bzyki w skrzyni biegów
Zapart_P - 2006-06-13, 06:31
" />Objaw taki: od czasu do czasu coś mi robi bzzzzzzzyyyyzzzyyzyz, złapię za lewarek skrzyni biegów, lekko go dotknę i przestaje, puszczam, znowu. Potem 2 tygodnie spokoju i znowu bzyczy. Doprowadza mnie to do szału. Występuje to na równej drodze (jakby ktoś chciał zobaczyć równy asfalt, to moge pokazać miejsce, gdzie jest pare kilometrów) przy niewielkim obciążeniu silnika. Brzęczy jak tiktaki i już nie moge wytrzymać. Co to może być?
Randal - 2006-06-13, 06:39
" />U mnie też tak jest czasami. To raczej wajcha albo gałka wpada w wibracje! Wystarczy lekko dotknąć i przestaje.
Zapart_P - 2006-06-13, 06:48
" />Ale pare razy mi się włączyło nawet na 50 kilometrów. Już mam takie abstrakcyjne pomysły jak temu zaradzić... McGuywer?
elmer - 2006-06-13, 11:40
" />To jest wyrobiona tuleja w lewarku, w miejscu połączenia z wybierakiem lub zyżyte gumy amortyzujące, które są między tunelem a mocowaniem lewarka (tym drugim "patyku", który idzie do skrzyni).
Spróbuj na kanale mocniej/lżej dokręcić wybierak do lewarka, być może coś zaradzisz. Pamietaj, że ta śruba nie ma być dokręcona mocno (do końca), bo będzie Ci strasznie ciężko zmieniać biegi.
Guail_FH - 2006-06-13, 13:05
" />Jak sie silniczek rozgrzjee i podciagne do 6-7 k to mi tez tak nawala ale z innej przyczyny.. mam short shift ktory jak wiadomo jest dluzszy na dole i uklad wydechowuy troszke podciagniety do gory co zaowocowalo stukaniem drazka o rure wydechu ... teraz juz prawie tego nei slysze bo wycie skrzyni biegow zaglusza stukanie wszyscy sie smieja ze mam sieczkarke a nei silnik
barni - 2006-06-17, 08:39
" />tez tak mam.myslalem,ze olej sie zuzyl albo cos,ale jest w porzadku..mechanik powiedzial tylko "poki nic sie nie dzieje to trzeba jezdzic,jezdzic i jeszcze raz jedzic"...zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Zapart_P - 2006-06-13, 06:31
" />Objaw taki: od czasu do czasu coś mi robi bzzzzzzzyyyyzzzyyzyz, złapię za lewarek skrzyni biegów, lekko go dotknę i przestaje, puszczam, znowu. Potem 2 tygodnie spokoju i znowu bzyczy. Doprowadza mnie to do szału. Występuje to na równej drodze (jakby ktoś chciał zobaczyć równy asfalt, to moge pokazać miejsce, gdzie jest pare kilometrów) przy niewielkim obciążeniu silnika. Brzęczy jak tiktaki i już nie moge wytrzymać. Co to może być?
Randal - 2006-06-13, 06:39
" />U mnie też tak jest czasami. To raczej wajcha albo gałka wpada w wibracje! Wystarczy lekko dotknąć i przestaje.
Zapart_P - 2006-06-13, 06:48
" />Ale pare razy mi się włączyło nawet na 50 kilometrów. Już mam takie abstrakcyjne pomysły jak temu zaradzić... McGuywer?
elmer - 2006-06-13, 11:40
" />To jest wyrobiona tuleja w lewarku, w miejscu połączenia z wybierakiem lub zyżyte gumy amortyzujące, które są między tunelem a mocowaniem lewarka (tym drugim "patyku", który idzie do skrzyni).
Spróbuj na kanale mocniej/lżej dokręcić wybierak do lewarka, być może coś zaradzisz. Pamietaj, że ta śruba nie ma być dokręcona mocno (do końca), bo będzie Ci strasznie ciężko zmieniać biegi.
Guail_FH - 2006-06-13, 13:05
" />Jak sie silniczek rozgrzjee i podciagne do 6-7 k to mi tez tak nawala ale z innej przyczyny.. mam short shift ktory jak wiadomo jest dluzszy na dole i uklad wydechowuy troszke podciagniety do gory co zaowocowalo stukaniem drazka o rure wydechu ... teraz juz prawie tego nei slysze bo wycie skrzyni biegow zaglusza stukanie wszyscy sie smieja ze mam sieczkarke a nei silnik
barni - 2006-06-17, 08:39
" />tez tak mam.myslalem,ze olej sie zuzyl albo cos,ale jest w porzadku..mechanik powiedzial tylko "poki nic sie nie dzieje to trzeba jezdzic,jezdzic i jeszcze raz jedzic"...