ďťż

zgasł i nie odpali



zubu - 2007-11-27, 19:15
" />Wiem, że takie tematy na forum już były poruszane, natomiast awaria zdarzyła się w pewnej odległości od własnego garażu.
Mianowicie Hania zgasła i już nie odpaliła wieczorem i bez narzędzi udało mi się tylko sprawdzić bezpieczniki i metodą pośrednią (przez odsuwanie przewodu wysokiego napięcia od kopułki), że brak iskry. Bezpośrednio przed awarią osóbka na miejscu pasażera poczuła swąd spalenizny-ja niestety nie.
Więc do rzeczy w najbliższym czasie wybieram się w obcy teren, aby szukać usterki proszę o pomoc jak szybko i skutecznie znaleźć awarię (zima i wypożyczony nie ogrzewany garaż właściwie stodoła).Zauważyłem, że przy kręceniu rozrusznikiem nawet dłuższy czas nie zapala się check a wcześniej tak robił jeśli silnik nie zaskoczył po 2-3 sek. Czy dobrze główkuję że problem może być w komputerze i zastanawiam się czy od niego nie zacząć. Proszę o pomoc.




grajos - 2007-11-27, 20:00
" />Zacznij od sciągnięcia kopułki aparatu zapłonowego i zobaczenia cewki zapłonowej czy nie jest spalona. Na 97% podejrzewam cewkę,u mnie tez tak było.



zubu - 2007-11-27, 20:08
" />Dzięki za szybką odpowiedź, czekam na więcej odpowiedzi czy może od czegoś innego, niepokoi mnie nie zapalający się checz, jedynie na początku przy pracy pompki



noofaq - 2007-11-29, 14:57
" />jak nie zapala sie check to znaczy że nie pracuje pompa paliwowa najprawdopodobniej.. jak nie pracuje to przelutować przekażnik pompy paliwowej - jest w poradach chyba jak to zrobić..

a słychac pompę? bo jak słychac jej pssss ... cyk to znaczy że przekaźnik jest ok..

jeżeli było czuć spaleniznę od pasażera to może komp się zjarał ale nie słyszałem o czymś takim




motorola - 2007-11-29, 18:19
" />- sprawdz bledy na kompie. wez instrukcje kod bledowych ze soba



zubu - 2007-11-29, 19:12
" />Pompa pracuje bo ją słychać. check zapala sie na dwie sek (prawidłowo) . natomiast przy dłuższym kręceniu rozrusznikiem sie nie zapala (a powinien) w każdym razie jutro mam nadzieje że wszystko będzie jasne-zaraz po pracy do roboty.
dzięki za rady j jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły jak w ekspresowy sposób znaleźć usterkę będę wdzięczny.



noofaq - 2007-11-29, 19:14
" />mi sie nigdy check nie zapalił przy długim kręceniu rozrusznikiem - ale może nigy tak długo nie kręciłem



grajos - 2007-11-29, 20:17
" />nie powinien sie zapalać drugi raz!



zubu - 2007-12-03, 21:06
" />Autko już jeździ , powód to wypalony styk wysokiego napięcia na cewce i na kopułce. Z ciekawostek mogących się przydać jeszcze komuś, cewka miała prawidłowe rezystancje uzwojeń i żadnych zmian koloru jednak przez nadpalenie styku WN nie wytrzymywała tam izolacja i cała energia rozładowywała się wewnątrz cewki.Myślę że spowodowane to było wcześniejszym uszkodzeniem kopułki: styki wysokiego napięcia (cewka-palec rozdzielacza) w ogóle nie miały przejścia.Może ta informacja komuś się przyda.



smoq - 2007-12-03, 23:10
" />Oj miałem tak samo kiedyś, 200km od domu - a koszty niemałe - spalona cewka, kupę kasy zostawione u pożal sie Boże mechaników-elektryków (nie pozdrawiam panów z polnej z torunia), wymieniających co się da, a pierwotna przyczyna była tak prymitywna jak... złamany bolec pomiędzy kopułką a cewką...



Gesiu - 2007-12-19, 18:53
" />Witam,

proszę o rade w następującej sprawie: Niedawno zakupione auto zaczęło sprawiać mi nastepujące problemy:

1) Nie zapala na ciepłym silniku
przy tym wszystkim przekaźnik się załącza (słychać tzw "cyk") Ja powiedziałem dzieje się tak tylko na ciepłym silniku. Zima i mróz mu nie straszne. Chociaz problem ten był już gdzies opisywany to nie znalazł jednoznacznego rozwiązania. Piszę o tym problemie gdyż wg mojego mechanika (pasjonat, samouk) łączy się on z drugim problemem. Oto on:

2) auto skacze (zrywa) przy dodawaniu gazu. Problem ten zaczyna być szczególnie silny gdy auto sie rozgrzeje do normalnej temperatury. Gdy pedał gazu jest na stałym ustalonym poziomie autem nie szarpie - nie zrywa go. Wciskanie pedału gazu powoduje ten fatalny efekt. Im wyższy bieg tym ten efekt (szarpania) jest mniejszy. Szczególnie uciążliwy jest na drugim biegu.

Innymi słowy auto sprawuje się dobrze przez krótką chwilę do momentuy gdy osiągnie temperaturę normalnej pracy.

Zdaniem mojego mechanika, które w duzej cześci popieram, problemem moze wlasnie być:

- przekaźnik
- pompa paliwa
- aparat zapłonowy (konkretnie cewka)

Warto przy tej okazjo dodać jeszcze jeden szczegół: Korpus aparatu zapłonowego w swej metalowej czeście jest (z nieznanych mi powodów) nacięty pilarką kątową. W taki sposób, iż nie stanowi on szczelen obudowy. Wyglada jakby ktoś (zanim go tam wmontował, bo ewidentnie nacięcie to, jest zrobione na wymtowanej kopułce) wmontował taki własnie bo innego nie miał, zdobył gdzies z niewiadomego źródła.

Przy kupnie auta przedstawiciel autoryzowanego serwisu zwrócił uwagę na ten fakt (bo to dziwne) ale stwierdził, ze tak nie powinno być. Nie stwierdził natomiast też, że będzie probleme - przypadek wyjątkowy - podczas normalnego uzytkowania nie sposób dorobić się takiej dziury w tej kopułce.

podczas dotychczasowych prac. Odrzucono czujnik temperatury płynu do komputera (wymieniliśmy) oraz sondę lambda (przemierzona)

No i cóż... Czekam na rady, propozycje.



kubica - 2007-12-19, 19:05
" />Mam identyczny problem jak ten drugi. Jak dodam gazu gwałtownie to szarpie samochodem i wykonuje kangurki, dławi się zamiast pójść ładnie. Również najbardziej odczuwalne i najmocniejsze jest to na 2. biegu, ale kolejne nie są lepsze. Bardzo mocno zastanawiam się co to może być, jutro oddaje samochód do mechanika mam nadzieje że coś namierzy.
Czy do takich objawów można podpiąć rozklekotane sprzęgło konkretnie docisk? Czy wtedy rwanie byłoby tylko przy wypuszczaniu pedału sprzęgła? Jakie są wszystkie możliwe przyczyny takiego zachowania auta?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl
  • 0000_menu