ďťż

Drowy bez tajemnic



Zagadka - 28 Sty 2010 00:32
" />Temat jest w pogaduchach, ponieważ na chwilę obecną nie ma żadnego działu z rzeczami strikte fabularnymi. Apeluję o odrobinę powagi i powstrzymanie się od spamu.

Drowy - prawdopodobnie najbardziej okrutne istoty żyjące w świecie Zapomnianych Krain. Wielu z was słyszało o nich przeróżne historie, inni nawet czytali książki, a znajdzie się też i paru, którzy widzieli jakieś filmy na JuTabie traktujące o mrocznych elfach (...albo jednym z nich).

Chociaż niektórzy z nas posiadają naprawdę ogromną wiedzę o drowach, to z pewnością każdy kiedyś natrafił na z pozoru banalne pytanie - pytanie, na które nie potrafił odpowiedzieć.

Zapewne większość nie wie...
...czy to prawda, że pieczone mięso drowa smakuje jak kurczak?
...czy rzeczywiście drowy mordują chrześcijańskie noworodki, by dodać ich krew do specjalnie przyrządzanych placków?
...czy faktem jest, że drowy-mężczyźni mają po kolana? (...nie mam pojęcia o co chodziło autorowi pytania )

Amerykańscy naukowcy do dziś nie udowodnili żadnej z powyższych teorii, dlatego powstrzymam się od wszelkich spekulacji. Jeśli jednak dręczą was inne pytania, coś w mniej lub bardziej skomplikowany sposób związanego z fabułą waszych przyszłych postaci (Czy drowy zawsze mają czerwone oczy? Co jedzą? Czy śpią i mają sny? etc.), to nie bójcie się ich tutaj zamieścić.

[Raz jeszcze apeluję o powagę i nie zadawanie pytań, podobnych do tych z mojego przykładu. Temat założyłem, ponieważ zostałem o to poproszony.]




RavookJFK - 28 Sty 2010 00:49
" />A prosiłem ja;)

Moje pytanie brzmi (tak jak w przykładzie): Co drowy jedzą w Podmroku?

Wiemy, że Drizzt na powierzchni jadł normalne jedzenie i jego drowi żołądek się nie buntował, natomiast co jadł w Podmroku? Mchy, grzyby, mięso goblina? Wiemy również, że był pewnego rodzaju drowią anomalią (lawendowe oczy), czy jej skutkiem oprócz koloru oczu mogły być jakieś inne dziwy natury fizjologicznej, jak np. mocny żołądek? (nie wymagam odpowiedzi na to pytanie:P )

Odpowiedź na przykładowe pytanie "Czy drowy śpią?", a i owszem śpią. Znowu odwołam się do postaci Drizzta. W powieściach często wspomniane jest, że "mroczny elf nie spał od kilku dni, przytomność jego zmysłów zachowywał tylko wysoki poziom adrenaliny", jednak co do drowich snów, nie natknąłem się jeszcze na jakiś sen, który miałby owy bohater lub zwyczajnie gdzieś mi to umknęło. Jednak nie zaprzeczam, że istnieje taka możliwość.

Możemy z tego wywnioskować, że brak snu u drowa powoduje taki sam efekt jak u każdej rasy, która go potrzebuje.



tuldor1 - 28 Sty 2010 02:00
" />1) Żywienie:
Mięso Rothe (bydło hodowlane w podmroku), grzyby, mchy, splądrowane na powierzchni dobra, żyjące w podmroku stworzenia (hakostwory/hakowe poczwary smakują jak kurczak )
2) Sen:
Pod tym względem nie różnią się od elfów powierzchniowych i jak na rasę taką przystało popadają w stan umysły pośredni miedzy medytacją,zadumą a rozpamiętywaniem
3) Oczka:
Drowom oczy świecą na czerwono gdy korzystają z infrawizji, a że w podmroku korzystają z niej niemal zawsze to i taki kolorek doń przyklejono



Shilev - 28 Sty 2010 02:12
" />Drowy jedzą głównie mięso rothów - rodzaj bydła w podmroku.
Wiele gatunków grzybów jest jadalnych a w tunelach można upolować szczura lub jaszczurkę :} także ogromne robactwo nadaje się do spożycia, większym problemem niż pożywienie może być dostęp do wody gdyż źródeł wody pitnej nie ma dużo i zazwyczaj są 'okupowane'.

Co do snu to drowy jak inne elfy bardziej medytują niż spią, wprowadzają sie w stan głębokiego transu a sen zdarza się po po wielkim wysiłku.

Co do odżywiania nasówa się pytanie... drowy zjadają mieso rothów ale co jedza rothy? Grzyby nie zawiaraja dużo składnikow odżywczych... grzybami nie naje sie żadne stworzenie... na skałach podmroku rosną rośliny jednak nie jest ich dużo i chyba nie tyle by wykarmić zwierze hodowlane. Zastanawia mnie ten balans energii w podmroku może ktoś ma jakiś pomysł jak to wszystko działa

edit - eh tuldor mnie wyprzedził z odpowiedizami ;p

edit 2
Co do mojego poprzedniego pytania sam przeprowadziłem małe poszukiwania odpowiedzi i dowiedziałem sie z podrecznika podmroku, że rosliny i grzyby zamiast energii słonecznej korzystaja z... magii.
Naturalne promieniowanie podmroku dostarza im energii... i to one sa zaczynają łańcuch pokarmowy. Tak wiec nie mam narazie zadnych pytan.




dralik - 28 Sty 2010 02:24
" />
">Co do odżywiania nasówa się pytanie... drowy zjadają mieso rothów ale co jedza rothy? Grzyby nie zawiaraja dużo składnikow odżywczych... grzybami nie naje sie żadne stworzenie... na skałach podmroku rosną rośliny jednak nie jest ich dużo i chyba nie tyle by wykarmić zwierze hodowlane. Zastanawia mnie ten balans energii w podmroku może ktoś ma jakiś pomysł jak to wszystko działa
edit - eh tuldor mnie wyprzedził z odpowiedizami ;p


Według podręczników żywią się grzybami, roślinami, mchem (ulubione pożywienie) , porostami i ogólnie wszystkim co gdziekolwiek rośnie...jak widać musi być tego na tyle ze się da.

EDIT: A dodajac jeszcze co do pożywienia drowów i innych. Ryby również żyją sobie w podziemnych morzach i jeziorach i jako takie nadają się do spożycia. Jak przedmówcy wspomnieli rothe, jaszczurki, rozmaite gatunki grzybów (z jednych robi się mąkę z innych przyprawy i coś "do posmarowania" tego chlebka a z jeszcze innych gorzałę ), z owoców podmrokowych drzewek robi się wino (z niektórych prawdziwe ambrozje)...i chyba tyle z mojej strony.



Shilev - 28 Sty 2010 02:31
" />Tak dralik poszukałęm i wiem ,ze na dnie łancucha pokarmowego znajdują się grzyby i rosliny zywiace sie magia - naturalnym promieniowaniem podmroku zastepujacym energie słoneczna.

Znalazłem informacje ,ze rothy zywią sie praktycznie wszystkim głównie tymi roślinami.



Zagadka - 28 Sty 2010 02:34
" />Zapomniałem zaznaczyć, że odpowiedzi na pytania może udzielić każdy, kto czuje się na siłach.

Ach, pierwsze pytania, moje czarne serce się raduje.
Nie bez kozery poruszyłem temat snu - większość graczy nie wie o tym, że elfy (w tym i drowy) odpoczywają trochę inaczej niż inne rasy. Będzie mały cytacik z podręcznika:
Elfy nie śpią w ten sam sposób co członkowie innych typowych ras - codziennie medytują, wpadając w głęboki trans na cztery godziny. Odpoczywając w ten sposób, zyskują te same korzyści co ludzie śpiący osiem godzin. Podczas medytacji elf śni, choć tak naprawdę są to ćwiczenia umysłowe, które dzięki ciągnącemu się latami treningowi stały się instynktowne. We wspólnym medytacje te określa się słowem "trans".

Kwestia żywności.
W Podmroku jednym z najcenniejszych surowców jest woda (o dziwo nie padają tam deszcze). Jeśli jednak chodzi o napoje, to drowy preferują różnego rodzaju wina.
Pod ziemią występuje bardzo dużo grzybów, ale nie stanowią one jedynego źródła pokarmu. Jest też wiele innych roślin (których nazw zwyczajnie nie pamiętam) będących podziemnymi substytuatami doskonale nam znanych owoców czy warzyw. Niektóre z nich wykorzystuje się właśnie do produkcji win czy olejów.
Jeśli zaś chodzi o florę, to pewnie sporo osób słyszało o rothe. Hoduje się je głównie dla skór, mięsa i mleka, z którego można przyrządzać sery.
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze dość dobrze rozwinięty w Podmroku handel. Gdy kogoś stać, to i rarytasy z powierzchni znajdą się na jego półmisku.

Osoby pragnące dokładniej zgłębić to zagadnienie odsyłam do podręczników albo do opisów w sieci. Istnieje strona o faunie i florze miasta Menzoberranzan (nie wiem czy wiarygodna). Część z wymienionych żyjątek nadaje się do jedzenia.

PS. Ależ się temat rozwinął - jak zaczynałem pisać, to nie było jeszcze żadnej odpowiedzi (ale w międzyczasie robiłem kilka innych rzeczy, m.in. zachwycałem się moim rysunkiem pająka ).



RavookJFK - 28 Sty 2010 15:37
" />Myślę, że zagadka jedzenia została już raczej rozwiązana, dlatego pozwolę sobie postawić kolejne dość ciekawe pytanie;). Oto i one:

Czy zbroja lub oręż, do którego stworzenia był potrzebny adamant, po zetknięciu się z światłem słonecznym ulegnie zniszczeniu? (czy mechanika serwera o to zadba?) Czy zniszczy się całą zbroja, czy może jedynie zawarty w niej adamant "wyparuje" pozostawiając mikrodziury w pancerzu;)?

Słyszałem różne wzmianki o właściwościach adamantu, jako dobrego tworzywa do wzmacniania broni i pancerza, w Podmroku. Ogólnie rzecz biorąc chodziło o to, że po wyjściu na powierzchnie w świetle dnia broń traciła swoje właściwości. (Znowu odwołam się do przykładu Drizzta;) Kiedy bohater opuszcza Podmrok, po jakimś czasie orientuje się, że jego drowie sejmitary straciły swoje właściwości i nie są już tak dobre jak kiedyś)



tuldor1 - 28 Sty 2010 17:56
" />Obecnie na serwerze nie ma ekwipunku z adamantu, jeno z adamantyny którą można uznać za jego pochodną, nieco słabszy materiał przystosowany i zabezpieczony przed zgubnym wpływem światła słonecznego oraz oddalenia się na znaczne od Podmroku odległości.
Póki co dodania do palety przedmiotów z czystego adamantu nie przewiduję by nie dodawać szefowi roboty - potem to obgadać można choć nadal oręż taki czy zbroja miast się rozpadać po prostu traci właściwości różniące ją od standardowego ekwipunku.



RavookJFK - 30 Sty 2010 20:13
" />No to w takim razie mam kolejne z serii błyskotliwych pytań:D

1.Czy drowy mogą posiadać tatuaże?;) Jeśli tak to jakie? Bo jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.

2. Przeglądając "głowy" w modyfikacji postaci znalazłem czerep elfa z bródką, jednak z tego co pamiętam drowy i elfy nie miały zarostu:P, ale może jednak się mylę?



KaHuna - 30 Sty 2010 20:27
" />2. Nie mylisz się. Elfy są gładziutkie jak tyłek niemowl... khm, jak kolano.

1. To już jakiegoś miłośnika tych paskudnych kretów poproszę o wypowiedź, bo choć ja nie mam nic przeciwko tatuażom, to pewnie zaraz podniosą się głosy wzburzonych obrońców drowiej godności :]



Keris - 30 Sty 2010 23:15
" />Nie sądzę by tatuaże były w jakikolwiek sposób zakazane, a bródki ? w jednej z ksiąg wojny pajęczej królowej młody mag drowi wedle kaprysu przyprawił sobie brodę za pomocą magii, co nie było najlepszym pomysłem podczas walk z duergarami - brodaczami, nie pamiętam czy się to dla niego źle skończyło .



tuldor1 - 31 Sty 2010 00:16
" />Tatuaże - żaden problem

Zarost - a coś ty? Krasnolud jaki Ni ma A owa głowa na 99% elfia nie jest ;]



RavookJFK - 31 Sty 2010 02:23
" />Co do tej głowy na bank elfia;) jutro taką postać na arenie pokaże. Elf (drow) z bródką;) (No chyba, że w wyglądzie elfa pojawiają się nieelfie głowy, aczkolwiek ona wygląda jak elfia tzn, fryzura itp. to jest chyba nawet taka sama głowa jak poprzednia w kolejności z tym, że jest zwyczajnie bródka dodana. Na zwykłym elfie to średnio się rzuca w oczy, ale przy drowie można powiedzieć, że widać białe na czarnym;) ) Pytam właśnie dlatego, że cholernie mnie zdziwiło, że taki wygląd się tam pojawił:P



tuldor1 - 31 Sty 2010 02:38
" />Głowy pojawiające się są z różnych ras, możesz nawet stworzyć człowieka i wybrać mu pysk orka... sprawdź szpiczastość uszu



Battlefist - 31 Sty 2010 15:52
" />Czy drow rowniez moze grac klasa Mistycznego Lucznika?



Delirius - 31 Sty 2010 15:54
" />Nie



Battlefist - 31 Sty 2010 15:56
" />Y, a czemu nie?
W wymaganiach jest Tel'Quessir, half-eladrin, or half-elven arcanists.

Drowy to tez Tel'Quessir.



Delirius - 31 Sty 2010 16:00
" />W wymaganiach jest elf, lub pół-elf. Już się o to pytałem i dostalem odpowiedź, ze drow nie będzie mogł grac mistykiem



Zagadka - 31 Sty 2010 17:25
" />Drowy żyją w Podmroku, a to nie miejsce dla mistycznych łuczników. Jaskienie, dużo krętych i ciasnych tuneli, egipskie ciemności (czyli ograniczenie zasięgu wzroku) - to nie są warunki do walki na długi dystans.



Delirius - 31 Sty 2010 17:33
" />Proszę, tylko bez takich przykladów ze świata realnego, w świecie fantastyki... jak dla mnie drowi mystyk spokojnie by przeszedł. Zresztą drowy w podmroku widza doskonale, mistyk szkoli się w celności a łuk używa się nie tylko na długi dystans, wręcz w tej grze te dystanse są śmiesznie krótkie.



tuldor1 - 31 Sty 2010 17:37
" />Zagadka ma rację, a to rozwinięcie wyjaśnienia:

Drowy nie posługują się łukami gdyż:
1)ciężko u nich na dole o drzewa na giętkie łuki (:P)
2)korytarze podmroku są nie raz kręte i niskie, dlatego też w takim terenie ciężko strzelać z łuku - posługują się więc kuszami które mają tą przewagę iż trajektoria lotu bełtu jest dość prosta, spotkanie drowa z łukiem w podmroku to jak spotkać elfa naziemnego który zamiast łuku walczy kuszą.

Tyle w kwestii Drowa-mistyka - nie ma takowy bytu...



Battlefist - 31 Sty 2010 17:42
" />
">Drowy żyją w Podmroku, a to nie miejsce dla mistycznych łuczników. Jaskienie, dużo krętych i ciasnych tuneli, egipskie ciemności (czyli ograniczenie zasięgu wzroku) - to nie są warunki do walki na długi dystans.

A infrawizje to od swieta uzywaja? :p



Shilev - 31 Sty 2010 17:48
" />
">A infrawizje to od swieta uzywaja? :p

To ,ze widza za pomoca infrawizji nie znaczy ,ze widzą idealnie. Widzą przy pomocy różnic w cieple jednak nie mogą czytać run rozpoznawac kolorów etc to ,ze nie uniemozliwia im to walki na dystans to z pewnoscią wcale nie pomaga. Zreszta łucznik ten jest mistyczny czyli magiczny a magia podmroku różni się od naziemnej. Więc również mysle ,ze mistyczny łucznik drow odpada.



Battlefist - 31 Sty 2010 17:54
" />I tak wam zrobie lucznika drowa. ;>



Delirius - 31 Sty 2010 18:05
" />Nie zrobisz, klasa jest zablokowana dla drowów, o!



Battlefist - 31 Sty 2010 19:36
" />A co to, lukiem strzelac nie moge?
Mistyczny nie bedzie. Ale lucznik, napewno.



tuldor1 - 31 Sty 2010 19:59
" />A proszę cię bardzo, możesz zwykłego zrobić i łuk nosić jeśli chcesz.. niemniej rzec muszę z ręką na sercu że będzie to wyglądało jak elf z krasnoludzką brodą



RavookJFK - 31 Sty 2010 20:05
" />Po za tym Battlefist chyba chciałeś grać kapłankom:P więc śmiesznie będzie wyglądać z łukiem;]

Po za tym trochę konsekwencji, pisałeś w Podmroku o kapłance a tu nagle z Drowem mistykiem wyjeżdżasz:P to kim w końcu będziesz grać? A jak się zdecydujesz to zmień swojego posta w Więzach krwi, ok?



Zagadka - 31 Sty 2010 21:22
" />
">drowy w podmroku widza doskonaleTak, na odległość 36 metrów. Trochę mało jak na walkę łukiem...
">A infrawizje to od swieta uzywaja? :pOd edycji 3.0 nie ma już infrawizji - została zastąpiona przez widzenie w ciemnościach. Dzięki tej zdolności istoty potrafią doskonale rozróżniać wszystkie kształty nawet w całkowitych ciemnościach, z tą jedną wadą, że są one czarno-białe [kształty, nie istoty ].

EDIT by Tuldor:
usunięta pseudomoderatorka

EDIT by Zagadka:
Ucieszyła mnie ta reakcja



Battlefist - 31 Sty 2010 22:09
" />Mowimy o watpliwosciach nt. uzywania luku przez drowa a nie tylko o samym fakcie buildowego uzycia Arcane Archera Zagadko. Wszyscy chcemy bawic sie razem w przyjaznej atmosferze jak i wymieniac w tejze samej atmosferze swoje mniej lub bardziej otepiale poglady o tym i owym.

EDIT by Tuldor:
usunięta złośliwa i "trollowata" część posta



RavookJFK - 31 Sty 2010 22:17
" />A z jeszcze innej perspektywy to drowy fabularnie by Cię gnębiły, jako pewnego rodzaju odmieńca:P bowiem w ich świecie inność jest konsekwentnie tępiona;), a doliczając do tego występowanie przeciw prawą Wszechmocnej Ekipy taka postać nie miałaby życia;)

Ja mam za to inne pytanie:

Wiemy, że drowy używały kusz (jak już ktoś wcześniej napisał) w pomniejszych potyczkach, jednak w trakcie obrony Domów itp, kusze pewnie odgrywały dużą rolę (spora przestrzeń, jak jaskinia w której zbudowane jest miasto). Zatem siłą rzeczy muszą istnieć w drowim społeczeństwie osobniki lepiej i gorzej posługujące się tą bronią.

Jeżeli kogoś by już tak przycisnęło na walkę dystansowcem, czy mógłby np. zagrać drowem wojownikiem z bronią priorytetową kuszą? (wojownik jako pozycja, a nie Klasa Postaci!!!)

I jeszcze bardziej ogólne pytanie: Skoro są na serwie nowe klasy, takie jak Szermierz, to czy są jakieś szanse na klasę kogoś w rodzaju Kusznika, Strzelca, która byłaby lustrzanym odbiciem Arcana? Bo jednak Arcan tylko pod łuk, a co z wyborowymi strzelcami krasnoludów, czy ludzi? (ludzie trochę mniej, ale krasnal z łukiem to tak średnio:P po za tym Arcan chyba ma ograniczenia do elfa(?), ale pewny nie jestem, nie grałem nim) Fajnie by było móc zagrać pod kuszę z jakimiś ciekawymi premiami i skillami, ale to tylko moje zdanie;)



Battlefist - 31 Sty 2010 22:47
" />Jak narazie na nowa klase nie ma szans.
Mozna by chociaz dodac mozliwosc MB na kusze. Mysle, ze by jednego czy dwoch kusznikow skusilo. Jednego zreszta nawet na Arenie widzialem, ale ciezko mi jak narazie idzie laczenie loginow z nickami forumowymi.
Ale to chyba nie ten temat, technikalia gdzie indziej. <jakby sam byl lepszy. >



tuldor1 - 31 Sty 2010 22:59
" />Ło matko.. dobra panowie. Koniec spamu.

Temat faktycznie służy do zadawania pytań i wyjaśniania wątpliwości a nie do radosnego spamu.. zatem ten ostatni przeniosę gdy znajdę wolną chwilę do gadugadu. Jednocześnie rad jestem iż sami staracie sie uporządkować forum ale od wypominania mamy na forum moderatorów i jestem pewny że oni/my sami sobie z podobnymi sytuacjami poradzimy.. dlatego eż byłbym wdzięczny za danie sobie spokoju z tekstami w rodzaju "zepnij poślady" "ile masz lat?" i innym dogryzaniem. Dziękuję.

---

Wracając do merytorycznej dyskusji:
-Kusze i drowy...
Drowy często posługują się kuszami, nie ma żadnego problemu z tym by postać się w nich specjalizowała. W krętych korytarzach podmroku czasem przetrwanie zależy od tego kto kogo pierwszy trafi a kusze dzięki płaskiej trajektorii lotu pocisku najlepiej nadają się do walki dystansowej. Co wiecej szkolenie w obsłudze kuszy jest objęte w jednym z drowich stylów walki:
http://www.arelith.com/underdark.html
Tzw "Strzał Przewagi" w dosłowym tłumaczeniu "Luth Alur"
Tak przeszkolone drowy potrafią błyskawicznie używać kuszy i dzięki temu moga usunąć znaczną ilość wrogów nim ci do nich dobiegną, często atakują z zasadzki tak iż przeciwnik nie wie nawet co go spotkało... co więcej w trakcie konfliktów zbrojnych zdarza się iż powoływane są całe oddziały takich adeptów.

Odnośnie klasy - osobiście nie widzę żadnego większego plusu tworzenia kolejnej, lecz po starcie zawsze zaproponować możesz byśmy to z Ekipą rozważyli w swoim gronie

EDIT:
Po namyśle miast bawić się w przenoszenie wyciąłem tylko fragmenty personalnych dyskusji, mam nadzieję że już się nie powtórzą.



KaHuna - 01 Lut 2010 17:58
" />Od razu mówię, że nie będzie wersji mistycznego łucznika dla nie-elfów. Po coś to ograniczenie zostało wprowadzone.



tuldor1 - 01 Lut 2010 19:54
" />Pochodzący jeszcze z czasów Kyrtarii 2 tekst archiwalny delikatnie przezemnie zmodyfikowany, mam nadzieję iż się przyda:


">Pozwolilam sobie napisac nowy temat - bardzo ważny, by wszyscy wiedzieli jak sie zachowac w danej sytuacji w relacji z konkretna postacią. Zas sam topik kieruje głownie do drowich mężczyzn, gdyż to oni przede wszytskim powinni wiedzieć kiedy sie muszą ukłonić, a kiedy mogą tylko kiwnac glowa.

Pamietac musicie, ze drow, ktory zachowuje sie nieodpowiednio, przynosi hanbe swemu domowi. A zatem w dobrze pojetym interesie rodu lezy, by kazdy drow - czlonek rodu, zachowywal sie godnie - adekwatnie do swej funkcji pelnionej w spolecznosci. Co to znaczy. Ano to, ze drow samiec majacy Nazwisko i Dom jest szlachcicem, wiec nie przystoja mu pewne kanony zachowan, charakterystyczne dla kloszardow, lotrow, czy bandziorow. Szlachcic nosi sie dumnie wzgledem podwladnych, ale i ma prawo okazywac swoj honor i dume innym, starszym w hierarchii drowom. Poki robi to z godnoscia, nie ujmując z czci wyzej postawionego drowa - jest w porzadku. Gorzej, gdy do starszego stopniem zwraca sie pogardliwie, lub opryskliwie. Wowczas moze spodziewac sie kary. Ktos, kto piastuje wazna funkcje w miescie (np mistrz - wykladowca akademicki) - cieszy sie poparciem kaplanek, prosty wniosek z powyzeszego wyplywa - nie nalezy z takim kims zadzierac, bo mozna sie nieprzyjemnie skaleczyc.

Kazdy drow wie kim jest jakakolwiek drowka szlachcianka. Kazda z nich bowiem nosi na ramieniu insygnia z emblematem wlasnego rodu (jak i kazdy drow szlachcic). Zatem nie bedzie nietaktem, gdy spotykajac jakas kaplanke po raz pierwszy, drow zwroci sie do niej po nazwisku bez uprzedniego przedstawiania, np: Vendui, Jabbress N'aerth [jabbress = pani].

Niedopuszczalnym jest, by jakikolwiek drow, nawet jesli jest to Pierwszy kochanek Opiekunki I domu, nie usłuchal rozkazu kaplanki nawet, jesli jest ona dopiero adeptka [yathrin = kaplanka]. Zas cały myk w relacjach z yathrin polega na tym, by ta nie wymagała od "znaczących" drowow zbyt wiele (by nie ująć ich honorowi), zas drowy kaplance adeptce maja okazywac zawsze max szacunku, uwzgledniajac fakt, ze kiedys owa adeptka bedzie dzierzyc w dloni bicz.

Kary.
Ukarac drowa z rodu szlacheckiego za drobne przewinienie moze tylko jego matka opiekunka. Zas reprymendy moze udzielic kazda kaplanka, jesli uzna, ze takowa sie nalezy. Drow, ktory uwaza, ze zostal skarcony niesłusznie, baty przyjmuje z pokora, zas na skarge idzie do wlasnej opiekunki. Ta oczywiscie powinna jeszcze raz walnac drowa w leb, ze zwrocil na siebie złą uwage innej kaplanki.
Kiedy kaplanka moze zdzielic drowa fizycznie? "Na odlew z otwartej" w kazdej chwili. Ta kara to kara stosowana u drowow bardzo pospolicie i uznawana jest zaledwie za reprymende. Biczem poszczuc moze za nieposłuszenstwo, i to rowniez sie dopuszcza. Natomiast gdy w gre wchodzi bluznierstwo, kaplanka ktora na miejscu nie ukaze drowa np palcem smierci lub krzywda (w przypadku kaplanek niskim lvlu moze to byc maxymalna wscieklosc i werbalne okazanie jej) - moze byc uznana wsrod drowow za slabą. Jakie sa konsekwencje slabosci w Podmroku mowic chyba nie musze.

Relacje miedzy kaplankami.
Nie godzi sie, by wysoka kaplanka, czy tez opiekunka domu, karcila inną kaplanke na oczach innych drowow, czy tez w obecnosci obcych. Nawet jesli sa to kaplanki z roznych domow - zawsze sa zobowiazane okazac sobie szacunek nalezny funkcji. Kwestie sporne rozstrzygaja zawsze opiekunki domow. Czyli jesli uwazasz kaplanko, ze inna kaplanka zachowuje sie nieodpowiednio - zglos to do jej opiekunki, a ta juz bedzie wiedziec jak podziekowac tej, ktora wystawia na szwank godnosc swej rodziny Pamietajcie kobitki (czy faceci w spodnicach), ze to jak bardzo beda sie was bac drowy, i jak wielki beda wam okazywac szacunek, zalezy glownie od tego, jak solidarne bedziecie w rolach kaplanek. Oczywiscie do pewnych granic. Ma sie rozumiec, ze dbalosc o pozycje wlasnego domu nie moze przyslaniana byc przez konwenanse.

Rady dla nowych graczy:
Podstawowym bledem, jaki jest popelniany przez nowych graczy, to przenoszenie reakcji, zachowan, z powierzchni, do relacji z innymi drowami. Np. drow ublizajacy na okolo kazdej napotkanej osobie, to drow samobojca, nie majacy prawa do zycia w miescie. Madry drow (a kazdy MUSI byc madry by przezyc) ublizy tylko temu, komu MOZE ublizyc BEZ KONSEKWENCJI. Gdy czyni inaczej - zasluguje na smierc. Zas gdy czyni inaczej wzgledem kaplanek - zasługuje na długa i bolesna, kilkukrotna smierc (co nie jest niczym niespotykanym w Podmroku). Zatem jesli, drogi graczu, grasz w podziemiach ledwie chwile, poswiec wiecej uwagi na rozpoznanie kto jest kim w mieście zanim zaczniesz koksic, bo zdarzyc sie moze, ze koks nie bedzie sie oplacał, gdyz Twa postac nie wyjdzie nad poziom z powodu gaf popelnianych przez Ciebie. Grales na powierzchni dumnym paladynem? Teraz te dume schowaj w buty - na nic Ci sie ona nie przyda i nikomu nie zaimponuje. By osiagnac sukces w odgrywaniu, musisz zmienic o 180 stopni podejscie do zycia swojej postaci.

By Hera


EDIT:
Translatory ęgielsko-drowie:
http://www.grey-company.org/Maerdyn/res ... ranslator/



Battlefist - 01 Lut 2010 22:50
" />Dobry art, warto by bylo go podwiesci w drowim dziale.



RavookJFK - 02 Lut 2010 02:14
" />Ja również uważam, że przydatny i na miejscu;) Chciałem ze swojej strony dodać tylko coś do tego co napisał tuldor.

Drodzy drowi mężczyźni, nie martwcie się, to wcale nie jest tak, że nie macie szans w walce z tymi dominami i będą Wami pomiatały wedle kaprysów;) bowiem wszystko rozchodzi się o to, kto kieruje daną postacią. Inteligentny i sprytny gracz może tak poprowadzić postać, że przy lekkiej grze pozorów kapłanki będą mu jadły z ręki(pod warunkiem, że nie są inteligentniejsze i sprytniejsze od niego;) ) Wystarczy tylko umiejętnie je podejść. Nie znaczy to, że tam czasem się nie rzucą:P ale jak się dobrze pokombinuje to można te potwory trzymać za mordkę;) Ba, a największym haczykiem jest to, żeby to one były święcie przekonane, że one to wszystko trzymają, że się tak wyrażę, "za jaja";)

BTW, mam kolejne pytanie:P

Jak wiemy drowy odliczają czas za pomocą tej wieży (której nazwy nie pamiętaj, a nie chcę przekręcić:P, wybaczcie jest 2:30;) ), którą zapala Arcymag miasta. Jednak w jakich jednostkach czasu to się dzieje? W godzinach? Jeśli nie, to jak się ma czas drowów do tego na powierzchni? Ile wynosi drowia, a ile naziemna godzina?



Shilev - 02 Lut 2010 07:32
" />Drowy liczą czas w cyklach Narbondel - owa wieża której nazwy nie pamietasz kiedyś również się zastanawiałem jak mierzą czas, nie przypominam sobie by drowy w którejś z książek mówiły o konkretnych godzinach jednak czesto godziny lub "godziny cyklu" pojawiały sie w narracji.

nie byłbym sobą gdybym troche nie poszukał i okazało się ,ze w książkach drowy również używają godzin :} przykład z "Zmartwychwstania"

"– Dość tego! – wrzasnęła Yasraena i tupnęła nogą w kamienną posadzkę. – Koniec wymówek. Larikal, ty i Geremis zorganizujecie oddział, który przeszuka dom. Własnoręcznie, na czworakach, jeśli będzie to konieczne! Może zwykłe poszukiwania dadzą więcej niż zaklęcia. Co godzina chcę usłyszeć raport."

Tak więc myślę ,ze można spokojnie używać godzin jednak sam grając drowem zawsze dzieliłem cykl na cześci np. "Spotkamy sie za pół cyklu" lub Ćwierć cyklu po czarnej smierci Narbondel... gdzie czarna śmierć narbondel to północ :}



tuldor1 - 02 Lut 2010 09:13
" />Owszem, można odmierzać i godziny dzięki Narbondel.. starczy wiedzieć że cała jego długość to 24 a potem sobie tylko podzielić ją na równe części Niemniej powszechniejsze są "części cyklu"



RavookJFK - 03 Lut 2010 22:23
" />Znowu mam kolejne z cyklu durnych pytań:P Oto i one:

Czytam sobie teraz ósmą część sagi Drizzt'a i zaczęły mi się pojawiać w Podmroku drowie wierzchowce w postaci jaszczurów, które umieją chodzić po ścianach itp. Czy na serwie są w ogóle wierzchowce? Jeśli tak to czy jest ich odpowiednik w Podmroku? Oczywiście wszystko w granicach rozsądku (jeśli w naszym Podmroku są owe jaszczury to wcale nie muszą biegać po ścianach i sufitach:P)



niktto - 03 Lut 2010 22:38
" />Jeżeli ktokolwiek zrobił fenotypy jeźdźców jaszczurów (a na 90% nikt nie zrobił) to moglibyśmy rozważać ;].

Na dzień dzisiejszy można w ogóle myśleć tylko o koniach jako wierzchowcach (bo do nich są przeróbki gotowe) a to i tak raczej nie na starcie modułu.



Shilev - 03 Lut 2010 22:41
" />Na Kyrtarii były zmory dla drowow bo jaszczurów nikt nigdy nie zrobił :}
Osobiście wole chodzić pieszo niż na jakiś ognistogrzywych koniach :}



tuldor1 - 03 Lut 2010 22:44
" />Również nic mi nie wiadomo o animacjach wierzchowców innych niż konie/pegazy zatem można sobie to odpuścić zapewne Natomiast z jeźdźectwem walczy pZv, po starcie można się wywiedzieć cóż z niego wyniknie. (Po starcie, jak dowiem się że ktoś męczy teraz szefa mimo że zajęty to urwę pisanki razem z szyją ) Nawet jednak po wprowadzeniu... yyy.. konik w Podmroku to pomyłka podobnie jak w każdej jaskini



Battlefist - 18 Lut 2010 22:16
" />Szkoda, ze nigdy nie skonczone jaszczury: http://nwvault.ign.com/View.php?view=Ha ... il&id=7727
Gosc jeszcze gdzies gryfy chyba zrobil i tamte chyba skonczyl.



tuldor1 - 18 Lut 2010 22:18
" />Hmm...
">Szkoda, ze nigdy nie skonczoneI tu jest problem właśnie - gdyby były skończone jestem pewny ze Ekipa by to rozważyć mogła... ale przecie nikt nie będzie implementował na mod niedoróbek mających dwie klatki animacji tam gdzie ich potrzeba 20... bo zamiast uatrakcyjnić mod tylko by kuło w oczy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu