Szyby elektryczne -problem
Bs - 2006-11-06, 15:55
" />
Witam!
Od paru dni mam problem ktory juz mnie max irytuje. Mam u siebie z przodu elektryczne szyby ( zachcialo mi sie wygody ) i dzien w dzien jak wyjezdzam z parkingu opuszcza sie mimowolnie moja szyba... Bylo by okay gdyby mozna ja bylo potem podniesc ale nie ona zyje wlasnym zyciem i raz jest " posluszna " a raz nie... a aura nie sprzyja milym przejazdzka z otwartym oknem. Mial ktos z Was taki problem? Napewno jest gdzies zwarcie tylko ze ze mnie taki elektryk jak baletnica wiec moze bedziecie wiedzieli jak mnie poprowadzic bym to ja decydowal kiedy chce miec opuszczona a kiedy podniesiona szybe. Z gory dzieki za pomoc
Pozdrawiam
Guail_FH - 2006-11-06, 21:14
" />proponuje przerpowadzic test bo nic sie nie dzieje samowolnie
1. odal saochod i neich chodzi na obrotach i zobacz czy sie opusci jak nei to dalej wlacz swiatla pouderzaj w drzwi namierzysz w ten sposob gdzie jest zwarcie od czego moze od kierunkowaskazu moze od swiatel poszukaj co i jak, w jakim momencie sie zaczyna opuszczac potrzes samochodem moze kable nie ma izolaci i o cos zwiera...
Bs - 2006-11-06, 21:49
" />Wlasnie rzecz w tym ze wszystkie kable dzisiaj zaizolowalem i jest to samo. Jak zdejme boczek to ewidentnie styki sa mokre.Ale kurcze w lecie tez padalo a wszystko bylo okay. Narazie szyba podjechala i ja odlaczylem wiec jest "niby" okay ale nie wiem gdzie mam szukac przyczyny ze sama jedzie w dol. Co najciekawsze jak juz jest na dole to wyraznie slychac ze silownik pracuje jakby chcial zjechac jeszcze nizej... BTW elektryka byla zakladana na prowizorke przez mojego kumpla...
BIGer - 2006-11-07, 07:13
" />zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Bs - 2006-11-06, 15:55
" />
Witam!
Od paru dni mam problem ktory juz mnie max irytuje. Mam u siebie z przodu elektryczne szyby ( zachcialo mi sie wygody ) i dzien w dzien jak wyjezdzam z parkingu opuszcza sie mimowolnie moja szyba... Bylo by okay gdyby mozna ja bylo potem podniesc ale nie ona zyje wlasnym zyciem i raz jest " posluszna " a raz nie... a aura nie sprzyja milym przejazdzka z otwartym oknem. Mial ktos z Was taki problem? Napewno jest gdzies zwarcie tylko ze ze mnie taki elektryk jak baletnica wiec moze bedziecie wiedzieli jak mnie poprowadzic bym to ja decydowal kiedy chce miec opuszczona a kiedy podniesiona szybe. Z gory dzieki za pomoc
Pozdrawiam
Guail_FH - 2006-11-06, 21:14
" />proponuje przerpowadzic test bo nic sie nie dzieje samowolnie
1. odal saochod i neich chodzi na obrotach i zobacz czy sie opusci jak nei to dalej wlacz swiatla pouderzaj w drzwi namierzysz w ten sposob gdzie jest zwarcie od czego moze od kierunkowaskazu moze od swiatel poszukaj co i jak, w jakim momencie sie zaczyna opuszczac potrzes samochodem moze kable nie ma izolaci i o cos zwiera...
Bs - 2006-11-06, 21:49
" />Wlasnie rzecz w tym ze wszystkie kable dzisiaj zaizolowalem i jest to samo. Jak zdejme boczek to ewidentnie styki sa mokre.Ale kurcze w lecie tez padalo a wszystko bylo okay. Narazie szyba podjechala i ja odlaczylem wiec jest "niby" okay ale nie wiem gdzie mam szukac przyczyny ze sama jedzie w dol. Co najciekawsze jak juz jest na dole to wyraznie slychac ze silownik pracuje jakby chcial zjechac jeszcze nizej... BTW elektryka byla zakladana na prowizorke przez mojego kumpla...
BIGer - 2006-11-07, 07:13
" />