ďťż

Kłopoty z pamięcią



Anonim - 17 lut 2010, o 17:30
Zawsze twierdziłem, że mam sklerozę. Zdarzało mi się zapominać kluczy od domu, wykonać zaplanowanych czynności itp. Zawsze jednak mówiłem sobie, że to normalne i każdemu zdarza się zapomnieć. Jednak ostatnio jest gorzej. Ludzie mówią mi o sytuacjach o których nie pamiętam. Ostatnio np. przeraził mnie sytuacja, w której podchodzi do mnie kolega i mówi, że dzisiaj jest zebranie na tą akcję charytatywną, na którą się zapisałem. A ja nic nie pamiętałem. Ludzie powiedzieli mi, że byłem, ponadto wypowiadałem się i rzucałem pomysłami, a na kartce jest mój podpis... takich sytuacji jest więcej. Potrafię po coś iść ( na przykład, piętro niżej po ołówek) i już po pierwszym stopniu zapominam po co ja właściwie schodziłem. Pamięć długotrwałą mam znakomitą. Potrafie nawet opisać dokładnie niektóre dni ze wczesnego dzieciństwa. Czy coś ze mną jest nie tak? Czy po prostu każdy tak ma i nie ma się czym przejmować?




nina - 17 lut 2010, o 19:41
Pewnie nie każdy ale jak sie ma depresje to czesta przypadłość. U mnie depresja dała sie we znaki. Nie dosc, ze kłopoty z pamiecią to nawet czytać nie mogłam. Choc tak bardzo lubiłam ksiązki to stałam się wtórna analfabetka. Po leczeniu wiele sie zmieniło ale duzo czasu upłyneło do momentu aż udało mi sie przeczytac ksiazkę. Była to ksiazka dla dzieci z łatwym tekstem ale opornie mi to szło. Za to jaka byłam dumna jak mi sie udało. juz czytam ale kłopoty z pamiecia mam nadal. czasami mniejsze, czasami duże. Wypełniałam jakies pismo i za cholerę nie mogłam sobie przypomniec jaki rok teraz mamy. Nie chciałam pytać bo .... okropność.



ayahuasca - 17 lut 2010, o 21:03
Och tak, strasznie krępująca przypadłość, szczególnie przy pracy umysłowej. Również nie raz mam z tym problemy.

Jeśli to z powodu depresji lub innego zaburzenia masz problemy z pamięcią to nie pozostaje nic innego jak leczyć się z danego zaburzenia... W końcu to objaw chorobowy. Jednak wiadomo - to długa droga. Wcześniej można sobie pomagać ćwiczeniami usprawniającymi pamięć, wspomagającymi nawykami oraz witaminami poprawiającymi koncentrację oraz pamięć. Styl życia, tj. higiena snu, odżywianie, intensywność wysiłku fizycznego, również ma wpływ nie dość, że na funkcjonowanie pamięci, to i całego umysłu. Może pora przeorganizować życie?



Wally - 17 lut 2010, o 22:53
Może problem tkwi gdzie inndziej? Natłok myśli pojawia się gdy masz za dużo spraw na głowie? Mój szef ma ten sam problem. Ja robię za jego "pendriv'a" (jesteśmy równolatkami!) W pracy staram się go uspokoić, coś mu podpowiedzieć, przypomnieć, i wtedy widzę, że ON przypomina mi o tym o czym ja zapomniałem (to nie jest dowcip O DWUCH SKLEROTYKACH ). Umysł działa jak działa, ale czasami przeciążony robi nam psikusa. Wychodzę z biura po... Jeden pracownik "zahacza" mnie o "coś tam", drugi o inne "Coś tam". Wracam do biura bez... Znam osoby ze sklerozą, ale Ty mi nie wyglądasz na takiego!




Anonim - 18 lut 2010, o 14:36
Może przejdzie. W sumie to macie rację, pewnie na tle nerwowym, natłoku wszystkiego. Dziękuje za szczere odpowiedzi.



maciej_ - 18 lut 2010, o 22:11
może zwyczajnie się zbadaj i będziesz widział, pamięć też trzeba ćwiczyć... chyba że człowiek sam sobie sprawił zaniki pamięci więc tu raczej mało da się zrobić..



Ania - 20 lut 2010, o 22:45
w dzisiejszych czasach jest taki natłok informacji, że nie ma się co dziwić, że wiele osób ma problemy z pamięcią i raczej nie ma w tym nic dziwnego, tym bardziej, jeśli ktoś pamięci swej nie ćwiczy. druga sprawa to to, że zwykle koncentrujemy się na tym i najlepiej zapamiętujemy to, co jest atrakcyjne dla naszej podświadomości i to czemu towarzyszą silne emocje. dlatego jeśli coś jest dla niej nieistotne to po prostu zostanie "pominięte" na rzecz informacji, które wydają się ważniejsze



p.. - 26 cze 2010, o 00:40
mialem juz isc spac...
ale zastanowilo mnie to co napisales dawno temu..

ja mam tak ze powiedzmy, spotykam sie z kumplem. stoimy, jaramy na balkonie, niby spoko, gadamy, smiejemy sie itd, opiwadam cos..i w pewnej chwili zdaje sobie sprawe ze nie wiem czy juz mu to mowilem, czy nie.
kilka razy okazalo sie ze kolega odpowiadal tekstem "tak tak, wspominales o tym wczesniej" itd.
Centralnie, mam podobne zaniki.
Nie wiem z czego to wynika.

I wlasciwie kazda wypowiedz - opowiesc - w tym sensie zaczynam od slow, "nie wiem, moze Ci juz mowilem...?" co wkurwia mnie rowniez.. bo tak byc nie powinno.



Pawel1990 - 12 wrz 2010, o 13:20
A czy może występować coś takiego że wydaje mi się że coś już mówiłem a na prawdę tego nie powiedziałem?? Oraz problem z ortografią. Parę lat temu nie miałem z tym problemów. Teraz robię straszne błędy bo nei pamiętam jak się coś pisze.



Anonim - 21 wrz 2010, o 21:56
Hmm... Widzę, że mój wątek został ponownie poruszony. Szczerze? TO mi przechodzi wraz z depresją. Im większy natłok myśli tym mniej rzeczy pamiętam.

Pawle ortografia to według mnie kwestia ćwiczenia. Może miałeś dłuższą przerwę w pisaniu lub też przez jakiś okres nie przywiązywałeś do tego wagi?



Artur - 22 wrz 2010, o 14:49
Ja mam tak, że ciężko mi zapamiętać rzeczy ze szkoły, takie jak słowa po niemiecku, ale umiem bez problemu zapamiętać imiona postaci z gier.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu