Spalanie w silnikach z wtryskiem
mAx - 2006-08-26, 09:55
" />Witam. Od dluzszego czasu zastanawiam sie nad tematem hamowania silnikiem. Wszyscy podaja ze auto wtedy nie pali absolutnie nic, stad moje pytanie. Czy aby na pewno? W jaki sposob w takim razie silnik utrzymywany jest na "chodzie" ?
tfidos - 2006-08-26, 09:59
" />
Dzida - 2006-08-26, 10:57
" />No... Zacznijmy od początku. Odpalasz silnik i chodzi na luzie, na jałowych obrotach. Żeby się wszystko kręciło musi dostać paliwo. Minimalne dawki, ale musi. Wciskasz gaz do oporu do samochód dostaje max paliwa i przykładowo gdy jesteś na końcu obrotomierza puszczasz gaz (cały czas na luzie) i co? Silnik nie dostaje paliwa. (mówimy o tych na wtrysku). Jest napędzany siłą rozpędu samego siebie. Koła zamachowego, alternatora no i same tłoki też pędzą. Na biegu jest analogicznie.
Teraz druga sytuacja. Pchasz auto. Po prostej, płaskiej nawierzchni. Trudno jest rozpędzić? Tak samo trudno zatrzymać.
Numer trzy. Hamulce się grzeją jak pierony nie? Coś muszą zatrzymać.
Podczas gdy na tej piątce puścisz gaz, obroty spadają powoli, bo silnik jest przez sprzęgło i skrzynię biegów połączony z kołami i energia, którą normalnie zamieniałeś na ciepło hamując (masa pędzącego auta, obracające się kółka itp.) pozwala jechać autku bez gazu i wtedy silnik nie gaśnie.
Coś więcej?
mAx - 2006-08-26, 11:01
" />Nie, mysle ze to mi wystarczy Po prostu myslalem ze jednak sladowa ilosc mieszanki dostaje... ale jednak logicznie i zrozumiale mi to wytlumaczyles. Dziekizanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
mAx - 2006-08-26, 09:55
" />Witam. Od dluzszego czasu zastanawiam sie nad tematem hamowania silnikiem. Wszyscy podaja ze auto wtedy nie pali absolutnie nic, stad moje pytanie. Czy aby na pewno? W jaki sposob w takim razie silnik utrzymywany jest na "chodzie" ?
tfidos - 2006-08-26, 09:59
" />
Dzida - 2006-08-26, 10:57
" />No... Zacznijmy od początku. Odpalasz silnik i chodzi na luzie, na jałowych obrotach. Żeby się wszystko kręciło musi dostać paliwo. Minimalne dawki, ale musi. Wciskasz gaz do oporu do samochód dostaje max paliwa i przykładowo gdy jesteś na końcu obrotomierza puszczasz gaz (cały czas na luzie) i co? Silnik nie dostaje paliwa. (mówimy o tych na wtrysku). Jest napędzany siłą rozpędu samego siebie. Koła zamachowego, alternatora no i same tłoki też pędzą. Na biegu jest analogicznie.
Teraz druga sytuacja. Pchasz auto. Po prostej, płaskiej nawierzchni. Trudno jest rozpędzić? Tak samo trudno zatrzymać.
Numer trzy. Hamulce się grzeją jak pierony nie? Coś muszą zatrzymać.
Podczas gdy na tej piątce puścisz gaz, obroty spadają powoli, bo silnik jest przez sprzęgło i skrzynię biegów połączony z kołami i energia, którą normalnie zamieniałeś na ciepło hamując (masa pędzącego auta, obracające się kółka itp.) pozwala jechać autku bez gazu i wtedy silnik nie gaśnie.
Coś więcej?
mAx - 2006-08-26, 11:01
" />Nie, mysle ze to mi wystarczy Po prostu myslalem ze jednak sladowa ilosc mieszanki dostaje... ale jednak logicznie i zrozumiale mi to wytlumaczyles. Dzieki