Nie odpala. Prąd jest - silnik nie kręci.
Mycha - 2010-06-22, 14:06
" />Witam,
wiem, że już było kilka takich tematów, ale żaden nie dał konkretnej odpowiedzi. Miałem wczoraj fajny sparring z motorkami wieczorem i wszystko było by super, gdyby nie fakt, że jak zgasiłem silnik pod domem - to od tamtej pory nie odpala.
Objawy:
Jest zasilanie, prąd mam, tylko nie kręci silnik.
Co już sprawdziłem:
-akumulator działa, cała elektryka też żyje
-przekaźnik pompy działa
-kopułka i palec OK (chociaż sprawdziłem to jedynie organoleptycznie)
-immobilajzer raczej też nie, bo zachowuje się zdrowo (chociaż są podobne objawy jak przy odcięciu przez immo)
-bezpieczniki OK
Co podejrzewam:
Wszystko wskazuje na rozrusznik, albo tak tylko mi się wydaje Niestety słaby jestem w te klocki. Żadnych prądów jeszcze miernikiem nie sprawdzałem, bo go nie mam.
Pytania:
Czy macie jakieś dobre rady co jeszcze sprawdzić, zanim odkręcę rozrusznik i wymienię w nim te blaszki? Pytam, bo auto stoi pod blokiem i będzie z tym trochę gimnastyki.
Z góry dzięki za opinie i pomoc.
Młody ŁDZ - 2010-06-22, 14:22
" />Skoro rozrusznik nie kręci to szukaj w nim przyczyny, ew sprawdź czy dostaje prądu.
Buzz - 2010-06-22, 14:53
" />przekręć na zapłon mając auto na luzie i podaj rozrusznikowi + na taki najmniejszy pin-konektor, jeśli nie zakręci to szukaj przyczyny w rozruszniku a jeśli zakręci to w instalacji...
ppiotrek - 2010-06-22, 18:38
" />zanim cokolwiek zaczniesz robić sprawdź czy nie zsunęła się wsuwka z małym przewodzikiem na rozruszniku. często potrafi to narobić kłopotu a wystarczy z powrotem podpiąć.
nadola - 2010-06-22, 19:08
" />Ja błahą przyczynę zaproponuję, sprawdź czy nie masz zaśniedziałych klem lub słabo dokręconych
Młody ŁDZ - 2010-06-22, 19:10
" />
nadola - 2010-06-22, 19:47
" />bo prąd będzie, radio światła itd będą działać. Za to nie będzie go na tyle żeby zakręcić rozrusznikiem
Mycha - 2010-06-22, 21:02
" />OK, wróciłem z grzebania pod maską. Oto rezultaty:
Zrobiłem tak, jak pisał Buzz. Tylko trochę w odwrotnej kolejności. Auto na luzie, podpiąłem się plusem pod małego pina tylko nie zdjąłem minusa z akku. Tym sposobem (niechcący) bez kluczyka w stacyjce rozrusznik po 3 sekundach na takim podpięciu zagadał.
Zaraz potem spróbowałem normalnie odpalić auto (myślałem, że może się szczotki wcześniej tylko zawiesiły i teraz będzie śmigało).
...zakręcił i od razu odpalił
Tylko teraz najważniejsze, bo już gdzieś o tyn czytałem. Jak wykonałem instrukcję Buzza a potem podpiąłem normalnie rozrusznik, to po raz pierwszy usłyszałem spod maski takie charakterystyczne "pyk" z pod maski i od razu zakręcił. Z czym to jest związane? Który element robił te pyk? Rozrusznik właśnie? ( i nie chodzi mi o przekaźnik zza COIN schowka).
Auto pochodziło kwadrans na jałowcu i zgasiłem. Później oczywiście ten sam problem się powtórzył. Chciałem za wszelką cenę odpalić dziada jeszcze raz i po kilkunastu kręceniach kluczykiem w stacyjce zapalił się na chwilę check i wywaliło błąd 8 - Czujnik GMP lub jego obwód
Jaka diagnoza doktorze?
Buzz - 2010-06-22, 21:45
" />masz dohc-sprawdź czujnik drugiego walka najlepiej miernikiem, powinien mieć w okolicy 300ohm jak dobrze pamiętam, ale najpierw sprawdź jego podleczenia-może się odpiol, przy probie dostania się do rozrusznika a to ze nie odpala-kreci rozrusznikiem to może być przekaźnik z puszki bezpieczników lub uwalony styk w stacyjce- również miernikiem można to obadać
Mycha - 2010-06-22, 21:57
" />OK, zatem jutro po robocie sprawię sobie miernik i będę badał
Mycha - 2010-06-27, 19:30
" />OK, problem został rozwiązany.
Wyczyściłem profilaktycznie wszystkie styki oraz rozebrałem rozrusznik w celu wymiany miedzianych blaszek. Okazało się, że oprócz zużytych blaszek pękł lutowany styk w rozruszniku. Dlatego rozrusznik kręcił podłączony na krótko a podłączony do instalacji juz nie (na krótko przeskakiwała iskra, a po podłączeniu do inst. już nie dawała rady, albo za słaba była).
Uploaded with ImageShack.usck.us]ImageShack.us[/URL][/img]
Pozdrawiam wszystkich, pdrzucających cenne uwagi.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Mycha - 2010-06-22, 14:06
" />Witam,
wiem, że już było kilka takich tematów, ale żaden nie dał konkretnej odpowiedzi. Miałem wczoraj fajny sparring z motorkami wieczorem i wszystko było by super, gdyby nie fakt, że jak zgasiłem silnik pod domem - to od tamtej pory nie odpala.
Objawy:
Jest zasilanie, prąd mam, tylko nie kręci silnik.
Co już sprawdziłem:
-akumulator działa, cała elektryka też żyje
-przekaźnik pompy działa
-kopułka i palec OK (chociaż sprawdziłem to jedynie organoleptycznie)
-immobilajzer raczej też nie, bo zachowuje się zdrowo (chociaż są podobne objawy jak przy odcięciu przez immo)
-bezpieczniki OK
Co podejrzewam:
Wszystko wskazuje na rozrusznik, albo tak tylko mi się wydaje Niestety słaby jestem w te klocki. Żadnych prądów jeszcze miernikiem nie sprawdzałem, bo go nie mam.
Pytania:
Czy macie jakieś dobre rady co jeszcze sprawdzić, zanim odkręcę rozrusznik i wymienię w nim te blaszki? Pytam, bo auto stoi pod blokiem i będzie z tym trochę gimnastyki.
Z góry dzięki za opinie i pomoc.
Młody ŁDZ - 2010-06-22, 14:22
" />Skoro rozrusznik nie kręci to szukaj w nim przyczyny, ew sprawdź czy dostaje prądu.
Buzz - 2010-06-22, 14:53
" />przekręć na zapłon mając auto na luzie i podaj rozrusznikowi + na taki najmniejszy pin-konektor, jeśli nie zakręci to szukaj przyczyny w rozruszniku a jeśli zakręci to w instalacji...
ppiotrek - 2010-06-22, 18:38
" />zanim cokolwiek zaczniesz robić sprawdź czy nie zsunęła się wsuwka z małym przewodzikiem na rozruszniku. często potrafi to narobić kłopotu a wystarczy z powrotem podpiąć.
nadola - 2010-06-22, 19:08
" />Ja błahą przyczynę zaproponuję, sprawdź czy nie masz zaśniedziałych klem lub słabo dokręconych
Młody ŁDZ - 2010-06-22, 19:10
" />
nadola - 2010-06-22, 19:47
" />bo prąd będzie, radio światła itd będą działać. Za to nie będzie go na tyle żeby zakręcić rozrusznikiem
Mycha - 2010-06-22, 21:02
" />OK, wróciłem z grzebania pod maską. Oto rezultaty:
Zrobiłem tak, jak pisał Buzz. Tylko trochę w odwrotnej kolejności. Auto na luzie, podpiąłem się plusem pod małego pina tylko nie zdjąłem minusa z akku. Tym sposobem (niechcący) bez kluczyka w stacyjce rozrusznik po 3 sekundach na takim podpięciu zagadał.
Zaraz potem spróbowałem normalnie odpalić auto (myślałem, że może się szczotki wcześniej tylko zawiesiły i teraz będzie śmigało).
...zakręcił i od razu odpalił
Tylko teraz najważniejsze, bo już gdzieś o tyn czytałem. Jak wykonałem instrukcję Buzza a potem podpiąłem normalnie rozrusznik, to po raz pierwszy usłyszałem spod maski takie charakterystyczne "pyk" z pod maski i od razu zakręcił. Z czym to jest związane? Który element robił te pyk? Rozrusznik właśnie? ( i nie chodzi mi o przekaźnik zza COIN schowka).
Auto pochodziło kwadrans na jałowcu i zgasiłem. Później oczywiście ten sam problem się powtórzył. Chciałem za wszelką cenę odpalić dziada jeszcze raz i po kilkunastu kręceniach kluczykiem w stacyjce zapalił się na chwilę check i wywaliło błąd 8 - Czujnik GMP lub jego obwód
Jaka diagnoza doktorze?
Buzz - 2010-06-22, 21:45
" />masz dohc-sprawdź czujnik drugiego walka najlepiej miernikiem, powinien mieć w okolicy 300ohm jak dobrze pamiętam, ale najpierw sprawdź jego podleczenia-może się odpiol, przy probie dostania się do rozrusznika a to ze nie odpala-kreci rozrusznikiem to może być przekaźnik z puszki bezpieczników lub uwalony styk w stacyjce- również miernikiem można to obadać
Mycha - 2010-06-22, 21:57
" />OK, zatem jutro po robocie sprawię sobie miernik i będę badał
Mycha - 2010-06-27, 19:30
" />OK, problem został rozwiązany.
Wyczyściłem profilaktycznie wszystkie styki oraz rozebrałem rozrusznik w celu wymiany miedzianych blaszek. Okazało się, że oprócz zużytych blaszek pękł lutowany styk w rozruszniku. Dlatego rozrusznik kręcił podłączony na krótko a podłączony do instalacji juz nie (na krótko przeskakiwała iskra, a po podłączeniu do inst. już nie dawała rady, albo za słaba była).
Uploaded with ImageShack.usck.us]ImageShack.us[/URL][/img]
Pozdrawiam wszystkich, pdrzucających cenne uwagi.