"Wszystko ok" ale nie odpala, help!?
arszenik - 2007-07-16, 06:18
" />Witojcie...
Pomóżcie bo mi juz pomysłów brak... wczoraj o 00;00 w moim ulubionym miejscu w ck postanowilem sobie "przypalowac" tak do ... ~120... Wiec 1... rev 2... rev wrzucilem sobie 5 dojezdzajac do ronda... na rondku cos zaczela prychac... jak na 3 gary.... tuz za rondem centralnie jak by mi ktos stacyjke wylaczyl (chodzi tylko o zaplon) wszystkie kontrolki ok, check: 0 bledow, przekaznik pompy orajt!...
Stanalem na poboczu, chełtole chwile - nic... podnosze maske ogladam wszystko co sie da, kable, wsuwki itd itp... nic - krece dalej chwile... i dalej nic, spowrotem pod maske... patrze 1 kabel z aparatu zaplonowego mi spadl... mowie sobie heh a to pieron...zalozylem pewny ze to jest problemem zamykam maske, krece i nic...
no to dobra kij, linka ciągniemy... bardz delikatnie z "dwójki" na lince ... nic... nawet nie burknie... a czuc ze paliwo idzie bo smrod benzyny - watpie ze zalany...
Nie mam juz pojecia gdzie palce wlozyc aby cos zdzialac...
Napewno dzis sproboje kable zaplonowe przelozyc od kumpla bo mam zaj....cie stare...
kminie czy...:
1) jest taka opcja jesli kabel spadl niedokonca z aparatu zaplonowego (przez chwile byl w polowie zalozony - a wtedy iskra przeskakuje zaj....cie mocna) czy nie zjaralo czegos w aparacie zaplonowym...
2) zalozmy... jesli braklo mi wachy... tak nagle... (zalalem 10L i stan licznika wskazywal 52km wiec napewo zostalo bo do rezerwy 1mm) to czy po zalaniu wachy moge miec problemy jakies z odpalaniem? bo zaciagneli mnie na BP zalalem 7L i dalej lipa... nie burknie nawet a kreci jak glupi...
3) opcja ... jesli ze wzgledow jakiegos przeciazenia przekrecil mi sie aparat zaplonowy (przesunal sie) to czy jest mozliwosc zeby nie odpalalo auto? przeciez powinna chociaz burkać... na maxymalnie przyspieszonym albo opuznionym...
ma ktos jakies pomysly?
mAx - 2007-07-16, 06:29
" />Arszenik zdejmij najpierw ktoryś z przewodów zapłonowych i np dotknij nim delikatnie do błotnika "paląc" auto. Powinna przeskakiwać iskra, warto się upewnić najpierw, że ją w ogóle masz
arszenik - 2007-07-16, 06:35
" />tak tak, to wiem, wczoraj byla prawie 1 a ja do roboty rano, dzis bede iskry swiece sprawdzal... ale do tego czasu chce wyczytac wasze pomysly
Ryba - 2007-07-16, 09:28
" />Sprawdź najpierw tą iskrę, bo bez tego można gdybać
Co do paliwa to możesz zobaczyć filtr czy nie jest zapchany.
Jeśli masz alarm z odcięciem zapłonu to popatrz czy z nim wszystko ok.
Możesz także sprawdzić taki wyłacznik co po uderzeniu (w razie wypadku) odcina palivo, on lubi czasem psikusa spłatać
arszenik - 2007-07-16, 09:31
" />
qpx - 2007-07-16, 09:47
" />arszenik, cewka zapłonowa najprawdopodobniej ci padła. Podmien od kogoś innego cewke i będziesz pewny czy to ona, ale ja obstawiam na 99% pozdr
elmer - 2007-07-16, 11:47
" />
Proti - 2007-07-16, 12:15
" />jak prychal pokazywal obroty? jak nie wariowaly obroty, to nie cewka tylko moduł, sprawdź ta mala wtyczke aparatu okragłą (2 kable) potem kup modul w jc do d16 obd0 i powinno byc ok
arszenik - 2007-07-16, 12:17
" />poprostu koniec, obroty spadaly tak jak bym zgasil silnik (kontrolki wszystkie sie swiecily)... jak wciskalem gaz to tylko slyszalem zasysanie w stozku ale kompletny death...
dokladnie wyobraz sobie tak jak bys pstryczkiem odciecie zaplonu wlaczyl albo poprostu odcial wache...
Proti - 2007-07-16, 12:19
" />ok ale silnik pracowal? a obrotow nei pokazywal, czy zdechl i dlatego nie pokazywał, zawsze mozesz zrobic mu wymiane calej gory, mnie to kosztowalo niecale 300 pln
arszenik - 2007-07-16, 12:29
" />
Proti - 2007-07-16, 12:41
" />skoro zasysal stozek to silnik pracował, tak? ale napisales ze kpl dead dlatego sie dopytuje, u mnie np jak wywalilo cewke to jeździl dwa dni bez obrotomierza i dopiero zdechł, a jak wczesniej wywalil modul to zdechl natychmiastowozanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
arszenik - 2007-07-16, 06:18
" />Witojcie...
Pomóżcie bo mi juz pomysłów brak... wczoraj o 00;00 w moim ulubionym miejscu w ck postanowilem sobie "przypalowac" tak do ... ~120... Wiec 1... rev 2... rev wrzucilem sobie 5 dojezdzajac do ronda... na rondku cos zaczela prychac... jak na 3 gary.... tuz za rondem centralnie jak by mi ktos stacyjke wylaczyl (chodzi tylko o zaplon) wszystkie kontrolki ok, check: 0 bledow, przekaznik pompy orajt!...
Stanalem na poboczu, chełtole chwile - nic... podnosze maske ogladam wszystko co sie da, kable, wsuwki itd itp... nic - krece dalej chwile... i dalej nic, spowrotem pod maske... patrze 1 kabel z aparatu zaplonowego mi spadl... mowie sobie heh a to pieron...zalozylem pewny ze to jest problemem zamykam maske, krece i nic...
no to dobra kij, linka ciągniemy... bardz delikatnie z "dwójki" na lince ... nic... nawet nie burknie... a czuc ze paliwo idzie bo smrod benzyny - watpie ze zalany...
Nie mam juz pojecia gdzie palce wlozyc aby cos zdzialac...
Napewno dzis sproboje kable zaplonowe przelozyc od kumpla bo mam zaj....cie stare...
kminie czy...:
1) jest taka opcja jesli kabel spadl niedokonca z aparatu zaplonowego (przez chwile byl w polowie zalozony - a wtedy iskra przeskakuje zaj....cie mocna) czy nie zjaralo czegos w aparacie zaplonowym...
2) zalozmy... jesli braklo mi wachy... tak nagle... (zalalem 10L i stan licznika wskazywal 52km wiec napewo zostalo bo do rezerwy 1mm) to czy po zalaniu wachy moge miec problemy jakies z odpalaniem? bo zaciagneli mnie na BP zalalem 7L i dalej lipa... nie burknie nawet a kreci jak glupi...
3) opcja ... jesli ze wzgledow jakiegos przeciazenia przekrecil mi sie aparat zaplonowy (przesunal sie) to czy jest mozliwosc zeby nie odpalalo auto? przeciez powinna chociaz burkać... na maxymalnie przyspieszonym albo opuznionym...
ma ktos jakies pomysly?
mAx - 2007-07-16, 06:29
" />Arszenik zdejmij najpierw ktoryś z przewodów zapłonowych i np dotknij nim delikatnie do błotnika "paląc" auto. Powinna przeskakiwać iskra, warto się upewnić najpierw, że ją w ogóle masz
arszenik - 2007-07-16, 06:35
" />tak tak, to wiem, wczoraj byla prawie 1 a ja do roboty rano, dzis bede iskry swiece sprawdzal... ale do tego czasu chce wyczytac wasze pomysly
Ryba - 2007-07-16, 09:28
" />Sprawdź najpierw tą iskrę, bo bez tego można gdybać
Co do paliwa to możesz zobaczyć filtr czy nie jest zapchany.
Jeśli masz alarm z odcięciem zapłonu to popatrz czy z nim wszystko ok.
Możesz także sprawdzić taki wyłacznik co po uderzeniu (w razie wypadku) odcina palivo, on lubi czasem psikusa spłatać
arszenik - 2007-07-16, 09:31
" />
qpx - 2007-07-16, 09:47
" />arszenik, cewka zapłonowa najprawdopodobniej ci padła. Podmien od kogoś innego cewke i będziesz pewny czy to ona, ale ja obstawiam na 99% pozdr
elmer - 2007-07-16, 11:47
" />
Proti - 2007-07-16, 12:15
" />jak prychal pokazywal obroty? jak nie wariowaly obroty, to nie cewka tylko moduł, sprawdź ta mala wtyczke aparatu okragłą (2 kable) potem kup modul w jc do d16 obd0 i powinno byc ok
arszenik - 2007-07-16, 12:17
" />poprostu koniec, obroty spadaly tak jak bym zgasil silnik (kontrolki wszystkie sie swiecily)... jak wciskalem gaz to tylko slyszalem zasysanie w stozku ale kompletny death...
dokladnie wyobraz sobie tak jak bys pstryczkiem odciecie zaplonu wlaczyl albo poprostu odcial wache...
Proti - 2007-07-16, 12:19
" />ok ale silnik pracowal? a obrotow nei pokazywal, czy zdechl i dlatego nie pokazywał, zawsze mozesz zrobic mu wymiane calej gory, mnie to kosztowalo niecale 300 pln
arszenik - 2007-07-16, 12:29
" />
Proti - 2007-07-16, 12:41
" />skoro zasysal stozek to silnik pracował, tak? ale napisales ze kpl dead dlatego sie dopytuje, u mnie np jak wywalilo cewke to jeździl dwa dni bez obrotomierza i dopiero zdechł, a jak wczesniej wywalil modul to zdechl natychmiastowo