Upalony zawór!!!
Skorpion - 2007-11-20, 07:18
" />Witam.
Panowie słyszeliście o czymś takim?! Moja Hanka pewnego dnia przestała gadać na jeden gar, czym prędzej udałem się do garażu w celu sprawdzenia co jest grane. Zero ciśnienia na 3 cylindrze!!! Wskazówka na zegarze ani drgnęła!!! Rozbieram motor, ściągam głowice a tutaj upalony zawór wydechowy!!! Wielu przyjechało to zobaczyć, bo jakoś nie dopuszczali do siebie myśli że w Hondzie upalił się zawór. Nie wiem jaka tego przyczyna, nie potrafie sobie wytłumaczyć. Robimy remont silnika, teraz bedzie gadać!!! Mieliście taką przygode? Słyszeliście o tym? Ponoć w motorach Hondy takie rzeczy się nie zdarzają... a jednak. moze uda mi się zrobic jakąś fotke o ile szlifierz nie dopadł już głowicy.
Pozdrawiam.
Vitec - 2007-11-21, 18:23
" />Naturalne zjawisko przy podpartych zaworach, żle wyregulowanych. A ile wachy Ci piła?
Skorpion - 2007-11-22, 07:42
" />hmm, no paliła ale bez masakry. Poprostu pewnego dnia ostro dostała po dupie i chyba to zaważyło. Załączam fote jak obiecałem.
stealth - 2007-11-22, 14:37
" />Kilka pytań do zdjęcia:
1. Upalony zawór to ten lewy-górny na środkowym cylindrze? Taki z dziurą?
2. Czy taka ilość nagaru to norma, mało czy raczej dużo?
Skorpion - 2007-11-22, 14:42
" />szlifierz stwierdził że nagar dość spory, ale jak na auto z przebiegiem lekko ponad 240 tys. to się nie ma co dziwićzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Skorpion - 2007-11-20, 07:18
" />Witam.
Panowie słyszeliście o czymś takim?! Moja Hanka pewnego dnia przestała gadać na jeden gar, czym prędzej udałem się do garażu w celu sprawdzenia co jest grane. Zero ciśnienia na 3 cylindrze!!! Wskazówka na zegarze ani drgnęła!!! Rozbieram motor, ściągam głowice a tutaj upalony zawór wydechowy!!! Wielu przyjechało to zobaczyć, bo jakoś nie dopuszczali do siebie myśli że w Hondzie upalił się zawór. Nie wiem jaka tego przyczyna, nie potrafie sobie wytłumaczyć. Robimy remont silnika, teraz bedzie gadać!!! Mieliście taką przygode? Słyszeliście o tym? Ponoć w motorach Hondy takie rzeczy się nie zdarzają... a jednak. moze uda mi się zrobic jakąś fotke o ile szlifierz nie dopadł już głowicy.
Pozdrawiam.
Vitec - 2007-11-21, 18:23
" />Naturalne zjawisko przy podpartych zaworach, żle wyregulowanych. A ile wachy Ci piła?
Skorpion - 2007-11-22, 07:42
" />hmm, no paliła ale bez masakry. Poprostu pewnego dnia ostro dostała po dupie i chyba to zaważyło. Załączam fote jak obiecałem.
stealth - 2007-11-22, 14:37
" />Kilka pytań do zdjęcia:
1. Upalony zawór to ten lewy-górny na środkowym cylindrze? Taki z dziurą?
2. Czy taka ilość nagaru to norma, mało czy raczej dużo?
Skorpion - 2007-11-22, 14:42
" />szlifierz stwierdził że nagar dość spory, ale jak na auto z przebiegiem lekko ponad 240 tys. to się nie ma co dziwić