ďťż

Problem z LPG i odpalaniem



Swiety - 2007-11-25, 20:13
" />Znowu kolejny problem... ehh ale nie poddam sie tak latwo

Dzisiaj rano to mi sie pojawilo a wiec do rzeczy, wstaje rano probuje odpalic samochod kreci kreci na chwile potrafi zlapac obroty i potem juz nic tak jakby nie dostawal gazu

Na benzynie ok odpala no to odpalilem na benzynie, jade i probuje przelaczyc na lpg i gdy przelacze to nic, zero, jakby wogole gaz nie lecial

Dopiero po jakims czasie jak sie rozgrzeje itd nie idzie jej przelaczyc tylko musze ja zgasic i dopiero odpalic na lpg

Czasem jest tak jakby cos odcinalo doplyw gazu, odpali, chodzi chodzi i nagle gasnie i nie odpala na gazie juz

Czego to moze byc wina?




Dzida - 2007-11-25, 20:17
" />Chciałeś odpalić silnik na LPG w temperaturze bliskiej zera?

Mam tłumaczyć, dlaczego powinieneś przełączać na gaz dopiero jak wskazówka od temperatury chociaż drgnie?



Swiety - 2007-11-25, 20:20
" />Dzida, ale wczesniej on tak odpal nawet jak bylo na minusie nie bylo problemow z odpaleniem na lpg

aha i jak Ci sie chce to mozesz wytlumaczyc bo nie mam pojecia



Grochu_666 - 2007-11-25, 20:30
" />ja tez odpalam na lpg i nie ma problemu




Swiety - 2007-11-25, 20:32
" />Grochu_666, no ja tez nie mialem problemu az do dzisiaj



Dzida - 2007-11-25, 20:47
" />Łoj ziomy ziomy. Bo to nie ma prawa działać na dłuższą metę. To już chyba 4 nowy topic o LPG w którym to piszę - moe w końcu dojdę do perfekcji.

Napiszę najbardziej skrótowo jak się da.

Parownik, czyli urządzenie, które za zadanie ma rozgrzać gaz i zmienić jego stan skupienia zawiera w srodku elementy gumowe. Jak jest zimno i odpalacie silnik (czyli zanim owy parownik się rozgrzeje) tooo guma jest sztywna a wy zmuszacie ją do pracy - może się zniekształcić, rozszczelnić, pęknąć. Cokolwiek. Tymbardziej, że na dnie parownika jest różny płynny syf, którey robi się poniżej zera super sztywny i niejako więzi gumę, a wy chcecię ją "wyrwać". Nieładnie.

Po drugie gaz w butli ma okolo -50 stopni, nieogrzany trafia do komory spalania i na wtryski. Wyciągnijcie wnioski.

Jak chcecie poczytać dłuższych wypocin mojego autosrtwsa to poszukajcie na forum.

Nigdy więcej tego nie róbcie. Ja nawet przy +30 stopniach przelączam na gaz po najmniej 500 metrach.



Bazan - 2007-11-25, 23:22
" />to może i mi pomożesz wujku.
mam taki kłopot z LPG (instalacja IIgen. komp nicolaus+emulator wtryskiwaczy)
jak odplę na benzynie i nagrzeje silnik i przełączę na LPG to jakiś czas sobie jedzie normalnie, aż nagle sam przełącza się na benz.
Jest tak: gdy danego dnia pierwszy raz daje LPG to jedzie normalnie z 15km, ale jak już się wyłączy, a ja dalej próbuje to się już co chwila sam przełącza na benz.
Już jestem umówiony do gazowników z ELPIGAZU ale z góry wiem, że zaczną od wymiany kompa i potem będą wymieniać dalej (byłem u nich kilka razy na regulacji i "sprytem" nie grzeszą)
pozdrawiam i liczę na podpowiedzi



Dzida - 2007-11-26, 05:16
" />Nic nie pomogę ;| Być może komp dostaje złe dane z jakiegoś czujnika... Nie mam pojęcia



Bazan - 2007-11-26, 20:02
" />no i byłem u gazowników "Panie nic nie pomożemy komp trza wymienić" ~500,-




zmywok - 2007-11-26, 20:07
" />To wolałbym przerobić go na tradycyjną śrube zamiast krokowego
ja mam tak zrobione i nic sie nie psuje bo nie ma co



Vitec - 2007-11-26, 20:12
" />
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu