ďťż

Zakup samochodu bez rejestracji...



Chmura - 2010-02-04, 17:26
" />Sprawa ma się tak. znajomy ma do sprzedania civic po stłuczce, chce go pogonic za grosze. Chcialem go odkupic od niego ale nie znam sie na tych sprawach czy da rade wziąść go bez rejestracji na części? Bo teraz nie ma warunków do tego z=żeby rozbierać całe auto na części i same części od niego odkupić? Coś poradzicie ?




Vasyl182 - 2010-02-04, 17:38
" />Spisujesz normalnie umowę na Jana Kowalskiego, Twój kumpel zanosi umowę do urzędu wyrejestrowuje samochód, ty 'swoją' umową podcierasz sobie tyłek i spuszczasz w kiblu. Rozbierasz sobie to autko w wolnych chwilach gdzieś w stodole, tniesz budę i na złom.
Ślad po samochodzie ginie..



dEboo - 2010-02-05, 09:09
" />trochę to dziwne co mówisz. Bo wg. polskiego prawa auto musi być zarejestrowane i odprowadzane składki nawet jak stoi w krzakach 15 lat. Auto może być wyrejestrowane tylko przez stacje utylizacji pojazdów więc z niej musisz załatwiać papiery. Inaczej sprawa się ma jeżeli kupisz auto już bez prawa do rejestracji wtedy masz to w żopie. Lepiej dowiedz się dokładnie u jakiegoś znajomka ogarniętego w prawie, bo skarbówki na karku za kilka lat nie trudno się dorobić.



Vasyl182 - 2010-02-05, 12:47
" />Zadam jedno ale jakże zaj....cie ważne pytanie: Co chcesz z tym autem potem robić, czy rozkręcić na części czy za jakiś czas nim normalnie się po drogach poruszać ?

Jeśli odpowiedź nr 1, to sposób który napisałem wyżej będzie idealny.. może niezbyt legalny ale przechodzi on bez najmniejszego problemu, wymyślasz sobie jakieś dane i kupujesz. Ani kumplowi, ani Tobie nic nie grozi




Chmura - 2010-02-05, 13:36
" />Vasyl182 jak najbardziej 1 opcja. Ma to być mały składzik części a że jest to ta sama wersja co moja i też usdm wiec przydatnych części będzie sporo. Największa lipa jest z tym że on mieszka 10km odemnie, warunki nie sprzyjają (chodz zaczynają sprzyjać ) od rozbiórki samochodu... I dlatego wolał bym mieć go na miejscu i w wolnych chwilach bym mógł go sobie rozbierać... Jeśli by twój pomysł wypalił to skłonił bym się ku niemu.



Vasyl182 - 2010-02-05, 13:46
" />W takim razie nie masz się co zastanawiać. Nie Ty pierwszy i nie ostatni bez szwanku przejdziesz przez taką lukę prawną



Chmura - 2010-02-05, 14:11
" />Bądźmy dobrej myśli. Dzięki za pomoc



tomaszko - 2010-02-05, 18:00
" />Zamiast wymyślać dane, bo to łatwo dojść ze taka osoba nie istnieje, lepiej jest pójść sposobem na menela. Czyli kupujesz skrzynkę wina i pytasz się takiego pod sklepem czy ma ochotę na układ



Ryba - 2010-02-05, 19:43
" />A ja sądzę, że jeszcze bezpieczniej jest zapłacić 100 czy 200 zł, i iśc z blachami i dowodem na szrot - za tyle spisza z Tobą umowę i po problemie, a spisujesz na Legalną firmę i generalnie niczego nie musisz się obawiać.



michaled6 - 2010-02-06, 18:18
" />



Ryba - 2010-02-06, 19:16
" />Ja w Łodzi, malucha w ten sposób utylizowałem kosztowało mnie to chyba 150, nie pamiętam dokładnie, to było 2 lata temu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu