Problem przy odpaleniu na ciepłym silniku
NoRo - 2008-05-06, 09:41
" />Witam,
od pewnwego czasu mam problem... pewnego dnia w deszczu udalem sie do miasta (ok. 10km), po przybyciu zgasilem na chwilke i gdy odpalilem to chwycil na dwa gary (2 i 3 nie palily) dopiero jak chwile pojezdzilem (ledwo ciagnal i za mna bialy dym jak z lokomotywy) to wraz zaskoczyl i palil normalnie... podjechalem do mechanika, wykrecil świece i te z cylindra 2 i 3 miały największy nagar. Pozostałe byly ok, wieć wymienił świece na nowki NGK V-line i spoko. Po tygodniu to samo... tym razem auto zimne stalo nie palone 8 godzin w pogodny dzień i zapalil znow na dwa gary... gdy za trzecim razem odpalilem to zaskoczyl. Później znów tydzień spokój, przed weekendem majowym w bardzo ciepły słoneczny dzień zrobiłem moze 20km po czym zgasiłem na chwilke... znów odpalil na dwa gary... odpalalem kilka razy ale nic nie dało, udałem sie do sklepu po nowe kable ale nie było, wiec po 30 minutach wracam do auta, odpalam i chwilke chodzil na dwa poczym zaskoczył... Wczoraj udałem sie znów do mechanika, kopułka była zaśniedziała więc wyczyscil. Gasiliśmy pare razy i spoko chodzi normalnie, dziś rano pale i chwilke na dwa i zaskoczył, pojeździłem i wyłaczylem, znów na chwile zapalil na dwa ... Pod sklepem wymieniłem kable na nowe Nipparts i znów na chwile odpalil na dwa... I teraz nie wiem co dalej robic ? Na kompie zero błędów, czasem zdaży że obroty zejdą na 400 i chwile tak chodzi (zwłaszcza gdy odpale na ciepłym)... Ssanie na zimym nie zawsze się włacza, raz jest ok 1500 a raz 1100... Może zalewa świece olejem ? Uszczelniacze zaworowe wymieniane rok temu wraz z pierścieniami. Może coś z aparatem ? Nie wiem co dalej robic... Dodam jeszcze, że auto nie dymi na biało, nie grzeje się. Jedynie puszcza niebieskiego bąka przy 5krpm i wcina 0.5 litra oleju... Na korku z chłodnicy jest masełko ale woda nie ucieka... HELP !
Kapcio - 2008-05-06, 10:13
" />Mi jak chodził na 3gary to miałem padniętą uszczelke od kolektora ssącego
NoRo - 2008-05-08, 20:12
" />Dzis przyjechałem do pracy, zgasiłem i po minucie odpaliłem - zapalil super tak jak kiedyś (na dotyk). Jak postał pół godziny to odpalił na dwa gary Po 7dmiu godzinach znów odpalił super, a że było po 21szej to wszedł ładnie od razu na ssanie... nie kumam nic z tego...
Tankian - 2008-05-08, 20:13
" />powiem ci to samo co na gg, dominik_BB i po sprawie
NoRo - 2008-05-08, 20:57
" />Nie mam kiedy lecieć na katosy, a tymbardziej tam auta zostawiać Potrzebuje ją bo codziennie jeżdżę do pracy
NoRo - 2008-05-12, 13:23
" />dziś pojawiła się kolejna rzecz jadąc auto troszkę się grzeje... podniesie sie ciut powyżej połowy po czym po chwili opada na normalną pozycję. Co ciekawe nawet jadąc 80km/h czasem robi taki nanewr z nagłym skokiem temp. W chłodnicy cośtam wody ubyło ale minimalnie, jak stoję w miejscu to wskazówka ani nie drgnie (ale mam cały czas włączone ogrzewanie na max). Nie kopci za mną na biało, poza tym w oleju wody nie ma.... hmmm prędzej olej we wodzie, możliwe że rozgrzany olej dostaje sie w okolice czujnika temp i stąd te skoki ? To tylko takie moje zgadywanie odnośnie grzania się bo powodem chodzenia na rozgrzanym na dwa gary może być padnieta uszczelka spod głowicy... Ciekawe jest, że na zimnym pali na dotyk i od razu pięknie wchodzi na ssanie.
