Płukanie silnika
Adriano - 2007-09-26, 16:26
" />Czy ktokolwiek z Was robił płukankę w silniku, który bierze olej?
U mnie dzień po wymianie ma on kolor czarny ...
Dużo ludzi twierdzi, że może to rozszczelnić silnik, ale z drugiej strony taki czarny olej w silniku działa na mnie dość niepokojąco. Od kupna wymieniałem już 3 razy, w tym 2 razy z filtrem, a on ciągle robi się b.szybko czarny.
tiacocstoe - 2007-09-26, 17:07
" />Adriano, mam to samo, tuz po wymianie mam olej czarny, a bierze mi niby tylko jak cisne ( czyli i tak dosc czesto ). Myslalem o tym co ty, nawet calkiem niedawno, ale sie nie odwazylem. Daj znac jak sie do tego posuniesz co ci wyszlo jak ci sie uda to moze i ja sprobuje
Bobas - 2007-09-26, 18:25
" />Nawet Pan ze SPOONa w jednym z odcinków Best Motoringu kategorycznie zabronił płukania silnika.
Długi - 2007-09-26, 18:52
" />hehehehe plukanki nie polecam nie robilem bo to kupa jest kup se jakis wodnisty olej wlej pojezdzij jak bedzie cieply a nawet goracy silnik wylej i po klopocie i nie sluchaj glupot ze zatrzesz silnik czy cos bo to nie prawda nie da sie jezdze na wszystkim na czym sie da i jest ok tzn nie jest gorzej niz bylo
tiacocstoe - 2007-09-26, 20:11
" />przeciez mozna to samo zrobic olejem (cholera jak on sie nazywal, rze#$#$@jakostam ) ale czy warto ryzykowac, ze sie silnik rozszczelni po takim czyszczeniu... Długi, a to nie na tym co opisales plukanie silnika polega?
stealth - 2007-09-27, 05:55
" />Właśnie - na czym dokładnie polega to płukanie?
tiacocstoe - 2007-09-27, 06:12
" />no z tego co wiem to lejesz taki specjalny rzadki olej ( jeszcze pare dni temu pamietalem nazwe teraz ni chu chu ) odpalasz autko pozwalasz mu sie przelac przez silnik porzadnie i spuszczasz. Ot i cała historyja Tylko przy starym steranym zyciem silniku to w kupie moze go trzymac tylko nagromadzony wokoło ewentualnych rozszczelnien syf. CZyli jak go wypłukasz to jest szansa że kolejne co zrobisz to remont.
wieshaq - 2007-09-27, 06:27
" />
Adriano - 2007-09-27, 09:10
" />O taką odpowiedź, jak Twoja wieshaq mi właśnie chodziło. Wiadomo, że nie można brać engine flush'a z półki w tesco, tylko ma to być sprawdzony produkt typu np. właśnie motul. Już sama jego cena świadczy o tym, że nie jest to jakiś "rzadki olej", o którym zaczeliście pisać.
Nie wiem, czy Wy znacie budowę silnika, ale problem pierścieni jest taki, że się zapiekają i nie odskakują tak, jak powinny. I takie płukanie teoretycznie daje szansę na to, że te pierścienie mogą odskoczyć, przez co zużycie oleju może się faktycznie zmniejszyć, a nie zwiększyć. Ale na to akurat nie liczę, ważne, żeby olej nie tracił tak szybko swoich właściwości, sądzę że jest to gorsze dla silnika niż to wyklęte przez niektórych płukanie.
Czekam na obserwacje i jeśli wszystko będzie ok to też się odważę tego motula zalać.
pozdr.
wieshaq - 2007-09-27, 09:22
" />MOTUL Engine Clean. tak to sie nazywalo pakowane w 300ml dawki. Mniej wiecej tyle potrzeba na jeden raz. koszt okolo 60pln
tiacocstoe - 2007-09-27, 09:30
" />Adriano, życzę wiec powodzenia i naprawde mam nadzieję że ci to na dobre wyjdzie. Pisząc że na odpowiedzi wieszaka Ci zależało to to brzmi jakbyś po prostu szukał poparcia dla pomysłu, do którego sam nie do końca jesteś przekonany. Głosy sprzeciwu jednak powinieneś wziąść pod uwagę. Płukanie silnika motulem czy innym ciulem to i tak jest właśnie rzadki olej w skrócie.
Co prawda tego motula nigdy na oczy nie widziałem ( może to coś innego ) - jeżeli tak to niech mnie ktoś poprawi
Natomiast sama metoda płukania silnika jest jak najbardziej cały czas taka sama czy kupisz płukanke w aso czy w tesco i daje dokładnie to samo. Nawet ludwikiem umyjesz naczynia tak samo jak jakimś drogim płynem (no może pachnie ładniej )...
Nie toleruję zamienników jeżeli chodzi o części mechaniczne, które mają służyc, ale płukanka ma ci tylko silnik wypłukać, to nie wiem czy są jakies istotne różnice.
Może jakiś zorientowany chemicznie forumowicz mnie wyprowadzi z błędu, ale argumenty, że firmowy i droższy do mnie nie docieraja Poza tym nie jest to olej, na którym będziesz kilosy walił tylko hop sium i se jakiś mobilek zalewasz i na dobrym i tak jeździsz
zwibel - 2007-09-27, 10:04
" />Witam czytając ten temat nasunął mi się temat z forum VW
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0
poczytajcie. Mogę zasięgnąć porady w jakim celu faktycznie płukać silnik??? Jedyne konkretne wytłumaczenie to jest to które podał Adriano z tymi zapieczonymi pierścieniami (chociaż też wątpliwe).
Jeżeli uważacie że kolor samego oleju ma znaczący wpływ na właściwości tego oleju, nie macie racji. Często za kolor oleju odpowiadają jego składniki i stan silnika.
Jeżeli płukać silnik to tylko np. w wypadku kupna auta z niewiadomym przebiegiem i olejem, lub np. po remoncie silnika warto częściej zmienić olej.Ewentualnie po uszkodzeniu uszczelki kiedy płyn dostanie się do silnika. Wtedy lejemy olej słabszej jakości (żeby było taniej ) i po przepaleniu kilunstu kilometrach zlewamy i zalewamy prawidłowym zalecanym dobrym olejem:)zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Adriano - 2007-09-26, 16:26
" />Czy ktokolwiek z Was robił płukankę w silniku, który bierze olej?
U mnie dzień po wymianie ma on kolor czarny ...
Dużo ludzi twierdzi, że może to rozszczelnić silnik, ale z drugiej strony taki czarny olej w silniku działa na mnie dość niepokojąco. Od kupna wymieniałem już 3 razy, w tym 2 razy z filtrem, a on ciągle robi się b.szybko czarny.
tiacocstoe - 2007-09-26, 17:07
" />Adriano, mam to samo, tuz po wymianie mam olej czarny, a bierze mi niby tylko jak cisne ( czyli i tak dosc czesto ). Myslalem o tym co ty, nawet calkiem niedawno, ale sie nie odwazylem. Daj znac jak sie do tego posuniesz co ci wyszlo jak ci sie uda to moze i ja sprobuje
Bobas - 2007-09-26, 18:25
" />Nawet Pan ze SPOONa w jednym z odcinków Best Motoringu kategorycznie zabronił płukania silnika.
Długi - 2007-09-26, 18:52
" />hehehehe plukanki nie polecam nie robilem bo to kupa jest kup se jakis wodnisty olej wlej pojezdzij jak bedzie cieply a nawet goracy silnik wylej i po klopocie i nie sluchaj glupot ze zatrzesz silnik czy cos bo to nie prawda nie da sie jezdze na wszystkim na czym sie da i jest ok tzn nie jest gorzej niz bylo
tiacocstoe - 2007-09-26, 20:11
" />przeciez mozna to samo zrobic olejem (cholera jak on sie nazywal, rze#$#$@jakostam ) ale czy warto ryzykowac, ze sie silnik rozszczelni po takim czyszczeniu... Długi, a to nie na tym co opisales plukanie silnika polega?
stealth - 2007-09-27, 05:55
" />Właśnie - na czym dokładnie polega to płukanie?
tiacocstoe - 2007-09-27, 06:12
" />no z tego co wiem to lejesz taki specjalny rzadki olej ( jeszcze pare dni temu pamietalem nazwe teraz ni chu chu ) odpalasz autko pozwalasz mu sie przelac przez silnik porzadnie i spuszczasz. Ot i cała historyja Tylko przy starym steranym zyciem silniku to w kupie moze go trzymac tylko nagromadzony wokoło ewentualnych rozszczelnien syf. CZyli jak go wypłukasz to jest szansa że kolejne co zrobisz to remont.
wieshaq - 2007-09-27, 06:27
" />
Adriano - 2007-09-27, 09:10
" />O taką odpowiedź, jak Twoja wieshaq mi właśnie chodziło. Wiadomo, że nie można brać engine flush'a z półki w tesco, tylko ma to być sprawdzony produkt typu np. właśnie motul. Już sama jego cena świadczy o tym, że nie jest to jakiś "rzadki olej", o którym zaczeliście pisać.
Nie wiem, czy Wy znacie budowę silnika, ale problem pierścieni jest taki, że się zapiekają i nie odskakują tak, jak powinny. I takie płukanie teoretycznie daje szansę na to, że te pierścienie mogą odskoczyć, przez co zużycie oleju może się faktycznie zmniejszyć, a nie zwiększyć. Ale na to akurat nie liczę, ważne, żeby olej nie tracił tak szybko swoich właściwości, sądzę że jest to gorsze dla silnika niż to wyklęte przez niektórych płukanie.
Czekam na obserwacje i jeśli wszystko będzie ok to też się odważę tego motula zalać.
pozdr.
wieshaq - 2007-09-27, 09:22
" />MOTUL Engine Clean. tak to sie nazywalo pakowane w 300ml dawki. Mniej wiecej tyle potrzeba na jeden raz. koszt okolo 60pln
tiacocstoe - 2007-09-27, 09:30
" />Adriano, życzę wiec powodzenia i naprawde mam nadzieję że ci to na dobre wyjdzie. Pisząc że na odpowiedzi wieszaka Ci zależało to to brzmi jakbyś po prostu szukał poparcia dla pomysłu, do którego sam nie do końca jesteś przekonany. Głosy sprzeciwu jednak powinieneś wziąść pod uwagę. Płukanie silnika motulem czy innym ciulem to i tak jest właśnie rzadki olej w skrócie.
Co prawda tego motula nigdy na oczy nie widziałem ( może to coś innego ) - jeżeli tak to niech mnie ktoś poprawi
Natomiast sama metoda płukania silnika jest jak najbardziej cały czas taka sama czy kupisz płukanke w aso czy w tesco i daje dokładnie to samo. Nawet ludwikiem umyjesz naczynia tak samo jak jakimś drogim płynem (no może pachnie ładniej )...
Nie toleruję zamienników jeżeli chodzi o części mechaniczne, które mają służyc, ale płukanka ma ci tylko silnik wypłukać, to nie wiem czy są jakies istotne różnice.
Może jakiś zorientowany chemicznie forumowicz mnie wyprowadzi z błędu, ale argumenty, że firmowy i droższy do mnie nie docieraja Poza tym nie jest to olej, na którym będziesz kilosy walił tylko hop sium i se jakiś mobilek zalewasz i na dobrym i tak jeździsz
zwibel - 2007-09-27, 10:04
" />Witam czytając ten temat nasunął mi się temat z forum VW
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0
poczytajcie. Mogę zasięgnąć porady w jakim celu faktycznie płukać silnik??? Jedyne konkretne wytłumaczenie to jest to które podał Adriano z tymi zapieczonymi pierścieniami (chociaż też wątpliwe).
Jeżeli uważacie że kolor samego oleju ma znaczący wpływ na właściwości tego oleju, nie macie racji. Często za kolor oleju odpowiadają jego składniki i stan silnika.
Jeżeli płukać silnik to tylko np. w wypadku kupna auta z niewiadomym przebiegiem i olejem, lub np. po remoncie silnika warto częściej zmienić olej.Ewentualnie po uszkodzeniu uszczelki kiedy płyn dostanie się do silnika. Wtedy lejemy olej słabszej jakości (żeby było taniej ) i po przepaleniu kilunstu kilometrach zlewamy i zalewamy prawidłowym zalecanym dobrym olejem:)