Zapłon zimny silnik wilgoć
Wilhorn - 2010-04-07, 11:25
" />Witam!
Po nocy spędzonej na dworze samochód nie chce odpalić. Akumulator etc są w porządku jak mniemam, ale chyba coś wilgotnieje i dlatego nie chce odpalić. Po jakimś czasie męczenia i wietrzenia po otwarciu klapy zapala i nie ma problemu aż do następnego ranka po niejeżdzonej nocy. Chyba coś wilgotnieje, wie może ktoś co i jak to zmienić? Kable? Może coś ze świecami? A może coś z paliwem?
Nagrzany silnik pali już bez problemu.
dgdarius777 - 2010-04-10, 20:04
" />Witam . Sprawdź najpierw kable czy nie mają przebicia . Najlepiej w ciemnym miejscu przy podniesionej masce sprawdź czy nie ma iskrzenia na kablach jeśli jest to od razu do wymiany - przy okazji jeżeli nie były wymieniane dawno świece to też by przydały by się może nowe . Jeśli to nie pomoże to trzeba szukać dalej . Pozdro .
bubu - 2010-04-12, 19:27
" />hej, nie wiem czy już rozwiązałeś ten problem ale może warto zajrzeć na stan aparatu zapłonowego, np. stan jego uszczelki. Ja miałem rozwaloną u dołu normalnie za mocno był skręcony i wypchało usczelke i rano miałem problemy. Teraz poszedł silikon taki mocny czarny i jest chyba lepiej. Ale z drugiej strony zrobiło się cieplej na dworze i może to być mylące. Czekam na deszcze w nocy i zimniejszą noc i sprawdze rano.
Pozdrawiam
Detor - 2010-04-12, 19:39
" />Dokłądnie, może poprostu masz w kopułce wilgotno. Ja tak miałem. Wczesniej zapalał ale przy dodawaniu gazu nie wchodził na obroty bo sie"dusił". Po wysuszeniu jest idealnie.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Wilhorn - 2010-04-07, 11:25
" />Witam!
Po nocy spędzonej na dworze samochód nie chce odpalić. Akumulator etc są w porządku jak mniemam, ale chyba coś wilgotnieje i dlatego nie chce odpalić. Po jakimś czasie męczenia i wietrzenia po otwarciu klapy zapala i nie ma problemu aż do następnego ranka po niejeżdzonej nocy. Chyba coś wilgotnieje, wie może ktoś co i jak to zmienić? Kable? Może coś ze świecami? A może coś z paliwem?
Nagrzany silnik pali już bez problemu.
dgdarius777 - 2010-04-10, 20:04
" />Witam . Sprawdź najpierw kable czy nie mają przebicia . Najlepiej w ciemnym miejscu przy podniesionej masce sprawdź czy nie ma iskrzenia na kablach jeśli jest to od razu do wymiany - przy okazji jeżeli nie były wymieniane dawno świece to też by przydały by się może nowe . Jeśli to nie pomoże to trzeba szukać dalej . Pozdro .
bubu - 2010-04-12, 19:27
" />hej, nie wiem czy już rozwiązałeś ten problem ale może warto zajrzeć na stan aparatu zapłonowego, np. stan jego uszczelki. Ja miałem rozwaloną u dołu normalnie za mocno był skręcony i wypchało usczelke i rano miałem problemy. Teraz poszedł silikon taki mocny czarny i jest chyba lepiej. Ale z drugiej strony zrobiło się cieplej na dworze i może to być mylące. Czekam na deszcze w nocy i zimniejszą noc i sprawdze rano.
Pozdrawiam
Detor - 2010-04-12, 19:39
" />Dokłądnie, może poprostu masz w kopułce wilgotno. Ja tak miałem. Wczesniej zapalał ale przy dodawaniu gazu nie wchodził na obroty bo sie"dusił". Po wysuszeniu jest idealnie.