Co za nie sprawiedliwość
matx2 - 2007-10-14, 12:27
" />W dniu 12.10.2007 pojechałem z moja dziewczyna do Kina do Cinema City w sosnowcu, które mieści sie w tym nowo otwartym centrum handlowym, zaparkowałem hanie blisko wejścia do korytarza w parkingu podziemnym... Film Super ("Gwiezdny Pył") ale wychodząc na parking widzę hanie a a na niej rysę o długości około 40 cm wzdłuż polowy drzwi i przez caly tylni błotnik, to uderzam do ochroniarza który poinformował mnie że on nic nie widział (oczywiście) i pokierował mnie do monitoringu, gdzie poinformowali mnie ze na parkingu nie maja kamer... żenada po prostu, Hania trafiła już na warsztat i już sie naprawia...
Ale osobiście przyznaje sie ze jak bym widział tego kto to robi to chyba udusił bym go a potem to sam nie wiem...
Szczerze odradzam parkowanie na tym parkingu... Bo jak ktoś buduje parking podziemny i nie ma na nim kamer to po prostu szok, mogą tam kraść, niszczyć i co bać...
Dość często pojawiałem sie tam w kinie, ale od teraz to sie zmieni...
piotlecek - 2007-10-14, 12:34
" />Witaj w gronie ja tez mam wgniecione drzwi i tylny błotnik bo jakieś frajer wycofywał na parkingu i tez mnie zachaczłl i pojechał oczywiście...
tiacocstoe - 2007-10-14, 12:36
" />ja mialem jakis rok temu takie samo zajscie.. tylko u tesciow pod wiezowcem. Najgorsza jest ta bezsilnosc ze nie mozna gnoja dorwac. A swoja droga to nie wiem co pojebom po tym ze komus autko uszkodza
matx2 - 2007-10-14, 12:36
" />Nop oczywiscie, w sumie moj to mial szczescie ze uciekl bo bym go zatluk kluczem do kol...
piotlecek - 2007-10-14, 12:54
" />Ja też niestety nie wiem do tej pory kto to... ale wyglądało to na niechcące porysowanie i wgniecenie niż z jakoś specjalnie... musisz ochłonąć i się pogodzić niestety jesteś bezsilny w takiej sytuacji...
Dzilas - 2007-10-14, 14:23
" />i ja zastalem ostatnio wgnieciony przedni prawy blotnik i potrzaskany kierunek jak wyszedlem z kina.. lecz bez sprawcy to moge sobie jedynie naprawic to na swoj koszt.. tylko, że nie stałem na strzezonym parkingu, wiec nie moge miec do nikogo pretencji oprocz tego co we mnie wjechal
kamel987 - 2007-10-14, 14:30
" />Juwenalia malta 2007, sobie powracam do auta i spoko jade do domu.....
Rano sie budzę patrzę nie mam powietrza w oponie super.....
Przyglądam się a przez cała oponę wielki wręcz rów! Wnioski? Ktoś spuścił mi powietrze i jechałem do domu na flaku, a nawet nie poczułem! Leciałem trasą 160km/h wulkanizator powiedział, że miałem szczęście, że nie wybuchła bo bym z nim nie rozmawiał już..... koszt 150 złotych nowa opona.
Dodatkowo wielka rysa przez bok..... do dzisiaj bez szpachtlu i lakieru..... tak sobie z nią jeżdzę....
"Im bardziej poznaję ludzi tym bardziej kocham psy"......zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
matx2 - 2007-10-14, 12:27
" />W dniu 12.10.2007 pojechałem z moja dziewczyna do Kina do Cinema City w sosnowcu, które mieści sie w tym nowo otwartym centrum handlowym, zaparkowałem hanie blisko wejścia do korytarza w parkingu podziemnym... Film Super ("Gwiezdny Pył") ale wychodząc na parking widzę hanie a a na niej rysę o długości około 40 cm wzdłuż polowy drzwi i przez caly tylni błotnik, to uderzam do ochroniarza który poinformował mnie że on nic nie widział (oczywiście) i pokierował mnie do monitoringu, gdzie poinformowali mnie ze na parkingu nie maja kamer... żenada po prostu, Hania trafiła już na warsztat i już sie naprawia...
Ale osobiście przyznaje sie ze jak bym widział tego kto to robi to chyba udusił bym go a potem to sam nie wiem...
Szczerze odradzam parkowanie na tym parkingu... Bo jak ktoś buduje parking podziemny i nie ma na nim kamer to po prostu szok, mogą tam kraść, niszczyć i co bać...
Dość często pojawiałem sie tam w kinie, ale od teraz to sie zmieni...
piotlecek - 2007-10-14, 12:34
" />Witaj w gronie ja tez mam wgniecione drzwi i tylny błotnik bo jakieś frajer wycofywał na parkingu i tez mnie zachaczłl i pojechał oczywiście...
tiacocstoe - 2007-10-14, 12:36
" />ja mialem jakis rok temu takie samo zajscie.. tylko u tesciow pod wiezowcem. Najgorsza jest ta bezsilnosc ze nie mozna gnoja dorwac. A swoja droga to nie wiem co pojebom po tym ze komus autko uszkodza
matx2 - 2007-10-14, 12:36
" />Nop oczywiscie, w sumie moj to mial szczescie ze uciekl bo bym go zatluk kluczem do kol...
piotlecek - 2007-10-14, 12:54
" />Ja też niestety nie wiem do tej pory kto to... ale wyglądało to na niechcące porysowanie i wgniecenie niż z jakoś specjalnie... musisz ochłonąć i się pogodzić niestety jesteś bezsilny w takiej sytuacji...
Dzilas - 2007-10-14, 14:23
" />i ja zastalem ostatnio wgnieciony przedni prawy blotnik i potrzaskany kierunek jak wyszedlem z kina.. lecz bez sprawcy to moge sobie jedynie naprawic to na swoj koszt.. tylko, że nie stałem na strzezonym parkingu, wiec nie moge miec do nikogo pretencji oprocz tego co we mnie wjechal
kamel987 - 2007-10-14, 14:30
" />Juwenalia malta 2007, sobie powracam do auta i spoko jade do domu.....
Rano sie budzę patrzę nie mam powietrza w oponie super.....
Przyglądam się a przez cała oponę wielki wręcz rów! Wnioski? Ktoś spuścił mi powietrze i jechałem do domu na flaku, a nawet nie poczułem! Leciałem trasą 160km/h wulkanizator powiedział, że miałem szczęście, że nie wybuchła bo bym z nim nie rozmawiał już..... koszt 150 złotych nowa opona.
Dodatkowo wielka rysa przez bok..... do dzisiaj bez szpachtlu i lakieru..... tak sobie z nią jeżdzę....
"Im bardziej poznaję ludzi tym bardziej kocham psy"......