ďťż

kręci, nie odpala ;-(



marta - 2009-10-06, 16:54
" />No to tak: po pięciu dniach postoju hanka nie chciała odpalić, tzn. są kontrolki, jest prąd, rozrusznik kręci, ale nie odpala. Mechanik stwierdził, że zalane były świece no więc po ich oczyszczeniu udało mi się szczęśliwie wyjechać, po to żeby 20 minut póżniej zdechła mi na środku skrzyżowania. Przy próbie ponownego odpalenia dalej nic czyli: są kontrolki i rozrusznik kręci, ale nie odpala acz dodatkowo zaczął strzelać tłumik. Tak więc ponownie u mechanika i dalsza diagnoza. Zdechła na ciepło, po ostygnięciu odpaliła ale chwile po rozgrzaniu silnika zdechła i już nie odpaliła. Jest iskra, paliwo dochodzi, ale hania nie odpala. Aktualnie stoi w warsztacie bo sami tam nie wiedzą o co chodzi bo podobno wszystko potrzebne do jazdy działa. Załamka;-(
Czy ktoś miał podobnie? Bo pan mechanik stwierdził, że pierwszy raz ma taką sytuacje..

jak popierdzieliłam działy i w złym wstawiłam posty przepraszam, ale beznadzieja mnie już ogarnęła ;-(




nadola - 2009-10-06, 17:15
" />Jeżeli na ciepłym zdechła a jeszcze nie przelutowywałeś przekaźnika głównego to zacznij od tego viewtopic.php?f=9&t=811 . Mogą być już w takim stopniu zimne luty że pompa paliwa pracuje przy słabym prądzie i nie dostarcza odpowiedniego ciśnienia.
Drugie sprawdź czy komp nie wywala błędów.
Trzecie i chyba najmniej prawdopodobne to kable zapłonowe mogą już być stare i przebijają, lub moduł zapłonowy albo cewka.



marta - 2009-10-06, 17:21
" />no nie za bardzo przelutuje bo jestem baba, więc rozumiesz ;-) przewody wymieniane w marcu tego roku, podobno paliwo dochodzi i wszystko gra, z tym małym nieznaczącym szczegółem, że nie odpala teraz to już sie zastanawiam czy nie przeciągnąć jej do innego mechanika skoro tu nie wiedzą co się dzieje



nadola - 2009-10-06, 17:42
" />Wybacz się trochę rozpędziłem i wyszedłem z założenia, że potrafisz lutować .
Może poproś kogoś z łudzkiej grupy żeby to oblukał?
Jak nie to szukaj innego mechanika/elektryka i daj mu wskazówkę, że to może być wina przekaźnika. Bo akurat że paliwo jest to nic nie znaczy, może mieć tak niskie ciśnienie że wtryskiwacze nie potrafią dobrze go rozpylić.
A jak z błędami na kompie? Sprawdzałaś?




marta - 2009-10-06, 17:48
" />no wiesz generalnie to rozumiem wszystkie pojęcia którymi operujesz ,ale nie oszukujmy się, że moja umiejętność napraw kończy się na zmianie wycieraczek;) wydzwaniam do mechanika w ciągu dnia średnio co dwie godziny, jutro powiem mu o tej pompie , ale co z tego będzie to najstarsi górale chyba nie wiedzą



venom - 2009-10-06, 17:53
" />Jeśli chodzi o przelutowanie to poproś kolegę WooojaS'a, ma teraz trochę czasu i pewnie za piwko, albo dwa Ci to ogarnie.



nadola - 2009-10-06, 17:57
" />No i widzisz koledzy z Łodzi pomogą, a jak nie to może jakiegoś dobrego mechanika polecą co się na naszych hankach zna



Ryba - 2009-10-06, 19:24
" />Własnie z paliwem może być problem, a dokładniej z jego ilością w listwie wtryskowej, bo ona musi być cały czas zalana.
Jak to sprawdzić ? Proponuje odpiąć wężyk doprowadzający paliwo i strzykawką wlać tyle paliwa ile wejdzie do listwy. Jesli wtedy załapie i odpali chociaż na chwile to będzie to

Od razu mówię, że nie wiem jaki jest dostęp do listwy wtryskowej w hondzie, ale sposób testowałem w vw polo i jest skuteczny (też był problem z pompą paliwa)



marta - 2009-10-07, 18:17
" />eureka!
grzebał, grzebał i wygrzebał

otóż wszystkiemu winna była kopułka rozdzielacza ...

ale czemu to już z tej euforii nie pamiętam coś tam przerywała

najważniejsze że Ona znowu żyje
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu