Poliuretan - problem
Ryba - 2010-08-08, 09:06
" />Po wymianie tulejek na drążkach reakcyjnych na poliuretany miałem bardzo dziwny problem. Drążek w ogóle nie chciał pasować pasować na wahacz, był cofnięty o ok 2 cm do tyłu. Po złożeniu wszystkiego "na siłę" koło również było cofnięte. Co ciekawe na starych tulejach wszystko było ok
I przerobiony drążek względem oryginału:
peroni - 2010-08-09, 12:59
" />Dziwne , a wahacz dolny może masz krzywy ? Tak nie powinno być , może wahacz jest krzywy i na wyrzniętych gumach był prosto , takie obcinanie nie powinno mieć miejsca
Ten poliuretan dobrze siadł ? Jak wkładaleś , najlepszym sposobem jest wkładanie razem z wahaczem odkreconym od sanek , wkładasz i lekko skrecasz reakcyjny , potem mocujesz dolny wahacz do saneki amora i skrecasz wszystko do kupy
kirpek - 2010-08-09, 14:12
" />czy skręciłeś na maxa te nowe tuleje tak aby te metalowe pierścienie zatrzymały się na tej metalowej tulejce na której pracują gumki?
podobny problem miałem.
Ryba - 2010-08-09, 19:47
" />Peroni żeby skręcić reakcyjny do wahacza to musiałem od tego zacząć, a potem wahacz łomem wciskać do sanek, bo inaczej "po dobroci" nie chciał wejść wcale. Jak zamontowałem wahacz do czegokolwiek - sanki czy sworzeń to otwory w ogóle mi się nie pokrywały. Od biedy 1 śrubę można było wkręcić ale wtedy otwór na 2 był zupełnie gdzieś indziej A po przetoczeniu wszystko wchodzi jak w masło. a wahacze kupiłem nowe dla pewności, ale po przyłożeniu do starych są takie same.
kripek kręciłem dopóki był gwint, jak był już wyraźny opór to przestałem.
W sumie nie ma się co przejmować, bo wreszcie (chyba) działa wszystko jak należy i nawet mogę ruszyć z piska
kirpek - 2010-08-12, 12:17
" />z dziurami to ja miałem problem jedynie przy prawym wahaczu. ale on jest minimalnie krzywy. więc nie wiem czemu u Ciebie aż takie wygibasy;) grunt że już wszystko działa!zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Ryba - 2010-08-08, 09:06
" />Po wymianie tulejek na drążkach reakcyjnych na poliuretany miałem bardzo dziwny problem. Drążek w ogóle nie chciał pasować pasować na wahacz, był cofnięty o ok 2 cm do tyłu. Po złożeniu wszystkiego "na siłę" koło również było cofnięte. Co ciekawe na starych tulejach wszystko było ok
I przerobiony drążek względem oryginału:
peroni - 2010-08-09, 12:59
" />Dziwne , a wahacz dolny może masz krzywy ? Tak nie powinno być , może wahacz jest krzywy i na wyrzniętych gumach był prosto , takie obcinanie nie powinno mieć miejsca
Ten poliuretan dobrze siadł ? Jak wkładaleś , najlepszym sposobem jest wkładanie razem z wahaczem odkreconym od sanek , wkładasz i lekko skrecasz reakcyjny , potem mocujesz dolny wahacz do saneki amora i skrecasz wszystko do kupy
kirpek - 2010-08-09, 14:12
" />czy skręciłeś na maxa te nowe tuleje tak aby te metalowe pierścienie zatrzymały się na tej metalowej tulejce na której pracują gumki?
podobny problem miałem.
Ryba - 2010-08-09, 19:47
" />Peroni żeby skręcić reakcyjny do wahacza to musiałem od tego zacząć, a potem wahacz łomem wciskać do sanek, bo inaczej "po dobroci" nie chciał wejść wcale. Jak zamontowałem wahacz do czegokolwiek - sanki czy sworzeń to otwory w ogóle mi się nie pokrywały. Od biedy 1 śrubę można było wkręcić ale wtedy otwór na 2 był zupełnie gdzieś indziej A po przetoczeniu wszystko wchodzi jak w masło. a wahacze kupiłem nowe dla pewności, ale po przyłożeniu do starych są takie same.
kripek kręciłem dopóki był gwint, jak był już wyraźny opór to przestałem.
W sumie nie ma się co przejmować, bo wreszcie (chyba) działa wszystko jak należy i nawet mogę ruszyć z piska
kirpek - 2010-08-12, 12:17
" />z dziurami to ja miałem problem jedynie przy prawym wahaczu. ale on jest minimalnie krzywy. więc nie wiem czemu u Ciebie aż takie wygibasy;) grunt że już wszystko działa!