PROBLEM misja "One Shot, One Kill"
krzymak - 2007-11-17, 10:37
Witam, wie ktoś może jak przejść tę misję...? gdzie najlepiej stanąć, co robić?... Będe bardzo wdzięczny za pomoc gram na Hardend...
JaRo* - 2007-11-17, 12:17
Chodzi Ci już o tą ucieczkę na samym końcu misji, helikoptery etc? Jeżeli tak to mój sposób jest taki. Po prawej stronie od McMillana między młynem a samochodzikami masz budkę xD Wejdź do niej i przeczołgaj się maksymalnie do tyłu, trzymając się prawej strony. Ze 2-3 razy będziesz musiał odrzucić granat więc się przygotuj Żaden rusek Ci tam nie wleci więc się nie martw, jak Heli i Twoja załoga już wylądują rzuć 2/3 błyskowe - oczywiście za siebie jak już będziesz biegł po swojego dowódcę ;)
Dodatkowa wskazówka... Jak nadlatują helikoptery z ruskami to 2 z nich wyładowują ich w jednym miejscu- po lewej stronie przy samochodach. Walnij tam kilka C4 i jak oba teamy już zjadą na linach ODPAL Pamiętaj ten pierwszy będzie czekał na pozostałych, stój wtedy przy McMillanie, jak ich rozwalisz biegnij do budki.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
krzymak - 2007-11-17, 10:37
Witam, wie ktoś może jak przejść tę misję...? gdzie najlepiej stanąć, co robić?... Będe bardzo wdzięczny za pomoc gram na Hardend...
JaRo* - 2007-11-17, 12:17
Chodzi Ci już o tą ucieczkę na samym końcu misji, helikoptery etc? Jeżeli tak to mój sposób jest taki. Po prawej stronie od McMillana między młynem a samochodzikami masz budkę xD Wejdź do niej i przeczołgaj się maksymalnie do tyłu, trzymając się prawej strony. Ze 2-3 razy będziesz musiał odrzucić granat więc się przygotuj Żaden rusek Ci tam nie wleci więc się nie martw, jak Heli i Twoja załoga już wylądują rzuć 2/3 błyskowe - oczywiście za siebie jak już będziesz biegł po swojego dowódcę ;)
Dodatkowa wskazówka... Jak nadlatują helikoptery z ruskami to 2 z nich wyładowują ich w jednym miejscu- po lewej stronie przy samochodach. Walnij tam kilka C4 i jak oba teamy już zjadą na linach ODPAL Pamiętaj ten pierwszy będzie czekał na pozostałych, stój wtedy przy McMillanie, jak ich rozwalisz biegnij do budki.