Materiały pozbiórkowe
madzik - Czw Lis 05, 2009 1:49 pm
Przesyłam materiały odnośnie akcji nabór, jakie wypracowaliśmy na pierwszej tegorocznej zbiórce namiestnictwa.
krooku - Czw Gru 17, 2009 10:31 pm
Historia Kapturka raczej prawdziwa ;]
Razu pewnego, dnia raczej chłodnego
Szedł Różowy kapturek przez las.
Spotkawszy wilka złego, rzekła do niego:
- "Hej! Kolego! Mariolka jestem i 14 mam lat
Dorgę do chaty babci zgubiłam,
Czy nie wiesz może jak przejść przez ten las?
W głowie wilka już knuty był plan,
W pole kapturka wyprowadzę i babcie zjem sam.
- Idź na lewo gdzie ten głaz
a za kilka minut zobaczysz jak kończysz się las.
Mariolka ochoczo bierzy w swe strony
Wilk zaś w zaroślach pokracznie zgarbiony
Śledzi Kapturka co wpadała po pas.
Wkrótce na drodze Kapturka pojawił się dryblas
To Antek Okrutny i jego zabójczy pojazd.
Mariolka nie myśląc szpilki z nóg swych zdjęła
I w opony pojazdu tak mocno je pchnęła
Że hukło, strzeliło, pojazdu nie było
I tak oto pusty stał się ten las.
Wkrótce Kapturka druga przeszkoda spotkała
W jeziorze pływała Bakteria Sebastiana.
Sięgnęła Mariolka z torebki różowej jak kuc
Swą antyBAKTERYJNĄ szminkę do ust
Zawrzało, gotowało, z bakterii nic nie zostało
I tak oto pusty stał się znów las.
Na skraju już lasu, u podnóża góry
Czychała horda ZWIERZĘCIEJ kreatury.
55 chłopka rosłych jak byk
Chciało Kapturka rozgnieść w mig!
Mariolka jednak, dzielna dziewczyna
Gazem łzawiącym hordę straszyła.
A kiedy specyfik nie dawał już nic
Wyzwała chłopaków! Chciała się bić!
Na śmierć i życie poczęli rozgrywki
Kamień, Nożyce. Koniec był szybki.
I tak oto pusty stał się znów las.
Pod górę poczęła wspinać się chyżo,
Aż w końcu dotarła, choć noc już się zbliżo
Na szczycie czekała mała dziwna skrzynka
Mariolka poznała, że to CHODORYNKA.
52 minuty skrzynki otwierania
Sukces! nareszcie, babunia uratowana..?
I tak oto moi bracia mili
Mariolka doniosła babci lakier do akryli.
Koniec? nie prawda! Co z wilkiem? Jakie to zmienne...
Trawią go soki babuni trawienne.
by Renata & Kubazanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
madzik - Czw Lis 05, 2009 1:49 pm
Przesyłam materiały odnośnie akcji nabór, jakie wypracowaliśmy na pierwszej tegorocznej zbiórce namiestnictwa.
krooku - Czw Gru 17, 2009 10:31 pm
Historia Kapturka raczej prawdziwa ;]
Razu pewnego, dnia raczej chłodnego
Szedł Różowy kapturek przez las.
Spotkawszy wilka złego, rzekła do niego:
- "Hej! Kolego! Mariolka jestem i 14 mam lat
Dorgę do chaty babci zgubiłam,
Czy nie wiesz może jak przejść przez ten las?
W głowie wilka już knuty był plan,
W pole kapturka wyprowadzę i babcie zjem sam.
- Idź na lewo gdzie ten głaz
a za kilka minut zobaczysz jak kończysz się las.
Mariolka ochoczo bierzy w swe strony
Wilk zaś w zaroślach pokracznie zgarbiony
Śledzi Kapturka co wpadała po pas.
Wkrótce na drodze Kapturka pojawił się dryblas
To Antek Okrutny i jego zabójczy pojazd.
Mariolka nie myśląc szpilki z nóg swych zdjęła
I w opony pojazdu tak mocno je pchnęła
Że hukło, strzeliło, pojazdu nie było
I tak oto pusty stał się ten las.
Wkrótce Kapturka druga przeszkoda spotkała
W jeziorze pływała Bakteria Sebastiana.
Sięgnęła Mariolka z torebki różowej jak kuc
Swą antyBAKTERYJNĄ szminkę do ust
Zawrzało, gotowało, z bakterii nic nie zostało
I tak oto pusty stał się znów las.
Na skraju już lasu, u podnóża góry
Czychała horda ZWIERZĘCIEJ kreatury.
55 chłopka rosłych jak byk
Chciało Kapturka rozgnieść w mig!
Mariolka jednak, dzielna dziewczyna
Gazem łzawiącym hordę straszyła.
A kiedy specyfik nie dawał już nic
Wyzwała chłopaków! Chciała się bić!
Na śmierć i życie poczęli rozgrywki
Kamień, Nożyce. Koniec był szybki.
I tak oto pusty stał się znów las.
Pod górę poczęła wspinać się chyżo,
Aż w końcu dotarła, choć noc już się zbliżo
Na szczycie czekała mała dziwna skrzynka
Mariolka poznała, że to CHODORYNKA.
52 minuty skrzynki otwierania
Sukces! nareszcie, babunia uratowana..?
I tak oto moi bracia mili
Mariolka doniosła babci lakier do akryli.
Koniec? nie prawda! Co z wilkiem? Jakie to zmienne...
Trawią go soki babuni trawienne.
by Renata & Kuba