ďťż

Wyjazd D



SebastianCiszewski - Czw Lis 13, 2008 11:55 pm
Planowany termin 10-14 lutego 2009 w trakcie przerwy międzysemestralnej

kierunek: Góry Opawskie




Ola - Pią Lis 14, 2008 6:56 pm
kusisz

czy lęk wysokości wyklucza mozliwość wyjzadu?



SebastianCiszewski - Pią Lis 14, 2008 8:39 pm
Jeśli chodzi o lęk wysokości kosztów, to jest on nieuzasadniony.

S.



SebastianCiszewski - Sob Lis 15, 2008 9:47 pm
Łódź Fabryczna- Głuchołazy - bilet ulgowy 17,64 w jedną stronę Tylko 65 stacji

S.




Ola - Nie Lis 16, 2008 8:34 am
czas podróży 8,5 -15 godzin
Czy w związku z tym wyjazd nie powinien być dłuższy?



SebastianCiszewski - Nie Lis 16, 2008 7:58 pm

czas podróży 8,5 -15 godzin
Czy w związku z tym wyjazd nie powinien być dłuższy?


Jak okazuje się, jedzie szybciej niż kilkoma pośpiesznymi



SebastianCiszewski - Pią Sty 23, 2009 2:36 am
Drodzy, drożsi i najdrożsi

Wiem, że panuje nerwowy czas przedsesyjny a wkrótce kampania zimowa. Zechciejcie jednak określić się czy jesteście zainteresowani wyjazdem D. Wstępnie proponuję termin 10-15 lutego. Oczywiście jak zawsze możemy termin, formę, docelowo koszty korygować. Jednak potrzebna jest informacja zwrotna. Kierunek pozostaje bez zmian, czyli okolice Głuchołazów (tak po stronie polskiej i czeskiej). Mając sygnał od zainteresowanych, przygotuję kosztorys wyjazdu. Ostateczny termin określania się 3 lutego.

pozdrawiam

Sebastian



Ola - Pią Sty 23, 2009 1:54 pm
jade



Karolina - Śro Sty 28, 2009 12:11 am
Mialam sie dopisac wiec sie dopisuje;) Jade z wami



Magda - Śro Sty 28, 2009 12:39 am
Jestem już zapisana, jednak nie będę mogła jechać jeśli wyjazd będzie miał formę taką, jak dwa ostatnie - wędrówkę z plecakami. Niestety nie mogę dźwigać. Mogę więc mieć jedynie prośbę, żeby wycieczka obejmowała chodzenie bez bagaży, zostawianie ich w schronisku etc. Rozumiem jednak,że to wprowadzałoby pewne ograniczenia i nie każdemu taka forma może odpowiadać... Jeśli by tak było - ja odpadam



Magda.M - Śro Sty 28, 2009 11:38 am
i ja się dopisuję do WYPRAWY



bewuel - Śro Sty 28, 2009 8:14 pm
Dzień dobry !
Oczywiście, że jadę
Jeśli chodzi o w wpis Magdy, ja jestem jak najbardziej za taką formą, w końcu jedziemy dla siebie, a nie dla plecaków
Gdyby jechało jeszcze kilku MĘŻCZYZN, pewnie mogli byśmy na zmianę w razie nagłej potrzeby troszkę ponosić plecak, ale choć MĘŻCZYŹNI z Nas 100%, obawiam się, że we dwójkę z Sebastianem możemy nie dać rady, szczególnie jeśli Magda zapakuje wszystko to co kobiecie najpotrzebniejsze



SebastianCiszewski - Śro Sty 28, 2009 11:16 pm
Cieszę się, że zgłaszają się kolejne osoby. Czas na jakiś zarys wyjazdu

Dzień 1 (10 luty)

Łódź-Fabryczna (15:30) - Częstochowa- Gliwice- Kędzierzyn-Koźle - Prudnik (23:02) - nocleg

Dzień 2 (11 luty)

Prudnik- Kobylica- Żabie Oczko- Dębowiec- Długota- Nowa Wieś- Trzebieszów- Pokrzywna (15,2 km)

Dzień 3 (12 luty)

Pokrzywna- Szyndzielowa Kopa- Saperska Droga- Przełęcz pod Zamkową Górą- Złodziejska Ścieżka- Przełęcz pod Kopą - Biskupia Kopa- kaplica św. Rocha - Zlate Hory (8,8 km)

Dzień 4 (13 luty)

ZH- Biskupia Kopa - Dolina Bystrego Potoku - Przełęcz Pod Pasterką - Rozdroże Pod Piekiełkiem - Bukowa Góra- Gwarkowe Skały-Jarnołtówek (6,7 km)

Dzień 5 (14 luty)

Jarnołtówek- Skowronków- szczyt Tylnej Kopy- Siodło- Górę Chrobrego- Głuchołazy Zdrój- Głuchołazy (10,9 km) - Opole - przesiadka (czas ok. 5 godz.)

Dzień 6 (15 luty)

Opole (0:57) - Koluszki - Łódź-Fabryczna (06:11)

KOSZTY:

- przejazdy ok.60 zł
- noclegi ok. 120 zł

pozdrawiam
S.



SebastianCiszewski - Czw Sty 29, 2009 3:01 pm
Właściciel noclegu nr 2 w Pokrzywnej oferuje:

- ognisko wieczorne 50 zł na grupę
- paintball 80 zł na grupę (czas gry 2-3 godz.)

Czekam na zainteresowanie

S.



SebastianCiszewski - Czw Sty 29, 2009 9:21 pm
W związku z koniecznością opłacenia zaliczki za noclegi, proszę o wpłacanie po 50 zł. Będę w p. 205 w piątek 12-15, sobota 8:30 - 10:30 oraz poniedziałek 10-16

S.



bewuel - Pią Sty 30, 2009 9:20 am
ok. będę.
Co się wlicza w ognisko? Drwa, podpałka, ogień, a może coś jeszcze? np. kiełbasa z dzika?



bewuel - Sob Sty 31, 2009 11:18 am
Czasem bywa niebezpiecznie ....

[img=http://img144.imageshack.us/img144/3569/69357753hf2.th.jpg]



Ola - Sob Sty 31, 2009 12:19 pm
teraz nie jedzie



bewuel - Nie Lut 01, 2009 6:41 am
Czy czujesz się na siłach przejąć Jej obowiązki ?



Ola - Nie Lut 01, 2009 9:22 am
Jej nic nie zastąpi.
Dlatego nawet nie mam nawet zamiaru próbować
Jadę odpocząć



bewuel - Pon Lut 02, 2009 8:37 pm
wiedziałem, że wymiękniesz



SebastianCiszewski - Śro Lut 04, 2009 3:13 pm
Moi drodzy!

Wyjazd zbliża się wielkimi krokami. Nastąpiła niewielka rotacja. Nie jadą Ania i Karolina, zastanawia się nad wyjazdem Kasia. Zatem jest nas 8+1?

Odnośnie spraw organizacyjnych związanych z wyjazdem

- nie otrzymałem uwag odnośnie dodatkowych atrakcji - ognisko, paintball (nocleg 2/4)
- miła organizatorka noclegu 4/4 zapytuje o kwestię posiłku. Proponuje obiadokolację za 15 zł i nazajutrz śniadanie za 7 zł. Myślę, że to dobre rozwiązanie. Czekam na uwagi
- będziemy przechodzić granicę, ale wystarczy dowód osobisty (ZATEM SPAKOWAĆ!!!)+ LEGITYMACJA STUDENCKA

W kwestii pakowania się...

W związku z faktem organizacji naszego wyjazdu w tej a nie innej porze roku zwracam uwagę na kilka okoliczności

1. Koniecznie dobre buty, czyli za kostkę, na traktorach, bez obcasów, dobrze sznurowane. Druga para lżejszych na zakwaterowanie.
2. Ciepłe skarpety. Można nabyć w sklepie turystycznym jedną parę porządnych skarpet. Cena ok. 15 zł.
3. Ubieramy się na cebulkę. Wygodne są polary i inne odpinane.
4. Zabieramy ciepłą czapkę (zakrywającą uszy), nie dzierganą na drutach, szalik, rękawiczki (znów polecam sklep turystyczny) z opcją jednej pary zapasowej (lubią się gubić i moczyć podczas kontaktu z opadem śnieżnym)
5. Dla chętnych- można nabyć ochraniacze na nogawki (suche końcówki, brak śniegu w butach itd.) Koszt od ok. 50 zł.
6. Można też zaopatrzyć się w jednorazowe lub wielorazowe ogrzewacze do dłoni lub stóp. Cena od 3 zł. O zastosowaniu można przeczytać w sieci.
7. Patrząc za okno, warto wrzucić do plecaka - jakiś fervex, rutinoscorbin itd.
8. Kolejny gadżet to mały termos, jak ktoś ma. Ja biorę na gorącą herbatkę/ miętkę. Na naszą grupę wystarczą max.3 szt.
9. O plecaku można wiele pisać. Nie każdy może i musi kupować nowy plecak. Jednak warto zadbać o pokrowiec na deszcz. Kosztuje od 15 zł a wiele daje.
10. Może to banał, ale na wyjazd polecają się pod-koszulki z długimi rękawami, golfy
11. Nie ma konieczności zabierania (na dziś, mam nadzieję że po załatwieniu noclegu nr 3 się nie zmieni) karimat i śpiworów. Można jednak wrzucić mały kocyk (przydaje się w pociągu)

SPRAWY WSPÓLNE:

x Marta zabiera apteczkę
x ktoś mógłby zdobyć mapę ze szlakami okolic
x bierzemy suchy prowiant na 10, 11, 12. Później dokupimy jakieś drobiazgi. Nie ma sensu dźwigać wszystkiego. Jak zwykle polecam umiarkowanie w zabieraniu 100 puszek, 5 chlebów, 3 kg ogórków i 200 szt herbaty. Później trzeba i tak zabrać to do domu.
x Ekipę podzieliłem na dwie grupy

A. szefowa Ola, Magda W., Magda M., Karolina (11, 13)
B. szefowa Marta, Bartek, Justyna, ew. Kasia (12, 14)

zespół jest odpowiedzialny w danym dniu za: przygotowanie posiłków; dopilnowanie ładu, składu i porządku; obsługę szlaku; przechowywanie apteczki; informacje turystyczno-krajoznawcze;

Tyle na gorąco cdn.



Ola - Śro Lut 04, 2009 9:57 pm
Magdo jesteśmy razem ^______^



Magda - Śro Lut 04, 2009 10:15 pm
No ba, "szefowo"



Ola - Czw Lut 05, 2009 3:22 pm
^___^ i kto będzie najlepszy?

tylko co to znaczy ta obsługa szlaku O.o



Magda - Czw Lut 05, 2009 4:38 pm
Chciałabym powiedzieć ,że my, ale z moją kondycją:P ale dobra, przemilczmy to!:D jak to co?! miotła i odgarnianie śniegu ze szlaku



bewuel - Czw Lut 05, 2009 5:09 pm


tylko co to znaczy ta obsługa szlaku O.o


to znaczy, że musisz zadbać o ciepłe napoje na szlaku, rozgrzewanie zmarzniętych dłoni i stóp, to znaczy, że musisz w przeddzień wyjścia na szlak usunąć z niego wszelkie przeszkody (np. głazy, powalone drzewa, zmienić koryta rzek itp.)

Powodzenia!



Ola - Czw Lut 05, 2009 7:59 pm

rozgrzewanie zmarzniętych dłoni i stóp, to znaczy, że musisz w przeddzień wyjścia na szlak usunąć z niego wszelkie przeszkody (np. głazy, powalone drzewa, zmienić koryta rzek itp.)
ja tu widze czarno na białym, że te 2 kwestie sa względem siebie komplementarne. Nic tak nie rozgrzewa dłoni i stóp jak odrobina pracy ^____^
Bartku, nie zmarzniesz (głazów i powalonych drzew nie zabraknie ^__^ a i miotła jakaś też się znajdzie)

zadbać o ciepłe napoje na szlaku
A grupa A może w tym czasie przygotowywać ciepłe napoje ^____^



SebastianCiszewski - Pią Lut 06, 2009 5:46 pm
Gdzieś nam umykają opinie, dlatego proszę o wypowiedzenie się:

1. Atrakcje
a. ognisko TAK NIE
b. paintball TAK NIE

2. Posiłki
a. obiadokolacja TAK NIE
b. śniadanie TAK NIE

Sebastian



SebastianCiszewski - Pią Lut 06, 2009 5:49 pm
Niestety nie zostanie pobity rekord frekwencji - ostateczna liczba uczestników = 8.

Sebastian

Ola, Magda M., Magda W., Karolina
Marta, Justyna, Bartek



SebastianCiszewski - Pią Lut 06, 2009 10:33 pm
Może to ktoś sprawdzić? Przynajmniej dla 5 osób...

http://www.pr.pkp.pl/aktualne-oferty,s,1,47.html

S.



bewuel - Sob Lut 07, 2009 11:31 am

Ta oferta jest dla Ciebie, jeżeli nie korzystasz z uprawnień do ulg ustawowych:

raczej większość z nas korzysta z ulg ustawowych, zatem nie będzie taniej



Justyna D. - Sob Lut 07, 2009 5:40 pm
Moja decyzja odnośnie atrakcji i posiłków :

1.Atrakcje
a. ognisko NIE
b. paintball TAK

2.Posiłki
a. obiadokolacja TAK
b. śniadanie TAK



Ola - Nie Lut 08, 2009 11:05 am
1. Ognisko NIE
2. Paintball TAK

1. Śniadanie niekoniecznie
2. Obiadokolacja raczej tak

Wezmę mały termos i poszukam mapy

Mamy do zebrania infromacja o 15 miesjcach: Prudnik, Kobylica, Żabie Oczko, Dębowiec, Długota, Nowa Wieś, Trzebieszów, Pokrzywna, Biskupia Kopa, Dolina Bystrego Potoku, Przełęcz Pod Pasterką, Rozdroże Pod Piekiełkiem, Bukowa Góra, Gwarkowe Skały,Jarnołtówek.
To 3-4 miejsca na osobę, zapraszam do wybierania



Magda.M - Nie Lut 08, 2009 12:08 pm
1. atrakcje
ognisko RACZEJ TAK
paintball NIE
2. posiłki
obiadokolacja NIEKONIECZNIE
śniadanie NIE



Magda - Nie Lut 08, 2009 2:03 pm
Jeśli mamy wybrać tylko jedną z atrakcji, to jestem za paintballem, choć ognisko - czemu nie
Posiłki:
1. śniadanie - myślę, że możemy sobie to zorganizować we własnym zakresie
2. obiadokolacja - jak najbardziej

Olu, myślę,że będzie dobrze jeśli podzielimy się informacjami o tych miejscach tak,że jedna osoba przygotuje o 3-4 pod rząd. Tak byłoby chyba łatwiej. Widzę,że jeszcze nikt nie podjął się wyboru, więc mam większe pole manewru chętnie przygotuje informacje o miejscach:Biskupia Kopa, Dolina Bystrego Potoku, Przełęcz Pod Pasterką, Rozdroże Pod Piekiełkiem. Może tak być?



SebastianCiszewski - Nie Lut 08, 2009 2:16 pm
Dziękuję za wpisy, czekam na brakujące.

ZBIÓRKA OSÓB JADĄCYCH Z ŁODZI

10 LUTEGO (WTOREK) - DWORZEC ŁÓDŹ-FABRYCZNA - GODZINA 15:00 (słownie: piętnasta)

KOLUSZKI - odjazd pociągu 16:08

S.



Ola - Nie Lut 08, 2009 7:55 pm
Świetnie! To ja biorę 4 pierwsze .
Zdobyłam mapę ^___^



bewuel - Nie Lut 08, 2009 9:09 pm
1. Atrakcje
a. ognisko NIE
b. paintball TAK

2. Posiłki
a. obiadokolacja TAK
b. śniadanie NIE



Justyna D. - Pon Lut 09, 2009 12:55 pm
Przygotuję informacje o trzech ostatnich miejscach z listy : Bukowa Góra, Gwarkowe Skały,Jarnołtówek.



bewuel - Pon Lut 09, 2009 3:41 pm
a ja, zabiorę wikipedie ;]



SebastianCiszewski - Nie Lut 15, 2009 2:18 pm
Zdobywcy szczytów!

Za nami kolejny wyczyn! Poszliśmy tam gdzie nogi poniosą. Nie było łatwo, ale wspólnie udało się nam pokonać mniejsze i większe przeciwności. Wiele razy próbą charakteru było mozolne wspinanie się na kolejny szczyt. Pewnie nie jeden raz każdy z nas powiedziałby - mam dość. Jednak widok pozostałych osób dodawał sił, motywacji a może złości i uporu.

Dziękuję za wspólnie spędzony czas na górskim szlaku. Na razie chlebem powszednim jest odsypianie, przepierki, nieruchawość totalna. Wkrótce zapewne powrócą wspomnienia przy wspólnych rozmowach, prezentacjach zdjęć.

Piękne wspomnienie na dziś, jutro, na zawsze...

S.



Magda - Nie Lut 15, 2009 5:56 pm
Dopiero teraz - po dłuższej drzemce, nieruszaniu się z łóżka - czuję, jak bardzo jestem zmęczona tą naszą eskapadą, jak mam problemy,żeby się poruszyć. Pewnie jak każdy z Was...A mimo wszystko myślę,że gdybyśmy zobaczyli teraz przed sobą kolejną Biskupią Kopę vel Kupę to dalibyśmy radę wejść. Było naprawdę świetnie (nie licząc paru kompromitujących upadków ). Teraz chyba już nic nam nie straszne - żadne strome zejścia (Olu, Justyno - brawo!), podejścia, śnieg po kolana.
Wam wszystkim - wielkie DANKE (Bartku, wybacz, że przejęłam Twoją kwestię )

Ta od twarożków



Justyna D. - Nie Lut 15, 2009 7:58 pm
Każda góra jest do pokonania , po tej wyprawie mogę chyba śmiało powiedzieć,że jestem w stanie przezwyciężyć swój strach czy lęk. Tysiące myśli i wspomnień tworzą między innymi xD wszystkie zabawne i wesołe momenty , ciepła (mimo tego,że było "zimno z deczka" ) atmosferka oraz jakże przepyszny, unikatowy czeski twarożek i słynna Kofoooola .

Dziękuję Wam za te wyjątkowe chwile .

P.S. Niech Salamandra pozostanie na długo wśród Nas



bewuel - Nie Lut 15, 2009 9:20 pm
Hejeczka
Cały dzień z nostalgią przeglądam zdjęcia, choć tęskniłem za domem, teraz nie mogę się w nim znaleść.
Salamandry nigdy nie zrozumiem
Będę wrzucał fotki na serwer, fotki zostaną podzielone na kilka kategorii, dziś pierwsza z nich, czyli fotki portretowe.
(Dość radykalnie zmniejszona rozdzielczość, dla chętnych na CD w wysokiej rozdzielczości)

link wykreślony:administrator

Pozdrawiam:)



Marta B - Nie Lut 15, 2009 11:25 pm
Odpowiadając Bartkowi - zimno z deczka!
Fotki portretowe już przejrzałam, niczego sobie
Minął dopiero jeden dzień od wyprawy, ale już strasznie mi Was Wszystkich brakuje.
Naszych powiedzonek, wierszyków, rozmów, brnięcia po śniegu, mozolnego wspinania się pod górę, jeszcze trudniejszego schodzenia w dół, wspólnego jedzenia na szlaku, walki z wiatrem wiejącym w twarz, z mokrymi butami, z zimnem…
Tylko Salamandry mi nie brakuje, bo jest ciągle ze mną. To nic Bartku, że jej nie rozumiesz. Ona na pewno rozumie Ciebie:)
A w ogóle to wciąż mam tych kilka(naście) stempelków z zakonu Salamandrytów, czy też potocznie mówiąc, Franciszkanów. Parę osób chciało je mieć, dajcie znać kto, to przekażę je jakoś (coś wymyślę, w końcu jestem sawantem)
To będzie dobry pretekst żeby was znowu zobaczyć;)



Ola - Pon Lut 16, 2009 11:40 am
Bardzo mi Was brakuje. Brakuje mi też lęku wysokości, ale to jakoś przeżyję.
Po tak wspaniałym wyjeździe trudno powrócic do rzeczywistości, tym bardziej, że każdy z Nas odkrył w sobie sawanta.
Tylko Salamandra może nam ten powrót ułatwić.
W hołdzie Pramatce piekę dziś bananowca, chetni do uczczenia Jej Osoby proszeni sa o kontakt.

Było cudownie.
A jeszcze wczoraj wspólnie marzliśmy na dworcu.
Dziś od rana z nosem w książkach, z wyłącznością na kaloryfer nie mogę uwierzyć, że to wszystko miało miejsce.
Lawiny, wyścig po jajka, duchy mostków, kot, który chciał zostać pasztetem, Verstehen!, ucieczka Beti z zakładu, trasa koncertowa niezwykłego zespołu muzycznego... m.in.

Pozdrawiam

P.S. Magda zalicza dziś jive'a.



Magda - Pon Lut 16, 2009 6:56 pm
W ramach zachęty do nostalgicznych wspomnień i ja wrzucam zdjęcia
link wykreślony:administrator



Magda.M - Pon Lut 16, 2009 10:21 pm
Hej hej i jeszcze raz:D
Wyjazd jaki był każdy widział, gdyby nie było super, byłoby byle jak:D
A tak na poważnie. Nie ma słów aby opowiedzieć te mile spędzone chwile. Przeglądam zdjęcia i nie mogę powstrzymać się od śmiechu, ale jednak po chwili łza się w oku kręci, że jesteście gdzieś daleko i że to Łódź (i jej okolice) a nie Opawskie.
A Salamandra rozumie nas wszystkich:D
Proszę o stempelki z zakonu Salamandrytów i kawałek bananowca:D
Pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia:))



bewuel - Pon Lut 16, 2009 10:29 pm
Kolejna porcja fotek
Tym razem [link wykreślony:administrator] (wszystkie te na których jest więcej niż jedna osoba )
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu