ďťż

d16a8 i kontrolka oleju



Barton - 2006-09-03, 18:54
" />autkiem zrobilem okolo 1tyskm w sumie nie duzo ale wystarczy stwierdzic ze nie wciaga oleju (no moze pol stanu zleci przez 10tys)
nic w motorku nie stuka itd, meczy mnie tylko jeden temat...
na zimnym motorze po odpaleniu kontrolka oleju gasnie po jakies sekundzie,
nie od razu tylko z takim opoznieniem.
mam przykre doswiadczenia z poprzednich aut i jestem troche wyczulony na punkcie tej kontrolki

motor zalany jest mobilem 10w40
filtr jakas japonia z jcauto

jest sie czym przejmowac??




DzIki - 2006-09-03, 19:56
" />u mnie jest tak samo ,nie wiem może to norma ,zapale auto i gaśnie dopiero po jakiejś sekundzie,więc nie jestes sam ,mi sie wydaje że nie masz sie czym martwić jak zrobiłem już 4000 km i jest spoko nic sie nie dzieje.



Barton - 2006-09-03, 20:17
" />aaaa to nie ruszam



Bobas - 2006-09-03, 20:45
" />u mnie jest tak samo




Michuu - 2006-09-04, 08:45
" />To jest normalny objaw w 4g. wiec nie masz czym sie przejmowac. Tylko pamietaj kontrolka oleju zapala sie wtedy kiedy juz go praktycznie nie masz i to jest - 4g i w innych hondach



Barton - 2006-09-04, 11:11
" />nie nie, olej kontroluje czesciej niz nalezy
wogole... musze sie wyleczyc z tego strachu przed silnikami



nosql - 2006-09-04, 13:18
" />mi gasała normalnie ale od jakiegoś czasu gasnie tak jak u Ciebie, po zmianie oleju jest tak samo, to norma, wyczaiłem ze zależy to u mnie od temperatury, jak auto jest rozgrzane albo stoi cały dzien na słoncu to praktycznie od razu kontrolka gasnie... Nie masz sie czym przejmować!



zayonnc - 2007-03-04, 21:31
" />Słuchajcie wiem, że z tym gaśnięciem kontrolki to jest tak dziwnie u nas ale u mnie jak jest chłodno (powiedzmy okolice zera i niżej) jak auto stało długo i silnik jest całkowicie zimny to kontrolka oleju potrafi po odpaleniu zaraz zgasnąć i później mignąć (na ułamek sekundy) i zgasnąć całkowicie . WTF? Dodam, że przy okazji na dzień dobry obroty ja na ssanie są ciut za niskie (1200-1300 rpm) ale to dosłownie na chwilę (nie wiem sekunda, może dwie) i później sobie spokojnie rosną do tych 1450-1500rpm. Generalnie nic dziwnego się nie dzieje, auto się wkręca normalnie, idzie jak powinno, nic w silniku dziwnie nie stuka (tzn jak jest zimny lekko klekoczą zawory, ale trzeba się wsłuchać) - zresztą będę je musiał wyregulować (tylko, że sam raczej nie dam rady - kiepsko się na tym znam a wolałbym nic nie zepsuć.
Co o tym myślicie?
Pozdr

EDIT: Aha zapomniałem dodać, że olej bierze w miarę w normie - na 8000km około 0,6 litra, także to raczej nie jest przyczyną. No i jak było ciepło to nie było tak...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu