ďťż

Piaskowianie



YouMustDie - 2010-02-09, 19:49
" />Witam, od pewnego czasu przygotowywuje auto od podstaw obecnie mam całe auto rozkrecone na czesci i bede je skladal od nowa. Auto w niedlugim czasie bedzie mialo poprawki blacharskie oraz dostanie nowy lakier. Zastanawiam sie nad wypiaskowaniem calego auta? Mam mozliwosc wypiaskowac auto w profesjonalnej firmie bezplatnie (przysluga) i zastanawiam sie jak to jest czy warto? Zaraz po piaskowaniu auto mi zabezpiecza przed korozja zapodkladuja pod lakierowanie. Zastanawiam sie czy rzeczywiscie jest sens piaskowac? Zaznaczam, ze auto buduje tylko i wylacznie do zabawy. Nie bedzie widziec zimy i deszczu pewnie tez malo. Bedzie najprawdopodobniej garazowane.

Prosze o podpowiedz gdyz do piatku musze sie zdecydowac..




Paul - 2010-02-09, 20:22
" />Jeśli ja miał bym robić auto od podstaw to bym wypiaskował z chęcią całą karoserie Nigdy nie miałem z tym do czynienia więc dużo tobie nie pomogę w sprawie czy się opłaca czy nie itp.



Yankol - 2010-02-09, 20:48
" />A ja słyszałem o piaskowaniu raczej sceptyczne opinie. Już piszę co słyszałem (wg. mnie są to dość racjonalne argumenty): mianowicie podczas piaskowania drobiny pisku (ścierniwa) dostają się we wszystkie zakamarki budy. I na różnych zgrzewach, przetłoczeniach itp po prostu tam zostają bo nikt ich nie zmusi, żeby opuściły ten lokal Po czasie takie 'składowiska piasku' łapią wilgoć i utrzymują ją uniemożliwiając swobodne odparowanie, wykroplenie. Dalej nie muszę wyjaśniać co się dzieje po dłuższym kontakcie takowej wilgoci z połaciami blachy - zwłaszcza, że są to miejsca w które nie zaglądamy zbyt często i nie zauważymy pierwszych wykwitów korozji.



Szutel - 2010-02-09, 22:47
" />Yankol drobnym piaskiem raczej nie piaskuje sie budy itd zeby usunac porządnie lakier trzeba wiekszych ziaren takie sa np nad wodą. Ja bym piaskował jakbym miał sprzęt
Blacharz którego znam kazdy element woli wypiaskować niz przejechac szlifierką i zagrzac blache a wielu balacharzy w PL nie pierniczy sie z robota




soldi - 2010-02-09, 23:08
" />piaskuje się przeważnie "zakamarki" - narożniki, elementy wytłoczone itp... piaskowanie dużej powierzchni (maska, błotnik, itp) może skończyć się nieprzyjemnymi odkształceniami

dużo lepiej jest piaskować, bo pozbędziesz się całej rdzy nie wycinając przy okazji zdrowej blachy także jak masz taką możliwość, i to za darmo, to nawet się nie zastanawiaj



Ryba - 2010-02-10, 06:20
" />Podbijam, ale ja tez ograniczył bym się do miejsc z rdzą bo po co niszczyć dobrą powłoke, która na aucie trzyma sie już X lat i dobrze zabezpiecza ?



YouMustDie - 2010-02-10, 06:55
" />Sam nie wiem co robic Wiem, ze orginalne zabezpieczenia beda najlepsze ale wsumie jak sie ludzie ktorzy to beda robic znaja sie na tym to zabezpiecza po piaskowaniu wszystko .. Hmm.. sam nie wiem .. no nic do piatku do 8 rano musze sie zdecydowac bo jak tak to przyjezdzaja i zabieraja do piaskowania..



Seb - 2010-02-10, 11:45
" />



Ryba - 2010-02-10, 17:43
" />Zrób tak jak ja mówie; dodatkowo możesz zlecić im wypiaskowanie rantów wewnętrznych nadkoli tylnch (tak jak byś włożył palce do środka nadkola), gdyż tam często siedzi rdza pod konserwacją, tylne podłużnice po bokach (musisz wyjąć bak), "miseczki" - zakończenia tylnych nadkoli od wewnątrz, przednie błotniki od środka na samym spodzie (tam gdzie nachodzą na próg), rynieniki w dachu (tam gdzie masz listwy ozdobne), drzwi od wewnątrz na spodzie i na feclu i to chyba tyle z miejsc "pewniaków".
Reszta standardowo - jest rdza piaskować, nie to nie. Płaskich powierzchni typu podłoga nie ma co ruszać, jesli konserwacja jest ok (niepopękania, niepoprzycierana), bo tam bankowo będzię dobrze.
Ewentualnie jeszcze miejsca zgrzewania podłuznic (tych pod podłogą) z podłogą. Jeśli mają możliwość piaskowania profili zamkniętych to podłużnice pod podłogą i tylne podłużnice i tyle. Reszty na prawdę nie ma sensu psuć.



YouMustDie - 2010-02-12, 12:35
" />Dzisiaj panowie od piaskowania zabrali auto, powiedzili ze nie beda jej calej piaskowac bo szkoda, pokazali mi kilka punktow ktore wypiaskuja, glownie nadkola, w niektorych miejscach podloga pod autem i pare innych. Pozniej blacharz a pozniej lakiernik Mysle, ze buda bedzie od podstaw zrobiona i bedzie mi jeszcze sluzyla chwile.. Niestety mam problem z dostaniem rurek na klatke w dobrej cenie. Wiekszosc ludzi w krakowie krzyczy sobie wysokie kwoty. Musze szukac dalej a przydaloby sie przed blacharzem kupic:/

PS. Zna ktos jakis kod koloru bialego ale takiego naprawde bialego jak snieg przyslowiowo?

Oraz kolor zielony zblizony do tego na tych felgach tylko nie taki jak markos ma tylko jasniejszy. Kod koloru markosa juz mam ale wole jasniejszy na klatke i felgi.



Banan - 2010-02-12, 12:51
" />



YouMustDie - 2010-02-12, 13:30
" />Dzieki banan a czy zna ktos kod koloru takata green?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu