PRACA, np. za granicą. Dość duży OT
lucaszz - 2007-02-27, 18:24
" />Witam, szanowne grono hondziarzy. Proszę o wyrozumiałość.
Na wstępie napisze, że nigdy jeszcze nie pracowałem na stale więc nie mam doświadczeń w tym temacie, i mój topic może wydac się trochę śmieszny.
Jako że duża część z nas to studenci, uczniowie, bez możliwości dorobienia po godzinach (zależy jeszcze jakie studia), a jakoś trzeba kminić kapustę na opony, oleje, przeguby, i ZUPE!
Chciałem spytać się jakie macie z tym doświadczenia, chciałbym wyjechac na wakacje za granicę najlepiej, ale w kraju oferty też mogą być. Gdzie uderzać w jakim kierunku szukać.
Moja sytuacja wygląda tak, że nie mam rzadnych znajomych w UK którzy mogli by mi załatwić miejscówkę oraz nie potrafię za dużo rzeczy robić nie znam się na budowlance, ale za to szybko się ucze (tzn, w domciu to co potrzebuję to sobie zrobię nie wiem zmiana przegubu, oleje, filtry rozrząd, układ hamulcowy, czasami jak mi coś wpadnie to naprawiam sobie i skłądam silniki od motocykli (4T single) ale to całkiem inna bajka.. ). Mam za trochę odłożone na bilet i jakiś czas utrzymanie (jedzenie makaronu: D ).
Z językiem u mnie jest raczej słabo, wyjazd mógł bym mnie dużo podszkolić, znam podstawowe podstawy terminologii warsztatowej po angielsku.
Niemieckiego wogle prawie nie znam ale mam za to blisko do granicy.
Co byście robili na moim miejscu? Gdzie szukać ofert pracy za granicą? Jakie są wasze doświadczenia w temacie? Może są jakieś inne sposoby dorobienia? Tzn, mógłbym się gdzieś zatrudnić w polsce do cięzkiej pracy fizycznej i harować za 300-700zł ale chyba nie poto też są wakacje jak już naprawde ciężko pracować to za granicą i za wmiare dobrą kase, już wole coś z handlowac i mam ten sam efekt, co bym zarobił w Polsce.
Jak byście mieli to prosił bym o jakieś sprawdzone adresy www z ofertami pracy na terenie niemiec/UK, lub jak znacie coś w stylu ich panorama fimr np. Dopiero zabieram się do szukania pracy mam nadzieję że nie jest za późno
Dzida - 2007-02-27, 20:00
" />[OT]Co może robić 16 latek żeby dobić marne grosze, ale żeby to nie było 30 pln za 8 godzin roboty?[/OT]
lucaszz - 2007-02-27, 20:04
" />No chodziło mi o Polskie Realnia, jak chce się znaleźć pracę sezonową w Polsce to stawki zaczynają sie od 300zł miesiąć, ciężka praca na polu np. więc sami rozumiecie za tyle to wole już kupic simsonka i drożej sprzedać mam ten sam efekt. Nie interesuje mnie aż tak wysokość wynagrodzenia, coś co bendzie powyżej 1500zł czystego zysku na polskie miesięcznie to już jest bardzo git.
zayonnc - 2007-02-28, 01:33
" />Uderzaj do naszego admina (Dodiego) jest w Irlandii może Ci pomoże.
Ja byłem 1,5 roku temu w Belfaście, i byłem zszokowany ilością Polaków (i nie tylko) którzy pojechali tam do pracy na wakacje. Samemu to raczej tam nie dasz rady (tzn w ogóle za granicą). Bo ktoś Cię musi oprowadzić po okolicznych agencjach i pokazać z kim i jak rozmawiać i też poinstruować co i gdzie trzeba załatwić. Poza tym jak pojedziesz sam to będziesz też miał problem z mieszkaniem. Bo będziesz musiał prawdopodobnie mieszkać albo z obcymi ludźmi (wynajem jakiegoś mieszkania) albo w hostelu (drogo i generalnie lipa). Mieszkanie z obcymi to ciągły stres, bo nie będziesz wiedział czy jak wrócisz to jeszcze będą Twoje rzeczy, w hostelach to samo. Ja jechałem do kolegów, którzy byli tam już rok wcześniej i mieli wszystko obcykane a i tak przez prawie miesiąc nie mogłem dostać stałej pracy (jakieś pojedyncze dni tylko). Jeżeli nie masz jakiś papierów to o poważniejszej pracy zapomnij - pozostają tylko proste prace fizyczne (w magazynach, stolarniach czy jakiś fabrykach) bez języka będzie Ci ciężko ale masz jeszcze trochę czasu do wakacji także jak się zdecydujesz to podszkol angielski. Pamiętaj, że jak pojedziesz to musisz mieć kasę na jakieś lokum i na start (czasem na dłużej czasem, jak będziesz miał fuksa to na krócej). Gorzej jak nie będziesz mógł dłużej znaleźć pracy i zaczną Ci się kończyć pieniądze...W Belfaście było o tyle spoko, że są tanie mieszkania (z wiadomych względów) ale też trzeba wiedzieć gdzie mieszkać, bo jest to jednak dość niebezpieczne miasto. Mi wychodziło około 60-70funtów miesięcznie, ale mieszkaliśmy w 8 osób w 3 pokojach...
Co do pracy w Polsce to może przejdź się po okolicznych budowach, może będą potrzebowali jakiś pomocników murarzy itp. ale jest to cholernie ciężka praca i niebezpieczna (w Polskich warunkach) bo nigdy nie wiesz czy nagle dźwig nie odmówi posłuszeństwa i ładunek nie spadnie...
Możesz też poszukać jakiegoś cieciowania ale tam kokosów nie zarobisz, ale za to praca lekka.
Także wiesz możliwości jest sporo, ale z każą wiąże się jakieś ryzyko
Jakbyś miał jakies pytania dokładniejsze to pytaj
Pozdr
motorola - 2007-02-28, 08:21
" />jak ktos ogarnia dobrze angielski(komunikatywnie) i szuka pracy w warszawie, na rozne etaty(pelny; 1/2 ; 3/4 ; 2/3) w roznych godzinach(sa 3 shifty) to kontakt na priv.
Dobrze platna, w srodowisku komputerowym...-nie potrzebna wiedza-daja szkolenie(platne)-anglojezyczny help desk.
caly czas sa tam rekrutacje...moge polecic kogos ze swojej strony.
Enta - 2007-03-01, 23:24
" />Może chcą technika elektronika z uprawnieniami 1 kV, ale ja spod Bydgoszczy, więc bym musiał sie przeprowadzić.
BTW jakie sa REALNE płace w wawie bo słyszałem, ze dosć znośnie. U mnie w mieście, od 1000-2000 za taką w miarę "normalną" pracęzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
lucaszz - 2007-02-27, 18:24
" />Witam, szanowne grono hondziarzy. Proszę o wyrozumiałość.
Na wstępie napisze, że nigdy jeszcze nie pracowałem na stale więc nie mam doświadczeń w tym temacie, i mój topic może wydac się trochę śmieszny.
Jako że duża część z nas to studenci, uczniowie, bez możliwości dorobienia po godzinach (zależy jeszcze jakie studia), a jakoś trzeba kminić kapustę na opony, oleje, przeguby, i ZUPE!
Chciałem spytać się jakie macie z tym doświadczenia, chciałbym wyjechac na wakacje za granicę najlepiej, ale w kraju oferty też mogą być. Gdzie uderzać w jakim kierunku szukać.
Moja sytuacja wygląda tak, że nie mam rzadnych znajomych w UK którzy mogli by mi załatwić miejscówkę oraz nie potrafię za dużo rzeczy robić nie znam się na budowlance, ale za to szybko się ucze (tzn, w domciu to co potrzebuję to sobie zrobię nie wiem zmiana przegubu, oleje, filtry rozrząd, układ hamulcowy, czasami jak mi coś wpadnie to naprawiam sobie i skłądam silniki od motocykli (4T single) ale to całkiem inna bajka.. ). Mam za trochę odłożone na bilet i jakiś czas utrzymanie (jedzenie makaronu: D ).
Z językiem u mnie jest raczej słabo, wyjazd mógł bym mnie dużo podszkolić, znam podstawowe podstawy terminologii warsztatowej po angielsku.
Niemieckiego wogle prawie nie znam ale mam za to blisko do granicy.
Co byście robili na moim miejscu? Gdzie szukać ofert pracy za granicą? Jakie są wasze doświadczenia w temacie? Może są jakieś inne sposoby dorobienia? Tzn, mógłbym się gdzieś zatrudnić w polsce do cięzkiej pracy fizycznej i harować za 300-700zł ale chyba nie poto też są wakacje jak już naprawde ciężko pracować to za granicą i za wmiare dobrą kase, już wole coś z handlowac i mam ten sam efekt, co bym zarobił w Polsce.
Jak byście mieli to prosił bym o jakieś sprawdzone adresy www z ofertami pracy na terenie niemiec/UK, lub jak znacie coś w stylu ich panorama fimr np. Dopiero zabieram się do szukania pracy mam nadzieję że nie jest za późno
Dzida - 2007-02-27, 20:00
" />[OT]Co może robić 16 latek żeby dobić marne grosze, ale żeby to nie było 30 pln za 8 godzin roboty?[/OT]
lucaszz - 2007-02-27, 20:04
" />No chodziło mi o Polskie Realnia, jak chce się znaleźć pracę sezonową w Polsce to stawki zaczynają sie od 300zł miesiąć, ciężka praca na polu np. więc sami rozumiecie za tyle to wole już kupic simsonka i drożej sprzedać mam ten sam efekt. Nie interesuje mnie aż tak wysokość wynagrodzenia, coś co bendzie powyżej 1500zł czystego zysku na polskie miesięcznie to już jest bardzo git.
zayonnc - 2007-02-28, 01:33
" />Uderzaj do naszego admina (Dodiego) jest w Irlandii może Ci pomoże.
Ja byłem 1,5 roku temu w Belfaście, i byłem zszokowany ilością Polaków (i nie tylko) którzy pojechali tam do pracy na wakacje. Samemu to raczej tam nie dasz rady (tzn w ogóle za granicą). Bo ktoś Cię musi oprowadzić po okolicznych agencjach i pokazać z kim i jak rozmawiać i też poinstruować co i gdzie trzeba załatwić. Poza tym jak pojedziesz sam to będziesz też miał problem z mieszkaniem. Bo będziesz musiał prawdopodobnie mieszkać albo z obcymi ludźmi (wynajem jakiegoś mieszkania) albo w hostelu (drogo i generalnie lipa). Mieszkanie z obcymi to ciągły stres, bo nie będziesz wiedział czy jak wrócisz to jeszcze będą Twoje rzeczy, w hostelach to samo. Ja jechałem do kolegów, którzy byli tam już rok wcześniej i mieli wszystko obcykane a i tak przez prawie miesiąc nie mogłem dostać stałej pracy (jakieś pojedyncze dni tylko). Jeżeli nie masz jakiś papierów to o poważniejszej pracy zapomnij - pozostają tylko proste prace fizyczne (w magazynach, stolarniach czy jakiś fabrykach) bez języka będzie Ci ciężko ale masz jeszcze trochę czasu do wakacji także jak się zdecydujesz to podszkol angielski. Pamiętaj, że jak pojedziesz to musisz mieć kasę na jakieś lokum i na start (czasem na dłużej czasem, jak będziesz miał fuksa to na krócej). Gorzej jak nie będziesz mógł dłużej znaleźć pracy i zaczną Ci się kończyć pieniądze...W Belfaście było o tyle spoko, że są tanie mieszkania (z wiadomych względów) ale też trzeba wiedzieć gdzie mieszkać, bo jest to jednak dość niebezpieczne miasto. Mi wychodziło około 60-70funtów miesięcznie, ale mieszkaliśmy w 8 osób w 3 pokojach...
Co do pracy w Polsce to może przejdź się po okolicznych budowach, może będą potrzebowali jakiś pomocników murarzy itp. ale jest to cholernie ciężka praca i niebezpieczna (w Polskich warunkach) bo nigdy nie wiesz czy nagle dźwig nie odmówi posłuszeństwa i ładunek nie spadnie...
Możesz też poszukać jakiegoś cieciowania ale tam kokosów nie zarobisz, ale za to praca lekka.
Także wiesz możliwości jest sporo, ale z każą wiąże się jakieś ryzyko
Jakbyś miał jakies pytania dokładniejsze to pytaj
Pozdr
motorola - 2007-02-28, 08:21
" />jak ktos ogarnia dobrze angielski(komunikatywnie) i szuka pracy w warszawie, na rozne etaty(pelny; 1/2 ; 3/4 ; 2/3) w roznych godzinach(sa 3 shifty) to kontakt na priv.
Dobrze platna, w srodowisku komputerowym...-nie potrzebna wiedza-daja szkolenie(platne)-anglojezyczny help desk.
caly czas sa tam rekrutacje...moge polecic kogos ze swojej strony.
Enta - 2007-03-01, 23:24
" />Może chcą technika elektronika z uprawnieniami 1 kV, ale ja spod Bydgoszczy, więc bym musiał sie przeprowadzić.
BTW jakie sa REALNE płace w wawie bo słyszałem, ze dosć znośnie. U mnie w mieście, od 1000-2000 za taką w miarę "normalną" pracę