Ekonomiczne spalanie
EMER - 2009-06-07, 13:31
" />Orientuje się ktoś przy jakiej prędkości i na jakim przełożeniu jest najbardziej ekonomiczne spalanie w Hondzie Civic IV z 88r. D13B1 ?
adamo191988 - 2009-06-07, 13:43
" />Ja jak chce u siebie spokojnie pojechać to kręce ją do 2,5-3 tys i na 5 90-100 ale ważne żeby nie używac przy przyspieszaniu gazu do podłogi tylko leciuko wcisnąć pedał i ona sie na spokojnie w kreci ,ale nie na co schodzic po niżej 2 tys lepiej już zredukować i na niższym biegu przytrzymac ją na wyższych obrotach i to jest napewno zdrowsze dla silnika, do tego pamiętajmy o odpowiednim ciśnieniu w oponach, ja sprawdzam min. raz w tygodniu. Jeśli chcemy jezdzic ekonomicznie pamiętajmy też ,żeby nie chamować gwałtownie i zaraz spowrotem przyspieszac lepiej zachować dystans i wychamowac samochód silnikiem. Ja swoim 1.5 w trasie zszedłem do ok. 5,7l -6l na 100 ale naprawde spokojnie i ekonomicznie jechałem. POzdro ekspertem nie jestem ale zawsze to jakies wskazowki
Borobej - 2009-06-07, 18:04
" />Przy gaźniku to trzeba z pedałem gazu uważać, ale na wtrysku nie ma to chyba znaczenia. I tak silnik nie dostanie więcej, niż powinien, nawet na ucho mozna się przekonać, że od pewnej głębokości wdepnięcia nie buczy głośniej.
Doświadczalnie i według tych szczątkowych danych ze specyfikacji najbardziej ekonomicznie jeździ się po krajowych, 90km/h. Na A2 ostatnio spaliłem prawie cały zbiornik przy niecałych 500km, dużo za dużo, a jechało się nawet 160 chwilami. Bardzo nieopłacalnie.
EMER - 2009-06-08, 08:43
" />dzięki
Bonio_EQ - 2009-06-09, 21:28
" />borbej to strasznie duzo Ci hohlowala,moja d15b2 jak ja kupowalem (w gnieznie) do mnie do miasta miala dystans 550km. w gnieznie zatankowalem na maxa,przyjechalem do siebie,nie byla to oszczedna jazda bo srednio jechalo sie od 120-140km/h w porywach do 190... silnik zjaral mi nie wiem ile ale wskazowka od baku pokazala mi 2mm ponizej polowy zbiornika... nie wiem moze to tez zalezy od kondychy filtra paliwa?ukladu paliwowego i ogolnej kondychy silnika?
mlodyawm - 2009-06-09, 21:33
" />Zero gwałtownych przyspieszeń, jedynka tylko do ruszenia, i zmieniaj biegi co 20km/h
Mi na trasie przy jeździe na dotarciu tak do 3tyś spaliła 5,6l/100
Borobej - 2009-06-11, 22:18
" />Bonio - filtrem paliwa i układem wydechowym to swoją drogą muszę się zająć. Wydech ma chyba lekki przedmuch, a filtr już długo jeździ, więc pewnie fajny nie jest.
Natomiast przy prędkościach rzędu 90-120 nadal mam zasięg trochę ponad 700km na zbiorniku, więc tragedii nie ma. Ten wypad, o którym pisałem, to był w czasie ulew dwa tygodnie temu z pełną załogą na pokładzie, a do tego obroty nie schodziły poniżej 3000RPM o ile nie stałem. Wtedy umie wypić.
Wroński - 2009-06-12, 07:02
" />1. Jedź na najwyższym możliwym biegu, na najniższych możliwych obrotach.
2. Włączaj wyższy bieg najpóźniej po osiągnięciu 2500 obr./min w silniku benzynowym lub 2000 obr./min w silniku Diesla.
3. Przyspieszaj â jeśli warunki drogowe na to pozwalają â dynamicznie, wciskając pedał gazu do Âź głębokości.
4. Nie jedź na luzie â jeśli planujesz zatrzymanie lub spowolnienie ruchu, tocz się na biegu, bez naciskania pedału gazu.
5. Uruchamiaj silnik bez (wciskania pedału) gazu.
6. Ruszaj od razu. Nie rozgrzewaj silnika na postoju.
7. Gaś silnik, jeśli przewidujesz, że zatrzymanie potrwa dłużej niż 30 sekund.
8. Wyłączaj zbędne odbiorniki prądu. Klimatyzacji używaj z umiarem.
9. Bądź przewidujący â unikaj zbędnych przyspieszeń i hamowań.
10. Unikaj zbędnego obciążenia.
11. Ograniczaj opory toczenia i aerodynamiczne, dbaj o właściwe
ciśnienie w oponach. Dbaj o właściwy stan techniczny auta (silnik, zawieszenie).
12. Planuj podróż â czy jest konieczna, czy trasa jest optymalna, czy samochód jest najlepszym środkiem transportu? Unikaj jazdy na dystansie poniżej 4 km.
Należy zawsze pamiętać, że w sytuacji zagrożenia na drodze zapominamy o powyższych zasadach i robimy wszystko aby nie doszło do kolizji czy wypadku.
raz tak jechalem w trasie zmiana biegow przy 2000-2200
max 90km hamowanie silnikiem i wyszlo 5.1 /100
jezyk_05 - 2009-06-14, 07:43
" />a ja polecam zamontowanie wskaznikow, a w szczegolnosci temp oleju, gdy mam wglad jaka jest temperatura odrazu noga schodzi z pedalu gazu po zamontowaniu wskaznikow spalanie w miescie z okolo 8litrow spadlo mi na 6,8 sam nie moglem w to uwierzyc ale wynik powtarzalny
Grzehurra - 2009-06-14, 07:59
" />
noofaq - 2009-06-14, 08:59
" />co do 6 faktyycznie bym się zgodził..
ale naprawdę zmiana przy 2500 jest taka szkodliwa? oczywiście mówię o sytuacji w której po zmianie biegu nie deptam od razu pedału na full w podłogę tylko spokojnie przyspieszam...
Borobej - 2009-06-14, 09:01
" />No nie do końca się zgodzę. Akurat zmiany przy około 3000RPM nie są złe, kiedyś z "ekonomii" zmieniałem znacznie niżej (milczcie ) i było znacznie gorzej z silnikiem. Teraz zmieniam właśnie tak i silnik stał się dla mnie zagadką, bo chyba przestał pić olej. Na pewno pije go znaaaacznie mniej, niż jeszcze niecały rok temu. Cały czas sprawdzam to zjawisko, może nie mieć związku ze sposobem jazdy tylko z syfem nagromadzonym w środku.
Co do punktu szóstego to obie skrajności są do dupy, jak zwykle. Ja mam prosty przepis - odpalam, szykuję wszystko do jazdy (okulary na nos, pasy, radio, jakieś inne pierdółki) i akurat obroty spadają poniżej 1000RPM, a to są dosłownie trzy minuty. Przejadę paręset metrów i silnik jest ciepły jak trzeba.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
EMER - 2009-06-07, 13:31
" />Orientuje się ktoś przy jakiej prędkości i na jakim przełożeniu jest najbardziej ekonomiczne spalanie w Hondzie Civic IV z 88r. D13B1 ?
adamo191988 - 2009-06-07, 13:43
" />Ja jak chce u siebie spokojnie pojechać to kręce ją do 2,5-3 tys i na 5 90-100 ale ważne żeby nie używac przy przyspieszaniu gazu do podłogi tylko leciuko wcisnąć pedał i ona sie na spokojnie w kreci ,ale nie na co schodzic po niżej 2 tys lepiej już zredukować i na niższym biegu przytrzymac ją na wyższych obrotach i to jest napewno zdrowsze dla silnika, do tego pamiętajmy o odpowiednim ciśnieniu w oponach, ja sprawdzam min. raz w tygodniu. Jeśli chcemy jezdzic ekonomicznie pamiętajmy też ,żeby nie chamować gwałtownie i zaraz spowrotem przyspieszac lepiej zachować dystans i wychamowac samochód silnikiem. Ja swoim 1.5 w trasie zszedłem do ok. 5,7l -6l na 100 ale naprawde spokojnie i ekonomicznie jechałem. POzdro ekspertem nie jestem ale zawsze to jakies wskazowki
Borobej - 2009-06-07, 18:04
" />Przy gaźniku to trzeba z pedałem gazu uważać, ale na wtrysku nie ma to chyba znaczenia. I tak silnik nie dostanie więcej, niż powinien, nawet na ucho mozna się przekonać, że od pewnej głębokości wdepnięcia nie buczy głośniej.
Doświadczalnie i według tych szczątkowych danych ze specyfikacji najbardziej ekonomicznie jeździ się po krajowych, 90km/h. Na A2 ostatnio spaliłem prawie cały zbiornik przy niecałych 500km, dużo za dużo, a jechało się nawet 160 chwilami. Bardzo nieopłacalnie.
