Wymiana przewodów hamulcowych + regeneracja zaciskow
Gr00bY - 2008-02-17, 23:27
" />Jako, że dotarły do mnie przewody Goodridge'a przy okazji ich wymiany przygotowałem małą fotorelacje. W tym tygodniu przod, za tydzień tył.
Więc zaczynamy:
Do operacji mamy przygotowany nastepujący zestaw:
Po zdjeciu kół zaczynami od spsikania (fajne słowo ) łączeń przewodów elastycznych ze sztywnymi, mocowań do zacisku i goleni amoryzatora itp. preparatem penetrująco-smarującym.
Jak juz mamy wszystko nasmarowane próbujemy kluczem nasadkowym ruszyć odpowietrzniki - w momencie gdy nie beda chciały sie ruszy bo od razu sie ukrecą nie mamy co wymianiac przewodow bo i tak nie odpowietrzymy hamulców. Banalna sprawa, a potrafi napsuć krwi. Na szczęście Honda to nie VW/Opel więc w większości wypadków pójdzie gładko. W innym wypadku jedziemy do Intercarsu, JC Auto czy innej biedronki zakupic nowe odpowietrzniki i próbujemy wykręcić stare bądz je rozwiercamy i traktujemy wykretakiem.
Gdy juz mamy te czynnosci wykonane możemy przejść do czynności właściwej. Aby wymienic przewód potrzebujemy odkrecic jak dobrze pamietam 6 śrub. Zaczynamy od mocowań przewodów do goleni amorka. Wybaczcie zdolnosci plastyczne
Jedno mocowanie na dwie srubki odkrecamy przy pomocy klucza 10, Dwa pozostałe to 12 - niestety trzeba je czyms zaprzeć z drugiej strony bo inaczej bedą wykrecac. Po uwolnieniu przewodu okrecamy przewód od zacisku (bodajże 14-tka) i zawieszamy przewód nad sworzniem górnym wahacza aby nam nie wyciekał płyn hamulcowy. Nastepnie odkrecamy przewód elastyczny na łączeniu ze sztywnym. Wyciągamy zawleczke która mamy na zdjeciu poniżej i przewód jest nasz.
Ze starego przewodu odzyskujemy jedno mocowanie (to w kształcie litery L). Fotka mocowania:
Jak odzyskujemy i po co? Odzyskuemy rozginajac/rozpaławiając blaszke i wyjmujemy z niej przewód i gumke. Po co? Bo seryjne przewody mocowane są w trzech punktach a Goodrigde daje tylko dwa mocowanie na przewodzie. Reszta montażu nastepuje w odwrotnej kolejności i myśle, że jest w miare jasny.
Właściwie można by tu zakończyć, ale patrząc na nasze zaciski nasuwa się myśl - a może by je pomalować?
Oczywiście
Więc odkręcamy zacisk (dwie 12-tki)
Zdejmujemy zacisk, nastepnie przy pomocy śrubokręta płaskiego wyjmujemy klocki, potem odkrecamy jarzmo (dwie 17-tki) i calosc zabieramy na stół. Ja używałem wiertkarki i wszelkiego rodzaju druciaków obrotowych i szczotek recznych do oczyszczenia ze rdzy, poprzednich farb itp. Pracochłonne, ale warte zachodu. Przed potratkowaniem zacisku druciakiem trzeba sie pozbyc tłoczka - wkrecamy odpowietrznik do oporu, wykrecamy srube od mocowania przewodu hamulcowego i tą dziure wpuszczamy powietrze sprezone z kompresora do pompowania kół - ostrożnie tloczek moze wystrzelic Potem wyjmujemy gumke sprawdzajac przy okazji czy nie ma pęknieć.
Zacisk po 30 minutach walki:
Po oczyszczeniu i odmalowaniu wciskamy tłoczek za pomocą odpowiedniego urządzenia i zakladamy gumke. Mała uwaga - elementy zacisku i jarzma które nie chcemy aby było pomalowane smarujemy wazeliną techniczną lub jakimkolwiek smarem stałym. Po malowaniu poprostu przecieramy w danym miejscu i farba schodzi.
Zacisk i jarzmo po malowaniu wstępnie złożone i zamontowane.
Na koniec nie zapominamy o nowym płynie hamulcowym i odpowietrzeniu hamulcy.
Za tydzień tył + walka z ręcznym.
Pozdrawiam, Rafał.
Bonio_EQ - 2008-02-18, 14:18
" />niezla solniczka:D hehe ale tak wogle ladnie,jaki koszt przewodow?
Gr00bY - 2008-02-18, 14:57
" />W granicach 350zł.
hubson - 2008-02-19, 11:52
" />dobry tutek, ja u siebie wymienialem jakies 5 miesiecy temu, ale napewno przyda sie osoba, ktore nie maja pojecia
gucioq - 2008-05-14, 11:53
" />ja z koleji wymienialem klocoszki i tarcze zajelo to moze 2 godziny lewa i prawa strona poszlo bez problemow przewodow nie wymienialem tylko samo odpowietrzenie.
Z tyłu mialem bebny masakra jesli nie masz 3 reki to lepiej ja sobie wpraw samemu bardzooooo ciezko !!zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl ilemaszlat.htw.pl
Gr00bY - 2008-02-17, 23:27
" />Jako, że dotarły do mnie przewody Goodridge'a przy okazji ich wymiany przygotowałem małą fotorelacje. W tym tygodniu przod, za tydzień tył.
Więc zaczynamy:
Do operacji mamy przygotowany nastepujący zestaw:
Po zdjeciu kół zaczynami od spsikania (fajne słowo ) łączeń przewodów elastycznych ze sztywnymi, mocowań do zacisku i goleni amoryzatora itp. preparatem penetrująco-smarującym.
Jak juz mamy wszystko nasmarowane próbujemy kluczem nasadkowym ruszyć odpowietrzniki - w momencie gdy nie beda chciały sie ruszy bo od razu sie ukrecą nie mamy co wymianiac przewodow bo i tak nie odpowietrzymy hamulców. Banalna sprawa, a potrafi napsuć krwi. Na szczęście Honda to nie VW/Opel więc w większości wypadków pójdzie gładko. W innym wypadku jedziemy do Intercarsu, JC Auto czy innej biedronki zakupic nowe odpowietrzniki i próbujemy wykręcić stare bądz je rozwiercamy i traktujemy wykretakiem.
Gdy juz mamy te czynnosci wykonane możemy przejść do czynności właściwej. Aby wymienic przewód potrzebujemy odkrecic jak dobrze pamietam 6 śrub. Zaczynamy od mocowań przewodów do goleni amorka. Wybaczcie zdolnosci plastyczne
Jedno mocowanie na dwie srubki odkrecamy przy pomocy klucza 10, Dwa pozostałe to 12 - niestety trzeba je czyms zaprzeć z drugiej strony bo inaczej bedą wykrecac. Po uwolnieniu przewodu okrecamy przewód od zacisku (bodajże 14-tka) i zawieszamy przewód nad sworzniem górnym wahacza aby nam nie wyciekał płyn hamulcowy. Nastepnie odkrecamy przewód elastyczny na łączeniu ze sztywnym. Wyciągamy zawleczke która mamy na zdjeciu poniżej i przewód jest nasz.
Ze starego przewodu odzyskujemy jedno mocowanie (to w kształcie litery L). Fotka mocowania:
Jak odzyskujemy i po co? Odzyskuemy rozginajac/rozpaławiając blaszke i wyjmujemy z niej przewód i gumke. Po co? Bo seryjne przewody mocowane są w trzech punktach a Goodrigde daje tylko dwa mocowanie na przewodzie. Reszta montażu nastepuje w odwrotnej kolejności i myśle, że jest w miare jasny.
Właściwie można by tu zakończyć, ale patrząc na nasze zaciski nasuwa się myśl - a może by je pomalować?
Oczywiście
Więc odkręcamy zacisk (dwie 12-tki)
Zdejmujemy zacisk, nastepnie przy pomocy śrubokręta płaskiego wyjmujemy klocki, potem odkrecamy jarzmo (dwie 17-tki) i calosc zabieramy na stół. Ja używałem wiertkarki i wszelkiego rodzaju druciaków obrotowych i szczotek recznych do oczyszczenia ze rdzy, poprzednich farb itp. Pracochłonne, ale warte zachodu. Przed potratkowaniem zacisku druciakiem trzeba sie pozbyc tłoczka - wkrecamy odpowietrznik do oporu, wykrecamy srube od mocowania przewodu hamulcowego i tą dziure wpuszczamy powietrze sprezone z kompresora do pompowania kół - ostrożnie tloczek moze wystrzelic Potem wyjmujemy gumke sprawdzajac przy okazji czy nie ma pęknieć.
Zacisk po 30 minutach walki:
Po oczyszczeniu i odmalowaniu wciskamy tłoczek za pomocą odpowiedniego urządzenia i zakladamy gumke. Mała uwaga - elementy zacisku i jarzma które nie chcemy aby było pomalowane smarujemy wazeliną techniczną lub jakimkolwiek smarem stałym. Po malowaniu poprostu przecieramy w danym miejscu i farba schodzi.
Zacisk i jarzmo po malowaniu wstępnie złożone i zamontowane.
Na koniec nie zapominamy o nowym płynie hamulcowym i odpowietrzeniu hamulcy.
Za tydzień tył + walka z ręcznym.
Pozdrawiam, Rafał.
Bonio_EQ - 2008-02-18, 14:18
" />niezla solniczka:D hehe ale tak wogle ladnie,jaki koszt przewodow?
Gr00bY - 2008-02-18, 14:57
" />W granicach 350zł.
hubson - 2008-02-19, 11:52
" />dobry tutek, ja u siebie wymienialem jakies 5 miesiecy temu, ale napewno przyda sie osoba, ktore nie maja pojecia
gucioq - 2008-05-14, 11:53
" />ja z koleji wymienialem klocoszki i tarcze zajelo to moze 2 godziny lewa i prawa strona poszlo bez problemow przewodow nie wymienialem tylko samo odpowietrzenie.
Z tyłu mialem bebny masakra jesli nie masz 3 reki to lepiej ja sobie wpraw samemu bardzooooo ciezko !!