zbiornik paliwa, przewód - wyciek
simon_55 - 2006-12-20, 23:18
" />witam! zauwazylem ze cieknie mi paliwo. najbardziej po jezdzeniu bo smierdzi wacha i kapie prawie ze ciurkiem. na poczatku myslalem ze to bak juz nie daje rady ale to jakis przewod bo leci wacha wtedy gdy pompa dziala lub gdy po zgaszeniu, paliwo splywa z powrotem do zbiorika. i moje pytanie brzmi: czy ktos mial podobnie?? i czy duzo z tym roboty bedzie bo z czasem u mnie kiepsko
z gory dzieki
siviq - 2006-12-20, 23:45
" />mój brat tak mial w ceerce. robili mu to w aso i pozakladali jakies normalne wezyki, nie jak w oryginale siakies specjalne przewody. tak jezdzi rok, zrobil z 25000 i szafa gra.
robota na poltora godziny
radze sie tym zajac, bo raz ze niebezpiecznie, dwa takie cos kosztuje:/
pozdro
Wisnia6 - 2006-12-20, 23:56
" />Pisałem już o tym kiedyś, sam w swojej uciąłem do połowy te przewody i naciągnąłem ciśnieniowe wężyki, skręciłem cybantami i do dzisiaj tak jeżdżę.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
simon_55 - 2006-12-20, 23:18
" />witam! zauwazylem ze cieknie mi paliwo. najbardziej po jezdzeniu bo smierdzi wacha i kapie prawie ze ciurkiem. na poczatku myslalem ze to bak juz nie daje rady ale to jakis przewod bo leci wacha wtedy gdy pompa dziala lub gdy po zgaszeniu, paliwo splywa z powrotem do zbiorika. i moje pytanie brzmi: czy ktos mial podobnie?? i czy duzo z tym roboty bedzie bo z czasem u mnie kiepsko
z gory dzieki
siviq - 2006-12-20, 23:45
" />mój brat tak mial w ceerce. robili mu to w aso i pozakladali jakies normalne wezyki, nie jak w oryginale siakies specjalne przewody. tak jezdzi rok, zrobil z 25000 i szafa gra.
robota na poltora godziny
radze sie tym zajac, bo raz ze niebezpiecznie, dwa takie cos kosztuje:/
pozdro
Wisnia6 - 2006-12-20, 23:56
" />Pisałem już o tym kiedyś, sam w swojej uciąłem do połowy te przewody i naciągnąłem ciśnieniowe wężyki, skręciłem cybantami i do dzisiaj tak jeżdżę.