Szarpie nadwoziem mimo wielu wymienionych rzeczy
bike - 2009-02-24, 13:36
" />Witam,
sporo już przy aucie zrobione, silnik wyremontowany, zawieszenie niby też, ale ciągle szarpie nadwoziem. Przy niezbyt delikatnej zmianie biegów nadwozie jakby się przesuwało (przód-tył). Podobny efekt gdy np. jadę na czwartym biegu powiedzmy 60km/h i szybko zdejmę nogę z gazu, albo jadąc bez wciśniętego pedału gazu (ale ciągle na biegu) szybko wcisnę. Obserwator z zewnątrz zauważył, że przy naprzemiennym ruszaniu do przodu i tyłu koło faktycznie jakby sie trochę ruszało.
Dodatkowo gdy jadę na luzie i pulsacyjnie hamuję, słychać jakieś tłuczenie (i jakby jakieś luzy) w chwili dociskanai hamulca.
Sęk w tym, że wymienione już były:
- całe wahacze górne,
- przeguby,
- łożyska,
- gumy na stabilizatorach i drążkach reakcyjnych,
- dolne wahacze nie wymieniane ale sprawdzone kilkakrotnie, sworznie i tuleje ok.
Z tyłu również wszystkie pierdoły które były powybijane zostały powymieniane.
Wiem, że mam luzy w przekładni i prawdopodobnie zaryzykuję wymianę na używaną, ale o ile się orientuję od samej przekładni nie powinno się chyba cofać całe nadwozie (efektem luzów w przekładni napewno są stuki na małych nierównościach).
Więc zanim znów wybiorę się do mechanika, może ktoś ma pomysł co jeszcze może być przyczyną szarpania całym nadwoziem?
Jedyny ślad jaki znalazłem przeszukując forum to "poduszki amortyzatora"? Jeśli tak to czy da się to sprawdzic bez wizyty u mechanika i ewentualnie gdzie tego szukać bo to dla mnie coś nowego?
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to piszcie bo już prawie jestem z auta zadowolony, ciągle tylko te cholerne stuki (ale to już wiem co) a co jeszcze gorsze to to szarpanie nadwoziem.
wbr98wa - 2009-02-24, 13:57
" />weż podnieś auto na podnośnik..np podjedz po przednia belkę i podnieś cały przód do góry i sprawdź ręcznie..może masz coś niedokręconego...
może maglownica ma juz takie luzy że lata
Mike - 2009-02-24, 14:26
" />ciężko powiedzieć, wydaje mi sie że przekładnia jest najbardziej prawdopodobna i te sworznie dolne jednak
a co do poduszki amortyzatora to u nas nie ma czegoś takiego
bike - 2009-02-24, 16:24
" />No to chociaż jedno można wykluczyć:D
Więc chyba musze jeszcze trochę kasy skołować, żeby być gotowym na ekstra wydatki i dopiero wtedy kupić maglownicę i do mechanika.
ppiotrek - 2009-02-24, 16:25
" />sprawdź dokładnie te sworznie dolne. ja je oglądałem kilka razy i nic nie widziałem... dopiero jak użyłem całej siły - szarpałem kołem - okazało się, że jest centymetrowy luz
mlodyawm - 2009-02-24, 17:27
" />Kupisz maglownice za pare km może okazać się to samo. Lepiej pozbierać trochę kasy i oddać do regeneracji.
Gr00bY - 2009-02-24, 17:49
" />Przeguby wewnętrzne. Bujałem się tak ze 4 lata aż końcu zmuszony byłem je zrobić. Jak ręką odjął
bike - 2009-02-25, 10:55
" />Ok ale tak czy siak narazie muszę jeszcze kasy dozbierać.
A z regeneracją magliwnicy to też kij wie jak by było. Pewnie trzeba by wysyłkowo to załatwić, nie wiadomo czy dobrze zrobią, bo dziś to wszystko robią na odwal się, później jakby coś było nie tak to się kłucić odsyłać itd. Przemyślę to jeszcze ale chyba zaryzykuję wymianę na używaną.
wbr98wa - 2009-02-25, 10:58
" />ja mam jak chcesz maglownice w luxik stanie
bike - 2009-02-25, 11:17
" />No wiem, pisaliśmy już kiedyś. Tylko teraz znowu się będe wahał ile faktycznie taka używka wytrzyma. A robił ktoś regenerację już i może powiedzieć jaka cena, gdzie i czy zadowalający efekt?
grzesiek84 - 2009-02-25, 11:51
" />ja dałem w tamtym roku magiel do regeneracjii, mam gdzieś nawet rachunek i gwarancje firma z łodzi, wyszło coś ponad 200zł za kompletna regeneracje, plus drązki i koncówki które kupiłem tutaj na forum. jestem zadowolony całkiem inaczej sie jedzie teraz.
bike - 2009-02-25, 18:03
" />grzesiek84 ale od tamtej pory nie zauważyłeś żadnych oznak zużycia?
Masz jakieś namiary na tę firmę?zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
bike - 2009-02-24, 13:36
" />Witam,
sporo już przy aucie zrobione, silnik wyremontowany, zawieszenie niby też, ale ciągle szarpie nadwoziem. Przy niezbyt delikatnej zmianie biegów nadwozie jakby się przesuwało (przód-tył). Podobny efekt gdy np. jadę na czwartym biegu powiedzmy 60km/h i szybko zdejmę nogę z gazu, albo jadąc bez wciśniętego pedału gazu (ale ciągle na biegu) szybko wcisnę. Obserwator z zewnątrz zauważył, że przy naprzemiennym ruszaniu do przodu i tyłu koło faktycznie jakby sie trochę ruszało.
Dodatkowo gdy jadę na luzie i pulsacyjnie hamuję, słychać jakieś tłuczenie (i jakby jakieś luzy) w chwili dociskanai hamulca.
Sęk w tym, że wymienione już były:
- całe wahacze górne,
- przeguby,
- łożyska,
- gumy na stabilizatorach i drążkach reakcyjnych,
- dolne wahacze nie wymieniane ale sprawdzone kilkakrotnie, sworznie i tuleje ok.
Z tyłu również wszystkie pierdoły które były powybijane zostały powymieniane.
Wiem, że mam luzy w przekładni i prawdopodobnie zaryzykuję wymianę na używaną, ale o ile się orientuję od samej przekładni nie powinno się chyba cofać całe nadwozie (efektem luzów w przekładni napewno są stuki na małych nierównościach).
Więc zanim znów wybiorę się do mechanika, może ktoś ma pomysł co jeszcze może być przyczyną szarpania całym nadwoziem?
Jedyny ślad jaki znalazłem przeszukując forum to "poduszki amortyzatora"? Jeśli tak to czy da się to sprawdzic bez wizyty u mechanika i ewentualnie gdzie tego szukać bo to dla mnie coś nowego?
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to piszcie bo już prawie jestem z auta zadowolony, ciągle tylko te cholerne stuki (ale to już wiem co) a co jeszcze gorsze to to szarpanie nadwoziem.
wbr98wa - 2009-02-24, 13:57
" />weż podnieś auto na podnośnik..np podjedz po przednia belkę i podnieś cały przód do góry i sprawdź ręcznie..może masz coś niedokręconego...
może maglownica ma juz takie luzy że lata
Mike - 2009-02-24, 14:26
" />ciężko powiedzieć, wydaje mi sie że przekładnia jest najbardziej prawdopodobna i te sworznie dolne jednak
a co do poduszki amortyzatora to u nas nie ma czegoś takiego
bike - 2009-02-24, 16:24
" />No to chociaż jedno można wykluczyć:D
Więc chyba musze jeszcze trochę kasy skołować, żeby być gotowym na ekstra wydatki i dopiero wtedy kupić maglownicę i do mechanika.
ppiotrek - 2009-02-24, 16:25
" />sprawdź dokładnie te sworznie dolne. ja je oglądałem kilka razy i nic nie widziałem... dopiero jak użyłem całej siły - szarpałem kołem - okazało się, że jest centymetrowy luz
mlodyawm - 2009-02-24, 17:27
" />Kupisz maglownice za pare km może okazać się to samo. Lepiej pozbierać trochę kasy i oddać do regeneracji.
Gr00bY - 2009-02-24, 17:49
" />Przeguby wewnętrzne. Bujałem się tak ze 4 lata aż końcu zmuszony byłem je zrobić. Jak ręką odjął
bike - 2009-02-25, 10:55
" />Ok ale tak czy siak narazie muszę jeszcze kasy dozbierać.
A z regeneracją magliwnicy to też kij wie jak by było. Pewnie trzeba by wysyłkowo to załatwić, nie wiadomo czy dobrze zrobią, bo dziś to wszystko robią na odwal się, później jakby coś było nie tak to się kłucić odsyłać itd. Przemyślę to jeszcze ale chyba zaryzykuję wymianę na używaną.
wbr98wa - 2009-02-25, 10:58
" />ja mam jak chcesz maglownice w luxik stanie
bike - 2009-02-25, 11:17
" />No wiem, pisaliśmy już kiedyś. Tylko teraz znowu się będe wahał ile faktycznie taka używka wytrzyma. A robił ktoś regenerację już i może powiedzieć jaka cena, gdzie i czy zadowalający efekt?
grzesiek84 - 2009-02-25, 11:51
" />ja dałem w tamtym roku magiel do regeneracjii, mam gdzieś nawet rachunek i gwarancje firma z łodzi, wyszło coś ponad 200zł za kompletna regeneracje, plus drązki i koncówki które kupiłem tutaj na forum. jestem zadowolony całkiem inaczej sie jedzie teraz.
bike - 2009-02-25, 18:03
" />grzesiek84 ale od tamtej pory nie zauważyłeś żadnych oznak zużycia?
Masz jakieś namiary na tę firmę?