EMER - 2009-06-08, 08:43
" />dzięki
Bonio_EQ - 2009-06-09, 21:28
" />borbej to strasznie duzo Ci hohlowala,moja d15b2 jak ja kupowalem (w gnieznie) do mnie do miasta miala dystans 550km. w gnieznie zatankowalem na maxa,przyjechalem do siebie,nie byla to oszczedna jazda bo srednio jechalo sie od 120-140km/h w porywach do 190... silnik zjaral mi nie wiem ile ale wskazowka od baku pokazala mi 2mm ponizej polowy zbiornika... nie wiem moze to tez zalezy od kondychy filtra paliwa?ukladu paliwowego i ogolnej kondychy silnika?
mlodyawm - 2009-06-09, 21:33
" />Zero gwałtownych przyspieszeń, jedynka tylko do ruszenia, i zmieniaj biegi co 20km/h
Mi na trasie przy jeździe na dotarciu tak do 3tyś spaliła 5,6l/100
Borobej - 2009-06-11, 22:18
" />Bonio - filtrem paliwa i układem wydechowym to swoją drogą muszę się zająć. Wydech ma chyba lekki przedmuch, a filtr już długo jeździ, więc pewnie fajny nie jest.
Natomiast przy prędkościach rzędu 90-120 nadal mam zasięg trochę ponad 700km na zbiorniku, więc tragedii nie ma. Ten wypad, o którym pisałem, to był w czasie ulew dwa tygodnie temu z pełną załogą na pokładzie, a do tego obroty nie schodziły poniżej 3000RPM o ile nie stałem. Wtedy umie wypić.
Wroński - 2009-06-12, 07:02
" />1. Jedź na najwyższym możliwym biegu, na najniższych możliwych obrotach.
2. Włączaj wyższy bieg najpóźniej po osiągnięciu 2500 obr./min w silniku benzynowym lub 2000 obr./min w silniku Diesla.
3. Przyspieszaj â jeśli warunki drogowe na to pozwalają â dynamicznie, wciskając pedał gazu do Âź głębokości.
4. Nie jedź na luzie â jeśli planujesz zatrzymanie lub spowolnienie ruchu, tocz się na biegu, bez naciskania pedału gazu.
5. Uruchamiaj silnik bez (wciskania pedału) gazu.
6. Ruszaj od razu. Nie rozgrzewaj silnika na postoju.
7. Gaś silnik, jeśli przewidujesz, że zatrzymanie potrwa dłużej niż 30 sekund.
8. Wyłączaj zbędne odbiorniki prądu. Klimatyzacji używaj z umiarem.
9. Bądź przewidujący â unikaj zbędnych przyspieszeń i hamowań.
10. Unikaj zbędnego obciążenia.
11. Ograniczaj opory toczenia i aerodynamiczne, dbaj o właściwe
ciśnienie w oponach. Dbaj o właściwy stan techniczny auta (silnik, zawieszenie).
12. Planuj podróż â czy jest konieczna, czy trasa jest optymalna, czy samochód jest najlepszym środkiem transportu? Unikaj jazdy na dystansie poniżej 4 km.
Należy zawsze pamiętać, że w sytuacji zagrożenia na drodze zapominamy o powyższych zasadach i robimy wszystko aby nie doszło do kolizji czy wypadku.
raz tak jechalem w trasie zmiana biegow przy 2000-2200
max 90km hamowanie silnikiem i wyszlo 5.1 /100
jezyk_05 - 2009-06-14, 07:43
" />a ja polecam zamontowanie wskaznikow, a w szczegolnosci temp oleju, gdy mam wglad jaka jest temperatura odrazu noga schodzi z pedalu gazu po zamontowaniu wskaznikow spalanie w miescie z okolo 8litrow spadlo mi na 6,8 sam nie moglem w to uwierzyc ale wynik powtarzalny
Grzehurra - 2009-06-14, 07:59
" />
noofaq - 2009-06-14, 08:59
" />co do 6 faktyycznie bym się zgodził..
ale naprawdę zmiana przy 2500 jest taka szkodliwa? oczywiście mówię o sytuacji w której po zmianie biegu nie deptam od razu pedału na full w podłogę tylko spokojnie przyspieszam...
Borobej - 2009-06-14, 09:01
" />No nie do końca się zgodzę. Akurat zmiany przy około 3000RPM nie są złe, kiedyś z "ekonomii" zmieniałem znacznie niżej (milczcie ) i było znacznie gorzej z silnikiem. Teraz zmieniam właśnie tak i silnik stał się dla mnie zagadką, bo chyba przestał pić olej. Na pewno pije go znaaaacznie mniej, niż jeszcze niecały rok temu. Cały czas sprawdzam to zjawisko, może nie mieć związku ze sposobem jazdy tylko z syfem nagromadzonym w środku.
Co do punktu szóstego to obie skrajności są do dupy, jak zwykle. Ja mam prosty przepis - odpalam, szykuję wszystko do jazdy (okulary na nos, pasy, radio, jakieś inne pierdółki) i akurat obroty spadają poniżej 1000RPM, a to są dosłownie trzy minuty. Przejadę paręset metrów i silnik jest ciepły jak trzeba.