ďťż

Ile kosztuje utrzymanie instalacji LPG?



Dzida - 2009-05-12, 20:37
" />Tak w gwoli ścisłości, żeby sobie pogadać możemy dyskusję rozkręcać tutaj.

Eskploatacja samochodu z instalacją LPG i te niby hiper super zawyżone koszty części, przeglądów i napraw to:

50 złotych droższy przegląd (raz do roku), 10 złotych wymiana filtra gazu (co 10000 kilometrów), i raz na 100000 kilometrów zalecana wymiana parownika.

Jeżeli robimy rocznie 25000 kilometrów to średni koszt utrzymania samochodu podnosi nam się o - ah, zaokrąglijmy w górę - 150 złotych.

Z tym że jeżeli komuś pali 8 benzyny i 10 gazu, to robi za 30 złotych 100 kilometrów na benzynie, za 15 złotych 100 kilometrów na gazie...

25 tysiecy kilometrów na benzynie to 7500PLN a na gazie 3800 (w górę zaokrąglone), więc 125 złotych rocznie wiecej na utrzymanie samochodu to faktycznie mega super hiper kosmos.

hhhhhhhh! Bym zapomniał, już Dzidy w moją strone poleciały! Oczywiście potrzebujemy jeszcze benzyny, żeby jeździć na gazie! Mi starczają 2 litry na 500 kilometrów, ale zawyżę normę do... 6 litrów na 1000. Myślę, że to sensowne i sprawiedliwe

Więc każdy 1000 kilometrów drożeje nam o 25 złotych, więc do 750 złotych rosną nasze roczne wydatki na instalacje. Faktycznie.

I tak dalej mamy przeciętnie 4500 do 7500

I gadajmy tutaj o kosztach instalacji gazowych i opłacalnosci to bedzie jeden temat LPG smietnikowy ;p

pozdro.




pawels - 2009-05-12, 21:06
" />Popieram:)
Można nie gasić samochodu, a ile można jeździć bez sensu........ tzn. robić sobie niezaplanowanych wycieczek.

Do jakiegoś pocisku bym nie założył, bo trwałość takiego silnika jest i tak mocno ograniczona.

Ja mam 60 000 na gazie i nie narzekam - 3 takie hondy bym kupił:)
W zimę na mieście z niego nie korzystam, a zawsze przełączam dopiero aż wskazówka od temp. uśmiechnie się do połowy. Gazownik twierdził - dawaj go cały czas na gazie

Mało tego mimo gazu silnik jest pomodzony i trzyma. już 217 tys. (ciekawe czy to prawdziwe).



Borobej - 2009-05-13, 10:25
" />I co, tylko tyle serwisowania? Większa temperatura spalania gazu oraz, jak by nie patrzeć, stosowne ingerencje w układ paliwowy nie skutkują absolutnie niczym?

Enyłej, zależy przede wszystkim ile kto jeździ. Ja na przykład jeżdżąc na zajęcia, do pracy i dość regularnie po kilku miastach przez ostatnie dwa lata nabujałem jakieś 30 tysięcy kilometrów. Dodając do tego zamiar pozbycia się samochodu za niecałe pół roku (bo jednak czas i widmo poprzednich lat go mocno gryzą) to akurat zwróciłby mi się koszt samej instalacji - bo nie zakładałbym przeciez jakiegoś taniego szitu. Z mojego punktu widzenia byłoby to bez sensu.



Dzida - 2009-05-13, 14:24
" />No właśnie chodzi o to że nasze silniki sa ostro odporne na legendarną wyższa temperature spalania, a ingerencja w układ paliwowym nie skutkuje absolutnie niczym

Nie polecam, ale jak ktos robi dużo kilometrów do niech zakłada i tankuje do pełna za 50pln




nurexx - 2009-05-23, 19:30
" />



AdamA - 2009-06-08, 10:14
" />



nurexx - 2009-06-08, 15:53
" />jak tylko wmienie parownik na nowy to bede tak robil...

teraz membrana jest juz stara i sztywna, musi sie porzadnie nagrzac zeby obroty nie spadaly.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu