Lakierować całą bude czy tylko część elementów.?
Asaselo - 2008-11-09, 17:28
" />Witam. Zastanawiam sie nad kupnem pewnej Hani. sedanik wersja dx. tylko jest pewne ale , do roboty sa oba tylne nadkola dosyc znacząco zjedzone oraz progi z tyłu z 5 do 10cm brakuje( mozna ręke włożyc do srodka;/ ) i rózne odcienie lakieru ma zjednej strony (wyblakły lakier....) . Chce za nia 3800zł jest to dobra cena?? nieznam sie zbytnio i pytam sie o opinie....czy jest sens kupic i robić cała hanie?? lakierować cała czy poprostu te elementy co są zjedzone?? Ile tak wszystko by mnie wyniosło? A może czaić sie na inna lepiej zadbaną. Dodam ze silniczek idealny...( na moje oko ) Z góry dzieki za opinie...
grzesiek84 - 2008-11-09, 17:34
" />według mnie nie ma sensu,lepiej rozglądać się za czymś w lepszym stanie,silnik kupisz za parę stówek,ale lakierowania już za tyle nie zrobisz,chyba że sam będziesz malował,inaczej tp ponad3tys. będziesz musiał do tego interesu dołożysz na dzień dobry,
ppiotrek - 2008-11-09, 17:53
" />popieram Grześka
venom - 2008-11-09, 18:04
" />To zależy co chcesz mieć. Zawsze się trafi coś do zrobienia. Jak nie progi to nadkola, albo drzwi czy inne rzeczy. Uważam, że lepiej kupić taniej i zrobić samemu niż kupić zrobioną bo nie wiadomo ile szpachli siedzi pod spodem. Wszystko zależy od ceny. Niech Ci facet opuści na blacharę Cena moim zdaniem trochę za duża jak na samochód w takim stanie.
Ryba - 2008-11-09, 21:11
" />hmm ... liczy się podejście. Jeśli masz: miejsce, czas, pieniądze i umiejętności to możesz brać w zasadzie każde auto. Ja np. kupiłem kompletnego złoma za 1000 zł; nawet nie jeździł i sobie go dłubę już ponad rok. Miałem jednak auto od 1 właściciela z oryginalnym przebiegiem 151 tyś i teraz to procentuje.
Jak już wspomniałem, wszystko zależy od podejścia. Mnie auto "do jazdy" nie jest w zasadzie w ogóle potrzebne, traktuję go jako hobby i sposób na spędzenie wolnego czasu.
To jest taka wizja, jeśli potrzebujesz auto na codzień to raczej szukaj w jak najlepszym stanie, bo ma jeździć i nie psuć się, a nie stać po warsztatach. Jeśli masz nastawienie podobne jak ja to śmaiło bierz to bądź inne auto.
Asaselo - 2008-11-10, 13:44
" />Dzięki za rady....poszukam czegoś innego wole jednak już jeździć autkiem niż bawić sie w blacharke i lakierowanie Pozdro
dsgner - 2008-11-10, 13:48
" />pozatym jest to DX czyli USDM, nie wiem jak w sedanie ale w hatchu sa roznice w budach co moze sprawic klopot przy kupowaniu czesci
Sebisz111 - 2008-11-15, 18:39
" />w sedanie nie ma wielkich różnic w karoserii usdm a eu w zasadzie to pierdoły typu przednie błotniki bez dziórki na kierunkowskazy inne listwy plastikowe
Zato w hb to cała historia począwszy od wspomnianych pierdół poprzez drzwi a skończywszy na bocznych szybach w zasadzie łatwiej napisać że pasuje tylko maska, tylna klapa, lampy i zderzaki (jeśli ktoś chce mieć z tyłu prostokątną tablicę rejestracyjną )
BLACK - 2008-12-24, 21:49
" />Wczoraj właśnie po 2 miesiącach czekania przyprowadziłem swoją Hanię. Miała robioną kompletną blacharkę od progów po dach. Nowy lakier po całości oprócz samego dachu i górnej części klapy bagażnika. Było przy niej masę pracy, bo i przeszłość bogata. W ostatnich miesiącach miałem dodatkowo stłuczkę, która ostatecznie doprowadziła do podjęcia decyzji o zrobieniu całości. Było to chyba szczęście w nieszczęściu, przyśpieszenie (również finansowe) tego, co i tak trzeba było zrobić. Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Nie wszystkie elementy udało się spasować idealnie, nie wszędzie powierzchnia jest idealna, ale gdy oglądam zdjęcia jakie to było sito przed robotą - mam świadomość, że jeżdżę w zasadzie nową Hondą.
Ubiegając Wasze odpowiedzi - tak, planuję dalsze modernizacje. Obecnie powoli przymierzam się do poszukiwań nowych elementów nadwozia - zderzaków, tylnych lamp, listw. Na wiosnę chcę zacząć od serwisu silnika no i założenia nowego wydechu. Potem już tylko audio... (;
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Asaselo - 2008-11-09, 17:28
" />Witam. Zastanawiam sie nad kupnem pewnej Hani. sedanik wersja dx. tylko jest pewne ale , do roboty sa oba tylne nadkola dosyc znacząco zjedzone oraz progi z tyłu z 5 do 10cm brakuje( mozna ręke włożyc do srodka;/ ) i rózne odcienie lakieru ma zjednej strony (wyblakły lakier....) . Chce za nia 3800zł jest to dobra cena?? nieznam sie zbytnio i pytam sie o opinie....czy jest sens kupic i robić cała hanie?? lakierować cała czy poprostu te elementy co są zjedzone?? Ile tak wszystko by mnie wyniosło? A może czaić sie na inna lepiej zadbaną. Dodam ze silniczek idealny...( na moje oko ) Z góry dzieki za opinie...
grzesiek84 - 2008-11-09, 17:34
" />według mnie nie ma sensu,lepiej rozglądać się za czymś w lepszym stanie,silnik kupisz za parę stówek,ale lakierowania już za tyle nie zrobisz,chyba że sam będziesz malował,inaczej tp ponad3tys. będziesz musiał do tego interesu dołożysz na dzień dobry,
ppiotrek - 2008-11-09, 17:53
" />popieram Grześka
venom - 2008-11-09, 18:04
" />To zależy co chcesz mieć. Zawsze się trafi coś do zrobienia. Jak nie progi to nadkola, albo drzwi czy inne rzeczy. Uważam, że lepiej kupić taniej i zrobić samemu niż kupić zrobioną bo nie wiadomo ile szpachli siedzi pod spodem. Wszystko zależy od ceny. Niech Ci facet opuści na blacharę Cena moim zdaniem trochę za duża jak na samochód w takim stanie.
Ryba - 2008-11-09, 21:11
" />hmm ... liczy się podejście. Jeśli masz: miejsce, czas, pieniądze i umiejętności to możesz brać w zasadzie każde auto. Ja np. kupiłem kompletnego złoma za 1000 zł; nawet nie jeździł i sobie go dłubę już ponad rok. Miałem jednak auto od 1 właściciela z oryginalnym przebiegiem 151 tyś i teraz to procentuje.
Jak już wspomniałem, wszystko zależy od podejścia. Mnie auto "do jazdy" nie jest w zasadzie w ogóle potrzebne, traktuję go jako hobby i sposób na spędzenie wolnego czasu.
To jest taka wizja, jeśli potrzebujesz auto na codzień to raczej szukaj w jak najlepszym stanie, bo ma jeździć i nie psuć się, a nie stać po warsztatach. Jeśli masz nastawienie podobne jak ja to śmaiło bierz to bądź inne auto.
Asaselo - 2008-11-10, 13:44
" />Dzięki za rady....poszukam czegoś innego wole jednak już jeździć autkiem niż bawić sie w blacharke i lakierowanie Pozdro
dsgner - 2008-11-10, 13:48
" />pozatym jest to DX czyli USDM, nie wiem jak w sedanie ale w hatchu sa roznice w budach co moze sprawic klopot przy kupowaniu czesci
Sebisz111 - 2008-11-15, 18:39
" />w sedanie nie ma wielkich różnic w karoserii usdm a eu w zasadzie to pierdoły typu przednie błotniki bez dziórki na kierunkowskazy inne listwy plastikowe
Zato w hb to cała historia począwszy od wspomnianych pierdół poprzez drzwi a skończywszy na bocznych szybach w zasadzie łatwiej napisać że pasuje tylko maska, tylna klapa, lampy i zderzaki (jeśli ktoś chce mieć z tyłu prostokątną tablicę rejestracyjną )
BLACK - 2008-12-24, 21:49
" />Wczoraj właśnie po 2 miesiącach czekania przyprowadziłem swoją Hanię. Miała robioną kompletną blacharkę od progów po dach. Nowy lakier po całości oprócz samego dachu i górnej części klapy bagażnika. Było przy niej masę pracy, bo i przeszłość bogata. W ostatnich miesiącach miałem dodatkowo stłuczkę, która ostatecznie doprowadziła do podjęcia decyzji o zrobieniu całości. Było to chyba szczęście w nieszczęściu, przyśpieszenie (również finansowe) tego, co i tak trzeba było zrobić. Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Nie wszystkie elementy udało się spasować idealnie, nie wszędzie powierzchnia jest idealna, ale gdy oglądam zdjęcia jakie to było sito przed robotą - mam świadomość, że jeżdżę w zasadzie nową Hondą.
Ubiegając Wasze odpowiedzi - tak, planuję dalsze modernizacje. Obecnie powoli przymierzam się do poszukiwań nowych elementów nadwozia - zderzaków, tylnych lamp, listw. Na wiosnę chcę zacząć od serwisu silnika no i założenia nowego wydechu. Potem już tylko audio... (;
