ďťż

Skrzynia L3 rozebranie sprawanie złożenie



bubu - 2010-03-30, 16:43
" />Witam dziś po raz drugi ponownie
Jako, że łożysko tarczy wchodzące w koło zamachowe rozpadło się i przy okazji skrzynia dostała strasznego luzu na tym wałku frezowanym co wystaje i wchodze ze skrzyni - to mam taki problem/sytuację:

Skrzynia nazwijmy PĘKNIĘTA (typ L3) - przebieg około 180.000 i w roku 2001 wjechałą na a na krawężnik i od tego czasu stała w kącie ogrzewanego garażu bo ma pękniecie na kilka cenymetrów przy łapie tej mocowanej do belki (przy dyferencjale to się mówi chyba). Ale to górna część obudowty więc nawet olej się nie wylał, stała zalana olejem. Miała włożone kielichy od półsiek i szmatkę w dziurę od predkości oraz owinięty szmatką ten kikut do zmiany biegów. Pełna profeska. , zlałem 0,5 litra! (zdarzyło się!) w 2001 roku. .

Skrzynia nazwijmy LUŹNA - ta która od wymienionego na początku łożyska dostala luzów na wałku, chodzi na boki jak zły - wypluła prawie cały olej do środka, dodatkowo kiedyś jak wrzuciłem 3jkę bez sprzęgła to od tego czasu skrzypi przy wrzucaniu trójki jeśli nie przytrzymam 1 sekunde na luzie miedzy dwójką a trójką - ponoć synchronizator. Ta skrzynia ma napewno więcej jak 375.000 !!! ! Sprawiona była aby nie spawać skrzyni PĘKNIĘTEJ w 2001 roku.

Takie pytania, a raczej potwierdzenia.
1. Nie ma mowy aby przełożyć bebechy ze skrzyni PĘKNIĘTEJ (mniejszy przebieg, dobre synchro) do LUŹNEJ (dobra obudowa) i obejść się bez spawania. Odradza mi to znajomy mówiąc coś o łaczeniu elementów ruchomych z obudową i tym podobne. Czy ma rację ?
Bo jak tak to czeka nas rozbebranie i złożenie skrzyni PĘKNIĘTEJ (nic więcej, spawać będzie fachowiec). Chyba, że ktoś jest pewien (bo tak robił itp.) - że mogę przełożyć dobre bebechy z PĘKNIETEJ do obudowy skrzyni LUŹNEJ (bardzo bym chciał tę opcję móc zastosować!!!)

Ale np. ponoć sam ten element co się w nim rusza wałek to może być looz stronie elementu który jest wprasowany w obudowę i bym musiał wyrywać ten dobry z obudowy pęknietej i montować go do obudowy dobrej i przy tym, żeby sam nie nabrał loozów i abym go nie uszkodził (nie potrafię tego co slyszałem dokładnie powtórzyć).
Tak więc wychodzi na to, że rozbieram – sprawanie – składam skrzynię pęknietą.
Moje pytania:

1. Czy dla samego rozebrania i złożenia składa się to na biały silikon (widzę wystający taki silikon w niektórych miejsach), czy może być czerwony - albo podajcie proszę jaki najlepiej kupić (typ, zakres temperatur czy coś).
2. Czy jest coś o czym muszę bezwzględnie wiedzieć/pamiętać przy rozbieraniu skrzyni. Oczywiście nie będę tego robił sam tylko z kolegą co trochę się orientuje. Ale on sam przyznał , że takiej nie rozbiera ł. Np. w tym roku. rozebranie i złożenie w fordzie 1,8 cabrio jakiś. naszemu koledze , też do spawania poszła Aczkolwiek takiej od civika 4g nie rozbierał. Kolega widzę jeździ śmiga ostro (sąsiad)
3. Ponoć dobrze jest zrobić tak, że załatwić przepracowany olej tego samego typu (mojego mam pół litra tylko) wlać po robocie do skrzyni, przejechać parnaście kilometrów i zalać dopiero nowy (syf cały woda itp. wymyje). Czy to słuszna wskazówka ?
X. Coś więcej - proszę o wszelkie porady. Ja pewnie też będę w trakcie rozbiórki pytał coś nowego (jutro rano sie zabieramy).

Pozdrawiam i idę montować koło zamachowe.




Boci@n - 2010-03-30, 18:35
" />możesz spokojnie pomieszać elementy z jednej skrzyni z drugą. A luz na wałku sprzęgłowym to pewnie wywalone łożysko w obudowie. Jak masz jeszcze jakieś pytania to dzwon 500-66-66-84



bubu - 2010-03-30, 20:04
" />Hej

"możesz spokojnie pomieszać elementy z jednej skrzyni z drugą"
tzn mnie interesuje przełożenie z tej PĘKNIĘTEJ całego środka do tej LUŹNEJ

a to się wiąże z drugą kwestią poruszoną w odpowiedzi:
"luz na wałku sprzęgłowym to pewnie wywalone łożysko w obudowie"

Jutro rano rozkręcamy w sumie.
Ale czy mogę się spodziewać, że pewne części są wmontowane w obudowe i nie włoze wszystkiego z tej PĘKNIĘTEJ do tej LUŹNEJ ale dobrej obudowy ?

Oj coś czuję, że będę dzwonił pod podany przez kolegę numer!

Jeśli pewne części są nie do przełożenia to w 24 godziny fachowiec pospawa mi tę obudowę pękniętą i nie będę się bawił w przekładanie.
Będę meldował co w temacie.

Pozdrówka



Boci@n - 2010-03-30, 20:23
" />mozesz przełożyc całe bebechy tylko policz ilośc zebow na walku sprzegłowym, zeby sprzeglo pasowalo.
Jeżeli masz jakies sciągacze do łożysk, lub dostep do warsztatu to poradzisz sobie. Łożysko w obudowie nie jest łatwo wyciągnc ale da rade.




bubu - 2010-03-31, 02:30
" />Hmm, pewnie jutro i tak zadzwonię do Ciebie Boci@n jak będziemy skrzynię rozbierać i o to spytam:
Czy jeśli będę jednak spawał tę pęknietą obudowę to czy muszę mieć ten ściągać do łożysk czy sie obejdzie ? Po prostu czy wtedy nie muszę wyjmować łożyska z obudowy ?

Jak cos to obie skrzynie mają tyle samo frezów na wałku. Tzn. tarcza wchodzi w obu skrzyniach na wałek plus obie tarcze miały 20 cm średnice.

Pozdrówka - właśnie rozmontowałem zawieche na części prawie pierwsze
Dobranoc.

--------------------------------------
Dodane na drugi dzień.
Rozebrałem. Jest prościej niż myślałem. Dwa te wałki wyszły ładnie w całości (zwinąłem praktycznie w nową koszule wypraną (ciuchland 1,5 zł). Wyszedł cały dyferencjał ładnie.

I .. koniec... nie mam ściagacza do łożysk. Mam ochote wymienić dwa łożyska.
Jedno na głównym wałku oraz uszczelkę pod nim (simmering?), oraz łożysko siedzące w 'tyle' skrzyni - bez dostępu do niego z drugiej strony. To pierwsze rozwalone na boki. To drugie jak sie kreci palcem to jakby traktor jechał. Do tego wyczytałem ze dobrze przy okazji wymienić uszczelkę drążka zmiany biegów. Jakiś tam usczelek przy dyferencjale nie ruszam wygląda, że wszystko ok.

Obudowy ze skrzyni pękniętej nie mogę użyć bo łapa tam gdzie trzeba by spawać puścił gwint w 2 śrubach i nie wiem dużo zabawy z tym by było.
Użyje starej obudowy z wymienionymi łożyskami i uszczelkami oraz bebechów z pękniętej skrzyni (dyferencjał oraz dwa wałki).
Na moim wałku jest uszczerbiony taki mały kawałek jakby obejmy (synchro?), przez co trójka skrzypi jak wchodzi.

No na razie tyle. Pozdrawiam.

-------------
PYTANIE
czy olej total 75w90 do skrzyni będzię ok ?



Boci@n - 2010-03-31, 18:01
" />viewtopic.php?f=9&t=7551&start=0
tu masz troche zdjec, zaznacz o co chodzi z uszczelką/ukruszeniem/lozyskiem to podpowiem. A olej to albo MTF albo 10w40, nie lej tego totala, jest za gesty do hondy.



bubu - 2010-04-03, 10:51
" />No to ja dalej ze swoją skrzynią...


Fotka pierwsza. Wymieniam łożysko wałka sprzęgłowego plus simmering pod nim.
Napiszcie proszę, że mogę wybić je na chama od dołu czyms wraz z simmeringiem. I, że nowe sie wprasuje prasą zwykła. I tak samo jak się zakłada simmering.

Ktoś mnie czarował w Lublinie, że to należy oziębić do minus 40 stopni po włożeniu, żeby się trzymało i żebym zostawił to za 50 zł mi to zrobią (120 dałem w CRH ASO Honda za łozysko i simmering).

Dodatkowo pytanie drugie z obrazka. Mój zestaw tych dwóch bajerów (wałki biegowe? nie ma na obrazku!) ma uszkodzony synchro. Jest po prostu kawalek ułamany takiego palca. Chcę włożyć dobry zestaw z drugiej skrzyni. Tej co ma mniej przejechane i wszystko dobrze wchodziło.
Czy cześć zewnętrza łozyska igiełkowego bedzie chodziło z obcym środkiem, który ponoć jest na wałku?

Spytacie dlaczego nie wymienie tego simmeringu i łożyska (co kupilem) w tej pęknietej. I nie zostawię w ten sposób łozyska igiełkowego tak jak chodziło. No właśnie bo tam dochodzi spawanie pękniecia a do tego urwały się przy odkecaniu dwie śruby od łapy (z powodu skrzywienia się materiału blisko ich dziur). Doszło by albo jakieś gwintowanie albo spawanie łapy do śrub na amen. A ja nie chce tak dokładać po 50 zł co raz...

