wiara w cuda.. no cuż ktos szuka mądrosci, ktos cud, a my mówimy Prawdę. Skąd wiem?
Powiedz w jaki sposób powstał ten świat?
Ja wierzę tak jak Słowo Boże mówi: Bóg rzekł i stało się - ja w to wierzę, a Ty?
Powiedz czy to nie cud?
A jeśli cud, to czym się różni od tego np: Jezus powiedział wstań weź swoje łoże i chodź.
Biblia to nie historyczna książka, pisali jej nie historyki, a ludzię Ducha, Prorocy..
Nie rozumiem Ciebie - pisali ją (jak powiedziałeś książka) ludzie Ducha. Nie rozumiem - ludzie Ducha, a mówisz że napisali bajki i nieprawdę.
Czy to ludzie Ducha - komiki?
Nie więcej jak smieszni w twoich oczach tę ludzi którzy oczekują uzdrowienia od kości zmarlych
Czyli Twoim zdaniem pisali nie tylko bajki, ale pisali śmieszne bajki. To te Twoi Duchowe ludzie sprawili wiele radości dzieciakom - napisali wiele śmiesznych bajek. Tak już wiele zrobiłeś opisów zaprzeczających sobie wzajemnie, że ja już nie wiem, czy Twoim zdaniem Bóg istnieje czy nie?
Czy Jezus istnieje czy nie?
Powiedz konkretnie - pogubiłem się.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 22:09
Jak już zdążyłem się zorientować to naprawdę nie wiem.. Kalambur. Może jednak nie zdążyłeś i nie możesz zorientować się, i dla tego nie wiesz.
Nie wiem dlaczego..
Nie rozumiem skąd..
Ja wierzę tak jak Słowo Boże mówi: Bóg rzekł i stało się - ja w to wierzę, a Ty?
Powiedz czy to nie cud? Rzecz w tym Janek że i ja wierzę, więcej tego wiem że Bóg stworzył ten świat, a wiem dla tego że do wiary dodaję rozsądku. A rozsądek karmie rzeczywistością, a nie bajkami o powstałych zmarłych, czy o tym że ziemia ma 6000 lat. Wiesz że niektórzy mają i takiej wiary i plują na wszystkich naukowców, na historyków, archeologów z ich badaniami i naukami razem. Bo co tam: Bog może wszystko a ja wierzący, alleluja!
Powiedz w jaki sposób powstał ten świat?
martin hĂźckmann - 2 paź 2010, o 16:58
Pozdrawiam
Byc moze zadowoli to nie ktĂśrych jako opowiedzna na pytanie czym jest Tora?
[/font]
janek - 2 paź 2010, o 22:50
Witaj Izajasz Sobotnik
Przeglądałem posty i natrafiłem na Twój i nie mogę Cię zrozumieć dlaczego jesteś taki przestraszony - Andrzeja się boisz? Andrzej nie taki straszny. Bój się raczej Boga i Jemu chwałę oddaj. Ty natomiast chcesz się przypodobać Andrzejowi, a z Bogiem się nie liczysz. Słowo mówi: jer 17:5 bp (5) Tak mówi Jahwe: - Przeklęty mąż, który swą ufność pokłada w człowieku i ciało uważa za swoją ostoję, a serce swoje odwraca od Jahwe.
Andrzej tylko krzyknie głośniej, a Ty już na baczność przed nim stoisz.
Zobacz jeszcze raz jaką dałeś odpowiedź na Andrzeja pytanie.
Cytuję Andrzeja i Twoją odpowiedź:
Tym, jak i innymi tekstami regułami które nie od Mojżesza ale od Boga próbuję przyprowadzić cię do namysłu, wykonywał Chrystus Wolę swojego Ojca, czy nie? I do rozwiązywania zagadek ludzi dawnych.
Jeśli tak, to Jezus powinien był nie tylko robić obrzezanie, ale i bić kamieniami, ciąć gardło bydła i ptaki i robic inne sprawy, które dzisiaj odrzucasz.
A jeśli nie, to znaczy że poprostu nie wykonywal Woli Ojca i nam pokazał przykład, że wykonywać nie trzeba
I oto Twoja odpowiedź:
Ależ ja się zgadzam, że Jezus wykonywał Zakon, tak jak jego Przodkowie w pełni. Od obrzezki, przez święta, aż po ofiary. Zdecydowanie tak
Z czym się zgadzasz?
Czy Ty rozumiesz do jakiego zadania Jezus był powołany przez swego Ojca?
Czy zastanawiałeś się nad tym, czy tylko Gadasz dla gadania?
Absolutnie nie zgadzam się z Tobą, że Jezus wykonywał zakon tak jak jego przodkowie od obrzezki po ofiary.
Podaj przynajmniej jeden tekst gdzie jest napisane, że Jezus kogoś obrzezał, lub złożył jakąś ofiarę krwawą. Oczywiście że został obrzezany, ale to uczynili jego rodzice postępując według zakonu. Składali oczywiście ofiary także według zakonu. Ale Słowo nie pokazuje jakoby Jezus zgrzeszył i miał za siebie złożyć ofiarę. Ofiarę złożył, ale nie za siebie, tylko z Siebie i oczywiście za nas którzy chcemy żyć wiecznie, a grzech nasz nie dopuszczał do tego byśmy mogli dostąpić takiego zaszczytu. Wykonał zakon na Sobie. Po pierwsze - nie popełnił grzechu, czyli wykazał, że 10 przykazań nie są takie trudne w realizacji o ile się trwa z Bogiem. Po drugie - w nim dokonało się zakończenie systemu ofiarniczego, który to wskazywał na jego ofiarę doskonałą złożoną z Siebie samego.
A więc jeszcze raz przemyśl to coś napisał.
Jeśli tak, to Jezus powinien był nie tylko robić obrzezanie, ale i bić kamieniami, ciąć gardło bydła i ptaki i robic inne sprawy, które dzisiaj odrzucasz.
A jeśli nie, to znaczy że poprostu nie wykonywal Woli Ojca i nam pokazał przykład, że wykonywać nie trzeba
Andrzeju kto tak powiedział, że Jezus nie wykonał woli Ojca swego? Czy to nie była krwawa ofiara, którą stał się Jezus?
Czy nie katowano Jego aż do samej śmierci?
Czy odbiega jego śmierć od tej śmierci tych zwierząt? Powiedziałbym czy nie była bardziej okrutna. Masz niedosyt?
Czego się dopatrujesz w ofierze Jego jako braku - poderżnięcia gardła Jezusowi? Może tego nie było, ale przebito Jemu bok - nie wystarczy. Twoim zdaniem nie była wykonana wola Ojca Jego przez Niego?
Andrzej Wołyński - 2 paź 2010, o 23:48
Twoim zdaniem nie była wykonana wola Ojca Jego przez Niego? Moim zdaniem Janek, to ziemia kręci się dookoła Słońca, a nie odwrotnie.
Jakim bokiem ty czytasz Janek to co piszę?? trochę wyluzuj, nie zwracaj tyle uwagi do mej persony, bo nie widzisz tego co jest i widzisz to czego niema. Nu gdzie, Gdzie-e-e!!! ty wyczytał że Jezus według mnie nie wykonywał woli Ojca? To jest sztuka, nadzwyczajna twoja umiejętność, albo zwykle kłamstwo.
Również jak i z obrzezaniem Chrystusa,
Oczywiście że został obrzezany, ale to uczynili jego rodzice postępując według zakonu. Oczywiście komu? Czy twoje Oczy To widziały?? bo musiałeś sobie wyobrazić To, ponieważ w Biblii Tego nie ma. Tak właśnie ludzie składają swe tradycje, swej ustnej torki. Ale mniejsze z tym, czy miał Jezus fiut taki jak u ciebie, czy inny, obrzezany, to niema i nie miało żadnego znaczenia dla wiary, dla apostołów, dla chrześcijan rozsądnych. Bo na pewno Jezus nie pokazywał co tam i jak on tam ma w spodniach.
w nim dokonało się zakończenie systemu ofiarniczego Moje gratulację, "wielkie i mądre słowa" i z taką nauką od Janka i Luthera Martina skończyło się Prawo WIECZNE. Nu właśnie to Bóg tak myślał i przekazał swym synom prorokom, że jest i będzie wieczne, chyba nie wiedział o mądrości Janka, który swym długopisem tej Bożej wieczności przekreślił. Było Prawo wieczne i pstryk! niema. Bo - "dokonało się zakończenie systemu ofiarniczego" Wielkie słowa!
A tę już można do śmietnika :
22. A kapłan pomazany z synów jego po nim ofiarować ją będzie; ustawa to wieczna Panu, wszystka spalona będzie.
23. I każda śniedna ofiara kapłańska, wszystka spalona będzie; nie będą jej jeść.
24. Zatem rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
25. Mów do Aarona, i synów jego, a rzecz: Ta będzie ustawa ofiary za grzech: Na miejscu, gdzie biją ofiary całopalenia, będzie zabita ofiara za grzech przed Panem; rzecz najświętsza jest.
Oj Janek, Janek. nauka twoja, szkodliwa i kłamliwa. Już Wieczne Ustawy i Prawo Boże tobie trzeba znieść. A Prawo Boże Zakon, to nie tylko 10, którymi się chwalisz, a wszystkie, od najmniejszego do większego, a ty śmiertelniku wymyśliłeś sobie że nie trzeba już tego Wiecznego Bożego, oto i mamy:
Ziemia została splugawiona przez swoich mieszkańców, bo pogwałcili prawa, przestąpili przykazania, złamali wieczyste przymierze. 6 Dlatego ziemię pochłania przekleństwo, a jej mieszkańcy odpokutowują; dlatego się przerzedzają mieszkańcy ziemi i mało ludzi zostało.
janek - 3 paź 2010, o 07:13
Oczywiście komu? Czy twoje Oczy To widziały?? bo musiałeś sobie wyobrazić To, ponieważ w Biblii Tego nie ma. Tak właśnie ludzie składają swe tradycje, swej ustnej torki. Ale mniejsze z tym, czy miał Jezus fiut taki jak u ciebie, czy inny, obrzezany, to niema i nie miało żadnego znaczenia dla wiary, dla apostołów, dla chrześcijan rozsądnych.
Mogę tylko tyle napisać
Panie wybacz Andrzejowi, bo nie wie co mówi. Myślisz, że tylko Ty masz Biblię i wszyscy czekają jak ją obrócisz w swoje alegorie unieważniając to co było?
Każdy może sam odczytać i zobaczyć kto jest kłamcą. A jak nie masz Biblii, to Ci zacytuję jak wyglądał opis - czy Jezusa obrzezano, czy nie. To, że Słowo Boże obróciłeś w swoje alegorie, to zapewne już wielu się zdążyło zorientować. Również w tym, że pogubiłeś się w tym co jest alegorią, a co było i jest rzeczywistością - to można oglądać w Twoim pisaniu na co dzień.
Gdyby dla Apostołów nie miało to żadnego znaczenia to by nie robili takiego dokładnego opisu. Wygląda na to, że tylko dla Ciebie nie ma znaczenia.
Andrzej Wołyński - 3 paź 2010, o 09:54
Czytaj uważnie i nie mów, że coś wymyślam od siebie, bo nauka ta znana z dawnych czasów. Oto pracuję i tłumacze wyłącznie dla ciebie:
Mówią zaboboniarzowi: "Posłuchaj przyjacielu, nie może takiego zdarzyć się... Przeciwko Naturze... Coś tu ukrywa się.." Ale on ze wszystkich sił ze żółcią wrzeszczy: "Niby rzeczywiście latały konie za czasów Eliasza, Niby przy Elizeuszu pływało żelazo, rozstępowały się wody, zawracał Jordan, za Jozuego, syna Nuna zahaczyło się Słońce, a podczas Adama węże mieli ludzkiej mowy⌠Oto! Możliwe nawet, że wkrótce koniec świata, Bóg wie⌠może w następującym 1777 roku spadną na ziemię gwiazdy.. Co? Czyż by nie możliwe, że by Lot był pijany od młodego wina, i co z tego że u nas ono nie upajające, u Boga wszystko jest możliwe..â
Upiwszy się takim kwasem zaboboniarz hula i błaźni ogłaszając wrogami i heretykami wszystkich, kto z nim nie zgodny. Lepiej czytać i nie słyszeć, czym czytać bez oczu, a bez uszu słuchać i pouczać się pustemu. To dziecięce mędrkowanie, które...
Janek to urywek z pracy napisanej, w 1776, która nazywa się âźIzraelski wążâ przez Hryhorij Skoworoda
Dla wielu ludzi w Ukrainie, czy Rosji, tym bardziej w Polsce człowiek ten jest nieznany, ale gdy Przychodzi Prawda, one ozywają i ich, odrzuconych proroków swego czasu wielu ludzi poznają i widzą na własne oczy, tak jak tu jest napisane: Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu.
A ty w ślady martwego M. Jacksona posługując daną tobie od Boga wyobraźnia też rysujesz sobie zmarłych, które wchodzą do miasta i o tym głosisz wprowadzając w słabe i nastraszone ludzkie duszy zamęt. 090625jackson-thriller.jpg
wierząca - 3 paź 2010, o 10:18
Andrzeju proszę odpowiedz mi na poniższe pytania twierdząco lub przecząco. Jesli uznajesz że to prawda odpowiedz prawda, jesli fałsz odpowiedz fałsz. Twoje odpowiedzi ułatwią dyskusje.Unikniemy nieporozumień.
Tak myślę. Chcę od Ciebie dowiedzieć się wprost jakie jest Twoje zdanie.
Tak więc:
1. Biblia według Ciebie Andrzeju to- dokładna historia i niezawodne proroctwa? Tak czy nie?
2. Czy wierzysz że Biblia to Słowo Boga?
3. Czy wierzysz że Jezus Chrystus zmartwychwstał i jest w niebie ze swym Ojcem?
4.Opis wszystkich wymienionych w czterech Ewangeliach wydarzeń z ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, jego przemówień, przypowieści oraz cudów jest prawdziwy według Ciebie czy nie?
5.Biblia to Słowo Boże i najlepsze źródło rad pomagających rozwiązywać problemy, osiągnąć szczęście w małżeństwie i dobrze wychować dzieci oraz żyć z ludzmi? Tak czy nie?
Andrzej Wołyński - 3 paź 2010, o 11:21
Chcę od Ciebie dowiedzieć się wprost jakie jest Twoje zdanie.
Dobrze, tylko pierwsze pytania jest trudnym dla takiej odpowiedzi, dla tego zrobiłem z niego dwa, wybacz. A i podam cytat do tej mojej pracy i malutki komentarz. Bo odpowiedzi możliwe że przeczyta jeszcze kto. Żebyś uniknąć następnych nieporozumień.
Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie. Nehemiasza 8.8
W danej pracy, jak mnie proszono, unikam tłumaczeń.
1. Biblia według Ciebie Andrzeju to- dokładna historia Tak czy nie?
- Nie!
1.a/ Biblia według Ciebie to niezawodne proroctwa?
- Tak!
2. Czy wierzysz że Biblia to Słowo Boga?
- Tak!
3. Czy wierzysz że Jezus Chrystus zmartwychwstał i jest w niebie ze swym Ojcem?
- Tak!
4.Opis wszystkich wymienionych w czterech Ewangeliach wydarzeń z ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, jego przemówień, przypowieści oraz cudów jest prawdziwy według Ciebie czy nie?
- Tak!
5.Biblia to Słowo Boże i najlepsze źródło rad pomagających rozwiązywać problemy, osiągnąć szczęście w małżeństwie i dobrze wychować dzieci oraz żyć z ludzmi? Tak czy nie?
- Tak!zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Rafał P. Szymański - 20 lip 2009, o 08:13
W komentarzach Tory Pardes wyczytałem ostatnio, że Tora w zasadzie to 10 Przykazań, a Prawo jest jedynie ich rozwinięciem i uszczegółowieniem. Czy cała Tora dalej obowiązuje?
Mt 5:17-19
17. Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
18. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
19. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
(BT)
Andrzej Wołyński - 20 lip 2009, o 21:06
Rafał, pytasz i sam że odpowiadasz. Oczywiście tak i przyprowadzone przez ciebie cytaty temu potwierdzenie. Chociaż wśród mnóstwa wierzących, w tym wśród protestantów rozpowszechnione inne zdanie. To narobił diabeł, przeciwnik Boży, przeciwnik Jego Woli, Prawa.
ewrys - 21 lip 2009, o 06:54
Słowa z tytułu cytują ludzie na usprawiedliwienie siebie, gdy widzą, że przestępują przykazania Boże. Niestety, te poważne słowa, które wydają się być usprawiedliwieniem, oskarżają ich tylko, gdyż ludzie ci nie szukają woli Bożej, ale pragną jedynie uspokoić sumienie, aby móc dalej postępować według swego przyzwyczajenia.
Pismo Święte w wyraźny sposób ostrzega przed takimi ludźmi. Ap. Piotr tak pisze:
]Ap. Piotr nazywa ludzi przekręcających listy Ap. Pawła nieukami i bezbożnikami, a więc są to ludzie żyjący bezbożnie i nie według zakonu Bożego, ale według zwyczaju i swoich upodobań, jak postępują, tak też uczą. Należy o tym dobrze wiedzieć, że jeżeli człowiek jest tego przekonania, że go nie obowiązuje cały Zakon (Dekalog),
Co mówi Jezus o zakonie? On mówi, że nie przyszedł zmienić zakonu, ale wypełnić go, i zapowiada, że zakon Boży będzie trwał na wieki
Jeśli ktokolwiek ośmieliłby się odmienić Zakon Boży, byłby to wróg Chrystusa. Pan Jezus i Prorocy nauczali drugich żyć według Zakonu Bożego. Na pytanie co należy czynić, aby odziedziczyć życie wieczne, Chrystus odpowiedział:
Stawiającym to pytanie był człowiek znający Pismo i dlatego Jezus uważał za zbyteczne, wyliczanie wszystkich przykazań, ale wspomniał mu tylko niektóre. Wszystkich przykazań jest dziesięć, i gdy Pismo Święte mówi o nich, to mówi o wszystkich dziesięciu jako o całości, dlatego, że są one nierozdzielne
Kiedy Chrystus mówił o czwartym przykazaniu, też powiedział:
Ap. Paweł pisze w liście swoim do Rzymian, że:
Nie po to dana jest łaska, aby łamac prawo Boże, lecz aby żyć według prawa. Jest wielka różnica w tym: - czy żyjemy według zakonu, czy pod zakonem, czy też bez zakonu. Powinniśmy żyć według zakonu! - pamiętając
Rafał P. Szymański - 21 lip 2009, o 07:34
Problem jest taki, że w rozumieniu judaizmu Tora to 613 przykazań, a nie 10...
Andrzej Wołyński - 21 lip 2009, o 19:10
W powszechnie przyjętym znaczeniu, jak chrześcijaństwa tak i judaizmu, Tora to pięć książek Mojżesza. W których zawarty zbiór Zakonow Bożych.
W samych że pięciu książkach ÂŤTorojÂť często nazywa się osobne postanowienie Boga, oddzielne przykazania albo ogół praw, odnoszących się do tego albo innego przedmiotu, na przykład, ÂŤzakon (Tora) całopaleniaÂť ÂŤzakon (Tora) o ofierze powinnościÂť i t. p.
Słowo ÂŤToraÂť spotyka się także w sensie pouczenia albo rodzicielskiego nastawienia.
Czasami Toroj nazywają całą Biblię.
Centralnym zdarzeniem Tory, jest objawienie Boże dane na szczycie Sinaj. To tablice kamienne, które przechowywali się w samym świętym miejscu Izraelitów.
Pozostali że prawa i regulaminy, ilość których liczą różnie od 600 do 616, Mojżesz zapisywał podczas czterdziestoletniego błądzenia po pustyni.
Które uzasadnieni na Dekałogie i sąm regułami, objawieniami dla człowieka na każde zdarzenie mogące wydarzyć się z nim w jego Duchowym wzroście i stawaniu się Synem Bożym.
Trzeba pamiętać, że jest judaizm, który ukrzyżował Jezusa, ale i ten, z którego wyszedł Chrystus i apostoły.
O pierwszych znającychToru na pamiątkę i codziennie czytających ją w swoich synagogach Chrystus powiedział krótko i po prostu: Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej.Nowoczesny judaizm spokrewniony nacjonalizmowi i jest całkowite spustoszony duchowo. Prawdziwy judaizm w którym wychowywali się prorocy, Jezus, apostołowie oczywiście żywy i składa się z tych o których mówi Paweł: Bo Żydem nie jest ten, który nim jest na zewnątrz.. ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz
Jest Tora pisemna, - pięć książek Mojżesza, ale jest i ustna. Jeśli w pięciu książkach Mojżesza mówi się o tym, że trzeba zabić zwierzęce albo człowieka, to w ustnej szczegółowo mówi się o tym, jak trzeba zabijać.Tora ustna to rezultat niezrozumienia Tory Pisemnej, ani Mocy Bożej.
Jan mówi tak: Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.
Beniamin - 13 sie 2009, o 15:19
Co to znaczy :
Czy cała Tora dalej obowiązuje?
Czy chodzi o to,że bez niej nie ma poznania Mesjasza nie ma poznania Jahwe i nie ma poznania Israela?
Czy chodzi,że mamy przestrzegać nakazów?
Izajasz_Sobotnik - 27 sie 2009, o 21:36
Jaki jest sens przestrzegania prawa ceremonialnego, które zapowiadało Mesjasza i zostało przezeń wypełnione?
Andrzej Wołyński - 28 sie 2009, o 04:44
Jaki jest sens przestrzegania prawa ceremonialnego
Nie ma żadnego prawa ceremonialnego i nie było nigdy czegoś takiego w Biblii, jak i nie ma osobnego prawa Mojżesza, ale jest prawo Boże, w przestrzeganiu którego jeść sens, bo to życie człowieka. Ale żydzi wymyślili sobie ceremonie różne, którymi napełniony był świat pogan i zdecydowali swoją brzydotę potwierdzić Pismem, stamtąd różne głupie objaśnienia i wytłumaczenia Pisma.
Otuż jest tylko Prawo Boże, które szczegółowo opisane w Biblii, a skrótowo, dojściowo i zrozumiale w dziesięciu przykazaniach.
Izajasz_Sobotnik - 28 sie 2009, o 06:58
Ja rozumiem, jak to rozumieją unitarianie. Dekalog naturalnie jest podstawą, ale pomijając już pojęcie prawa ceremonialnego, to czy należy obchodzić święta, które były zapowiedzią Mesjasza i przezeń się wypełniły? Dajmy na to, np. święto szałasów?
Andrzej Wołyński - 28 sie 2009, o 17:23
powiedz jak masz na imię i numery wersetow? co to za swięto szałasów?
ewrys - 29 sie 2009, o 15:25
Nakazy ceremonialne obejmowały kwestię pokarmów i napojów: (Kpł.23:37)
Z wypowiedzi apostoła Pawła wynika, że to ofiary, jakie składano w sabaty, nowie oraz święta były cieniem wskazującym na Chrytusa. Jednak słowo "cień" (gr. skia) nie może odnosić się do sabatu, który jest pamiątką stworzenia (Wj.20:11).
(Kol.2:14-17)
Prawo było spisane przez Mojrzesza i przekazane Lewitom którzy złożyli obok Arki.
Nieprzestrzeganie jego jak pisał Paweł nie powoduje grzechu, gdyż prawo te wskazywało na śmier Chrystusa. Od tego czasy nie jest wiąrzące, przeminęło i nikt nas już nie może sądzic z jego powodu. Ponadto Paweł pisze że zachowując je nie otrzymujemy żadnego błogosławieństwa gdyż wiara w Chrystusa obala je.
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 17:44
Kamil się nazywam . Tak tak, dokładnie chodziło mi o to, co @ewrys napisał. Czy wszyscy unitarianie takowoż uważają?
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 20:22
Witaj Kamil.
Po pierwsze należy tobie znać że tu zastanawiamy się, przedstawiamy różne punkty widzenia i szukamy jedności i prawdy. Ale sąm momenty które już zatwierdzamy, i w których już przekonani i które wypowiedziane krótko w regułach Forum, o czym czytałeś przy rejestracji.
Temat ten na forum jeszcze nie był dyskutowany, chociaż ostro i dużo debatowany na różnych rieligijnych forumach całego świata.
Otuż niema żadnej reguly z Bożego prawa zapisanego w Torie, którego można było by nie wykonywać.
Nieprzestrzeganie chociaż joty, lub jednej kreski z prawa powoduje grzech. I w następstwie duchową śmierć. Nikt Bożego prawa nie unieważniał. Nie istnieje żadnego ceremonialnego prawa. Każdego rodzaju rytuały i ceremonie weszły w Judaizm od pogan z którymi ten naród zmieszał się, i od fałszywych kapłanow buntujących się przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi.
O tych słowach, które są przyprowadzone w cytatach, apostoł mówi krótko:
I dzisiaj prawdziwi wierzący wykonują wszystkie przepisy z Prawa które jest od Boga składając ofiarę spalaną dla Pana: ofiarę całopalną, ofiarę pokarmową, ofiarę krwawą i ofiarę płynną, każdego dnia..
O czym mam nadzieję Andrzej będzie w stanie krótko i zrozumiale to opisać.
Powiedz Kamil gdzie przeczytałeś albo usłyszałeś o takim pojęciu jak prawo ceremonialne? Ponieważ w Biblii takiego nie znalazłem.
A to cytat dla zastanowienia się, od kogo jednak Prawo, od Mojżesza czy od Boga?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 20:46
Jestem polskim adwentystą, lecz nie członkiem KChDS, natomiast uczestniczę w nabożeństwach KChDS - http://www.kchds.pl i jakoś tak od zawsze popieram nie tyle podział, co wyróżnienie rodzajów w Zakonie. Oczywiście nic nie przeminie, aż się wykona. Więc skoro się wykonało, to co zapowiadało Mesjasza, to po cóż tego przestrzegać? Taką mam wizję i przyznam, że jestem w niej bardzo utwierdzony. Temat rzeka ogólnie. "Prawo Boże. Znaczenie i funkcja". Bardzo dobra ksiązka ukazująca mój i ka żdego polskiego adwentysty (nie mylić z tymi od Ellen G. White). Niedługo będę ją miał zeskanowaną i umieszczę na blogu, to zachęcam do przeczytania. Autor s. Kosowski świetnie to wszystko objasnił. To czego Mesjasz nie wypełnił, a jest biblijne, to absolutnie nalezy przestrzegać (Dekalog chociażby). To co Mesjasz wypełnił przeminęło (Obrzezka np.). Prawo ceremonialne nie jest może najtrafniejszą nazwą, bo Zakon to Zakon, ale pomaga rozróżnić to o czym napisał ewrys od pozostałej częsci Zakonu. Chodź Rafał wyjaśnił mi już sposób pojmowania Tory przez Żydów.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:02
To czego Mesjasz nie wypełnił, a jest biblijne, to absolutnie nalezy przestrzegać (Dekalog chociażby). To co Mesjasz wypełnił przeminęło (Obrzezka np.). Zapytam Tylko ciebie z tego co napisałeś, a ty spróbuj odpowiedzieć. Tak oto jeśli Chrystus czego nie wykonał, to powinniśmy to absolutnie przestrzegać? Czy myślisz że Jezus wszystko wykonał z Prawa Bożego, na przykład to
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:07
Nie do końca Cię rozumiem. Jezus wypełnił przepisy ceremonialne. Dekalog mówi jasno w V. Przykazaniu o rodzicach, a dzięki Jezusowi mamy teraz możliwość (bez tak drastycznych nakazów) - nawet i w tych sprawach, jak konflikty z rodzicami i obopulne złożeczenie - pojednania się wzjaemnego dzięki modlitwom, ofierze Jezusa i działaniu Mocy. Zapewne miałeś na myśli coś innego, ale a nóż Cię zrozumiałem. Miłosierdzia chcę - jak rzekł Jeszua. Z tym "wszystkim", to się zagalopowałem.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:22
No wtedy zapytam jeszcze raz, skąd wziąłeś ceremonialne przepisy, kto tobie opowiedział, że oto cerimonialnyje, a te Boże?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:26
Wszystkie są Boże. Na pewno mamy inny sposób pojmowania Tory. To bezwzględnie. Przy czym, NT wyraźnie mówi, że te, które zapowiadały Mesjasza wypełniły się i nie mają już znaczenia. Pomińmy już tę nazwę "prawo ceremonialne". Po prostu tak elementy Tory rozróznia polski adwentyzm. I przepisy wypełnione w Mesjaszu nazwał ceremonialnym prawem. Różnica jest subtelna - jak to mówi Rafał. Obrzezkę mamy teraz w sercu więc nie widzę powodu do obrzezania, chyba, że ktoś nalega (wyeliminowanie np. ryzyka raka penisa, co uważam za wspaniała sprawę i odkrycie naukowe), ale to już z pkt. widzenia Boga nie ma znaczenia zbawczego.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:36
Wszystkie są Boże.
Przecież o tym i pytam, czy wszystkie postanowienia , które nazywasz Bożymi, wykonał Syn Boży, czy pewnych nie wykonywał?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:40
Oczywiście, że wszystkie wykonywał (nie przeminie ani jota...) , bo dopiero Jego ofiara zniosła (aż się wypełni...) te , które Go zapowiadały i straciły po zmartwychwstaniu na zbawczym znaczeniu.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 21:44
Tak co, podczas Chrystusa nikt nie oczerniał ojca i matki, albo ten przepis jest nie od Boga? Kamił, jak myślisz?
Izajasz_Sobotnik - 29 sie 2009, o 21:47
Jest. Przy czym nie rozumiem do czego zmierasz z tym tekstem. Mamy i Dekalog i ofiarę Chrystusa i to w ofierze Chrystusa musimy to zinterpretować. Więc do czego zmierasz z tym tekstem? Będę zobowiązany za objaśnienie.
Andrzej Wołyński - 29 sie 2009, o 22:35
Tym, jak i innymi tekstami regułami które nie od Mojżesza ale od Boga próbuję przyprowadzić cię do namysłu, wykonywał Chrystus Wolę swojego Ojca, czy nie? I do rozwiązywania zagadek ludzi dawnych.
Jeśli tak, to Jezus powinien był nie tylko robić obrzezanie, ale i bić kamieniami, ciąć gardło bydła i ptaki i robic inne sprawy, które dzisiaj odrzucasz.
A jeśli nie, to znaczy że poprostu nie wykonywal Woli Ojca i nam pokazał przykład, że wykonywać nie trzeba, wtedy po co Bóg wszystko to mówił, a Mojżesz zapisał? Jak myślisz?
Tylko nie mów, że te przepisy były dane Żydom, wtedy po co czytasz Toru jeśli nie dla ciebie napisana?
Izajasz_Sobotnik - 30 sie 2009, o 09:33
Ależ ja się zgadzam, że Jezus wykonywał Zakon, tak jak jego Przodkowie w pełni. Od obrzezki, przez święta, aż po ofiary. Zdecydowanie tak.
Uważam tylko, że jako Mesjasz dopełniła się w nim ta część Zakonu, która Go zapowiadała i nie jest już potrzebne nam wykonywanie jej do zbawienia.
Troszkę chyba zatoczyliśmy koło.
ewrys - 8 wrz 2009, o 12:22
Stosunek do Tory - prawa Bożego to kośc niezgody między chrześcijanami. Jedni uważają,że prawo nie obowiązuje inni że tak jeszcze inni wybierają z pośród dziesieęciu przykazań tylko to co im pasuje. Pospolicie to prawo zostało zniesione i nieobowiązuje chrześcijan.
A co to jest Nowe przymierze?
Prawo - Tora została nadana narodowi wybranemu - Izraelowi. Nowe przymierze to obietnica dla narodu żydowskiego dla Izraela.
Przez Mojrzesza Bóg miał dokonać wypisanie prawa - Tory dla Izraelitów.
Jezus potwierdzając powiedział:
ewrys - 8 wrz 2009, o 12:44
Aby być dzieckiem Bożym trzeba przestrzegać Tory - prawa - zakonu. Te słowa są inne ale chodzi tu o to samo o prawo dekalogu.
Zatem człowiek który miłuje Boga nie musi bać się przykazań. To nie jest trudne, ba to przyjemne.
Kościółw Jerozolinmie też przestrzegał zakonu - prawa Bożego - przykazań. Coelowo piszę odmieniając wielokrotnie ten wyraz, aby trafic do czytającego iż zakon (wyrażenie zrozumiałe dla Żydów to nic innego jak prawo czy dekalog).
Jak wiemy Paweł na znak że jest Żydem i przestrzega prawa dał ogolić sobie głowę.
Andrzej Wołyński - 12 wrz 2009, o 05:09
proszę o wstrzymanie się z komentarzami
Andrzej, już nie mogie wstrymywac sie. Pisz co dalej a ja będe ciebie krytykowac
ewrys - 12 wrz 2009, o 09:00
Nie którzy chrześcijanie uparcie odłączają Pawła od innych apostołów i traktują go jako stworzyciela nowej religii - chrześcijaństwa dla pogan.
Zatem sprawca całego zamieszania - Paweł, nie był nikim innym jak gorliwym Żydem. Jezus nie przyszedł do pogan i nowe przymierze nie jest zawarte z poganami po to by stworzyć jakąś nową religię.
Więc za kogo powinniśmy się uważać i jak postępować?
Jesteśmy przybyszami, obcymi w domu Izraela. W przykazaniu 4 czytamy
Jeżeli mieszkamy razem z Izraelem i wiemy jakie panuje prawo w tym domu to musimy się podporządkować panującemu tam prawu, które jest tylko jedno:
Przyjmując te zasady stajemy się jednym ludem Bożym. Jak pisał Paweł:
ewrys - 12 wrz 2009, o 10:28
Na początku napisałem o tym, że chrześcijanie podzieleni sa ze względu na prawo - zakon i interpretacje prawa.
Prorok Daniel przepowiadał:
By może wypełniło się już proroctwo Daniela. "Bóg Żydów to nie Bóg Chrześcijan" to twierdzenie katolików, biblijny lunarny kalendarz zmieniono na solarny, liczony od daty rzekomych narodzin Chrystusa, szabat to niedziela - dzień boga słońca, narodziny Boga to dzień przesilnia 24 grudnia, czyli dawny dzień perskiego boga słońca Mitry. Pomimo tego 10 przykazań Boga obowiązuje. Takie twierdzenie w chrześcijańskich kościołach jest nauczane, lecz aby tego było mało podeptano dekalog nadany przez Boga. Drugie przykazanie jest ominięte, czwarte przemienione, a dziesiąte podzielono na dwa. Skąd wzięło się powszechne odrzucenie prawa i odcięcie się od Żydowskich korzeni?
Wynika ono ze źle zrozumianej kwestii zbawiania.
Które to jest tylko z łaski, a nie z uczynków.Tylko Bóg jest sprawiedliwy. On przez swego Ducha uświęca nas, darowuje grzechy i pozwala żyć dla Niego. Obrzezanie i stanie się Żydami nie zyska nam uznania w oczach Boga. Nasza gorliwość to jedynie staranie, by żyć tak, jak Ojciec zechciał aby żyły Jego dzieci. To nie nazywana wolnością samowola, to nie wyrywkowe traktowanie przykazań. To pełna wiary miłość i pragnienie życia tylko dla Niego, według Jego zaleceń. Bo którz może lepiej wiedzieć, jak powinniśmy żyć, jeśli nie nasz Stwórca? Wtedy, jak pisał Apostoł Paweł umieramy dla Zakonu. Przepisy, nakazy, zakazy, nowie, szabaty przestają być uciążliwym prawem, naszym potknięciem, upadkiem i śmiercią . Stają się jednością nami, naszym życiem. Jak u Jezusa Chrystusa â Słowa Bożego â ucieleśnienia Tory.
Największym jednak oszustwem jest twierdzenie, że prawo Boże już nie obowiązuje.
Niestety taką naukę przedstawiają Świadkowie Jehowy. Z jednej strony uparcie twierdzą, że szabat to zbędna ceremonia i razem z całym dekalogiem został zniesiony z drugiej strony stosują ceremonie chrztu, nakrywanie głowy kobiet podczas czytań, transfuzja itp.
Świat chrześcijański jest dalej podzielony, a biblia jest jedna.
Andrzej Wolynskij - 12 wrz 2009, o 13:57
Największym jednak oszustwem jest twierdzenie, że prawo Boże już nie obowiązuje.
Niestety taką naukę przedstawiają Świadkowie Jehowy.
Niestety taką naukę przedstawiają wszystkie znani światu chrześcijańskie kościoły. Tylko żydowscy misjonarze gorliwie i natrętnie próbują zatwierdzić prawo, nie rozumiejąc ani jego siły ani znaczenia i sami przy tym prawa nie wykonują, jak wtedy, tak i teraz, jak pisemnego, tak i ustnego
janek - 4 wrz 2010, o 19:00
Pozostali że prawa i regulaminy, ilość których liczą różnie od 600 do 616, Mojżesz zapisywał podczas czterdziestoletniego błądzenia po pustyni.
Myślę Andrzeju, że tu dokonałeś przejęzyczenia. To jak Słowo Boże sprawozdaje, to ja nie natrafiłem na takie miejsca by było gdzieś napisane jakoby Mojżesz zagubił się na pustyni i to miało trwać aż 40 lat nim się nakierował na właściwą drogę. Czy możesz mi wskazać takie miejsca bym mógł przeczytać o tym?
Myślę, że chodziło Ci o to, że Bóg go oprowadzał po pustyni przez 40 lat.
W powszechnie przyjętym znaczeniu, jak chrześcijaństwa tak i judaizmu, Tora to pięć książek Mojżesza. W których zawarty zbiór Zakonow Bożych.
W samych że pięciu książkach ÂŤTorojÂť często nazywa się osobne postanowienie Boga, oddzielne przykazania albo ogół praw, odnoszących się do tego albo innego przedmiotu, na przykład, ÂŤzakon (Tora) całopaleniaÂť ÂŤzakon (Tora) o ofierze powinnościÂť i t. p.
Słowo ÂŤToraÂť spotyka się także w sensie pouczenia albo rodzicielskiego nastawienia.
Tu napisałeś o pięciu zakonach Bożych w których stwierdziłeś, że są tam postanowienia Boże. Dlaczego więc kilka postów dalej zaprzeczasz temu coś tu napisał? cytat również z Twojego postu tylko nieco dalej - jak to mam rozumieć?
Nie ma żadnego prawa ceremonialnego i nie było nigdy czegoś takiego w Biblii, jak i nie ma osobnego prawa Mojżesza, ale jest prawo Boże, w przestrzeganiu którego jeść sens, bo to życie człowieka. Ale żydzi wymyślili sobie ceremonie różne, którymi napełniony był świat pogan i zdecydowali swoją brzydotę potwierdzić Pismem, stamtąd różne głupie objaśnienia i wytłumaczenia Pisma.
Otuż jest tylko Prawo Boże, które szczegółowo opisane w Biblii, a skrótowo, dojściowo i zrozumiale w dziesięciu przykazaniach.
To prawda, że w Słowie Bożym w ST nie znajduje się słowa "ceremonie", ale to sprawa nazewnictwa pewnych i tych samych czynności. Natomiast niektóre przekłady w NT już te same rytuały jednak są pod tą nazwą zamieszczone przez niektórych tłumaczy Słowa Bożego. Myślę, że nie tu jest siła ciężkości czy są pod taką nazwą czy nie , ale czy one w ogóle miały miejsce czy nie.
Andrzej Wołyński - 5 wrz 2010, o 06:06
Myślę Andrzeju, że tu dokonałeś przejęzyczenia. Jesli w taki sposób to odebrałeś, to na pewno jest przejęzyczenie. Rzeczywiście że Mojżesz nie jest człowiekiem bez kompasu w głowie, a dokładnie wie co robi i gdzie idzie i po co. To raczej zbłądzili z drogi te archeolodzy, którzy szukają w pustyni ślady milionów żydów których niema i nie było, właśnie dla tego że Mojżesz ma olej w głowie i nikogo w kółko, w biegu czterdziestu lat po pustyni nie wodził, dopóki wszyscy, którzy zostawiły Egipt i mieli więcej jak 20 lat nie skonali w tej pustyni , razem z nim. Bo jest to alegoryczna opowieść i symboliczna liczba 40 lat. Ale nie każdy to potrafi zrozumieć.
Ale wiesz Janek, czasem tym archeologom udaje się zrobić sensacyjne odkrycia. Jak święte kopyto konia Mojżesza na przykład, albo arkę Noego, których dzięki archeologom okazało się aż dwie, czy trzy. ( pozostałe, odzyskane przez różnych naukowców arki, widocznie byli zrobione na zapas)
Myślę, że nie tu jest siła ciężkości czy są pod taką nazwą czy nie , ale czy one w ogóle miały miejsce czy nie.
janek - 5 wrz 2010, o 09:19
To raczej zbłądzili z drogi te archeolodzy, którzy szukają w pustyni ślady milionów żydów których niema i nie było, właśnie dla tego że Mojżesz ma olej w głowie i nikogo w kółko, w biegu czterdziestu lat po pustyni nie wodził, dopóki wszyscy, którzy zostawiły Egipt i mieli więcej jak 20 lat nie skonali w tej pustyni , razem z nim.
Witaj Andrzeju - miło jest z Tobą znów porozmawiać.
To prawda, że śladów na pustyni nie znajdą, bo wiatr po tygodniu mógł je już zawiać. Nie stawiali domów, więc i wykopaliska nie wykażą nic szczególnego. Ale jednak księgi Pięcioksięgu Mojżesza opisują, że to Bóg był tym, który prowadził przez Mojżesza lud Izraela.
Ale wiesz Janek, czasem tym archeologom udaje się zrobić sensacyjne odkrycia. Jak święte kopyto konia Mojżesza na przykład, albo arkę Noego, których dzięki archeologom okazało się aż trzy. (Dwie pozostałe widocznie zrobione na zapas)
Zgadzam się z Tobą, że ludzie są spragnieni sensacji. Ale jest też prawdą, że wiele odkryć które zostały przez nich dokonane potwierdziły wiele różnych wydarzeń tamtych czasów związanych Biblią, które były poddawane jako wątpliwe i nie istniejące.
Myśliałem sobie, gdzie jest Janek
Byłem, myślę, że tak mogę nazwać mój wyjazd na urlopie poza zasięgiem internetu, więc nie mogłem czytać waszych postów i pisać.
Otóż czy byli rytuały, lub ceremonij wśród żydów? - Tak! Nigdy temu nie zaprzeczałem. I są po dzień dzisiejszy.
Czy tę rytuały mają jaki duchowy, praktyczny sens? - Nie! To że tę tradycji i rytuały są religijne a nie sportowe, czy polityczne, czy malarskie to my rozumiemy jakoś bez dodatkowego tłumaczenia, jakoś to zrozumiało każdemu, że oto ludzi czynią jakiś religijny rytuał. Nawet nie musimy znać jaka to religia, nam i tak zrozumiało, ze w taki sposób ludzi składają swe ofiary, i służą swym Bóstwom.
Andrzeju, to że ludzie składali ofiary swym bóstwom to nie ulega żadnej wątpliwości. Jednak także nie ulega żadnej wątpliwości, że składano je również Jedynemu Bogu JHWH.
Czy tę rytuały mają jaki duchowy, praktyczny sens? - Nie
Zadałeś pytanie, czy te rytuały mają dziś jaki sens? To ja odpowiadam za Twoimi słowami - nie, ale nie twierdzę, że były nie potrzebne.
W tamtych czasach Bóg w taki sposób obrazowo przedstawiał przyjście Chrystuasa i to, po co przyjdzie tj. że Chrystus złoży swoją ofiarę za mój grzech i za tych co przyznają się do Niego - zaakceptują Go i będą żyli według Bożej woli. Ponieważ jak mówi Słowo Boże za grzech jest śmierć.
-Ba!! Powiesz ty.. Ale tyle mamy napisane, patrz tu cytat, tu cytat i tu, same rytuały...
A ja ci odpowiem cytatem: "A to jest powiedziane obrazowo"
Tak zgadzam się z Tobą, że to jest powiedziane obrazowo. Z tym, że obrazowo można przedstawić coś w opisie, jak również podać jakimś przykładem praktycznym. I to co pokazano w ST większość alegorii jest wykazana praktycznie. Czy Ty z tym się zgodzisz czy nie to już od Ciebie zależy, ale fakty to fakty.
Bo nie chodzi tu o jakieś alegorii bajeczne, które można rozumieć na różne sposoby, bo szukają wyjaśnienia dla swej logiki, a nie szukają Absolutnej Prawdy która ukryta za Biblijnymi przypowieściami.
- A dla czego nie szukają tej Jedyne słusznej, Absolutnej Prawdy?
Szukają, szukają to tylko Tobie tak się wydaje, że nie szukają. Ja szukam i znam wielu, co szuka. Szkoda, że nie trafiłeś jeszcze w swoim życiu na takich ludzi i zapewne dlatego tak sromotnie oceniasz wszystkich przez swoje spostrzeżenia. Chcesz ogolić Słowo Boże, wyeliminować wszystko, co wskazywało na przyszłą ofiarę Chrystusa. Chcesz odebrać całą historię Prowadzenia Bożego i w jaki sposób Bóg czynił to w tamtych czasach. Z tego co piszesz wynika, że tylko byś pozostawił 10 przykazań i proszę bardzo: oto całe twoje Słowo Boże. Reszta niech zamilczy i przepadnie - a kysz. Tak właśnie odbieram twoje pisanie. Jeśli jest inaczej to powiedz konkretnie, co jest Bożego w tym Słowie i co tak naprawdę mógłbyś zaakceptować. Wypowiadasz się niekiedy, że poganie od samego początku składali ofiary.
Widzisz, jeśli byś nie odrzucał Słowa Bożego, to byś w nim wyczytał, że początek tych ofiar bierze się od Abla i Kaina. Ale nie czytasz więc nie możesz wiedzieć, ponieważ tego nie da się wyczytać w 10 przykazaniach, o tym kto złożył pierwsza ofiarę Bogu i z czego. Jeśli już, to Kain z którego bierze się pogaństwo mógł się tego nauczyć od Abla który był posłuszny Głosowi Bożemu, a nie odwrotnie.
Bo uważają że jej w ogóle nie ma i być nie może, lub uważają że człowieku nie jest możliwe tego ogarnąć, oto i błądzą i szukają co znaczą tę alegorii, a nie szukają absolutnej Prawdy i jedynie słusznego tłumaczenia i jest z nimi tak jak napisano: Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, aby patrząc nie widzieli i słuchając nie rozumieli.
Kto nie jest leniwy to i w przypowieściach odnajdzie prawdę. Uczniowie Jezusa jak czegoś nie rozumieli to pytali swojego nauczyciela.
Już patrze taki, już zdawałoby się rozumie że żadnego sensu w tych rytuałach.. I tak jemu Słowo to pokazuję i inaczej , a on uparto z krzykiem twierdzi: Jest to potrzebne, Było potrzebne, to od Boga, a więc wszystko jest możliwe! - i sam sobie przy tym potakuję - Amen i alleluja moim słowom!
W owym czasie rzekł Pan do Jozuego: Przygotuj sobie noże z krzemienia i ponownie dokonasz obrzezania Izraelitów.
Andrzeju jesteś już duży, więc dlaczego Twoje myśli takie małe? Pewne zadania, jakie miał człowiek spełnić, to spełnił, więc dlaczego miałby je spełniać od nowa? Słowa nie możesz brać jako automatu do "Coli " gdzie wrzucisz monetę to za każdym razem wyskoczy nic innego tylko "Cola". Czyli w Twoim przypadku powinno być otworzysz stronę a tam 10 przykazań.
Sam powiedziałeś w tymże zacytowanym fragmencie " Pan przemawiał na różne sposoby" więc jak na różne to na różne. Pan Bóg w tamtych czasach życzył sobie by zawarcie z nim przymierza było przypieczętowane w taki sposób - poprzez obrzezanie, to nie należy tego kwestionować,a dziś tą pieczęcią, że tak to nazwę jest Chrzest przez zanurzenie w wodzie, to także nie należy kwestionować, ale wykonać. Wszystko co pochodzi od Boga jest dobre, więc dlaczego ja miałbym powiedzieć Panu Bogu, by się opamiętał i zaprzestał wydziwiać zamiast uczynić to, co wybrał dla mnie najlepszego?
Och, znowu to samo, Janek czy ty rozumiesz, ze jak tak pójdzie z tymi rytuałami, to wkrótce u facetów i obcinać już nie będzie czego.
Już wcześniej napisałem, że jak byś nie odrzucał całego Słowa Bożego to byś się nie zubożył, ogołocił z wiedzy, że teraz obrzezki cielesnej
już nie ma, jest natomiast Chrzest wodny, o którym zapewne nie wiesz, bo tego nie da się wyczytać w 10 przykazaniach, które pozostawiłeś. Gdybyś był tego świadomy, to byś tak często w swych postach nie pisał jakoby Bóg każe w czasach Chrystusowych obrzezać się.
Czy to Biblia spowodowała, ze ludzie stali czynić rytualne głupoty?
Andrzeju nie godzi się tak mówić o tym co Bóg wybrał dla człowieka. Pamiętaj, że nie mówisz o ludziach, ale o Bogu. To On to wymyślił dla człowieka.
Czy to Biblia spowodowała, ze ludzie stali czynić rytualne głupoty? - otóż nie! bo tę pogańskie zwyczaje już byli od dawna i na ich tle wyświetlono dla wybranych, jakie duchowe ofiary, rytuały, tradycji potrzebne są dla naszego oczyszczenia i uratowania naszych bliskich. Bo są wiecznymi postanowieniami od Boga, które prawdziwie przyszedł wykonać Jezus.
To nie na pogańskim tle, tylko poganie, jak już wcześniej pisałem, zaczerpnęli zwyczaje i systemy ofiarnicze, które potem przerodziły się nawet w ofiary z ludzi i TO jest ohydne, jak również ohydne są każde ich ofiary składane pogańskim bogom.
gambit - 9 wrz 2010, o 19:48
"A to jest powiedziane obrazowo" "wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił."Czy Andrzeju chcesz tymi słowami ,,bez przypowieści nic im nie mówił" powiedzieć, że wszystko jest przypowieścią? Nawet to, że 'będzie zabity i po trzech dniach zmartwychwstanie' (Mat 16:21)? Mam nadzieję, że zrozumiesz, że wszystko, nie zawsze oznacza wszystko. Bo inaczej, to Jezus nie poniósłby śmierci a wskutek czego nauka o zmartwychwstaniu, poszłaby w las. Jeśli ci, co sobie tak tłumaczą, że nauka o śmierci i zmartwychwstaniu to tylko przypowieść, więc trzeba rozumieć jako śmierci nie było, tylko wyprowadził się do Japonii i tam miał dzieci z Magdaleną - jak głoszą jacyś fałszerze?
Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, aby patrząc nie widzieli i słuchając nie rozumieli.Widzisz, że te słowa Jezusa mówią, że jego uczniowie bez przypowieści poprawnie rozumieli, natomiast źle rozumiejący odbierali jako przypowieść. Tym samym pierwsze zaprzecza drugiemu. Zatem, czy Ty Andrzeju nie jesteś tym źle rozumiejącym, któremu bez przypowieści nie jest dane zrozumieć? Pójdźmy dalej. Wszak piszesz:
W owym czasie rzekł Pan do Jozuego: Przygotuj sobie noże z krzemienia i ponownie dokonasz obrzezania Izraelitów.
Och, znowu to samo, Janek czy ty rozumiesz, ze jak tak pójdzie z tymi rytuałami, to wkrótce u facetów i obcinać już nie będzie czego. Ten cytat na który się powołałeś to; Joz 5:2, ale przeczytaj jeszcze chociażby 4 werset, lub dalsze, to dowiesz się, że w słowach ,,ponownie dokonasz obrzezania Izraelitów", nie dotyczy tych samych osób, lecz tych którzy się narodzili podczas władania Jozuego nad narodem Izraelskim, ponieważ ci prowadzeni i obrzezani przez Mojżesza już powymierali. Wobec tego słowo ponownie dotyczy narodu a nie konkretnej osoby. Więc stąd Ci wyszły te dyrdymały o kilkakrotnym skracaniu penisa, gdy opuszczasz kontekst. Tak więc co dosłownie, to dosłownie a co przenośnia, to przenośnia. Na przykład o przenośnym obrzezaniu serca mówi Rz 2:29, gdyż zaznacza 'w duchu a nie według litery', lub Wyj 6:30 jakoby Mojżesz miał nieobrzezane wargi a dalej wyjaśniono, że dotyczyło to wady wymowy dlatego Aaron za niego miał przemawiać do faraona. Natomiast jak wykazałem Joz 5:2, 4 nie ma żadnych podstaw do stosowania przenośni.
Taka moja odpowiedź: nie miały miejsca żadne rytuały śród synów Bożych, chociaż mieli miejsce wśród żydów jak i wśród pogan. Czy według Ciebie Abraham, Mojżesz, Jozue, którzy obrzezywali dosłownie, to synowie Boży, czy nie? Bo jeśli nie, to znaczy, że byli poganami lub zboczonym Żydami?
Andrzej Wołyński - 13 wrz 2010, o 08:56
bo wiatr po tygodniu mógł je już zawiać. Nie stawiali domów, więc i wykopaliska nie wykażą nic szczególnego.Od milionów ludzi wiatr śladów nie zawiję, ale to musisz porozmawiać z archeologiami. Rzecz w tym że nie mogą odzyskać zupełnie nic po tej podróży
, już nie chodzi o szczegóły.
Ale jest też prawdą, że wiele odkryć które zostały przez nich dokonane potwierdziły wiele różnych wydarzeń tamtych czasów związanych Biblią, które były poddawane jako wątpliwe i nie istniejące. No jesli by prorocy przekazywali nam duchowej wiedzy wziąwszy
za tło kosmitów i Nibylandii, to wtedy żadnych potwierdzeń nie było by, a oni układali swe przypowieści nakładając ich na rzeczywiste rzeczy.
Jednak także nie ulega żadnej wątpliwości, że składano je również Jedynemu Bogu JHWH. Jednak i ja nie mam żadnych wątpliwości że ich składano na wzór pogańskich religij, bo łatwiej zabić i ugotować nie w czym niewinnego barana czym zmienić swoje życie i umysł, a prorocy i wierni postępowali tak: Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym. Ps. 51.19
Ty chcesz mnie przekonać że Bogu potrzebna ta krew i mięso baranów, kozłów, gołębi, JANEK, no po co? Jaki sens? Praktyczność w czym takich ofiar? Bo tak jest napisane? Tak Bóg chciał a potem rozmyślał bo lepiej zamiast kozłów krew Jezusa?
Jak napiszę że jest to głupie obrazisz się, napiszę ze nie rozumnie, chyba też, nierozsądne, nie racjonalne. To tak jak by ty spróbował przekonać mnie że niema Santa Klausa jak ja wiem że on jest,nawet widziałem go na ulicach miasta, więcej tego kiedys dawno temu był u mnie w mieszkaniu i zostawił mnie zabawki.
Zadałeś pytanie, czy te rytuały mają dziś jaki sens? To ja odpowiadam za Twoimi słowami - nie, ale nie twierdzę, że były nie potrzebne. I właśnie w tym jest religia miliardów ludzi i współczesnych i dawnych, ładnie to oznaczyłeś.
Nie ma w tym sensu, ale nie twierdzisz że jest to nie potrzebne!! Pięknie!! Tu i ikony, i śpiewy, i zapalanie znicz, i setki świętych i modlitwy do nich i różne bzdury które widzimy we wszystkich religiach świata. Jedni z których szkodliwi, inni mniej ale i tę i inne bezsensowne!!jeśli byś nie odrzucał Słowa Bożego, to byś w nim wyczytał,.. Ale nie czytasz..
Paweł Krause - 13 wrz 2010, o 17:05
Witajcie,
jeżeli mogę coś dodać.
Archeolodzy niczego nie znaleźli na ten temat, głównie dlatego, że szukają w złym miejscu.
Gdy nieomylny papież ogłasza, że góra w centrum Półwyspu Synaj w Egipcie jest górą Synaj, dobrym katolikom pozostaje â nic jak tylko ślepo zaakceptować i nie szukać gdzie indziej. Podobnie ma się rzecz ze śJ.
Poza tym, ta góra przynosi ogromną fortunę, dzięki turystom, dlatego wielu zależy, aby tak pozostało i aby lokalizacja prawdziwej góry Synaj nigdy nie została ujawniona.
Dlatego też, nie dziwi też fakt, że od końca lat 80-tych prawdziwa góra i teren wokół niej są obszarem zastrzeżonym dla wojska.
Wszystkie pustynie (Szur, Paran, Syn, Synaj) są całkowicie błędnie ulokowane na mapach w naszych Bibliach. Góra Synaj (Horeb) w Egipcie również.
Wszelkie inne publikacje, w tym śJ (czyżby światło znów za słabo świeciło?) zawierają rażące błędy, jakby ślepota ogarnęła ludzi i nie widzieli słów z listu do Galicjan: âź
A to jest powiedziane obrazowo: oznaczają one dwa przymierza, jedno z góry Synaj, które rodzi w niewolę, a jest nim Hagar. (25) Hagar jest to góra Synaj w Arabii; odpowiada ona teraźniejszemu Jeruzalemâ (Gal.4:24-25).
Nie w Egipcie, lecz w Arabii.
[font=Verdana]Mojżesz, gdy przebywał w ziemi Midianitów, która znajduje się na Półwyspie Arabskim na wschód od zatoki Akaba, w czasie wypasu owiec swego teścia, dotarł do góry Horeb (Synaju): âźGdy Mojżesz pasał trzodę teścia swego Jetry, kapłana Midianitów, pognał raz trzodę poza pustynię i przybył do góry Bożej, do Horebu.â (2 Mojż.3:1).
[font=Verdana]Tak więc wydarzenia te rozgrywały się w Arabii, a nie w Egipcie.[/font]
Jabel el-Lawz to góra, której:
- szczyt jest cały czarny (pamiętamy jak chwała Boga Izraela, objawiła się w potężnym ogniu i najprawdopodobniej zwęgliła szczyt (2 Mojż. 19:18, 24:17),
- u podnóża góry jest ołtarz z nieociosanych kamieni (2 Mojż. 24:4 i 20:25),
- nieopodal leżą resztki kolumn (12 pomników dla plemion Izraela â 2 Mojż.24:4)
- naprzeciwko góry jest inny ołtarz, na którym widnieją petroglify w stylu egipskim przedstawiające cielce i krowy (bałwochwalczy ołtarz, na którym Hebrajczycy złożyli ofiary cielcowi â 2 Mojż.32:5),
- na szczycie góry znajduje się jaskinia/pieczara w której schronił się Eliasz â 1 Król.19:8-9, a wiedzcie, że na fałszywej górze Synaj w Egipcie nie ma żadnej jaskini.
-w pobliżu góry jest idealne miejsce, aby zgromadzić 2-4 miliony obozujących ludzi, mogących oglądać szczyt góry z daleka (2 Mojż.19:16-17).
Góra jest położona w północno-zachodniej Arabii Saudyjskiej w prowincji Tabuk, na północny wschód od osady Al-Bad, blisko granicy z Jordanią.
Gdy tę sprawę odkrył rząd arabski, nagle wokół całego rejonu góry wzniesiono ogrodzenie i zamknięto Jabel el-Lawz dla obcokrajowców. Zapewne również z powodu strachu, przed potwierdzeniem prawdziwości wydarzeń z natchnionej Księgi Biblii, a nie koranu...
W rzeczywistości, jak dobrze poszukamy, to okazuje się, że Bóg powiedział nam o wiele więcej o dokładnej trasie exodusu, niż potrzebujemy, by ją odkryć. Przejście przez Morze Czerwone miało miejsce nad Zatoką Akaba, na pustyni Szur w pobliżu Al Bad w Arabii Saudyjskiej.
Nie chcę się rozpisywać, dlatego polecam krótki filmik, który niemal idealnie pokrywa się z moimi badaniami/poszukiwaniami prowadzonymi swego czasu na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=8tDtYKuEMso&feature=PlayList&p=6D6FB1E1050E2773&index=0&playnext=1
janek - 13 wrz 2010, o 21:10
Archeolodzy niczego nie znaleźli na ten temat, głównie dlatego, że szukają w złym miejscu.
Dzięki Paweł
Ja także wiedziałem już od dawna, że nikt nie chce pokazywać prawdy na jaw.
Chodzi o to, by ludzie nie nawracali się, lecz żyli w ciemnocie. Nawrócenie ludzi nie sprzyjałoby sprzedaży i oglądaniu pornusów.
Były by ogromne straty dochodowe dla niektórych osób. To jest zapewne nie tylko jeden taki powód by ukrywać prawdę.
A co myślisz o tym filmiku?
Exodus ujawniony cz.1
Exodus ujawniony cz.2
Exodus ujawniony cz.3
Exodus ujawniony cz.4
Exodus ujawniony cz.5
Exodus ujawniony cz.6
wierząca - 14 wrz 2010, o 06:32
To prawda co napisał Paweł. Film warty obejrzenia. Wieczorem obejrze to co wkleiłeś Janku, widzę że wiele części tego jest. Dyskusja o torze świetna. Nie zrozumiałam jedynie Andrzeja, czy Ty Andrzeju uważasz że Żydzi nie wyszli z Egiptu , nie przeszli Morza Czarnego i nie było tej całej wędrówki po pustyni?
Andrzej Wołyński - 14 wrz 2010, o 10:42
czy Ty Andrzeju uważasz że Żydzi nie wyszli z Egiptu , nie przeszli Morza Czarnego i nie było tej całej wędrówki po pustyni?
Dobrze zrozumiałaś. Tylko nie uważam, a wiem o tym, próby braci podpowiedzieć gdzie należy szukać śladów tysiące żydów, do niczego nie doprowadzą. Egipt to obraz materialistycznego myślenia, z którego wyprowadzi żydów wielki Prorok Mojżesz. Pustynia to obraz bez duchowego światu z pogańskimi wierzeniami, również 40 lat to symbolika, której często spotykamy w Biblii, i oznacza wszechstronność, coś w tym rodzaju. Prorocy nie robią coś bezsensownego, jak na przykład błądzenia po pustyni dopóki wszyscy nie umrą, czy rytualne działania, jak zabijania zwierzę, czy cudowne wzbudzenia zmarłych, którzy znowu maja umrzeć i t.p.. Szukanie żywego w śród zmarłych. Tak Adriana, nie było tej podróży, bo Biblia przekazuję nam nauki o kształceniu ducha ludzkiego, a nie historyczne opowiadania o tym jak rozstąpiło się morze, jak spadła z nieba kasza i t.p. Wiadomo że dla wierzących to wielka atrakcja, i wiara w cuda, w rzeczy niemożliwe, to jeden z głównych czynników ich wiary.
Skąd to wiem, a stąd skąd wiem że słonce świeci, że trawa zielona, że Bóg dobry, a 2 i 2 = 4. Z życia, z rzeczywistości, z mądrych książek, bo nie sam to wymyśliłem, a wiadomo to od początku i od początku o tym ludzi rozmawiają, tylko jedni to akceptują, a inni nie. Czy ty widziała, ze zmarli wstają? Nie! Czy kobieta potrafi urodzić dziecko bez faceta? Nie! Czy można jednym chlebem nakarmić tysiące głodnych? Nie. Ale gdy spojrzysz na to sercem i rozumem, oczyma duchowymi, to okaże się że jest to możliwe i zrozumiałe. Bo sama Biblia pisze, że wody, to nauki różne, w których nie zniknie Słowo Boże, Prawda. Że Chleb to Słowo Boże, nauka Chrystusa, której można nakarmić nie tylko tysiąc, a wszystkich duchowo spragnionych, że urodzić się od Boga, a nie od pożądania krwi i ciała, to znaczy stać się synem, w twym przypadku córką Boga.
wierząca - 25 wrz 2010, o 13:31
Dobrze zrozumiałaś. Tylko nie uważam, a wiem o tym, próby braci podpowiedzieć gdzie należy szukać śladów tysiące żydów, do niczego nie doprowadzą. Egipt to obraz materialistycznego myślenia, z którego wyprowadzi żydów wielki Prorok Mojżesz. Pustynia to obraz bez duchowego światu z pogańskimi wierzeniami, również 40 lat to symbolika, której często spotykamy w Biblii, i oznacza wszechstronność, coś w tym rodzaju. Prorocy nie robią coś bezsensownego, jak na przykład błądzenia po pustyni dopóki wszyscy nie umrą, czy rytualne działania, jak zabijania zwierzę, czy cudowne wzbudzenia zmarłych, którzy znowu maja umrzeć i t.p.. Szukanie żywego w śród zmarłych. Tak Adriana, nie było tej podróży, bo Biblia przekazuję nam nauki o kształceniu ducha ludzkiego, a nie historyczne opowiadania o tym jak rozstąpiło się morze, jak spadła z nieba kasza i t.p. Wiadomo że dla wierzących to wielka atrakcja, i wiara w cuda, w rzeczy niemożliwe, to jeden z głównych czynników ich wiary.
Skąd to wiem, a stąd skąd wiem że słonce świeci, że trawa zielona, że Bóg dobry, a 2 i 2 = 4. Z życia, z rzeczywistości, z mądrych książek, bo nie sam to wymyśliłem, a wiadomo to od początku i od początku o tym ludzi rozmawiają, tylko jedni to akceptują, a inni nie. Czy ty widziała, ze zmarli wstają? Nie! Czy kobieta potrafi urodzić dziecko bez faceta? Nie! Czy można jednym chlebem nakarmić tysiące głodnych? Nie. Ale gdy spojrzysz na to sercem i rozumem, oczyma duchowymi, to okaże się że jest to możliwe i zrozumiałe. Bo sama Biblia pisze, że wody, to nauki różne, w których nie zniknie Słowo Boże, Prawda. Że Chleb to Słowo Boże, nauka Chrystusa, której można nakarmić nie tylko tysiąc, a wszystkich duchowo spragnionych, że urodzić się od Boga, a nie od pożądania krwi i ciała, to znaczy stać się synem, w twym przypadku córką Boga.Niech Bóg prowadzi.
Andrzeju mylisz się. Była ta podróż, możliwe jest to aby zmarli wstali z grobu, kobieta może urodzic dziecko bez faceta...itd.
Czy wątpisz w to że Bóg ma taką moc aby to uczynić?
Biblia wielokrotnie nam mówi o tym, aby nie pokładać stu procentowej pewności w sobie albo w innych ludziach. Dlatego mówię ja Tobie wprost- co z twoją wiarą?
Na złożenie stu procentowej pewności zasługuje tylko Bóg i to co do nas mówi w Słowie Bożym. Biblia nie kłamie.
Biblia nie jest księgą baśni i legend. To jest Twoja interpretacja i przykro mi to pisać brak zaufania do Biblii.
Wiele różnych dowodów przemawia za tym, że Biblia zawiera dokładny zapis wydarzeń historycznych i rzeczywiście powstała z Boskiego natchnienia.
Bóg nie kłamie i nie ucieka się do sztuczek , bajek by nam coś przekazać. Bóg może wszystko. Dla niego nie ma rzeczy niemozliwych.
Zgodnie z twierdzeniami, które znajdujemy na stronach Biblii, jest ona szczególnym poselstwem Boga skierowanym do ludzkości.
Wielu mężczyzn i kobiet oparły swoje życie na jej treści. Wiele osób poniosło za to śmierć.
Archeologia potwierdza historyczną wiarygodność Biblii.
Archeologowie stale odkrywają nazwy władców, królów, miast i świąt wymienione w Biblii w niektórych przypadkach wbrew wcześniejszym opiniom historyków, którzy twierdzili, że wymienione osoby i miejsca nigdy nie istniały.
Ale choćby nie było takich dowodów - wierzę że to co napisane w Biblii jest prawdą, a nie fikcją. Biblia jest dla nas, dla prostaczków, Bóg niczego nie komplikuje.Nie bawi się nami. Przekazuje nam fakty, ale skoro dla Ciebie są to bajki....
Przykładowo w Ewangelii Jana czytamy o tym, że Jezus uzdrowił kalekę obok sadzawki o nazwie Betesda.
Tekst wspomina nawet o pięciu krużgankach prowadzących do sadzawki. Dawniej uczeni twierdzili, że owa sadzawka nigdy nie istniała, dopóki archeologowie nie odnaleźli jej kilkanaście metrów pod ziemią była zaopatrzona dokładnie w pięć krużganków.
Biblia zawiera mnóstwo szczegółów historycznych, dlatego niektóre spośród wymienionych przez nią postaci czy miejsc nie zostały jeszcze potwierdzone przez archeologię. Jednak żadne odkrycie archeologiczne nie kłóci się z zapisem biblijnym.
Archeologia obaliła także wiele bezzasadnych teorii dotyczących Biblii.
Przykładowo na niektórych uczelniach do dziś wykłada się błędną teorię mówiącą o tym, że Mojżesz nie mógł napisać Pięcioksięgu , ponieważ w jego czasach nie wynaleziono jeszcze pisma.
Archeologowie odkryli jednak Czarną Stelę.Była pokryta znakami klinowymi i zawierała szczegółowe prawa Hammurabiego. Czy powstała w okresie późniejszym niż czasy Mojżesza? Nie! Ma rodowód przedmojżeszowy, co więcej, jest datowana na okres przed Abrahamem, 2000 rok przed Chrystusem. Poprzedza pisma Mojżesza o co najmniej trzy stulecia.
Inne ważne odkrycie archeologiczne potwierdzające istnienie wczesnego alfabetu to Tabliczki z Ebla w północnej Syrii, odnalezione w 1974 roku.
Archeologowie uważają, że te 14 tys. glinianych tabliczek pochodzi z 2300 roku przed Chrystusem, poprzedzając czasy Abrahama o kilkaset lat. Opisują one miejscową kulturę w sposób podobny do odnotowanego w Księdze Rodzaju w rozdziałach 12-50.
Archeologia stale potwierdza historyczną wiarygodność Biblii!
Pytasz czy widziałam na własne oczy pewne rzeczy....nie widziałam...i co z tego? To niczego nie zmienia. A Ty widziałes Boga? Wiara nie polega na tym że wybiórczo siegamy po to co nam wygodne, a co nie odrzucamy. Albo wierzymy Stwórcy albo nie.
Nie widziałam człowieka który umarł i zmartwychwstał. I co z tego? To znaczy że Jezus nie zmartwychwstał?Nowy Testament nie kłamie.
Czy Nowy Testament przedstawia autentyczny portret Jezusa? Tak!
Możemy ufać Nowemu Testamentowi, ponieważ jego wiarygodność jest oparta na faktach!
świadectwa historyczne i odkrycia archeologiczne potwierdzają relacje Nowego Testamentu, biografie Jezusa przedstawione przez czterech Ewangelistów zgadzają się ze sobą, liczba i stan zachowanych rękopisów zasługują na najwyższe uznanie, przekłady Nowego Testamentu wiernie oddają treść oryginału.
Wszystkie wymienione czynniki składają się na solidną podstawę pozwalającą nam wierzyć w to, o czym czytamy w Nowym Testamencie -Jezus , wziął na siebie karę za nasze grzechy i zmartwychwstał.
Jeśli Biblia jest Bożym poselstwem adresowanym do ludzi, możemy oczekiwać, że przedstawiona w niej wersja historii pokrywa się z faktami. Tak właśnie jest.
Biblia twierdzi że Jezus z Nazaretu dokonał wielu cudów, został stracony przez Rzymian i powstał z martwych. Liczni starożytni autorzy poświadczają opisy biblijne dotyczące życia Jezusa i Jego naśladowców.
Korneliusz Tacyt żyjący w Rzymie w pierwszym wieku uznawany jest za jednego z najdokładniejszych historyków świata starożytnego. W jednym ze swoich pism Tacyt twierdzi, że cesarz rzymski Neron âźdotknął najbardziej wyszukanymi torturami tych, których gmin chrześcijanami nazywał. Początek tej nazwie dał Chrystus, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza Piłata.
Również Józef Flawiusz, historyk żydowski pisze o Jezusie w swoim dziele zatytułowanym Dawne dzieje Izraela. Dzięki Józefowi dowiadujemy się, że Jezus był mędrcem, który dokonywał niezwykłych czynów, nauczał rzesze ludzi, zyskał sobie zwolenników spośród Żydów i Greków, uznano go za Mesjasza, został oskarżony przez przywódców żydowskich, Piłat skazał Go na śmierć krzyżową, po której zgodnie z przekonaniem wielu zmartwychwstał.
Relacje dotyczące chrześcijan i prześladowań pozostawione przez Swetoniusza, Pliniusza Młodszego oraz Tallusa również pokrywają się z opisem nowotestamentowym.
Nawet Andrzeju wzmianka w żydowskim Talmudzie, księdze z całą pewnością nie nastawionej do Jezusa przychylnie, w pewnym sensie potwierdza główne wydarzenia z Jego życia. Z Talmudu dowiadujemy się, że Jezus był dzieckiem z nieprawego łoża, zgromadził grono uczniów, składał bluźniercze deklaracje na własny temat i czynił cuda, ale cuda te przypisywano czarnoksięstwu, a nie Bogu....
To niezwykłe wziąwszy pod uwagę, że większość starożytnych historyków opisywała przywódców politycznych i wojskowych, a nie mało znanych rabinów z odległych prowincji Imperium Rzymskiego. Prawda?? A jednak historycy starożytni (Żydzi, Grecy i Rzymianie) potwierdzają najważniejsze wydarzenia przedstawione w Nowym Testamencie, choć sami nie byli chrześcijanami.
Ale jak powiedziałam wczesniej....bez dowodów ze strony archeologii wierzę że wszystko co jest napisane w Biblii jest prawdą. Czy bez mocy Boga byloby mozliwe żeby oślica mówiła, mury Jeryha runęły itd?
Andrzeju wybacz jesli w czyms Cie uraziłam ale nie mogę sie z Tobą zgodzić w tak fundamentalnej sprawie. Pytam jeszcze raz - widziałeś Boga?(zgodnie z Twoim rozumowaniem ). Wszystko można poddac w wątpliwość ale nie wiarogodność Stwórcy.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 06:51
Pytam jeszcze raz - widziałeś Boga?
wierząca - 26 wrz 2010, o 09:46
Andrzeju nie rozumiemy się. A szkoda. Ta uwaga z Santa Klaus była niepotrzebna.
Może w Twoich oczach jestem śmieszna, ale jeśli tak to tylko dlatego że nie rozumiesz tego co chcę CI przekazać.
Cuda w Biblii były dokonywane z pożytkiem dla kogoś: Morze Czerwone rozstępujące się, by Izraelici mogli przejść na suchy ląd, niewidomy odzyskujący wzrok, uciszenie burzy na morzu by umocnić wiarę uczniów, itd.
Bóg nie popisuje się jedynie czyniąc cuda.
Znaki, które zostały zapisane w Piśmie również służą Mu do nauczania - woda przemieniona w wino, niewidomi odzyskujący wzrok, rozmnożenie chleba, chodzenie po wodzie, itd.
Jezus twierdził, że czynione przez niego cuda mają na celu potwierdzenie Jego słów!
Nie powinniśmy być zaskoczeni niezwykłymi rzeczami, o których czytamy w Biblii.
Andrzeju u Boga, wszystko jest możliwe!
On jest Stwórcą wszystkich rzeczy, i może tworzyć z niczego.
Może powołać do istnienia coś, co nigdy przedtem nie istniało. Może sprawić, że urodzi 90-letnia, niepłodna kobieta lub, że dziecko zostanie poczęte w łonie młodej dziewicy. Nic nie jest za trudne dla wiecznego Boga.
âźCzy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana?â (Rdz 18:14)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115:3)
âźJa jestem Bogiem i nie ma innego, Bogiem, i nikogo nie ma jak Ja. Obwieszczam od początku wszystko, co ma przyjść, i naprzód to, co się jeszcze nie stało. Mówię: Mój zamiar się spełni i uczynię wszystko, co zechcę.â (Iz 46:9)
âźU ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe.â (Mt 19:26)
âźDla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.â (Łk 1:37)
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 14:03
Może w Twoich oczach jestem śmieszna, ale jeśli tak to tylko dlatego że nie rozumiesz tego co chcę CI przekazać.
Nie więcej jak smieszni w twoich oczach tę ludzi którzy oczekują uzdrowienia od kości zmarlych, czy od ikon, czy.. Jesli w ogóle mozna nazwać to smiesznym.
Wiem co chcesz przekazac, to co i każdy z tych kto piszę, ze kochasz Boga calym swym sercem, że uwierzylaś Jemu calą duszą, że chyba wiesz o czym mówisz, chociaz nigdy tego o czym mówisz nie widziała, a według mnie i nie zobaczysz, jak i miliony swiadków, czy adwentystów lub innych wierzacych, którzy oczekiwali czegoś, będac oszukani swymi przewudcami.
Twoja wiara w cuda.. no cuż ktos szuka mądrosci, ktos cud, a my mówimy Prawdę. Skąd wiem? Wystarcze w tym pytaniu spojrzeć w okno, spojrzec na ten swiat trzezwymi, a nie religioznymi oczyma. A ja wiem swoję, bo każdy czlowiek ma rozum od Boga i wierzyc w takie bajęczki w gadającego osla, czy w urodzenia dziecka bez faceta nie może. Może wierzyc w to ze on jednak wierzy, ale nie wierzy calym rozumem, tylko sercem.
Powiem ci co Bóg nie może. Nie może zmieniać Swoję Prawo, swojej decyzii, Swoję Slowo. Gdy powiedzial że swiat stworzony przez Niego jest piękny, Doskonaly, to tak jest, nie trzeba domyslac jakich ponadnaturalnych czynów, wslad za poganami. Swiat doskonaly! Wszystko pozyteczne, proste, zrozumiale. Bog nie musi dziwić ludzi czymos niezwyklym, bo sam swiat jest dziwnym i niezwyklym. Ale rozumiem ciebie, jak i miliony tych kto oczekuję ponadnaturalnego wtrucenia, zebyś zniszczyc zlo, bo nie widzą innego sposobu, wlasnie dla tego i twierdzą ze bylo coś niemozliw (czego w cale nie bylo), a więc jęszcze bedzie.
wierząca - 26 wrz 2010, o 14:33
Nie próbujesz nawet uważnie przeczytać tego co napisałam Andrzeju. Szkoda. Czuję że chcesz przekazać mi jak to Ty wiesz najlepiej wszystko w tym temacie. Jesteś tylko człowiekiem. Pamiętaj o tym zawsze w rozmowach z innymi braćmi. Uwagi o przywódcach również były niepotrzebne.
Oczekiwałam od Ciebie merytorycznej dyskusji, popartej Słowem Bożym a nie ironii.
Pozdrawiam.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 14:51
Jesteś tylko człowiekiem. To ci przeskadza?
Oczekiwałam od Ciebie merytorycznej dyskusji, popartej Słowem Bożym a nie ironii.
wierząca - 26 wrz 2010, o 15:23
A gdyż zycie i rozum podpowiada ci, ze tego niema i być nie może to ty tracisz równowagi i wpadasz w dypresję
Rozum i życie podpowiada mi że warto ufać Bogu i Jego Słowu. W żadnym razie nie popadam w depresje, to co insynuujesz jest nieprawdą. Skąd te wnioski skoro się nie znamy? Nie wiesz jaką jestem osobą a przypisujesz mi rzeczy których nie ma.
Zwróciłam Ci uwagę że zamiast argumentów ironizujesz i śmiejesz się z tego co napisałam.A tak nie zachowuje się chrześcijanin.
Tylko tyle.
Nie sądz Andrzeju według siebie. Wątpliwości ma każdy człowiek w różnych kwestiach ale akurat w kwestii cudów które może dokonywać tylko Bóg nie mam wątpliwości.Biblia mnie o tym przekonuje i Bóg sam mówi że może wszystko, na co podałam wersety.
Myslenie Boga to nie myślenie nasze.
Pozdrawiam i życzę dużo miłości do innych.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 16:18
W żadnym razie nie popadam w depresje, to co insynuujesz jest nieprawdą.
Nu to przepraszam, zrobiłem błędny wniosek, gdy i ty napisała ze mam jaka ironie wobec ciebie, gdyż nie mam.
wierząca - 26 wrz 2010, o 19:18
Nu to przepraszam, zrobiłem błędny wniosek, gdy i ty napisała ze mam jaka ironie wobec ciebie, gdyż nie mam.
Jeśli ja też zle odebrałam Twoje intencje to również przepraszam.Pozdrawiam.
janek - 26 wrz 2010, o 20:25
Twoja wiara w cuda.. no cuż ktos szuka mądrosci, ktos cud, a my mówimy Prawdę. Skąd wiem? Wystarcze w tym pytaniu spojrzeć w okno, spojrzec na ten swiat trzezwymi, a nie religioznymi oczyma. A ja wiem swoję, bo każdy czlowiek ma rozum od Boga i wierzyc w takie bajęczki
Andrzeju i co zobaczyłeś wyglądając przez to swoje okno Twoimi trzeźwymi oczami? Coś tam ujrzał co by nie było opisane w Jego Słowie. Patrzę przez swoje okno i nie widzę Ciebie na tym pięknym świecie, ponieważ bujasz gdzieś w obłokach. Jak już zdążyłem się zorientować to naprawdę nie wiem, czy Ty w ogóle wierzysz w to, że Bóg stworzył ten świat, który widzisz za swoim oknem?
Może ten świat był już od dawna?
Nie wiem dlaczego w swoich postach tak zmieniasz swoje zdanie w zależności z kim rozmawiasz i na jaki temat. Nie rozumiem skąd u Ciebie wiara w Chrystusa jak Twoim zdaniem nie było urodzin Jego?
Powiedz proszę jeśli istnieje, to skąd się wziął?
Twoja wiara w cuda.. no cuż ktos szuka mądrosci, ktos cud, a my mówimy Prawdę. Skąd wiem?
Powiedz w jaki sposób powstał ten świat?
Ja wierzę tak jak Słowo Boże mówi: Bóg rzekł i stało się - ja w to wierzę, a Ty?
Powiedz czy to nie cud?
A jeśli cud, to czym się różni od tego np: Jezus powiedział wstań weź swoje łoże i chodź.
Biblia to nie historyczna książka, pisali jej nie historyki, a ludzię Ducha, Prorocy..
Nie rozumiem Ciebie - pisali ją (jak powiedziałeś książka) ludzie Ducha. Nie rozumiem - ludzie Ducha, a mówisz że napisali bajki i nieprawdę.
Czy to ludzie Ducha - komiki?
Nie więcej jak smieszni w twoich oczach tę ludzi którzy oczekują uzdrowienia od kości zmarlych
Czyli Twoim zdaniem pisali nie tylko bajki, ale pisali śmieszne bajki. To te Twoi Duchowe ludzie sprawili wiele radości dzieciakom - napisali wiele śmiesznych bajek. Tak już wiele zrobiłeś opisów zaprzeczających sobie wzajemnie, że ja już nie wiem, czy Twoim zdaniem Bóg istnieje czy nie?
Czy Jezus istnieje czy nie?
Powiedz konkretnie - pogubiłem się.
Andrzej Wołyński - 26 wrz 2010, o 22:09
Jak już zdążyłem się zorientować to naprawdę nie wiem.. Kalambur. Może jednak nie zdążyłeś i nie możesz zorientować się, i dla tego nie wiesz.
Nie wiem dlaczego..
Nie rozumiem skąd..
Ja wierzę tak jak Słowo Boże mówi: Bóg rzekł i stało się - ja w to wierzę, a Ty?
Powiedz czy to nie cud? Rzecz w tym Janek że i ja wierzę, więcej tego wiem że Bóg stworzył ten świat, a wiem dla tego że do wiary dodaję rozsądku. A rozsądek karmie rzeczywistością, a nie bajkami o powstałych zmarłych, czy o tym że ziemia ma 6000 lat. Wiesz że niektórzy mają i takiej wiary i plują na wszystkich naukowców, na historyków, archeologów z ich badaniami i naukami razem. Bo co tam: Bog może wszystko a ja wierzący, alleluja!
Powiedz w jaki sposób powstał ten świat?
martin hĂźckmann - 2 paź 2010, o 16:58
Pozdrawiam
Byc moze zadowoli to nie ktĂśrych jako opowiedzna na pytanie czym jest Tora?
[/font]
janek - 2 paź 2010, o 22:50
Witaj Izajasz Sobotnik
Przeglądałem posty i natrafiłem na Twój i nie mogę Cię zrozumieć dlaczego jesteś taki przestraszony - Andrzeja się boisz? Andrzej nie taki straszny. Bój się raczej Boga i Jemu chwałę oddaj. Ty natomiast chcesz się przypodobać Andrzejowi, a z Bogiem się nie liczysz. Słowo mówi: jer 17:5 bp (5) Tak mówi Jahwe: - Przeklęty mąż, który swą ufność pokłada w człowieku i ciało uważa za swoją ostoję, a serce swoje odwraca od Jahwe.
Andrzej tylko krzyknie głośniej, a Ty już na baczność przed nim stoisz.
Zobacz jeszcze raz jaką dałeś odpowiedź na Andrzeja pytanie.
Cytuję Andrzeja i Twoją odpowiedź:
Tym, jak i innymi tekstami regułami które nie od Mojżesza ale od Boga próbuję przyprowadzić cię do namysłu, wykonywał Chrystus Wolę swojego Ojca, czy nie? I do rozwiązywania zagadek ludzi dawnych.
Jeśli tak, to Jezus powinien był nie tylko robić obrzezanie, ale i bić kamieniami, ciąć gardło bydła i ptaki i robic inne sprawy, które dzisiaj odrzucasz.
A jeśli nie, to znaczy że poprostu nie wykonywal Woli Ojca i nam pokazał przykład, że wykonywać nie trzeba
I oto Twoja odpowiedź:
Ależ ja się zgadzam, że Jezus wykonywał Zakon, tak jak jego Przodkowie w pełni. Od obrzezki, przez święta, aż po ofiary. Zdecydowanie tak
Z czym się zgadzasz?
Czy Ty rozumiesz do jakiego zadania Jezus był powołany przez swego Ojca?
Czy zastanawiałeś się nad tym, czy tylko Gadasz dla gadania?
Absolutnie nie zgadzam się z Tobą, że Jezus wykonywał zakon tak jak jego przodkowie od obrzezki po ofiary.
Podaj przynajmniej jeden tekst gdzie jest napisane, że Jezus kogoś obrzezał, lub złożył jakąś ofiarę krwawą. Oczywiście że został obrzezany, ale to uczynili jego rodzice postępując według zakonu. Składali oczywiście ofiary także według zakonu. Ale Słowo nie pokazuje jakoby Jezus zgrzeszył i miał za siebie złożyć ofiarę. Ofiarę złożył, ale nie za siebie, tylko z Siebie i oczywiście za nas którzy chcemy żyć wiecznie, a grzech nasz nie dopuszczał do tego byśmy mogli dostąpić takiego zaszczytu. Wykonał zakon na Sobie. Po pierwsze - nie popełnił grzechu, czyli wykazał, że 10 przykazań nie są takie trudne w realizacji o ile się trwa z Bogiem. Po drugie - w nim dokonało się zakończenie systemu ofiarniczego, który to wskazywał na jego ofiarę doskonałą złożoną z Siebie samego.
A więc jeszcze raz przemyśl to coś napisał.
Jeśli tak, to Jezus powinien był nie tylko robić obrzezanie, ale i bić kamieniami, ciąć gardło bydła i ptaki i robic inne sprawy, które dzisiaj odrzucasz.
A jeśli nie, to znaczy że poprostu nie wykonywal Woli Ojca i nam pokazał przykład, że wykonywać nie trzeba
Andrzeju kto tak powiedział, że Jezus nie wykonał woli Ojca swego? Czy to nie była krwawa ofiara, którą stał się Jezus?
Czy nie katowano Jego aż do samej śmierci?
Czy odbiega jego śmierć od tej śmierci tych zwierząt? Powiedziałbym czy nie była bardziej okrutna. Masz niedosyt?
Czego się dopatrujesz w ofierze Jego jako braku - poderżnięcia gardła Jezusowi? Może tego nie było, ale przebito Jemu bok - nie wystarczy. Twoim zdaniem nie była wykonana wola Ojca Jego przez Niego?
Andrzej Wołyński - 2 paź 2010, o 23:48
Twoim zdaniem nie była wykonana wola Ojca Jego przez Niego? Moim zdaniem Janek, to ziemia kręci się dookoła Słońca, a nie odwrotnie.
Jakim bokiem ty czytasz Janek to co piszę?? trochę wyluzuj, nie zwracaj tyle uwagi do mej persony, bo nie widzisz tego co jest i widzisz to czego niema. Nu gdzie, Gdzie-e-e!!! ty wyczytał że Jezus według mnie nie wykonywał woli Ojca? To jest sztuka, nadzwyczajna twoja umiejętność, albo zwykle kłamstwo.
Również jak i z obrzezaniem Chrystusa,
Oczywiście że został obrzezany, ale to uczynili jego rodzice postępując według zakonu. Oczywiście komu? Czy twoje Oczy To widziały?? bo musiałeś sobie wyobrazić To, ponieważ w Biblii Tego nie ma. Tak właśnie ludzie składają swe tradycje, swej ustnej torki. Ale mniejsze z tym, czy miał Jezus fiut taki jak u ciebie, czy inny, obrzezany, to niema i nie miało żadnego znaczenia dla wiary, dla apostołów, dla chrześcijan rozsądnych. Bo na pewno Jezus nie pokazywał co tam i jak on tam ma w spodniach.
w nim dokonało się zakończenie systemu ofiarniczego Moje gratulację, "wielkie i mądre słowa" i z taką nauką od Janka i Luthera Martina skończyło się Prawo WIECZNE. Nu właśnie to Bóg tak myślał i przekazał swym synom prorokom, że jest i będzie wieczne, chyba nie wiedział o mądrości Janka, który swym długopisem tej Bożej wieczności przekreślił. Było Prawo wieczne i pstryk! niema. Bo - "dokonało się zakończenie systemu ofiarniczego" Wielkie słowa!
A tę już można do śmietnika :
22. A kapłan pomazany z synów jego po nim ofiarować ją będzie; ustawa to wieczna Panu, wszystka spalona będzie.
23. I każda śniedna ofiara kapłańska, wszystka spalona będzie; nie będą jej jeść.
24. Zatem rzekł Pan do Mojżesza, mówiąc:
25. Mów do Aarona, i synów jego, a rzecz: Ta będzie ustawa ofiary za grzech: Na miejscu, gdzie biją ofiary całopalenia, będzie zabita ofiara za grzech przed Panem; rzecz najświętsza jest.
Oj Janek, Janek. nauka twoja, szkodliwa i kłamliwa. Już Wieczne Ustawy i Prawo Boże tobie trzeba znieść. A Prawo Boże Zakon, to nie tylko 10, którymi się chwalisz, a wszystkie, od najmniejszego do większego, a ty śmiertelniku wymyśliłeś sobie że nie trzeba już tego Wiecznego Bożego, oto i mamy:
Ziemia została splugawiona przez swoich mieszkańców, bo pogwałcili prawa, przestąpili przykazania, złamali wieczyste przymierze. 6 Dlatego ziemię pochłania przekleństwo, a jej mieszkańcy odpokutowują; dlatego się przerzedzają mieszkańcy ziemi i mało ludzi zostało.
janek - 3 paź 2010, o 07:13
Oczywiście komu? Czy twoje Oczy To widziały?? bo musiałeś sobie wyobrazić To, ponieważ w Biblii Tego nie ma. Tak właśnie ludzie składają swe tradycje, swej ustnej torki. Ale mniejsze z tym, czy miał Jezus fiut taki jak u ciebie, czy inny, obrzezany, to niema i nie miało żadnego znaczenia dla wiary, dla apostołów, dla chrześcijan rozsądnych.
Mogę tylko tyle napisać
Panie wybacz Andrzejowi, bo nie wie co mówi. Myślisz, że tylko Ty masz Biblię i wszyscy czekają jak ją obrócisz w swoje alegorie unieważniając to co było?
Każdy może sam odczytać i zobaczyć kto jest kłamcą. A jak nie masz Biblii, to Ci zacytuję jak wyglądał opis - czy Jezusa obrzezano, czy nie. To, że Słowo Boże obróciłeś w swoje alegorie, to zapewne już wielu się zdążyło zorientować. Również w tym, że pogubiłeś się w tym co jest alegorią, a co było i jest rzeczywistością - to można oglądać w Twoim pisaniu na co dzień.
Gdyby dla Apostołów nie miało to żadnego znaczenia to by nie robili takiego dokładnego opisu. Wygląda na to, że tylko dla Ciebie nie ma znaczenia.
Andrzej Wołyński - 3 paź 2010, o 09:54
Czytaj uważnie i nie mów, że coś wymyślam od siebie, bo nauka ta znana z dawnych czasów. Oto pracuję i tłumacze wyłącznie dla ciebie:
Mówią zaboboniarzowi: "Posłuchaj przyjacielu, nie może takiego zdarzyć się... Przeciwko Naturze... Coś tu ukrywa się.." Ale on ze wszystkich sił ze żółcią wrzeszczy: "Niby rzeczywiście latały konie za czasów Eliasza, Niby przy Elizeuszu pływało żelazo, rozstępowały się wody, zawracał Jordan, za Jozuego, syna Nuna zahaczyło się Słońce, a podczas Adama węże mieli ludzkiej mowy⌠Oto! Możliwe nawet, że wkrótce koniec świata, Bóg wie⌠może w następującym 1777 roku spadną na ziemię gwiazdy.. Co? Czyż by nie możliwe, że by Lot był pijany od młodego wina, i co z tego że u nas ono nie upajające, u Boga wszystko jest możliwe..â
Upiwszy się takim kwasem zaboboniarz hula i błaźni ogłaszając wrogami i heretykami wszystkich, kto z nim nie zgodny. Lepiej czytać i nie słyszeć, czym czytać bez oczu, a bez uszu słuchać i pouczać się pustemu. To dziecięce mędrkowanie, które...
Janek to urywek z pracy napisanej, w 1776, która nazywa się âźIzraelski wążâ przez Hryhorij Skoworoda
Dla wielu ludzi w Ukrainie, czy Rosji, tym bardziej w Polsce człowiek ten jest nieznany, ale gdy Przychodzi Prawda, one ozywają i ich, odrzuconych proroków swego czasu wielu ludzi poznają i widzą na własne oczy, tak jak tu jest napisane: Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu.
A ty w ślady martwego M. Jacksona posługując daną tobie od Boga wyobraźnia też rysujesz sobie zmarłych, które wchodzą do miasta i o tym głosisz wprowadzając w słabe i nastraszone ludzkie duszy zamęt. 090625jackson-thriller.jpg
wierząca - 3 paź 2010, o 10:18
Andrzeju proszę odpowiedz mi na poniższe pytania twierdząco lub przecząco. Jesli uznajesz że to prawda odpowiedz prawda, jesli fałsz odpowiedz fałsz. Twoje odpowiedzi ułatwią dyskusje.Unikniemy nieporozumień.
Tak myślę. Chcę od Ciebie dowiedzieć się wprost jakie jest Twoje zdanie.
Tak więc:
1. Biblia według Ciebie Andrzeju to- dokładna historia i niezawodne proroctwa? Tak czy nie?
2. Czy wierzysz że Biblia to Słowo Boga?
3. Czy wierzysz że Jezus Chrystus zmartwychwstał i jest w niebie ze swym Ojcem?
4.Opis wszystkich wymienionych w czterech Ewangeliach wydarzeń z ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, jego przemówień, przypowieści oraz cudów jest prawdziwy według Ciebie czy nie?
5.Biblia to Słowo Boże i najlepsze źródło rad pomagających rozwiązywać problemy, osiągnąć szczęście w małżeństwie i dobrze wychować dzieci oraz żyć z ludzmi? Tak czy nie?
Andrzej Wołyński - 3 paź 2010, o 11:21
Chcę od Ciebie dowiedzieć się wprost jakie jest Twoje zdanie.
Dobrze, tylko pierwsze pytania jest trudnym dla takiej odpowiedzi, dla tego zrobiłem z niego dwa, wybacz. A i podam cytat do tej mojej pracy i malutki komentarz. Bo odpowiedzi możliwe że przeczyta jeszcze kto. Żebyś uniknąć następnych nieporozumień.
Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie. Nehemiasza 8.8
W danej pracy, jak mnie proszono, unikam tłumaczeń.
1. Biblia według Ciebie Andrzeju to- dokładna historia Tak czy nie?
- Nie!
1.a/ Biblia według Ciebie to niezawodne proroctwa?
- Tak!
2. Czy wierzysz że Biblia to Słowo Boga?
- Tak!
3. Czy wierzysz że Jezus Chrystus zmartwychwstał i jest w niebie ze swym Ojcem?
- Tak!
4.Opis wszystkich wymienionych w czterech Ewangeliach wydarzeń z ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, jego przemówień, przypowieści oraz cudów jest prawdziwy według Ciebie czy nie?
- Tak!
5.Biblia to Słowo Boże i najlepsze źródło rad pomagających rozwiązywać problemy, osiągnąć szczęście w małżeństwie i dobrze wychować dzieci oraz żyć z ludzmi? Tak czy nie?
- Tak!