EDIT 2:
dziś zostawiłem autko u mechanika, ubyło dość troche wody z chłodnicy - dlatego tak sie grzał. Po dolaniu spoko, chłodnica cieknie i mech. twierdzi ze nie wiadomo czy babelki leca przez uszczelke z glowicy czy z zapowietrzania chlodnicy. Sprawdzil kompresje: 14,13,13,14... chyba nie źle jak na 332000tys. ? Na tych garach co na cieplym nie chca palic komprecha jest najmniejsza. Może walnieta chłodnica mieć wpływ na palenie na dwa gary ? Autko dziś na ciepłym zapalilo chwile na 2 gary po czym zaskoczyło... nie kopci na biało... Jak po wymianie chłodnicy dalej będą babelki to juz bedzie pewnosc, że uszczelka z glowicy.
khalbar - 2008-05-12, 13:54
" />stary zaczęło mi się od tego samego !!!!
jeśli moge pomóc to tak
zaczęła skakać i opadać wskazówka temperatury myślałęm że cieknie chłodnica bo była w kiepskim stanie
wymieniłem przejechałem niecałe 2 dni problem powrócił
pojechałem do mechanika sprawdził kompreche 14 12.5 13.5 14 było kilka testów ten był średni najgorzej wypadł jeden od 14 do 10
wywalił mi uszczelkę okazała się ostro padnięta po wymianie na nową znowu dwa dni jeżdżenia i dupa !!!!!
w miedzy czasie wymieniłem ze 3 termostaty !!!!
na końcu okazało się że to jest wina pompy płynu chłodzącego raz działała raz nie ,
nie zależnie od prędkości
NoRo - 2008-05-12, 17:35
" />Dzięki bardzo, polece mechowi sprawdzić tą pompę wody. A palił też Ci na dwa gary ?
khalbar - 2008-05-13, 11:26
" />nie ale palił nie równo i strasznie się żucałzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
NoRo - 2008-05-06, 09:41
" />Witam,
od pewnwego czasu mam problem... pewnego dnia w deszczu udalem sie do miasta (ok. 10km), po przybyciu zgasilem na chwilke i gdy odpalilem to chwycil na dwa gary (2 i 3 nie palily) dopiero jak chwile pojezdzilem (ledwo ciagnal i za mna bialy dym jak z lokomotywy) to wraz zaskoczyl i palil normalnie... podjechalem do mechanika, wykrecil świece i te z cylindra 2 i 3 miały największy nagar. Pozostałe byly ok, wieć wymienił świece na nowki NGK V-line i spoko. Po tygodniu to samo... tym razem auto zimne stalo nie palone 8 godzin w pogodny dzień i zapalil znow na dwa gary... gdy za trzecim razem odpalilem to zaskoczyl. Później znów tydzień spokój, przed weekendem majowym w bardzo ciepły słoneczny dzień zrobiłem moze 20km po czym zgasiłem na chwilke... znów odpalil na dwa gary... odpalalem kilka razy ale nic nie dało, udałem sie do sklepu po nowe kable ale nie było, wiec po 30 minutach wracam do auta, odpalam i chwilke chodzil na dwa poczym zaskoczył... Wczoraj udałem sie znów do mechanika, kopułka była zaśniedziała więc wyczyscil. Gasiliśmy pare razy i spoko chodzi normalnie, dziś rano pale i chwilke na dwa i zaskoczył, pojeździłem i wyłaczylem, znów na chwile zapalil na dwa ... Pod sklepem wymieniłem kable na nowe Nipparts i znów na chwile odpalil na dwa... I teraz nie wiem co dalej robic ? Na kompie zero błędów, czasem zdaży że obroty zejdą na 400 i chwile tak chodzi (zwłaszcza gdy odpale na ciepłym)... Ssanie na zimym nie zawsze się włacza, raz jest ok 1500 a raz 1100... Może zalewa świece olejem ? Uszczelniacze zaworowe wymieniane rok temu wraz z pierścieniami. Może coś z aparatem ? Nie wiem co dalej robic... Dodam jeszcze, że auto nie dymi na biało, nie grzeje się. Jedynie puszcza niebieskiego bąka przy 5krpm i wcina 0.5 litra oleju... Na korku z chłodnicy jest masełko ale woda nie ucieka... HELP !
Kapcio - 2008-05-06, 10:13
" />Mi jak chodził na 3gary to miałem padniętą uszczelke od kolektora ssącego
NoRo - 2008-05-08, 20:12
" />Dzis przyjechałem do pracy, zgasiłem i po minucie odpaliłem - zapalil super tak jak kiedyś (na dotyk). Jak postał pół godziny to odpalił na dwa gary Po 7dmiu godzinach znów odpalił super, a że było po 21szej to wszedł ładnie od razu na ssanie... nie kumam nic z tego...
Tankian - 2008-05-08, 20:13
" />powiem ci to samo co na gg, dominik_BB i po sprawie
NoRo - 2008-05-08, 20:57
" />Nie mam kiedy lecieć na katosy, a tymbardziej tam auta zostawiać Potrzebuje ją bo codziennie jeżdżę do pracy
NoRo - 2008-05-12, 13:23
" />dziś pojawiła się kolejna rzecz jadąc auto troszkę się grzeje... podniesie sie ciut powyżej połowy po czym po chwili opada na normalną pozycję. Co ciekawe nawet jadąc 80km/h czasem robi taki nanewr z nagłym skokiem temp. W chłodnicy cośtam wody ubyło ale minimalnie, jak stoję w miejscu to wskazówka ani nie drgnie (ale mam cały czas włączone ogrzewanie na max). Nie kopci za mną na biało, poza tym w oleju wody nie ma.... hmmm prędzej olej we wodzie, możliwe że rozgrzany olej dostaje sie w okolice czujnika temp i stąd te skoki ? To tylko takie moje zgadywanie odnośnie grzania się bo powodem chodzenia na rozgrzanym na dwa gary może być padnieta uszczelka spod głowicy... Ciekawe jest, że na zimnym pali na dotyk i od razu pięknie wchodzi na ssanie.
EDIT 2:
dziś zostawiłem autko u mechanika, ubyło dość troche wody z chłodnicy - dlatego tak sie grzał. Po dolaniu spoko, chłodnica cieknie i mech. twierdzi ze nie wiadomo czy babelki leca przez uszczelke z glowicy czy z zapowietrzania chlodnicy. Sprawdzil kompresje: 14,13,13,14... chyba nie źle jak na 332000tys. ? Na tych garach co na cieplym nie chca palic komprecha jest najmniejsza. Może walnieta chłodnica mieć wpływ na palenie na dwa gary ? Autko dziś na ciepłym zapalilo chwile na 2 gary po czym zaskoczyło... nie kopci na biało... Jak po wymianie chłodnicy dalej będą babelki to juz bedzie pewnosc, że uszczelka z glowicy.
khalbar - 2008-05-12, 13:54
" />stary zaczęło mi się od tego samego !!!!
jeśli moge pomóc to tak
zaczęła skakać i opadać wskazówka temperatury myślałęm że cieknie chłodnica bo była w kiepskim stanie
wymieniłem przejechałem niecałe 2 dni problem powrócił
pojechałem do mechanika sprawdził kompreche 14 12.5 13.5 14 było kilka testów ten był średni najgorzej wypadł jeden od 14 do 10
wywalił mi uszczelkę okazała się ostro padnięta po wymianie na nową znowu dwa dni jeżdżenia i dupa !!!!!
w miedzy czasie wymieniłem ze 3 termostaty !!!!
na końcu okazało się że to jest wina pompy płynu chłodzącego raz działała raz nie ,
nie zależnie od prędkości
NoRo - 2008-05-12, 17:35
" />Dzięki bardzo, polece mechowi sprawdzić tą pompę wody. A palił też Ci na dwa gary ?
khalbar - 2008-05-13, 11:26
" />nie ale palił nie równo i strasznie się żucał