ďťż

Ignotus Claudius Magnus



mefiu1910 - 01 Sie 2010 21:23
" />Rok 1421 KD na świat przychodzi Ignotus- Syn Markusa Wielkiego, oraz Octavii z rodu Iulii. Jest on ich pierwszym dzieckiem, które od najmłodszych lat obdarzone było niesamowitym potencjałem i intuicją. Jako zaledwie kilkuletni chłopiec trafił za sprawą swego ojca do akademii, gdzie jego talent był rozwijany pod czujnym okiem Tytusa Augustusa. Po ukończeniu studiów nie chciał jednak rozstać się z uniwersytetem. Podjął się na nim pracy na stanowisku profesora. Nauczał filozofii, etyki, pedagogiki, oraz arkanów magii. Po kilkunastu latach nauczania, opisał w jednej ze swoich prac śmiałą koncepcję. Chodziło mianowicie o stworzenie na planie głębokiego cienia warowni, która miała być pomroczną wersją Sygil. Po pewnym czasie jego pomysły tchnęły w serca Pomroków ogień, a dobre nazwisko ułatwiło mu znalezienie poparcia wśród możnych Shadovar. Wkrótce miało nastąpić jedno z najważniejszych od czasów przeniesienia miasta na plan cienia wydarzeń, które opiało chwałą dumny lud Pomroków. Połączone wysiłki najtęższych umysłów z latającej krainy sprawiły, ze powstała budowla, która przyćmiewała swą wielkością każdą znaną dotychczas.
Eliptyczna konstrukcja złożona z wielu poziomów, sięgająca daleko w głąb planu cienia. Jej okrągłą konstrukcję zdobiły łukowate okna, które wypełniał mrok jeszcze ciemniejszy i jeszcze gęstszy niż ten jaki ją otaczał. Tak oto Ignotus stał się nadzorcą na ‼Cienistych Rozdrożach” i zapewnił swemu nazwisku szacunek i poważanie w oczach mieszkańców miasta.


Clavius pośród cieni...




mefiu1910 - 01 Sie 2010 21:24
" />Natura Bytu według Ignotusa Claudiusa Magnusa.

To, że istnieje coś przez nas rozumianego i identyfikowanego jako istota jest prawdą niepodważalną, nie podlegającą polemice. Zajmijmy się zatem meritum istoty rozbijając ją na składowe w celu lepszego zrozumienia jestestwa.
Ciało, dusza, potencjał oraz cień – 4 elementy niekiedy związane ze sobą trwale, a niekiedy mogące egzystować osobno.
Ciało – cielesna powłoka rozumiana niejako jako schronienie dla duszy, oraz potencjału. Na ogół nie mogące istnieć bez nich. Fizyczna materia w której wielki poruszycie umieścił duszę, bez której stało by się ono martwe. Wyjątkiem ciała nie posiadającego duszy są zwłoki istot nierozumnych, czyli takich, które nie posiadają własnej woli – namysłu, oraz ciała istot nieżywych, czyli takich którym ktoś lub coś nadało potencjał – zdolność do działania. Jest to w ujęciu ogólnym najbardziej zunifikowana definicja cielesności
Dusza- Koncepcja duszy wywodzi się z czasów pradawnych. Wielu myślicieli definiowało tą składową w dwojaki sposób. Jedni ujmowali tylko aspekt duchowy twierdząc, że jest to wola nadana przez bóstwo w danym celu, drudzy ujmowali ją pod kontem humanistycznym i szukali koneksji duszy z takimi zachowaniami jak dobroduszność, wyrozumienie, miłość, itp.
Moim zdaniem prawda leży po środku, nie można bowiem zaprzeczyć temu, iż istoty zaklinające swą duszę tracą część człowieczeństwa na rzecz nieśmiertelności ( przynajmniej teoretycznej). Stają się tedy ciałem bez, lub z okaleczoną duszą. Nie można jednak zaprzeczyć, temu, iż mają one wolę. Najlepszym tego dowodem są istoty przez nas zwane liszami.
Potencjał- najszerzej ujmując zdolność do działania. Definicja ta obejmuje zarówno zdolności fizyczne jak i eteryczne. Te które możemy potwierdzić mechanicznie- na przykład zdolność, do poruszania się, jak i te, które nie zawsze są widoczne. Najlepszym tego przykładem jest zdolność istot do czynienia magii- kształtowania rzeczywistości oraz egzekwowania na niej własnego zamysłu.
Cień- Dla istot nieoświeconych jest to tylko zarys istoty lub przedmiotu powstały na skutek działania promieni słonecznych. Nic bardziej błędnego moi drodzy. Ten barbarzyński tok rozumowania jest wynikiem niewiedzy. My spadkobiercy Netherilu, jesteśmy zobowiązani do wyprowadzenia ułomnych z błędu. Jesteśmy bowiem tymi, którzy cień postrzegają jako składową naszego jestestwa. To jak druga, rozszczepiona część naszego bytu. Tworzy ona bowiem wraz z ciałem gremium. Cień jest podobnie jak ciało zdolny do przechowywania duszy. Posiada również zdolność gromadzenia potencjału. Nie bez powodu jest on przez nas otoczony równą troską co nasz organizm…

Ignotus Flavius Magnus – ‼Natura Bytu”



mefiu1910 - 01 Sie 2010 21:30
" />Mężczyzna odziany w błękitno szare szaty stanął na przeciw Claviusa i zamarł w bezruchu, jakby wyczekując jego reakcji. Bądź pozdrowiony rzekli jednocześnie, po czym obdarzyli się ciepłymi uśmiechami. Clavius obszedł mężczyznę dookoła, po czym zaczął konwersacje:
Jakie wieści mi przynosisz ? Czy tam jest tak jak mówił Prospero ? Czy to prawda, że...
-Tak to prawda.
-Ale czy...
-Tak, to również...
-I to też powiedział jakby uprzedzając kolejne pytanie Claviusa, widząc, że ten już otwierał usta by przemówić.
-To...
-Niesamowite...
-I...
-Fascynujące...Powiedzieli razem, po czym wybuchnęli tęgim śmiechem.
Byli identyczni, Jeden zrodzony z cienia drugiego. Z cienia w który przeniósł Clavius cząstkę swej duszy.
-Czy...
-Tak, jutro
-Ale...
-Mego czasu...
-Więc...
-Bywaj -powiedzieli jednocześnie, po czym Clavius pstryknął palcami, a przed jego sobowtórem pojawiły się wrota prowadzące na inny plan. Mimo, iż jeden znał myśli drugiego, ten pseudo dialog będący w rzeczywistości monologiem, dawał obu mężczyzną iluzoryczną namiastkę kontaktu z kimś innym. Lata spędzone na planie głębokiego cienia, odbiły się głębokim echem na psychice Maga. Klon zanurzył się w portalu i zniknął. Clavius znowu był sam pośród ciemności…
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu