Dlaczego Bóg dopuszcza wojny?
Andrzej Wołyński - 3 lut 2010, o 16:59
Dlaczego Bóg kazał zabijać ludzi?
Dlaczego Bóg dopuszczał niewolnictwo?
Rafał Szulc - 3 lut 2010, o 17:02
Nie ulega wątpliwości, że Tanach opisuje śmierć ludzi, którzy przeciwstawili się Prawu. Skutkiem wykroczenia przeciwko Prawu jest śmierć, nie tylko przeciwko Prawu Mojżeszowemu czy ograniczonemu do Dekalogu, ale też przeciwko Prawu, które każdy człowiek ma wypisane w swoim sercu będąc nawet poganinem. Świat funkcjonuje w oparciu o różne obowiązujące w nim prawa, świat istnieje bo podlega Prawu. To Prawo, to nie tylko to co Nauka próbuje niezdarnie opisać, rozumiem tu Prawo w bardzo szerokim zakresie zarówno grawitacji jak i takim, że zabijanie ludzi jest złe. Wszystkie Prawa stworzył Bóg, prawa, które regulują ruch planet jak i Prawo, które reguluje nasze współżycie i wzajemne traktowanie się, a także nasz stosunek do Stwórcy. Te regulacje (wciąż wszystkie jeszcze nie znane) pokazują zasadę funkcjonowania oraz skutki działania tych praw. W Edenie ludzie znali Prawo, wiedzieli że woda jest do picia, że rzucony do góry kamień spada, a drewna kawałek pływa po wodzie, wiedzieli też że jak wrzucą do tej wody kamień to on utonie, wiedzieli także że nie mogą kłaść się spać w rozpalonym ognisku i skakać w przepaść znali skutki przekroczenia tych Praw, znali też Prawo o Drzewie Dobrego i Złego, znali też skutek przekroczenia tego Prawa. Podobnie jest zawsze i wszędzie. Ludzie mówią, że Boga nie ma bo dzieci w Afryce umierają z głodu, mówi matka: dlaczego to Bóg dopuścił aby jej syn skoczył z wieżowca i zabił się. Czy Bóg jest zły, czy Bóg zabija, bo nie powstrzymuje kuli którą ktoś sobie strzela w łeb, czy jeśli skaczę w przepaść to jest to wina Boga, że zginąłem? Ludzie mają wolny wybór, całkowicie wolna wolę, to ich boskość cała przecież, obraz Jedynego w nas. To ludzie sami przekraczają Prawo, to ludzie dokonują złych wyborów, to ludzie uśmiercają siebie i innych, nie Bóg. Od dawna szerzona jest fałszywa ideologia jakoby to Bóg był katem, jakoby to nie nasza wina, że umieramy, że ktoś choruje, mówią że to za przyczyną woli Boga. Podobnie fałszywą jest ideologia o superinteligentnym i potężnym Szatanie jakoby jego podszepty i jego kuszenia nas do złego prowadziły. Tak ludzie usprawiedliwiają swoje upadłe serca, tak usprawiedliwiają swój bunt, tak bardzo chcą być "dobrzy", tylko ten Szatan jest silniejszy od nich, a Bóg jest ich katem. Nie chcą czuć odpowiedzialności za siebie i swoje czyny, mówią: Bóg przyszedł, zabił sam siebie, zapłacił sobie samemu jakiś tam okup, załatwił moje sprawy.
To ludzie sami zabijają siebie samych i innych.
Bóg jest miłością, czystym nieskażonym dobrem, życiem jest Bóg - nie śmiercią. Bóg kocha nas tak bardzo, że daje nam wolność, nie zabiera nam naszego istnienia, nie zabiera nam bycia Jego obrazem, dopóki możemy o sobie decydować jesteśmy ludźmi, gdy przestajemy to robić przestajemy być ludźmi. To my jesteśmy upadli, to my jesteśmy mordercami, to ludzie zabijają przekraczając Prawa.
link do dyskusji
Andrzej Wołyński - 18 lut 2010, o 14:36
- Dlaczego Bóg kazał zabijać ludzi?
- Ponieważ stanęli złymi.
- Czy zabiwszy człowieka, on stanie dobrym?
- Tak! Jeśli zabić w nim wszystko to, co rodzi zło, rodzi grzeszne myśli. To znaczy zabić starego człowieka ustąpiwszy miejsce nowemu.
- Jak można zabić człowieka kamieniem czy mieczem, przy tym nie pozbawiwszy jego życia?
- Zależy od tego, jakim kamieniem i jakim mieczem walczysz przeciwko złu!
- Co to znaczy? Miecz to miecz, kamień to kamień!
- To dla pierwotnego człowieka kamień to kamień, a dla myślącego i szukającego prawdy to jest Słowo Boże, taką bronią walczyli i teraz walczą Synowie Boga.
- A jak mi to udowodnisz?
- Po prostu zdejmę z ciebie zasłony, która nie pozwala ci zrozumieć prostych słów, jeśli tego zechcesz?
- Chcę, zdejmij, tylko powiedz jeszcze, dlaczego to ja zdjąć jej nie byłem w stanie?
- Ponieważ na wszystko jest swoja godzina: czas rozrzucać, czas zbierać...
A zasłona ta odsłania się w Chrystusie , tak oto słuchaj Słowo z Jego nauczania i rozumiej:
Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału..
Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże..
Jezus im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła.. Kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo on spadnie, zmiażdży go.
- Aha, rozumiem! Miecz jest tym słowem Boga, a Kamień to Prawda, Chrystus. Ale czy faryzeusze podobnie nie walczyli Słowem?
- Nie! Jeśli słuchaliby i rozumieliby Mojżesza, pojęliby i naukę Jezusa.
A ich bronią były kamienie i brukowce i tak zabijano wszystkich proroków, którzy głosili im prawdę, a potem przyprowadzili nierządnicę że by i Jezus rzucił w nią kamień, a potem i Stefana bili nie słowami, a kamieniami, myśląc że tym służą Bogu.
-Zaczekaj, a właściwie dlaczego to Jezus nie pobił nierządnicy do śmierci Słowami, jak mówisz?
-Jezus Sam jest tym Kamieniem i każde jego słowo było zważone i trafiało bezpośrednio w cel, u Niego nie było zbytecznych słów i mówił on Słowo Boże zawsze na czas, nie tak jak niedoświadczeni kaznodzieje, którzy machają swoim mieczami w lewo i na prawo, odcinając uszy swoim rozmówcom. I rozrzucają kamienie tak, że po nich tylko głowa boli, tylko nabrudzili i zawalili brukowcami i cegłami drogę do Boga, normalnie przejść po niej człowiek nie może.
A kamień Jezusa, to łaska i prawda którą on wykazał do grzesznicy, śmiałość przed rozzłoszczonym, płonącym zemstą ,uzbrojonym w kamienia tłumem, tym poraził ją do śmierci, wskrzesiwszy w niej nowego pobożnego człowieka i zabiwszy starego,grzesznego.
- Ale to jakaś nowa Biblia? Kto będzie słuchać i kto zrozumie to?
- A ten kto ma uszy i kto zdolny ten zrozumie. I nauka ta nie jest nowa, ale tak mówili Mojżesz i wszyscy prorocy.
Umiłowani, nie piszę do was o nowym przykazaniu, ale o przykazaniu istniejącym od dawna, które mieliście od samego początku; tym dawnym przykazaniem jest nauka, którąś cie słyszeli.
- No dobrze, wtedy powiedz mi jeszcze Dlaczego Bóg dopuszczał niewolnictwo?
- Nie dopuszczał Bóg niewolnictwa, ale dopuszcza wolność człowieka. A ci otrzymawszy wolność zaczęli ujarzmiać siebie na wzajem. A Bóg, jak lubiący Ojciec posyłał od rana do wieczora najlepszych Synów swoich, żeby zatrzymali ten obłęd, ale ich zabijali.
-Czy to znaczy, że miłość Boga w tym, że człowiek ma pełną swobodę wyboru?
- I w tym też.
- Czy to znaczy że Bóg nie pozwala nikogo pozbawić życia?
- Tak!
- Czy to znaczy że i Sam nikogo nie zabija?
- Tak!
- Dziwne to nauczanie.
Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju.
link do dyskusjizanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Andrzej Wołyński - 3 lut 2010, o 16:59
Dlaczego Bóg kazał zabijać ludzi?
Dlaczego Bóg dopuszczał niewolnictwo?
Rafał Szulc - 3 lut 2010, o 17:02
Nie ulega wątpliwości, że Tanach opisuje śmierć ludzi, którzy przeciwstawili się Prawu. Skutkiem wykroczenia przeciwko Prawu jest śmierć, nie tylko przeciwko Prawu Mojżeszowemu czy ograniczonemu do Dekalogu, ale też przeciwko Prawu, które każdy człowiek ma wypisane w swoim sercu będąc nawet poganinem. Świat funkcjonuje w oparciu o różne obowiązujące w nim prawa, świat istnieje bo podlega Prawu. To Prawo, to nie tylko to co Nauka próbuje niezdarnie opisać, rozumiem tu Prawo w bardzo szerokim zakresie zarówno grawitacji jak i takim, że zabijanie ludzi jest złe. Wszystkie Prawa stworzył Bóg, prawa, które regulują ruch planet jak i Prawo, które reguluje nasze współżycie i wzajemne traktowanie się, a także nasz stosunek do Stwórcy. Te regulacje (wciąż wszystkie jeszcze nie znane) pokazują zasadę funkcjonowania oraz skutki działania tych praw. W Edenie ludzie znali Prawo, wiedzieli że woda jest do picia, że rzucony do góry kamień spada, a drewna kawałek pływa po wodzie, wiedzieli też że jak wrzucą do tej wody kamień to on utonie, wiedzieli także że nie mogą kłaść się spać w rozpalonym ognisku i skakać w przepaść znali skutki przekroczenia tych Praw, znali też Prawo o Drzewie Dobrego i Złego, znali też skutek przekroczenia tego Prawa. Podobnie jest zawsze i wszędzie. Ludzie mówią, że Boga nie ma bo dzieci w Afryce umierają z głodu, mówi matka: dlaczego to Bóg dopuścił aby jej syn skoczył z wieżowca i zabił się. Czy Bóg jest zły, czy Bóg zabija, bo nie powstrzymuje kuli którą ktoś sobie strzela w łeb, czy jeśli skaczę w przepaść to jest to wina Boga, że zginąłem? Ludzie mają wolny wybór, całkowicie wolna wolę, to ich boskość cała przecież, obraz Jedynego w nas. To ludzie sami przekraczają Prawo, to ludzie dokonują złych wyborów, to ludzie uśmiercają siebie i innych, nie Bóg. Od dawna szerzona jest fałszywa ideologia jakoby to Bóg był katem, jakoby to nie nasza wina, że umieramy, że ktoś choruje, mówią że to za przyczyną woli Boga. Podobnie fałszywą jest ideologia o superinteligentnym i potężnym Szatanie jakoby jego podszepty i jego kuszenia nas do złego prowadziły. Tak ludzie usprawiedliwiają swoje upadłe serca, tak usprawiedliwiają swój bunt, tak bardzo chcą być "dobrzy", tylko ten Szatan jest silniejszy od nich, a Bóg jest ich katem. Nie chcą czuć odpowiedzialności za siebie i swoje czyny, mówią: Bóg przyszedł, zabił sam siebie, zapłacił sobie samemu jakiś tam okup, załatwił moje sprawy.
To ludzie sami zabijają siebie samych i innych.
Bóg jest miłością, czystym nieskażonym dobrem, życiem jest Bóg - nie śmiercią. Bóg kocha nas tak bardzo, że daje nam wolność, nie zabiera nam naszego istnienia, nie zabiera nam bycia Jego obrazem, dopóki możemy o sobie decydować jesteśmy ludźmi, gdy przestajemy to robić przestajemy być ludźmi. To my jesteśmy upadli, to my jesteśmy mordercami, to ludzie zabijają przekraczając Prawa.
link do dyskusji
Andrzej Wołyński - 18 lut 2010, o 14:36
- Dlaczego Bóg kazał zabijać ludzi?
- Ponieważ stanęli złymi.
- Czy zabiwszy człowieka, on stanie dobrym?
- Tak! Jeśli zabić w nim wszystko to, co rodzi zło, rodzi grzeszne myśli. To znaczy zabić starego człowieka ustąpiwszy miejsce nowemu.
- Jak można zabić człowieka kamieniem czy mieczem, przy tym nie pozbawiwszy jego życia?
- Zależy od tego, jakim kamieniem i jakim mieczem walczysz przeciwko złu!
- Co to znaczy? Miecz to miecz, kamień to kamień!
- To dla pierwotnego człowieka kamień to kamień, a dla myślącego i szukającego prawdy to jest Słowo Boże, taką bronią walczyli i teraz walczą Synowie Boga.
- A jak mi to udowodnisz?
- Po prostu zdejmę z ciebie zasłony, która nie pozwala ci zrozumieć prostych słów, jeśli tego zechcesz?
- Chcę, zdejmij, tylko powiedz jeszcze, dlaczego to ja zdjąć jej nie byłem w stanie?
- Ponieważ na wszystko jest swoja godzina: czas rozrzucać, czas zbierać...
A zasłona ta odsłania się w Chrystusie , tak oto słuchaj Słowo z Jego nauczania i rozumiej:
Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału..
Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże..
Jezus im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła.. Kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo on spadnie, zmiażdży go.
- Aha, rozumiem! Miecz jest tym słowem Boga, a Kamień to Prawda, Chrystus. Ale czy faryzeusze podobnie nie walczyli Słowem?
- Nie! Jeśli słuchaliby i rozumieliby Mojżesza, pojęliby i naukę Jezusa.
A ich bronią były kamienie i brukowce i tak zabijano wszystkich proroków, którzy głosili im prawdę, a potem przyprowadzili nierządnicę że by i Jezus rzucił w nią kamień, a potem i Stefana bili nie słowami, a kamieniami, myśląc że tym służą Bogu.
-Zaczekaj, a właściwie dlaczego to Jezus nie pobił nierządnicy do śmierci Słowami, jak mówisz?
-Jezus Sam jest tym Kamieniem i każde jego słowo było zważone i trafiało bezpośrednio w cel, u Niego nie było zbytecznych słów i mówił on Słowo Boże zawsze na czas, nie tak jak niedoświadczeni kaznodzieje, którzy machają swoim mieczami w lewo i na prawo, odcinając uszy swoim rozmówcom. I rozrzucają kamienie tak, że po nich tylko głowa boli, tylko nabrudzili i zawalili brukowcami i cegłami drogę do Boga, normalnie przejść po niej człowiek nie może.
A kamień Jezusa, to łaska i prawda którą on wykazał do grzesznicy, śmiałość przed rozzłoszczonym, płonącym zemstą ,uzbrojonym w kamienia tłumem, tym poraził ją do śmierci, wskrzesiwszy w niej nowego pobożnego człowieka i zabiwszy starego,grzesznego.
- Ale to jakaś nowa Biblia? Kto będzie słuchać i kto zrozumie to?
- A ten kto ma uszy i kto zdolny ten zrozumie. I nauka ta nie jest nowa, ale tak mówili Mojżesz i wszyscy prorocy.
Umiłowani, nie piszę do was o nowym przykazaniu, ale o przykazaniu istniejącym od dawna, które mieliście od samego początku; tym dawnym przykazaniem jest nauka, którąś cie słyszeli.
- No dobrze, wtedy powiedz mi jeszcze Dlaczego Bóg dopuszczał niewolnictwo?
- Nie dopuszczał Bóg niewolnictwa, ale dopuszcza wolność człowieka. A ci otrzymawszy wolność zaczęli ujarzmiać siebie na wzajem. A Bóg, jak lubiący Ojciec posyłał od rana do wieczora najlepszych Synów swoich, żeby zatrzymali ten obłęd, ale ich zabijali.
-Czy to znaczy, że miłość Boga w tym, że człowiek ma pełną swobodę wyboru?
- I w tym też.
- Czy to znaczy że Bóg nie pozwala nikogo pozbawić życia?
- Tak!
- Czy to znaczy że i Sam nikogo nie zabija?
- Tak!
- Dziwne to nauczanie.
Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju.
link do dyskusji