Posucha na scenie NWN oczami gracza
Sroko1 - 06 Paź 2010 16:38
" />A tak ostatnio sobie jeździłem i miałem czas pomyślec o różnych głupotach i sobie mówię"a co tam spisze to jakos na freestyleu
Upadek KC
Krótka przerwa i relaks na serwerze królewskie.
Na czasie powstaje serwer WybrzezeMieczy czy jak kto woli wybrzeże multikont. Serwer okupowany jest przez okolo50-60graczy. Ja osobiście nie jestem przekonany i nie jestem zainteresowany. Za namową nabucha wkraczam w portal po paru tygodniach reaktywujac swojego starego kapłana.
Ogladam te krainy, orki orki i nie jestem jakis specjalnie zadowolony.
Którys tam dzien na Wm, nabuch daje mi dobry krasnoludzki topor, którym robie miazge mobkom i tym biednym mechanicznie bossom. W zasadzie Słowo wiary na twarz i miazga.
*W tym samym czasie nastepuje reaktywacja KC*
Wpadam na kc, Palek już własciwie wytrenowany aczkolwiek nie do końca.
W grze ogólnie kibel, Revago i DD robia wały na rebuildach, itemach.
Na forum upubliczniam machlojki ale nie przynosi to rezultatu.
któregoś dnia docieram do bossika ale widzę juz kampera c alita, wyprzedzam go i nie reaguje na jego biedne teskty na privie"zostaw, masz bana" Nakładanie, 3hity z porażenia+dobitka paru hitów, boss lezy, zawijam łup i rura stamtąd. Za pare dni ban właśnie z tego powodu.
*Powrót na króla, potem na wm.*
Serwer bez wyrazu ogólnie, 3bossy na krzyż, długie puste lokacje, zero questów mimo, że na taki odgrywkowy Ci mg go kreowali.
Któregoś dnia spotykam na wm dma Aldarona z Ilka. Dostrzegam w końcu jakieś ciekawsze momenty, jest to osoba przed którą można się zatrzymac i zaprzestać jakiejs tam pogoni za itemami i próbą własnej postaci, czytaj builda. Ponownie jestem zaskoczony jego wybitnym odgrywaniem no i sam zaczynam powracac do tego emotowania, którego nauczyłem się własnie od w/w osoby parę lat wcześniej.
*jakis miesiąc pozniej*
Potężne lagi, nuda, brak Alda utwierdza mnie w przekonaniu żeby zrobic sobie przerwę. Po jakimś tam czasie wracam i gdzieś tam natrafiam na graczkę U. Jest bardzo miłą i dorosłą osobą, której praktycznie nie zależy na powerbuildach, bitkach, pościgach za itemami. Generalnie jest odskocznią od gry z napuszonymi typkami, kreujących się na odgrywaczy i ludzi, którzy właściwie próbują zalegalizowac swoje pk na slabszych przez parę emotów.
Dobrze mi się z ta osobą grało, odgrywało i gawędziło.
*Któryś tam dzień*
Stoję w mieście i widzę jakiegoś matołka okradającego bezczelnie afkujących graczy na rynku. Zwyczajnie wyciągam krasnoludzki topór, podpalam i zabijam jegomościa. Co dalej? No proste, że ban!
*Powrót po paru dniach banicji*
Dowiaduje się o zmianach, bardzo fundamentalnych, które bardzo uderzają w moja postac. Jakie? no przycięte leczenia, ograniczenie wyboru domeny kapłańskiej, wyeliminowanie SW z gry na dobra sprawę, przycięcie np burzy zemsty. Balans zostaje wprowadzony przez gościa, który mechanikę ma obcykaną ale w zasadzie dla mnie jest takim...jakby to powiedziec cwaniaczkiem, który to własciwie gra tylko bardem ucsem. Rozpoczynam atak na forum w sprawie tego"balansu" Dzieki poparciu paru osób, bard zostaje także osłabiony.
*Ginden wrzuca swoją arenę*
Wprowadza sporo zmian w klasach i skillach. Jest to wspaniały okres, gdzie na arenie wpada bardzo wiele osób, powstają nowe buildy, które mają szanse dojechac najbardziej oklepane powerbuildy w stylu kap/rdd.
*Jakis czas potem*
Pewnego dnia na serwer wpadają znajomi z Ilka, jeden z nich wyjawia mi tajemnice tych nieznanych nikomu mg. Początkowo nie chcę nawet w to wierzyc ale puzzle po jakims czasie złożone.
Mg to nikt inny jak czarne szczurki z Kc + siergiejokrugany i vastonohalastery o których mozna pisac i pisac. Nabuch uciera im nosa ogluszaczem zatem banuja go bezpowotnie.
*Kolejne zmiany*
Paladyn, ktory jest uniwersalnym żołnierzem staje się takim szarakiem przez jakies uzasadnienia mechaniczne z nieba. Dorzut itemów8kp+ koksowanie harfiarzyny +3kp mającym w celu zwiekszenia grywalnosci niektorych klas powoduje powstawanie buildow majacych 88kp+eu, zatem dalsza gra juz nie ma sensu, jest to juz klasyczny festiwal 20 albo lamerskie szepty na bladym itd. Próba ukazania tego w sposób taki szyderczy okazuje się fiaskiem.
Tak czy inaczej serwer jest juz czyms nudnym i slabo okupowanym.
Cegiełkę dorzuca powstanie serwera Chult. ......
Kiedys może to bardziej ubarwię. Mam nadzieję, ze nikt nie zasnął. Enjoy!
POki co możecie sobie odsluchac Majkela http://www.youtube.com/watch?v=c-WVpQ0ZG8Q
Daughter of the blue - 07 Paź 2010 15:52
" />Co to za temat?... "gdzie pozmieniali serwer i mója postać mechanicznie stała się gorsza?"... nie rozumiem?
Na żadnym z tych serwerów nie grałam.. może to dlatego że nastawione były chyba tylko na mechanikę ( tak wnioskuję z opisów). Szkoda przypisywac taką etykietkę "scenie NWN"...
Sroko1 - 07 Paź 2010 19:05
" />Umiem też ukąsiąc! To nie twoim bohaterem jest czarodziejka z księzyca?:D
Daughter of the blue - 07 Paź 2010 22:13
" />bohaterem z dzieciństwa, a co to ma do rzeczy?
Fagno - 08 Paź 2010 08:13
" />Temat jest o niczym, a jeśli ma za zadanie powodować krytyke innych serwerów u nas i ewentualne pranie brudów - zamykam.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Sroko1 - 06 Paź 2010 16:38
" />A tak ostatnio sobie jeździłem i miałem czas pomyślec o różnych głupotach i sobie mówię"a co tam spisze to jakos na freestyleu
Upadek KC
Krótka przerwa i relaks na serwerze królewskie.
Na czasie powstaje serwer WybrzezeMieczy czy jak kto woli wybrzeże multikont. Serwer okupowany jest przez okolo50-60graczy. Ja osobiście nie jestem przekonany i nie jestem zainteresowany. Za namową nabucha wkraczam w portal po paru tygodniach reaktywujac swojego starego kapłana.
Ogladam te krainy, orki orki i nie jestem jakis specjalnie zadowolony.
Którys tam dzien na Wm, nabuch daje mi dobry krasnoludzki topor, którym robie miazge mobkom i tym biednym mechanicznie bossom. W zasadzie Słowo wiary na twarz i miazga.
*W tym samym czasie nastepuje reaktywacja KC*
Wpadam na kc, Palek już własciwie wytrenowany aczkolwiek nie do końca.
W grze ogólnie kibel, Revago i DD robia wały na rebuildach, itemach.
Na forum upubliczniam machlojki ale nie przynosi to rezultatu.
któregoś dnia docieram do bossika ale widzę juz kampera c alita, wyprzedzam go i nie reaguje na jego biedne teskty na privie"zostaw, masz bana" Nakładanie, 3hity z porażenia+dobitka paru hitów, boss lezy, zawijam łup i rura stamtąd. Za pare dni ban właśnie z tego powodu.
*Powrót na króla, potem na wm.*
Serwer bez wyrazu ogólnie, 3bossy na krzyż, długie puste lokacje, zero questów mimo, że na taki odgrywkowy Ci mg go kreowali.
Któregoś dnia spotykam na wm dma Aldarona z Ilka. Dostrzegam w końcu jakieś ciekawsze momenty, jest to osoba przed którą można się zatrzymac i zaprzestać jakiejs tam pogoni za itemami i próbą własnej postaci, czytaj builda. Ponownie jestem zaskoczony jego wybitnym odgrywaniem no i sam zaczynam powracac do tego emotowania, którego nauczyłem się własnie od w/w osoby parę lat wcześniej.
*jakis miesiąc pozniej*
Potężne lagi, nuda, brak Alda utwierdza mnie w przekonaniu żeby zrobic sobie przerwę. Po jakimś tam czasie wracam i gdzieś tam natrafiam na graczkę U. Jest bardzo miłą i dorosłą osobą, której praktycznie nie zależy na powerbuildach, bitkach, pościgach za itemami. Generalnie jest odskocznią od gry z napuszonymi typkami, kreujących się na odgrywaczy i ludzi, którzy właściwie próbują zalegalizowac swoje pk na slabszych przez parę emotów.
Dobrze mi się z ta osobą grało, odgrywało i gawędziło.
*Któryś tam dzień*
Stoję w mieście i widzę jakiegoś matołka okradającego bezczelnie afkujących graczy na rynku. Zwyczajnie wyciągam krasnoludzki topór, podpalam i zabijam jegomościa. Co dalej? No proste, że ban!
*Powrót po paru dniach banicji*
Dowiaduje się o zmianach, bardzo fundamentalnych, które bardzo uderzają w moja postac. Jakie? no przycięte leczenia, ograniczenie wyboru domeny kapłańskiej, wyeliminowanie SW z gry na dobra sprawę, przycięcie np burzy zemsty. Balans zostaje wprowadzony przez gościa, który mechanikę ma obcykaną ale w zasadzie dla mnie jest takim...jakby to powiedziec cwaniaczkiem, który to własciwie gra tylko bardem ucsem. Rozpoczynam atak na forum w sprawie tego"balansu" Dzieki poparciu paru osób, bard zostaje także osłabiony.
*Ginden wrzuca swoją arenę*
Wprowadza sporo zmian w klasach i skillach. Jest to wspaniały okres, gdzie na arenie wpada bardzo wiele osób, powstają nowe buildy, które mają szanse dojechac najbardziej oklepane powerbuildy w stylu kap/rdd.
*Jakis czas potem*
Pewnego dnia na serwer wpadają znajomi z Ilka, jeden z nich wyjawia mi tajemnice tych nieznanych nikomu mg. Początkowo nie chcę nawet w to wierzyc ale puzzle po jakims czasie złożone.
Mg to nikt inny jak czarne szczurki z Kc + siergiejokrugany i vastonohalastery o których mozna pisac i pisac. Nabuch uciera im nosa ogluszaczem zatem banuja go bezpowotnie.
*Kolejne zmiany*
Paladyn, ktory jest uniwersalnym żołnierzem staje się takim szarakiem przez jakies uzasadnienia mechaniczne z nieba. Dorzut itemów8kp+ koksowanie harfiarzyny +3kp mającym w celu zwiekszenia grywalnosci niektorych klas powoduje powstawanie buildow majacych 88kp+eu, zatem dalsza gra juz nie ma sensu, jest to juz klasyczny festiwal 20 albo lamerskie szepty na bladym itd. Próba ukazania tego w sposób taki szyderczy okazuje się fiaskiem.
Tak czy inaczej serwer jest juz czyms nudnym i slabo okupowanym.
Cegiełkę dorzuca powstanie serwera Chult. ......
Kiedys może to bardziej ubarwię. Mam nadzieję, ze nikt nie zasnął. Enjoy!
POki co możecie sobie odsluchac Majkela http://www.youtube.com/watch?v=c-WVpQ0ZG8Q
Daughter of the blue - 07 Paź 2010 15:52
" />Co to za temat?... "gdzie pozmieniali serwer i mója postać mechanicznie stała się gorsza?"... nie rozumiem?
Na żadnym z tych serwerów nie grałam.. może to dlatego że nastawione były chyba tylko na mechanikę ( tak wnioskuję z opisów). Szkoda przypisywac taką etykietkę "scenie NWN"...
Sroko1 - 07 Paź 2010 19:05
" />Umiem też ukąsiąc! To nie twoim bohaterem jest czarodziejka z księzyca?:D
Daughter of the blue - 07 Paź 2010 22:13
" />bohaterem z dzieciństwa, a co to ma do rzeczy?
Fagno - 08 Paź 2010 08:13
" />Temat jest o niczym, a jeśli ma za zadanie powodować krytyke innych serwerów u nas i ewentualne pranie brudów - zamykam.