Czyli reasumując - bo jeśli chodzi o Civika to mam 1000 myśli i 1001 pytań:

1. Czy jak sobie powoli wyjmę simmering i łozysko (mogę siedzieć i 3 godziny) to mogę zanieść do kolegi co ma prasę i po prostu wprasować najpierw simmering a potem łozysko - czy simmering sie wprasowuje tak samo jak lozysko ? Czy jest miejsce któro samo stawia opór czy nalezy wiedzieć kiedy stop?
2. Czy moge zostawić to co zostało z łożyska igiełkowego w obudowie i zestawić to do pracy z resztą co wejdzie z wałka z innej skrzyni? Czy to pewniak, że się rozpadnie taka współpraca ?
3. Czy nie rozpadnie mi się nowe łożysko z powodu tego, że zostaną dwa stare.
4. Czy łózysko takie z dużymi kulkami w drugiej części obudowy może się rozpaść czy raczej tylko będzie hałasowało? Nie ma luzów ale jak się kręci palcem to czuć szmer.
Ja już sobie odpuściłem, że to będzie nowa skrzynia ($$$). Chcę tylko, żeby jeździła.
Biorąc pod uwage ostatnie moje przejazdy jak zrobi 100.000 to będzie ok (2-3 lata).

5. Czy ktoś zna kogoś w Lublinie kto umie zrobić wymiane takich łożysk w jakiś rozsądnych $$$? W salonie Hondy zeszli z 400 zł na 300 ale to i tak bez komentarza. Do wtorku mam czas się zastanowić jak znajdę kogoś kto mi to wymieni fachowo to kupię pozostałe 2 łożyska.

Wiem, że nalepiej byłoby kupić 3 łozyska simmering i dać 300 zł w ASO Hondy za złożenie tego ale .... to wyjdzie 650 zł
Narazie naprawa skrzyni wyszła 120 i ma mi kto wprasować to za free bo do tych elementów jest podejście z drugiej strony. Igiełkowe i to z obrazka powyżej ponoć wymaga specjalistycznego ściągacza. W środku jest plastikowe doprowadzenie oleju które jak zniszcze to baj baj łożysko.
Zostawić tak - jedno łożysko i simmering i składać?

Nie wiem co robić
Pozdrówka i podziękowania dla wytrwałych ze mną w tym temacie.



bubu - 2010-04-05, 17:56
" />Mały UP.
Ktoś podpowie czy zostawić stare łozysko w obudowie i stare igiełkowe (tylko kwestia hałasu + można stwierdzic 'to sie nie psuje').
I jeździć tylko na nowym simmeringu oraz lozysku tym przy nim.
Czy szukasz zakładu ze ściągaczem dać 10-20 zł za wyjęcie, kupić 2 łożyska i tyle.
Jutro muszę działać dalej. Nie wiem też czy łożyska dobierać w/g wymiarów czy na ASO Hondy po prostu dopłacić..

Wiem, że dużo czytania po mnie jest

pozdrawiam



Lecho - 2010-04-16, 14:32
" />to jest skrzynia od 1,3 ?
jak tak to nie zawracaj sobie głowy mam taką leży w Turce w garażu za 120 złociszy Ci oddam i gwarantuje że będzie oki ( tylko olej byś musiał wymienić )



bubu - 2010-04-18, 12:03
" />Heh, szkoda, że dopiero teraz znalazłeś topic. Dość kusząca propozycja.
Skrzynie sam rozebrałem i złożyłem. Biorąc pod uwagę to, że miałem znikome pojęcie o mechanice to dla mnie sukces. Do tej pory umiałem zmienić tylko olej i klocki hamulcowe.

Wymieniłem simmering (w CRH Honda Lublin dali mi oryginał, NOK firmy był) - 30 zł.
Nie załatwili przez 4 dni robocze (na 5-ty) łożyska przy tym simmeringu więc zrezygnowałem bo wiedziałem już po tym jak zamówiłem, że na górce facet ma za 70 zł (tam chcieli 100). Ten sam bo firmy NTN Japan.
Kupiłem i zmieniłem (wpasował mi kolega za free - ale musze odstawić piwko).

Efekt jest taki, że skrzynia chodzi cichutko i nie ma rożnicy czy sie na luzie trzyma sprzęgło, czy nie

Także temat zakończony, jakby ktoś kiedyś miał pytania to piszcie śmiało!

AHA i kierownik serwisu w salonie hondy powiedział, żebym śmiało nalał oleju silnikowego 10W40 bo od gęstych olejów do skrzyń te skrzynie lecą ! powaga!
Pozdrawiam.



Lecho - 2010-04-19, 21:14
" />fajnie że wszystko poskładałeś jak trzeba
Teraz jestes mądrzejszy o wiedzę skrzyni biegów !
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu