Promocje w Tesco
ping - czwartek 20 lis 2008 17:57:29
Dobra rada. Uważajcie na nie. Często zdarza się, że na półkach mamy cenę "promocyjną", po czym przy kasie okazuje się, niestety, że cena wcale nie jest okazyjna. Kilka razy się o tym przekonałem. Oczywiście wtedy nikogo z kierownictwa nie ma pod ręką, a wszystkie gromy od klientów zbierają kasjerki. Trzeba sprawdzać paragony.
Madzia - środa 28 paź 2009 12:54:57
Heyka rzeczywiście kilka razy sama się przejechałam na tych cenach z półki i przy kasie. i to zazwyczaj na drobnicy po kilka groszy że niektórzy wstydzą się odezwać. Co ciekawe sprawdzałam czytnikiem i wykazuje inne ceny niż przy kasie. Z tego co pamiętam to na zachodzie w Stokrotce był baner że jak znajdziesz inną cenę niż przy kasie to coś zwracali czy dawali upust. A jeszcze było, może jest dalej tak w Stokrotce że jak znajdziesz na półce przeterminowany towar i pokażesz to za darmo dawali dwie szt czy jakoś tak. Ale nie o tym tu rozmawiamy. Nie wiem czy w Chełmie jest jeszcze taki sklep gdzie robią tak klienta z cenami niż Tesco. Najciekawiej wyglądają ci którzy już nerwowo nie wytrzymują. Cenzura leci do biednych kasjerek które chyba nie są winne.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
ping - czwartek 20 lis 2008 17:57:29
Dobra rada. Uważajcie na nie. Często zdarza się, że na półkach mamy cenę "promocyjną", po czym przy kasie okazuje się, niestety, że cena wcale nie jest okazyjna. Kilka razy się o tym przekonałem. Oczywiście wtedy nikogo z kierownictwa nie ma pod ręką, a wszystkie gromy od klientów zbierają kasjerki. Trzeba sprawdzać paragony.
Madzia - środa 28 paź 2009 12:54:57
Heyka rzeczywiście kilka razy sama się przejechałam na tych cenach z półki i przy kasie. i to zazwyczaj na drobnicy po kilka groszy że niektórzy wstydzą się odezwać. Co ciekawe sprawdzałam czytnikiem i wykazuje inne ceny niż przy kasie. Z tego co pamiętam to na zachodzie w Stokrotce był baner że jak znajdziesz inną cenę niż przy kasie to coś zwracali czy dawali upust. A jeszcze było, może jest dalej tak w Stokrotce że jak znajdziesz na półce przeterminowany towar i pokażesz to za darmo dawali dwie szt czy jakoś tak. Ale nie o tym tu rozmawiamy. Nie wiem czy w Chełmie jest jeszcze taki sklep gdzie robią tak klienta z cenami niż Tesco. Najciekawiej wyglądają ci którzy już nerwowo nie wytrzymują. Cenzura leci do biednych kasjerek które chyba nie są winne.