Glosolalia Mówienie Językami (wideo)
Andrzej Wołyński - 22 lis 2009, o 21:18
I oni wierzą w Jedynego Boga i sławią Jezusa i wiele takich na świecie, tak co, będziemy milczeć? Czy będziemy nazywać rzeczy swoimi imionami?
Suav - 21 cze 2010, o 18:22
Ja w tym filmie widzę ogrom zwiedzenia lub samozwiedzenia manipulatorów oraz łatwowiernych. Glossolalia występuje też w religiach pogańskich np. w hinduistycznej sekcie osho. Jeśli dzieje się to również w hinduizmie, to napewno nie każda glossolalia czyli mówienie nieznanymi sobie językami pochodzi o d Boga. Mistrz zwodzenia Szatan robi przecież idealne mistyfikacje a tłumy nieugruntowanych w wierze i pragnących codziennie cudów charyzmatyków pada ich ofiarą. To co robi np. niejaki Benny Hinn obserwuje się też w hinduizmie. To połączenie zbiorowej hipnozy z działaniem przeciwnych Bogu duchów. Mówię o tzw. "powalaniu w duchu" (ang. "slaying in the spirit). Nie użyłem tu dla ducha dużej litery, bo o Ducha Bożego nie może tu chodzić. To, że ludzie zgromadzili się w imię Pańskie nie znaczy, że nie mogą paść ofiarą sugestii czy autosugestii fanatycznego chrześcijańskiego pseudonauczyciela. Własny umysł też może być źródłem zwiedzenia, jeśli roi sobie istnienie obietnic, których Bóg nie dał. Ci ludzie mają swoje wyobrażenie o niektórych Bożych obietnicach, ale nie wiedzą jaka jest ich rzeczywista treść. Nie każdemu Duch daje dar mówienia nieznanymi językami, lecz oni myślą, że ten dar im się należy i trzeba się o niego u Boga dopominać. Wydaje im się, że lepiej niż Bóg wiedzą, czego ich życie i stan duchowy najbardziej potrzebuje.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Andrzej Wołyński - 22 lis 2009, o 21:18
I oni wierzą w Jedynego Boga i sławią Jezusa i wiele takich na świecie, tak co, będziemy milczeć? Czy będziemy nazywać rzeczy swoimi imionami?
Suav - 21 cze 2010, o 18:22
Ja w tym filmie widzę ogrom zwiedzenia lub samozwiedzenia manipulatorów oraz łatwowiernych. Glossolalia występuje też w religiach pogańskich np. w hinduistycznej sekcie osho. Jeśli dzieje się to również w hinduizmie, to napewno nie każda glossolalia czyli mówienie nieznanymi sobie językami pochodzi o d Boga. Mistrz zwodzenia Szatan robi przecież idealne mistyfikacje a tłumy nieugruntowanych w wierze i pragnących codziennie cudów charyzmatyków pada ich ofiarą. To co robi np. niejaki Benny Hinn obserwuje się też w hinduizmie. To połączenie zbiorowej hipnozy z działaniem przeciwnych Bogu duchów. Mówię o tzw. "powalaniu w duchu" (ang. "slaying in the spirit). Nie użyłem tu dla ducha dużej litery, bo o Ducha Bożego nie może tu chodzić. To, że ludzie zgromadzili się w imię Pańskie nie znaczy, że nie mogą paść ofiarą sugestii czy autosugestii fanatycznego chrześcijańskiego pseudonauczyciela. Własny umysł też może być źródłem zwiedzenia, jeśli roi sobie istnienie obietnic, których Bóg nie dał. Ci ludzie mają swoje wyobrażenie o niektórych Bożych obietnicach, ale nie wiedzą jaka jest ich rzeczywista treść. Nie każdemu Duch daje dar mówienia nieznanymi językami, lecz oni myślą, że ten dar im się należy i trzeba się o niego u Boga dopominać. Wydaje im się, że lepiej niż Bóg wiedzą, czego ich życie i stan duchowy najbardziej potrzebuje.