ďťż

Ubytki płynu chłodniczego...



Dzida - 2009-01-11, 20:35
" />Mam gdzieś supeł, ale nie mam pojęcia w którym miejscu. Bardzo chciałbym go rozwiązać.

Tak artystycznie zaczynając.

Rok temu jak przyszła zima gdzieś zaczął mi spieprzać płyn chłodniczy. Szukałem to tu, to tam, obstawiałem pompe wody, chłodnice, a nawet uszczelke pod głowicą. W końcu swoje lata ma, kilometry wyjeżdżone też godne (390 tys. km. w tym momencie).

Okazało się, że to był głupi wężyk doprowadzający wode do nagrzewnicy który sparciał i przepuszczał ze starości na zagięciu.

Miło, znowu mi ulżyło, że te trupy są na tyle niezawodne że trzeba sie postarać, żeby wypluć uszczelke pod głowicą.

Ale w tym roku to samo. Ubywa mi z wyrównawczego... dosłownie "troche", na 1000 kilometrów. Powiedzmy, że na 2500 kilometrów zżera mi cały stan między minimum a maksimum w wyrównawczym, ale ni cholery nie mogę dojść którędy.

Są jakieś metody dedukjcji, żeby zobaczyć czy to uszczelka? A może wsadzić lampke UV pod fure i dobrze patrzeć, bo niektóre płyny świecą w tym świetle? Może coś da się znaleźć w spalinach, a może w oleju (niedługo wymiana, wiec moge każdemu do pomacania dać próbkę spuszczonego ). Dzisiaj wylizałem cały dół silnika i nie poczułem nigdzie płynu, bardziej pieprzoną sól...

hmmm

Może to jednak pompa wody, której nie wymieniłem jak ostatnio robiłem rozrząd, może się jej rozszczelniło... jak to sprawdzić? Będę miał zalane pasowe, czy pójdzie gdzieś bokiem? Muszę ściągać górną obudowe paska rozrządzu, żeby pozbyć sie dolnej?

jakieś pomysły? A może ktoś ma pewność, że Castrol Antifreeze świeci w UV; żebym nie chodził jak debil pod tym samochodem?

gahhhh




adamac - 2009-01-11, 20:53
" />W pompie wody od strony grodzi są korki. Jak pompa padnie czasem tamtędy leci(u mnie tak było;) )
żeby do nich dojść nie trzeba sciągać obudowy.

uszczelka: bąbelki w chłodnicy (spaliny), czasem kopci na biało, bardzo wysokie ciśnienie w układzie...
Pozdr.



mum666 - 2009-01-12, 15:00
" />Mam to samo... po troszke cały czas go ubywa z wyrównawczego, bardzo powoli... pompa wody była wymieniana, nie dolewam oleju, nie kopci ani nic z tych rzeczy. Czy ten płyn sie teleportuje do innego wymiaru czy co?



Dzida - 2009-01-12, 15:20
" />Dematerializuje sie dziwka




wbr98wa - 2009-01-12, 15:32
" />a masz LPG??? czy tylko PB bo już nie pamietam



Dzida - 2009-01-12, 15:37
" />Bez różnicy, skoro od 3 lat było dobrze.

mam LPG, nie udowodnisz mi empirycznie że to ma jakiś wpływ na konsumpcje płynu chłodniczego, parwnik wygląda na cały, z trójników mi nie cieknie, a uszczelka pod głowicą powinna byc odporna na te kilka stopni cecliusza więcej; aczkolwiek to mówie ja - racjonalny obrońca LPG



v-rod - 2009-01-13, 21:35
" />Dzida skocz do kogos kto napęłnia klimy, oni mają do kupienia kontrast. Dodaj go do płynu, tylko zapytaj ile tego na 4 litry, tylko nie wiem czy to mozna dolać do płynu, i wtedy pod lampą UV bedzie widac miejsce gdzie wycieka płyn, tylko wiesz nie wiem czy to tak mozna, bo oni dodają to do gazu od klim i tak sprawdzaja nieszczelnosc klimatyzacji



Dzida - 2009-01-13, 21:41
" />Wybadane.

Ani pompa wody, ani uszczelka pod głowicą.

Nie wiem co bo mi sie nie chce wnikać -> do laa będę dolewał, ale sączy się po skrzyni biegów więc któryś weżyk palnął.



v-rod - 2009-01-13, 21:42
" />Obstawiam ktoryś od parownika albo od tych trójnikow



stealth - 2009-01-13, 22:30
" />Jak doszedłeś co to? Udało się dojrzeć czy jakaś profi metoda? Pytam, bo też mi gdzieś wcina wodę i nie mogę zlokalizować.



Dzida - 2009-01-13, 22:34
" />Wszedłem pod samochód, odpaliłem latarke i szukałem... Wylizałem pół silnika i osłon, zacząłem lizać skrzynię biegów i gumki w jej okolicy i poczułem płyn... Da sie go też zobaczyć bez lizania, ale co język to język... Mój płyn akurat w UV nie chciał zaświecić, więc została taka metoda.

Nie mam pojęcia, co to za wężyk. Nie przejmuje się nim z nadzieją, że wytrzyma do lata



stealth - 2009-01-13, 22:49
" />Będę musiał spróbować Nie ma to jak lizanko
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu