ďťż

Ksiądz



matx2 - 2008-01-12, 13:53
" />Wczoraj około godziny 12:00 pomykałem sobie drogą z Lotniska Pyrzowice do Będzina tj, przez wieś zwana siemonie... jade sobie przepisowo, patrze ksiądz po kolędzie wychodzi z podwórka, i ten ów ksiądz wali z buta w bryłę śniegu która lotem parabolicznym trafia w moje auto 100 metrów dalej obrót o 180* i dawaj za księdzem... jeszcze tak szybko biegającego gościa w kiecce nie widziałem, jak było ich trzech tak wskoczyli do następnego podwórka, a ze Hani nie dam "kopać" to z auta i donośnym i stanowczym głosem do księdza "GDZIE!!!!", Potem potężna zjeba dla batmana, bo inaczej tego nie mogę nazwać, nawet kasę chciał dawać ale obejrzałem Hanne i stwierdziłem ze nic poważnego sie nie stało, "wielebny" trafił w słupki drzwi w ten plastik który na szczęście sie nie połamał...

Wiec Koledzy i Koleżanki przestrzegam!!!!! omijajcie kolędników dużym łukiem




piotrek422 - 2008-01-12, 14:50
" /> trza było jeszcze chodnikiem pogonic i zderzaczkiem popchnąć



matx2 - 2008-01-12, 14:52
" />Czyli uważasz ze źle zrobiłem?? ??



Banan - 2008-01-12, 15:46
" />Dobrze zrobiłeś ja bym tak samo zrobił albo nawet gorzej




matx2 - 2008-01-12, 15:49
" />No juz sie balem ze zostane tu totalnie potepiony i zepchniety na margines oraz do piekla



Sapi - 2008-01-12, 15:58
" />Dobrze zrobiłeś. Filek mi świadkiem ze kiedyś księdza pojechałem 100 razy bardziej Zabarykadował sie bidula aż w samochodzie



matx2 - 2008-01-12, 15:59
" />To ja juz nie wiem o co chodzi z tymi ksiezami?? Czy oni nie lubia Honda?? moze dla tego ze drzemie w nich diabelska moc



Sapi - 2008-01-12, 16:45
" />ja miałem nieco inna historie. Ładnych pare lat temu musialem zmienić liceum na inne. W nowym ksiąz z góry mnie skreślił, nie poznając mnie, nie rozmawiając ze mną wywalił mnie za drzwi na pierwszej lekcji religii. Slyszał ze z powodu słabej nauki (fizyka i matematyka) zmieniam liceum wiec stwierdził ze musze być patologiczny, zły i diabelski i na dzien dobry mnie skreślił.

A rok po skonczeniu liceum spotkałem tego ksiadza na ulicy....



matx2 - 2008-01-12, 17:05
" />Na pewno nie chcial bym byc na jego miejscu



noofaq - 2008-01-12, 20:04
" />to ja mam jakiegos 'pecha' bo spotykam większość synpatycznych

jeden jeździ sedanem z d16 i dba o nią jak nie wiem

wiec to chyba nie jeste regułą



bombel85 - 2008-01-12, 21:39
" />Ja popieram dojechanie ksiedza, w koncu tez czlowiek



piotrek422 - 2008-01-12, 22:02
" /> zrobiłes jak najbardziej dobrze ja bym go pogilgotał jeszcze zderzaczkiem po łydkach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu