ďťż

kawały, kawały, kawały..



Izetka - Wt mar 06, 2007 11:45 am
" />powklejam tu najciekawsze kawały z poprzedniej edycji ale to z czasem..




sask-y - Wt mar 06, 2007 6:39 pm
" />ida najebane 3 baby zachcialo im sie siusiac hee a przechodzily przez cmentarz...jedna sciagnela majtki wysikala siei majtek nie ma druga zrobila tak samo ..a trzecia mowi kurde majtki od meza miesiac temu dostalam ...patrzy i dorwala wstarzke...

na drugi dzien chopy sie spotykaja i godaja te moja wczorej najbana wrocila i to bez majtek ..drugi godo moja tyz...a trzeci chopy to nic moja tak samo najebana..tyz bez majtek ...yno mialajeszcze jakos wstazka OSTATNIE POZEGNANIE MARIAN I STEFAN



mopett - Wt mar 13, 2007 9:10 pm
" />
">1. Nigdy nie wypożyczysz filmu "Czekolada".

2. W żadnych okolicznościach dwóch mężczyzn nie będzie przebywać pod jednym parasolem.

3. Mężczyzna, który przyniesie kamerę na przyjęcie kawalerskie, może zostać legalnie zabity i zjedzony przez imprezowiczów.

4. Jeśli jesteś wypytywany przez żonę, dziewczynę, matkę, ojca, spowiednika, psychiatrę, dentystę lub księgowego twojego kumpla, nie musisz, nie powinieneś i nie możesz udzielić żadnej użytecznej informacji na temat jego miejsca jego pobytu. Możesz nawet zaprzeczyć jego istnieniu.

5. Możesz bez konsekwencji wyolbrzymić anegdotę opowiadaną w barze o 50%. Powyżej tej wartości, każdy w zasięgu słuchu może nazwać to "BZDURĄ". WYJĄTEK: Kiedy podrywasz dziewczynę, wartość graniczna wzrasta do 400%.

6. Jeśli znasz faceta dłużej niz 24 godziny, jego siostra jest już na zawsze poza Twoim zasięgiem.

7. Minimalna ilość czasu jaką musisz czekać na spoźniającego się kumpla to 5 minut. Dla kobiety jest to 10 minut na każdy punkt w standardowej skali atrakcyjności, jaki jej przyznałeś.

8. Narzekanie na gatunki piwa w lodówce kumpla jest zabronione. Możesz najwyżej zasugerować, że temperatura w lodówce jest nieodpowiednia.

9. Żaden mężczyzna nie ma nigdy obowiązku kupować prezentu urodzinowego kumplowi. Pamiętanie o jego urodzinach jest całkowicie dobrowolne i lekko gejowe.

10. Zgoda na odciągnięcie brzydkiej koleżanki gorącej laski, którą twój kumpel podrywa jest twoim obowiązkiem. Jeśli będziesz musiał się z nią przespać, to kumpel nie ma prawa nigdy o tym wspominać. Nawet na twoim lub jego przyjeciu kawalerskim.

11. Zanim umówisz się z byłą dziewczyną kumpla, musisz zapytać się go o zgodę. A on nie ma prawa odmówić.

12. Kobiety, które twierdzą, że lubią oglądać sport, muszą być traktowane jak szpiedzy dopóki nie udowodnią swej głebokiej wiedzy o grze.

13. Jeśli rozporek kumpla jest rozpięty, to jego problem. Ty nie widziałeś niczego.

14. Uniwersalną zapłatą dla kumpla, który pomaga ci w przeprowadzce jest piwo.

15. Mężczyzna nie ma prawa lubić kota swojej dziewczyny.

16. Jeśli natkniesz się na dwoch facetów oglądających mecz, musisz zapytać o wynik. Nigdy nie wolno pytać, kto gra.

17. Jeśli twoja żona lub dziewczyna pragnie zeswatać twojego samotnego kumpla ze swoja koleżanką, możesz jej dać zielone światło tylko wtedy, jeśli zdołasz go ostrzec i dać czas na wymyślenie wymówki.

18. Możesz wypić kobiecego, owocowego drinka tylko wtedy, kiedy leżysz na plaży i przyniesie ci go superlaska w stroju topless. I tylko pod warunkiem, że jest za darmo.

19. O ile nie jesteś we więzieniu, nie będziesz bił się nago.

20. Mężczyzna w towarzystwie atrakcyjnej, wyzywająco ubranej kobiety musi pozostać na tyle trzeźwy, aby móc się bić.

21. Jeśli twój kumpel nie ma przewagi liczebnej, ma gorszą broń lub jest zbyt pijany, masz obowiązek dołączyć do walki i mu pomóc. WYJĄTEK: Jeśli w ciagu ostatnich 24 godzin pomyślałeś "przydałoby mu się skopać dupę". Wtedy możesz usiąśc wygodnie i się rozkoszować.

22. Nie masz prawa używać wyrażeń "mocniej", "dziecinko, jeszcze jeden raz", "pchaj to skarbie" do komentowania innego mężczyzny podnoszącego ciężar.

23. Nie wahaj się sięgnąć po ostatni kawałek pizzy lub piwa. Ale nigdy po oba naraz. To po prostu niegrzeczne.

24. Nigdy nie wspieraj swojej dziewczyny lub żony, jeśli opieprza twojego kumpla. WYJĄTEK: grozi ci odmową seksu. Wtedy twój kumpel nie ma prawa mieć pretensji.

25. W toalecie nie odzywaj się do innego mężczyzny, jeśli obaj nie stoicie przy pisuarze, bądź w kolejce do niego.

26. Zanim pozwolisz kumplowi zdradzić dziewczynę musisz zainterweniować. Jeśli jest w stanie ustać na nogach, spojrzeć ci prosto w oczy, utrzymać to spojrzenie przez 3 sekundy i wyraźnie powiedzieć "uciekaj!" to jesteś rozgrzeszony.

27. Po nocy z dziewczyna, z którą dotychczas byliście "tylko przyjaciółmi", a teraz przeżyliście gorący, dziki seks, fakt, że czujesz się dziwnie i masz wyrzuty sumienia, nie jest powodem, żeby nie powtórzyć tego chociaż jeden raz, zanim porozmawiacie, jak wielki to był błąd.

28. Jeśli twój kumpel wisi ci piwo, ty jemu również, to się nie skraca. Ciągle wisicie sobie po piwie.




Izetka - Śr mar 14, 2007 5:03 pm
" />siedza 2 golebie na drzewie ..........
......jeden grucha........
......a drugi .......................jablko....

.....Maszeruje Apacz przez prerię. Rozgląda się po swoich pieknych terenach i
nagle natyka się na tory kolejowe. Pierwszy raz je widzi, więc zatrzymał się przy nich i duma do czego też mogą służyć. Nagle z daleka nadjeżdża pociąg.
Apacz widząc otencjalne zagrożenie wykopuje topór wojenny (akurat miał w pobliżu zakopany), maluje twarz w barwy wojenne i staje na torach gotowy do walki. Pociąg gwiżdże raz i drugi. Apacz nic. Niestety maszynista nie zdążył zatrzymać pociągu i grzmotnął Apacza. Pozbierali go do kupy i wywieźli do szpitala. Biedny Apacz leży na łóżku z połamanymi wszystkimi możliwymi członkami. Podchodzi pielęgniarka i pyta:
-Wodzu, czy potrzebujesz czegoś?
-Jeżeli mogłabyś zaparzyć mi ziółek...
Ta nastawia czajnik z wodą. Wkrótce woda zaczyna się gotować, czajnik
gwiżdże. Apacz zrywa się na równe nogi (pomimo gipsu), chwyta za swój
tomahawk (wciąż miał go w ręce) i zaczyna tłóć ten czajnik.
Wpada do pokoju pielęgniarka i z przerażeniem pyta:
-Wodzu! Co ty robisz?!?
-Zabić go póki młody!

Kaznodzieja wygłasza kazanie na temat przebaczenia. Po płomiennej przemowie pyta zgromadzonych : "Ilu z Was Braacia, przebaczy swoim wrogom??!!" .
Połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta : "Ilu z Was Braacia, przebaczy swoim wrogom??!!".
Tym razem zgłasza się jakieś 80% . Kaznodzieja niezadowolony wraca do kazania. Mija kolejne 30 minut. W końcu przerywa i pyta: "Ilu z Was Braacia, przebaczy swoim wrogom??!!".
Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie , wszyscy podnoszą ręce do góry... wszyscy oprócz staruszki z pierwszego rzędu. Kaznodzieja pyta :
-Dzlaczego nie chce przebaczyć pani wrogom??
-Nie mam żadnych.
-Jakież to niezwykłe, ile pani ma lat?
-93.
-Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim jak to możliwe , żeby w takim wieku nie mieć żadnych wrogów.
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek, bierze do ręki mikrofon i mówi:
- Przeżyłam wszystkich sqrwysynów!!

______________

Idzie miś i zajączek na imprezę.

Zajączek mówi do misia:

Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się najebiesz to potem

mnie bijesz. Obiecaj, że dzisiaj nie będziesz.

Miś: Ok, nie ma sprawy.

Rano zając się budzi cały posiniaczony, we krwi i bez 2 zebów.

Wkurwiony biegnie do misia i mówi:

k...a! Obiecałeś, że nie będziesz mnie bić!

A miś na to: Słuchaj zając, poszliśmy na imprezę, ty się najebałeś i

zacząłeś szaleć. Najpierw zacząłeś mi bluzgać, że jestem grubym gejem

i debilem. Już miałem ci zajebać ale myślę ok obiecałem... Potem

zacząłeś jechać moją dziewczynę, że to k...a i pruje się z każdym w

całym lesie. Ledwo co wytrzymałem, ale ok myślę - jesteś najebany i

wogole... Potem dojebałeś się do mojej matki... Ledwo co mnie ludzie

utrzymali ale nic ci nie zrobiłem... Ale jak wróciliśmy do domu a ty

nasrałeś mi do łóżka, włożyłeś w to gówno 3 kredki i powiedziałeś:

JEŻYK ŚPI DZISIAJ Z NAMI ... to nie wytrzymałem...

Takich trzech jak nas dwóch nie ma ani jednego. Powiedział czwarty i ruszyli w piątke a szósty za nimi.

spotykają sie dwie tirówki jedna mówi.....

- wiesz.... znalazłam wczoraj skunksa i zabrałam go do domu bo zajebiście minete wali....

druga na to....

- tak..... a co ze smrodem.....

pierwsza...

- no dwa dni żygał i sie przyzwyczaił.....

Uciekają partyzanci, gonią ich Niemcy. Wpadli do obory, patrzą skóra z krowy leży na słomie, no to bach, Franek poszedł w przód, Józek w tył i udają krowę. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierzę, a że to gospodarny naród, to postanowili coś z tym zrobić. Franek (ten z przodu) z przerażeniem szepce do Józka:
- Jezus Maria, oni kubeł siana niosą, co robić ?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Wściekły Franio zeżarł co mu dali i widzi, że idą z dokładką.
- Jezus Maria, oni drugi kubeł siana niosą, co robić ?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Zeżarł, a za chwilę:
- Rany Boskie oni z wiadrem wody idą. Co robić ?
- Pij Franiu pij, bo się wyda.
Wypił, i jak głupi rechocze. Pyta się Józek:
- Ty, Franek z czego tak rechoczesz ?
- Trzymaj się mocno Józiu. Oni byka prowadzą

Jedzie zasmucony kangur autobusem i pyta go jeden z pasazerow
-czemu taki smutny kangur jestes?
-bo zajebali mi torbe... hyhy

Srając na chatę, lejąc na furę
Kupił Franciszek sobie komórę
Była to iście cudna komóra
Srebny metalic, etui-skóra
I miała klipsa by przypiąć do spodni
Tak przecież modniej, łatwiej, wygodniej
Zakrywać jednak cuda nie nada
Więc Franio sweter do spodni wkładał
Nastawiał budzik na ósmą dwadzieścia
Żeby dzwoniła komóra na mieście
Dzwoniła komóra setkami dzwonków
Marszem Walkirii, Witaj Biedronko
Discopolowo, filmowo, biesiadnie
Polifonicznie, kurewsko ładnie.
A każdy dzwonek Franciszka nęcił
Żal, że w komórze brakło pamieci
Więc zaczął zmieniać Franciszek logo
Cycuszki, Cipki i Misia Gogo
Nie brakowało pomysłów, ni chęci
Tylko znów brakło, k...a, pamięci
Gdy się już znudził srebrny metalic
Franciszek złoty jej panel przywalił
Potem czerowny, niebieski, zielony
Już Franio, k...a, był zakręcony
Wyświetlacz Frania kolorów miał siedem
Cieszył się Franek, Henio miał jeden
Henia telefon nie miał wibracji
W ogóle nie miał ni wdzięku, ni gracji
I tak naprawdę to był do bani
Henio go kupił na giełdzie, taniej
Chodził więc mistrz nasz z głową do góry
Bo wszyscy mieli gorsze komóry
A jego była była ekstra i cacy
Aż przyszedł SMS - "Wylali Cię z pracy

Jeden chłop wylazł w parku na ławkę i zaczyna się drzeć:
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop :
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej :
- Precz z pedofilią!
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała :
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyjebał?!?!?

Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak
naładowany, że już
w
przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni,
szczupakiem do łóżka i...Gdy skończył, pić mu się naturalną koleją rzeczy
z wyczerpania
zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta
Przyjaciółkę... Facet
z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala
światło, a tam
teściowa
w łóżku...
- To ja przed chwilą tu z mamusią?! - jąka się facet.
- Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną
poprawiając fryzurę.
- TO DLACZEGO MAMA NIC NIE MÓWIŁA?!
- Przecież ze sobą nie rozmawiamy.

Mieszkający od lat w Stanach stary Arab ma 5 hektarowe pole ziemniaków, nadszedł czas sadzenia ale jego jedyny syn został aresztowany jako terrorysta. Załamany Arab wysyła telegram do syna do więzienia:
"Drogi Abdulu,
Tu pisze twój ojciec Muhammad. Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków ale ja już jestem po prostu za stary żeby przekopać pole i pozasadzać sadzonki. Wiem że jakbyś tu był byś mi pomógł.
Kochający cię ojciec Muhammad."
Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia:
"TATO NIE KOP NIGDZIE NA POLU. TAM SCHOWAŁEM CAŁY TROTYL WIRÓWKĘ DO REAKTORA ORAZ BUTLE Z GAZEM I BAKTERIAMI!!!"
Pięć minut po telegramie przyjeżdża 300 osobowa ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami. Przeszukiwali i przekopywali całe pole przez dwa tygodnie nic nie znaleźli więc przeprosili i odjechali. Na następny dzień przychodzi telegram:
"Drogi Ojcze,
Tu pisze kochający cię syn Abdul. Pole przekopane, możesz sadzić sadzonki. Zważywszy zaistniałe trudne okoliczności więcej zrobić nie mogłem,
Kochający cię syn Abdul."

Facet wchodzi do knajpy i widzi swojego kumpla, który siedzi przy barze mocno przygnębiony. Podchodzi więc do niego i pyta, w czym rzecz.
- Pamiętasz tą śliczną dziewczynę ode mnie z pracy, z która chciałem się umówić, ale nie mogłem nawet do niej podejść, bo za każdym razem,kiedy ją widziałem, to mi stawał?
- No pamiętam.
- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze mną umówiła. I ona się zgodziła.
- Super! To kiedy randka?
- Byliśmy umówieni dziś wieczorem. Ale bałem się, ze znów mi stanie.Więc przykleiłem go sobie plastrem do nogi, żeby w razie czego nie było widać.
- No i dobrze! Gdzie problem?
- Poszedłem do niej, zadzwoniłem, a ona otworzyła w takiej cieniutkiej, przezroczystej sukience...
- No i...?!
- Kopnąłem ja w twarz ...

Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kładzie nogi na ławke i krzyczy "sieeeeema" .Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnieś ten tornister wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz, tym razem tak grzecznie jak Twój ojciec kiedy wraca z pracy!!
Jasio ze spuszczona głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi, pod wpływem mocnego kopnięcia, otwierają się z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa!!! k...a, nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!!!

Maz i zona swietuja swoja 40 rocznice slubu. W pewnym momencie maz pyta zone.
- powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradzilas?
- prosze, nie pytaj mnie o takie rzeczy.
- ale nalegam, powiedz mi prosze.
- no dobrze, zdradzilam Cie trzy razy.
- trzy razy, jak to sie stalo?
- mezu, czy pamietasz jak 35 lat temu chciales rozkrecic swoj wlasny
biznes i zaden bank nie chcial udzielic Ci kredytu? A pamietasz jak sam prezes banku przyszedl do nas do domu pod Twoja nieobecnosc i zatwierdzil kredyt bez zadnych dodatkowych pytan?
- och kochanie, zrobilas to dla mnie. Szanuje Cie jeszcze bardziej za to
co zrobilas. Ale kiedy byl ten drugi raz?
- pamietasz 25 lat temu sytuacje kiedy miales ten straszliwy atak serca i
zaden z lekarzy nie chcial sie podjac tej ryzykownej i skomplikowanej
operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodzil sie Ciebie operowac i
dzieki temu do dzisiaj jestes w tak dobrej kondycji.
- moja najdrozsza, nie mogewprost w to uwierzyc, ze zrobilas to dla mnie.
Jestem Ci wdzieczny. Ale powiedzmi jak to bylo tym trzecim razem.
- Czy pamietasz te sytuacje kiedy kilka lat temu chciales zostac
prezydentem
klubu golfowego i brakowalo Ci 27 glosow......




Izetka - Śr mar 14, 2007 5:09 pm
" />Zatonął okręt, z katastrofy ocalało dwoje rozbitków, szary obywatel
Kowalski i supermodelka Claudia Schiffer [można wstawić inna fajną laskę ]. Dopłynęli do niezamieszkałej wyspy, na brzegu znaleźli sporo sprzętu z zatopionego statku, urządzili sobie więc prowizoryczne mieszkanko i czekali na ratunek. Czekali, czekali, mijały dni, tygodnie, miesiące; z braku innych uciech Claudia zadowoliła się Kowalskim, kochali się na plaży. Kowalski był oczywiście wniebowzięty, ale po pewnym czasie Claudia zauważyła, że jakby spochmurniał, zamyślał się często, słowem - czegoś mu brakowało.
- Janku, co się dzieje, mieszkamy tu przecież sobie całkiem znośnie,
piękna okolica, mamy co jeść, udało Ci się nawet sfermentować przyzwoity
alkohol - ale widzę, że coś Cię gryzie..
- wiesz... masz rację, brakuje mi czegoś
- powiedz, proszę, spełnie każde Twoje życzenie
- no.. ok, mogłabyś tak ubrać się w moje ciuchy i przez chwilę udawać, że jesteś facetem?
- nie wiem, jak to - ja już Ci nie wystarczam?
- nie, to nie to, proszę zrób to dla mnie, tylko na chwilę
- no dobrze - Claudia wdziewa spodnie, wiąże włosy pod kapeluszem, tak jak Jaśko sobie życzy, i mówi 'barytonem'
- no to co tam słychać, stary!
- heee, człowieku, wiesz kogo ja od miesiąca posuwam!?

Rosyjscy naukowcy po wielu latach badań ustalili, że gdyby całą wodę
ze wszystkich oceanów, mórz, jezior, rzek, stawów, strumyków i wodę
zawartą w atmosferze wpuścić do rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka
musiałaby mieć taką długość że ja pierdolę

Centrum Moskwy. Malowanie jakiegoś wieżowca. Na specjalnej windzie Wańka i
Mańka. Wańce zachciało się lać.
- Mańka na dół jedziemy - lać mi się chce!
- No co ty, pół godziny minie zanim dojedziemy. Lej stąd - będzie
szybciej
- Tam w dole ludzie łażą, jakoś tak nie tego..
- To słuchaj, wychyl się jak możesz najbardziej a ja cię potrzymam - wtedy
trafisz do basenu i po robocie.
- Dobra.
Jak tylko Wańka zaczął lać Mańkę wzięło na kichanie i wypuścił Wańkę,
który niczym głaz spadł na sam dół. Po trzech latach w jednej z kafejek w
Paryżu siedzą sobie trzy kobitki i gadają...
- Najbardziej napaleni goście są we Włoszech - jeden taki trzy dni za mną
biegał, kwiaty nosił, do knajpy zapraszał...
- Nie, najbardziej napaleni są w Meksyku - taki jeden Meksykaniec łaził za
mną cały tydzień, dobierał się do mnie, obłapywał. Napalony tak, że mało
mu się nie wylało uszami...
- E, co wy tam wiecie - mówi trzecia. Najbardziej napaleni są mimo
wszystko Rosjanie. Idę sobie kiedyś przez centrum Moskwy i słyszę nad
głową jakiś szum. Patrzę, a tam gościu na mnie leci, rozporek rozpięty,
oczy wybałuszone, trzyma się za członka i krzyczy: KUUUU*WAAA!

W ciemna noc w gęstym lesie siedzą 2 sowy na gałęzi. Cisza jak makiem zasiał, siedzą tak i siedzą i nagle jedna sie odzywa :
- huuuu huuuuuuuuuuuuuuu!!
a druga na to
- o k...a ale mnie przestraszylaś!!

Rodzice wysłali swoje kochane córeczki na obóz harcerski
-po tygodniu siostry przysłały pocztówkę :
- kochani ! , bawimy sie tutaj jak damy bo jak nie damy to sie nie bawimy ... hm...

Leżą dwa lwy na skałach i widza jak to co chwile zza drzew wyskakuje jakis słoń i sie smieje. Po chwili zaciekawione lwy pytają sie:
-co sie dzieje słoniu??
-a małpy pieprzymy-odpowiada słoń
-no i co z tego my tez to robimy..-mowi lew
-no tak ale wam tak fajnie nie pękają-odpowiada słoń ...

Jak słonica wklada tampon?
- ?
- Po prostu siada na owieczce ..

Wchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli:
"Kurde, jak ja dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zajarał bacika".
No ale nie ma trawy, więc siedzi dalej, siedzi i znowu myśli:
"Boże, jak ja bym sobie zapalił, no chociaż malenką dupkę". No ale nie ma trawy więc siedzi i tak sobie myśli. Po pół godzinie kiedy facet już się
nieźle nakręcił do sauny wchodzi murzyn w dredach siada po drugiej stronie i ostentacyjnie wyjmuje 10-cio gramowego wora i zaczyna skręcać.
Na to białas się podniecił:
"Ja pitolę, ale sobie zapalę, ale sobie zapalę". Podchodzi do murzyna i
mówi:
-Yo stary! Wiesz jak dawno nie paliłem, chyba z rok, poratuj kolegę w
potrzebie daj ściągnąć trochę.
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co kurde 100 dolarów? Pogięło cię?
- Nie stary to jest taki zajebisty towar, że nawet sobie nie wyobrażasz
jakie będziesz miał schizy.
Facet sobie myśli "A walić to, mam trochę kasy i muszę sobie zajarać!"
Zapłacił więc murzynowi 100 dolców i ściągnął z bata taką chmurę jaką tylko mógł. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale żeś mnie zrobił w konia, nic mnie nie wzięło.
- Bo to jest taki towar co dopiero po czwartym, piątym razie łapie.
Białas wkurwiony, ale myśli sobie zapłaciłem mu już 100 dolców nie może się zmarnować. Rzucił więc jeszcze 500 i ściągnął 5 porządnych buchów pod rząd.
Usiadł i znowu nic...
- Ty fiucie, zapłaciłem ci 600 zielonych za taki szajs.
Murzyn zaczął się śmiać, zwinął manatki i zaczął nawiewać. Biały za nim.
Murzyn ucieka po korytarzach, biały za nim. Murzyn wsiadł do windy. Biały nie zdążył, wbiega więc po schodach, zjeżdża po poręczy. Zjechał na dół murzyn akurat wysiadł z windy i spierdala na zewnątrz. Wsiadł do taksówki i odjechał. No to biały za nim w drugą i w pościg. Ścigają się tak po całym mieście. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam środek centrum handlowego, biały za nim. Goniąc się rozpierdzielili kilka stoisk. Murzyn ucieka pod górę po schodach ruchomych jadących w dół. Biały za nim. Murzyn wbiegł na najwyższe piętro, biały za nim. Murzyn po drabinie na dach, biały za nim.
Skaczą po dachach z budynku na budynek, wreszcie zbiegają z któregoś po schodach i gonią się po ulicy. Dobiegają do portu murzyn wskakuje w
motorówkę, i w morze, biały dosiada skutera i za nim. Gonią się tak aż
zabrakło im benzyny. Wreszcie murzyn skacze do wody i płynie wpław, biały za nim. Dopłynął do brzegu uniknąwszy rekinów i spierdala dalej. Murzyn wpada na lotnisko, biały za nim. Przedarł się przez ochronę i wskoczyl do startującego samolotu.
Gonią się po jumbojetcie wreszcie murzyn dorywa spadochron i wyskakuje, biały za nim. Lądują na bazarze murzyn kroi ze
stoiska deskorolkę i w długą, biały zabiera rolki i za nim. Gonią się tak,
że aż zainteresowała się nimi policja konna. Wreszcie murzyn się wkurzył bo za wolno na tej desce jechał i wyrywa jakiemuś szczylowi rower, biały
zabiera drugiemu i za murzynem. Gonią się tak aż wreszcie zgubili policję i wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymały pedałuje na rowerze a biały został w tyle i zgubił murzyna. I nagle zachciało mu się srać.
Myśli "ale zwalę sobie kloca" i zszedł z drogi za krzak, oparł rower o drzewo, ściągnął gacie, wypiął dupę i sra...
Nagle czuje silny uścisk czarnej dłoni na ramieniu i słyszy:
- Ej koleś, ale w saunie to się nie sra!

Dzieciak płoszy gołębie:
- Spierdalajcie, spierdalajcie...
Na to staruszek:
- Chłopczyku, nie wypada tak brzydko mówić! Wystarczy przecież
powiedzieć: A sio, a sio... i widzisz, jak spierdalają!

Bardzo bogaty koleś postanowił kupić sobie lux furę. No i
kupił sobie Jaguara. A do niego zamontował super radio w pełni
obsługiwane komendami głosowymi. Gdy tylko powiedział "JAZZ" w
radiu natychmiast pojawiała się muzyka jazzowa. Więc rano
wybrał się na przejażdżkę i gdy powiedział "METAL" w samochodzie od
razu zagrała Metallica, która go rozbudziła. Potem stwierdził,
że ma ochotę na coś wolniejszego i powiedział "KLASYCZNA". W
radiu natychmiast zabrzmiał Szopen. I tak się zasłuchał w tej
muzyce, że zwolnił na autostradzie do 40km/h. Ludzie, którzy
go mijali byli mocno wkurzeni i w końcu ktoś podjechał blisko
Jaguara, odkręcił szybę i krzyknął: - PAJAC! A w radiu
natychmiast zaśpiewał Wiśniewski...

po co kobieta ma nogi
żeby nie zostawiała śladów jak ślimak ....



G Digital - Śr mar 14, 2007 6:26 pm
" />siedze i czztam kawał za kawałem, a panna gajewska :nauczycielka: dwa razy juz krzykała za to ze wybuham smiechem



Izetka - Śr mar 14, 2007 6:43 pm
" />to masz dalej :

Siedzi w barze bułka z chrupkiem i popiają browar....
Nagle bułka zaczyna się smiac....chrupek się pyta...
- bułka czemu sie smiejesz...?
* a nic nic nic....hihi
- no bułka powiedz z czego sie smiejesz....?
* nie powiem ci bo sie obrazisz....hihi
- no powiedz! nie obrażę się!
* oj bo mi się cos zrymowało...hihi
- no powiedz co?
* "chrupek dupek"...hihi
...minęło parę minut i chrupek zaczyna się smiac....bułka pyta...
* chrupek z czego się smiejesz?
- a nie powiem ci bo sie obrazisz...hihi
* nie obraże się...powiedz...
- a bo tak mi się zrymowało...hihi
* no powiedz...
- bułka chuj!

Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o
> fantastycznym
> > wprost miejscu, małym jeziorku w lesie , gdzie ryby o
> wielkości niesamowitej
> > same wskakują na haczyk. Nie mógł się już doczekać weekendu,
> zakombinował w
> > pracy, pozamieniał się na zmiany, nastawił budzik na 4 rano ,
> bo daleko
> > było.... I wreszcie nastał ten dzień....
> > Po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie,rozstawił
> wędki ....i
> > czekał... godzine drugą godzinę trzecią wreszcie.... spławik
> drgnął...
> > wędkarz szarpnął..i wyciągnął ogromną nadzianą na haczyk
> kupę.
> > Zaklął szpetnie i zauważył że z tyłu ktoś za nim stoi. Byl to
> miejscowy.
> > Wędkarz z żalem powiedział : no patrz pan, taki kawał drogi
> jechałem, tyle
> > wysiłku, kombinowania, i co? KUPA...
> > Na to gościu: A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest
> pewna legenda.
> > Otóż niech pn sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żyl tu
> chłopak i piękna
> > dziewczyna, kochali się niesamowicie.Ale wzięli go do wojska.
> Po jakimś
> > czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie.
> > I prosze sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko
> i z wielkiego
> > żalu się utopiła !
> > -Niesamowite- odparł wędkarz
> > -Ale to jeszcze nie koniec prosze pana! Otóż po wojnie
> okazało się że
> > chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział
> się o wszystkim,
> > przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i
> wielkiej miłości
> > równierz sie utopił!
> > - To szokująca historia- powiedział wędkarz- ale co z tą
> kupą
> > - A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał...........

Siedzi sobie w pociagu bulka i fifka
Nagle bulka napierdala do fifiki:
-Fifko fifko skocz po piwko
Fifka wqrwiony ze bulka mu dojebala idzie wqrwiony po piwo ale po drodze mysli jak dosrac dla bulki.
Przychodzi stawia piwo i mowi do bulki:
-Bulko Bulko TY CHUJU !

co się działo........

jak w etiopskiej chatce na dnie wiederka znajdziemy ziarenko ryżu

Odp.

biedne etiopskie dziecko żygało przez całą noc

Idzie blondynka, brunetka i ruda przez pustynię. Nadszedł lew. Brunetka wzięła piasek i go obsypała, lew uciekł. Idą, idą... nagle nadchodzi drugi lew. Tym razem ruda wzięła piasek i sypnęła lwa. Lew uciekł. Idą, idą... nagle nadbiega stado lwów. Brunetka i ruda zaczęły uciekać, a blondynka stoi. Ruda krzyczy:
- Uciekaj, bo cię lwy pożrą!
- A po co? Ja nie sypałam!

W biednej małej etiopskiej chatce mały etiopski chłopczyk mówi z płaczem do mamusi......

- mamusiu..... chce kupę

- mamusia na to.....

- dobrze syneczku.... już ci kroję

policjant pyta bacy....

- baco a czym to zabiliscie tego sąsiada.....

- a synecką panie władzo....

- jaką wieprzową czy wołową

- a kolejową panie władzo

Przepraszam, a ma pan moze coś przeciwko zydom???
- nie, ale prosze iść do apteki, tam pan powninien coś dostać na żydów

"k...a jego w dupę zapierdolona mać" - powiedział stary marynarz po czym zaklął szpetnie...

Stały sobie w parku dwa posagi, naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, że
patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożadania. I stały tak lata
i dziesięciolecia całe, i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadajacymi
jesiennymi lisćmi i wsród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry
anioł, spojrzał na posagi i powiedział:

- "Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny,
będziecie mogli zejsć z cokołu i zrobić, co tylko zapragniecie". Cud się dokonał. Posagi
zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których
wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie
wynurzyła się para posagów: - "Ach, jak cudownie było", rzekła kobieta.

- "Tak, doprawdy to wspaniałe", rzekł mężczyzna.
Obserwujacy ich z usmiechem anioł zauważył:
- "Słuchajcie, minęło dopiero piętnascie minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!"
- "To co, wracamy w krzaki?", zapytał mężczyzna
- "Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć !", odparła kobieta.
- "No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srać na głowę!"

Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło.
— Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka.
— Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia — widzę — gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka.
— Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia widzę — pierze majtki.
Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka.
— Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia – zaczynam widzieć na prawe oko.

Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym momencie zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i przechodziły obok cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna tu, druga tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc wystraszone uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego dnia ich mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna:
- Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.
Drugi mówi:
- Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
Trzeci mówi:
- Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie: Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!

W zwierzyńcu ogłoszono pobór do wojska. Straszna panika, lew przerażony, biegnie do tygrysa i mówi:
- Ty stary, ja do wojska? Przecież ogolą mi moją piękną grzywę! To nie jest dla mnie!
- Ty lew - mówi tygrys. - Ale może tam jest fajnie, może zapytamy kogoś?
W tej chwili przechodzi obok mysz, więc lew ją pyta:
- Ty, mysz! Powiedz jak jest w tym wojsku?
- Ja nie jestem mysz, tylko jeż.

Idzie sobie czerwony kapturek przez las gdy nagle zza krzaków wyskakuje wilk i mówi:
-te czerwony kapturku podupimy sie ? ?
a kapturek na to :
-a masz papierek na AIDS??
-no mam
- a to OK
I poszli sie dupic
Nastepnego dnia znów wyskakuje wilk i sie pyta
-te czerwony kapturku podupimy sie ? ?
a kapturek na to :
-a masz papierek na AIDS??
-no mam
-to mozesz sobie go podrzec

W 3000 roku wylegują się 3 stare krokodyle.
Jeden mówi:
- Kiedyś byliśmy zieloni...
- I pływać umieliśmy... - dodaje drugi z żalem.
- Dość tych sentymentów! - mówi trzeci - Lecimy na łąkę - zbierać miód



Reggie - Cz mar 22, 2007 8:33 am
" />-!- czemuczemuczemu (~Lukasz@pstryk.net) quits [Broken pipe]
-!- ks`aw (~ks@knot.slupsk.pl) quits [Broken pipe]
-!- PeleoS (piotr@dns2.mll.pl) quits [Broken pipe]
-!- argon- (argon@tpnet.li) quits [Broken pipe]
-!- arigo (~arigo@agm162.internetdsl.tpnet.pl) quits [Connection reset by peer]
-!- natja (natja@pf233.wroclaw.sdi.tpnet.pl) quits [Connection reset by peer]
-!- Skwara (skwara@217.96.52.130) quits [Broken pipe]
-!- josio (josio@127-0-0-1.com) quits [Connection reset by peer]
-!- gozdagozdagozda (czemu@karaluszek.info) quits [Broken pipe]
-!- izzol (~izzol@lovebsd.org) quits [Broken pipe]
-!- lurtz` (~lurtz@hades.sim.art.pl) quits [Broken pipe]
-!- scorn (scorn@unix-secured.net) quits [Broken pipe]
-!- speedo (marek@wojtaszek.name) quits [Broken pipe]
<cyrial> o ja
-!- google (google@pstryk.net) quits [Connection reset by peer]
-!- enjoy (enjoy@orgazm.org) quits [EOF From client]
-!- flouz (~flouz@ht234.internetdsl.tpnet.pl) quits [EOF From client]
-!- pawlik (pawlik@666.tc) quits [EOF From client]
-!- tranx (tranx@bilbo.int.pl) quits [EOF From client]
-!- m4ka_aw (~m4ka@ht234.internetdsl.tpnet.pl) quits [EOF From client]
<furywb> k****... Thot znowu potknal sie o kable
<furywb> kiedys musze je pouprzatac



sask-y - Pt mar 23, 2007 10:10 am
" />co robia BRACIA KACZYŃSCY na BOISKU DO tenisa...

GRAJA W SIATKÓWKE



Reggie - Pt mar 23, 2007 11:29 am
" />to nie kawał ale mnie zgnniutł

cytat z gazety metro

">Premier Kaczyński niedawno otrzymał list z 3ma nabojami i listem "to dla ciebie, twojego kota i twojej matki"

nie mogłem



sask-y - Cz mar 29, 2007 6:40 am
" />hee no taki list pewnie ostro sie osral hee w teelwizji az od tego huczalo heee

a jaka jeste paranoja w zwiazku z piosenkami i tekstami ...jakie juz sa od dawna w temetyce braci blizniakow...ostatnio spiewali jakis wałek ..gdzie zawsze byl jakis tekst o blizniakach to go zmienili na trojaczki hee



mecca - Cz kwi 05, 2007 5:50 pm
" />Facet przyszedł do sklepu myśliwskiego, kupić nowy celownik teleskopowy do
ulubionej dwururki. Sprzedawca podał mu teleskop i powiedział:
- Niech pan wypróbuje. Proszę popatrzeć na tamto wzgórze, powinien pan
zobaczyć mój dom. Facet zastosował się do zaleceń sprzedawcy i po chwili
zaczął się śmiać.
- Co w tym śmiesznego? - zapytał sprzedawca.
- Widzę nagiego mężczyznę i nagą kobietę baraszkujących w tym domu.
Sprzedawca wyrwał mu lunetę, popatrzył, po czym powiedział:
- Dam panu za darmo dwie kule, jeśli odstrzeli pan głowę mojej niewiernej
żonie i jaja jej gachowi! Klient jeszcze raz przyłożył lunetę do oka:
- Wie pan co, chyba potrafię zrobić to jedną kulą...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Umiera stary Gruzin. Przy łożu śmierci siedzi jego wnuk. Umierający mówi:
- Kiedyś, gdy umarł Lenin, umarł i leninizm... Kiedy umarł Stalin, umarł stalinizm...
- Dziadku Onanie, nie umieraj!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W domu wariatów salowy widzi jednego z pacjentów, który biega po korytarzu udając samochód.
- Co pan robi panie Marianie?
- A właśnie jadę do Gdanska.
Salowy poszedł dalej, wszedł do pokoju Mariana żeby zmienić pościel i widzi jego współlokatora masturbującego się na łóżku.
- Co pan wyprawia?
- Ciiii, Marian pojechał do Gdanska, a ja posuwam jego żonę
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jedzie TIR ulicą, nagle zatrzymuje się i bierze autostopowiczkę, zakonnicę. Jadą w ciszy i nagle zakonnica zagaduje:
- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.
Kierowca nic, a zakonnica ponownie:
- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.
Kierowca w końcu wykumał o co chodzi i skręcił w las. Wysiedli z samochodu zakonnica sie wypięła:
- Tylko w dupkę proszę, bo co niedzielę proboszcz chodzi i błony sprawdza. Kierowca posłuchał i tak też uczynił. Wsiedli do TIRa i jadą dalej. Nagle zakonnica odzywa się:
- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie, a my pedały musimy kombinować.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~




Guldan - So kwi 07, 2007 4:20 pm
" />

W zeszlym tygodniu poszedlem z moja zona do lozka.
Zaczelismy sie pod koldra glaskac i dotykac. Bylem juz goracy jak
cholera i myslalem, ze Ona rowniez poniewaz to, co robilismy mialo
jednoznacznie podloze seksualne. Lecz wlasnie w tym momencie rzekla do
mnie:
- Posluchaj, nie mam teraz ochoty sie kochac, chce tylko, zebys
wzial mnie w ramiona, dobrze?
Odpowiedzialem: - Coooooooooo????? ??
W odpowiedzi uslyszalem, no jak sadzicie, co? To przeciez jasne:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych
potrzeb kobiet!
W koncu zrezygnowalem i skapitulowalem. Nie mialem tej
nocy seksu i tak zasnalem... Nastepnego dnia poszedlem z zona
do Centrum Handlowego na zakupy. Patrzylem na Nia, gdy przymierzala 3
piekne, ale bardzo drogie sukienki. Poniewaz nie mogla sie zdecydowac,
powiedzialem Jej, zeby wziela wszystkie trzy. Nie wierzyla wlasnym uszom
i zmotywowana przez moje pelne wyrozumialosci slowa, stwierdzila,
ze do nowych sukienek potrzebuje przeciez nowe buty, zreszta te, ktore
na wystawie oznaczone byly cena 600 Euro. Na to rzeklem, ze, oczywiscie,
ma racje. Nastepnie przechodzilismy obok stoiska z bizuteria. Zona
podeszla do wystawy i wrocila z diamentowa kolia. Gdybyscie mogli Ja
widziec!!!
Byla wniebowzieta!!! Prawdopodobnie myslala, ze nagle zwariowalem, ale
to bylo Jej w gruncie rzeczy obojetne. Sadze, ze zniszczylem wszelkie
schematy myslenia filozoficznego na ktorych sie do tej pory opierala,
gdy po raz kolejny powiedzialem "tak" i dodalem "piekna kolia"... Teraz
byla wrecz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrazala tyle
uczuc, musielibyscie to widziec! W tym momencie powiedziala ze swoim
najpiekniejszym usmiechem:
- Chodz, pojdziemy do kasy zaplacic.
Trudno mi bylo nie wybuchnac smiechem, gdy Jej odpowiedzialem:
- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego
kupowac...
Jej twarz zbladla jak sciana, a jeszcze bardziej, gdy
dodalem:
- Mam tylko ochote na to, zebys mnie wziela w ramiona.
Gdy z wscieklosci i nienawisci juz prawie pekala, wbilem ostatni gwozdz:
- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych
mozliwosci mezczyzn.

(wiem sword, bylo...)



sword - N kwi 08, 2007 12:20 am
" />jak było to jo je po zadku 1 raz to czytam



sask-y - Śr kwi 11, 2007 7:55 am
" />chrlie chaplin zajął trzecie miejsce w konkursie na swojego sobowtora..

i bez kitu to jest prawda ..rozdupilo mnie hee

a jaki jest ulubiony drink osma bibdladena ..podwojny manhatan...ale takie malo smieszne hee



Guldan - Śr kwi 11, 2007 10:01 am
" />z malo smiesznych: otylia byla sprite, jej brat byl pragnieniem



Reggie - So kwi 14, 2007 2:44 pm
" />Na bal przebierańców przychodzi piękna młoda dziewczyna cała
naga i pomalowana na biało. Faceci się zaślinili, ale żaden nie miał odwagi zapytać, za co koleżanka się przebrała. Po kilku kolejkach jeden najbardziej
rozhuśtany koleś podchodzi i grzecznie pyta:
-Ty lala, a tak właściwie to za co jesteś przebrana?
Na co ona rozchyla nogi i mówi:
za dziurę w zębie...



ciastKo - Wt kwi 24, 2007 6:45 pm
" />Przychodzi student do stołówki i mowi:
Poprosze 2 parowki- po czym cala sala krzyczy
- Burżuj burżuj burżuj.
a student:
- I sześć widelców

---
Pewien rybak złapał złotą rybkę.
- Wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia. A więc chcę być bogaty, po drugie chcę mieć piękną żonę i po trzecie spełnij trzy życzenia mojego sąsiada, jak tylko się obudzi. Rankiem sąsiad budząc się mówi:
- Sto chu... w dupę i kotwica w plecy, byle był ładny dzień!
---
Ona wraca do domu z wczasów i zastaje męża z kochanką, rozebranych prawie do naga i grających w karty.
- Co masz na swoje usprawiedliwienie?!? - Krzyczy.
- Nie gramy na pieniądze...
---
Rolnik ze swoją świeżo poślubioną małżonką, wracają z kościoła wozem ciągnionym przez kilka koni, kiedy najstarszy z koni się potknął, rolnik powiedział:
- Raz.
Kawałek dalej koń znów się potknął, rolnik powiedział:
- Dwa.
Po chwili koń potyka się po raz trzeci, tym razem rolnik nie mówi nic, sięga pod siedzenie i wyjmuje strzelbę i zabija konia.
Widząc to małżonka zaczęła wydzierać się na męża:
- To było okropne, jak mogłeś to zrobić!
Rolnik na to:
- Raz.

---
Siedzą 2 małpy na drzewie i gadają:
- co tam jesz?
- a banana
- a dlaczego on taki brązowy??
- a bo jem go 2 raz (bleee)




sask-y - Cz kwi 26, 2007 8:24 am
" />z rybakiem fest dobre ...

2polkow w hiszpani...chca tanio zjesc...wchodza do knajpy... na bufecie lezy talez i jakies dwie kule...

pytaja po ile te kule meisa ..2 euro...kolesie pjedli smaczne ...
na drugi dzine znwou wchodza prosimy dwie kule ...kelner podal dwi ekule meisa ...pyszena smakowalo im...pytaja sie a co to jest ...kelner ...jaja byka ..ok dobre..
i tak duzo tego miesa
3 dzien przychodza zamawiaja ...koles przynosi na talezy dwie malutkie kule...

jak to kur...co to jest ...kelner: dzis pecha moial torreador..



baśka - N kwi 29, 2007 10:22 am
" />Polski minister przyjeżdża z wizytą do włoskiego ministra . Wysiadając z samochodu zobaczył piekną wille , zszokowany takim dobytkiem wloskiego ministra zapytał skąd ten miał na to pieniądze. Włoski minister bierze go do okna odsłania zasłone i mowi :
-widzisz tą autostrade ?
-widze
-kosztowała 20 mld euro a rząd dał na nią 25 mld wiec 5 było dla mnie
Po dwóch latach włoski minister przyjeżdża z wizyta do polskiego . Wysiada z samochodu i widzi piekny pałac , trzy samochody ..niemoze wyjsc z podziwu..
-jak to przeciez tak sie pan zachwycał moją willą a w porównaniu z tym co pan ma to nic ..
polski minister bierze go do okna odsłania zasłone i mówi
-widzisz tą autostrade ?
-nie
-no własnie



motyk - N kwi 29, 2007 1:03 pm
" />Wchodzi baba do windy....a tam schody



gOnZdOg - Śr maja 02, 2007 4:29 pm
" />Facet mial trzy przyjaciólki i w któryms momencie musial sie
zdecydowac która z nich poslubic. Dlatego postanowil zrobic test.
Kazdej dal po 4 tysiace zlotych i czekal co bedzie.

Pierwsza przyjaciólka poszla do sklepu, kupila sobie suknie, buty,
piekny kapelusz. Poszla do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca i
mówi:
- Chce byc najpiekniejsza, poniewaz cie kocham!

Druga przyjaciólka poszla do sklepu. Kupila strój pilkarski, telewizor,
wideo i tysiac puszek piwa. Wraca i mówi:
- To moje prezenty dla ciebie, poniewaz cie kocham!

Trzecia przyjaciólka wziela pieniadze, zainwestowala. W krótkim
czasie zarobila 250 procent. Pieniadze znów zainwestowala i tak je
pomnozyla,
ze dorobila sie wielkiego majatku. Wraca i mówi:
- Je te pieniadze zainwestowalam i zarobilam tyle, aby wystarczylo na
nasza wspólna, szczesliwa przyszlosc, poniewaz cie kocham!

Facet byl zachwycony wszystkimi przyjaciólkami. Przemyslal wszystkie
za i przeciw i... ozenil sie z ta, która miala najwieksze cycki.
Moral: mezczyzni, w przeciwienstwie do kobiet, nie leca na kase!

-------------------

Wariat spotyka wariata i pyta która godzina , na to ten drugi wyciąga termometr i mówi - sobota



ciastKo - Pn maja 07, 2007 3:05 pm
" />
">Wariat spotyka wariata i pyta która godzina , na to ten drugi wyciąga termometr i mówi - sobota

hehe

---

Wyślijmy ABW do Giertycha.
Może też pójdzie do łazienki.




ciastKo - Cz maja 10, 2007 9:43 pm
" />Dlaczegp kobiety maja długie nogi ??
...

żeby nie zostawiały śladów jak ślimaki




mr.Q - Cz maja 10, 2007 9:53 pm
" />



ciastKo - N maja 13, 2007 10:07 am
" />Mąż i żona. Romantyczna kolacja. Zakochani piją winko:

- Kochana, a mogłabyś powiedzieć jakąś rzecz, która jednocześnie by mnie ucieszyła i wku*wiła?
- Masz większego ch*ja od swego brata.



sask-y - Śr maja 16, 2007 6:37 am
" />
">Mąż i żona. Romantyczna kolacja. Zakochani piją winko:

- Kochana, a mogłabyś powiedzieć jakąś rzecz, która jednocześnie by mnie ucieszyła i wku*wiła?
- Masz większego ch*ja od swego brata.


hee dobre ...

dwie blondynki...:tej wiesz ze za nagrode nobla jest 1mln dolarow ...
fajnie wymyslmy cos .
jasne ale co...
wiem ...polecimy na słońce...
ale ty glupia jestes przeciez sie spalimy...
no co ty polecimy w nocy..

niewiem czy tego juz tutaj nei bylo hee



Deedlit - Śr maja 16, 2007 8:45 am
" />
">Mąż i żona. Romantyczna kolacja. Zakochani piją winko:

- Kochana, a mogłabyś powiedzieć jakąś rzecz, która jednocześnie by mnie ucieszyła i wku*wiła?
- Masz większego ch*ja od swego brata.


lolololol



Deedlit - Śr maja 23, 2007 9:19 pm
" />In the latest poll taken in Ireland, the Government asked people living
in this country:
"Do you think the Polish immigration is a serious problem?"
23% of respondents answered: "Yes, it is a serious problem".
77% of respondents answered: "Absolutnie żaden".




baśka - Cz maja 24, 2007 7:55 am
" />hahahaha dobre Deed



MłOdY - Cz maja 24, 2007 5:46 pm
" />jaka jest różnica pomiędzy papierem toaletowym a blondynka

papier sie rozwija

Wychodzi blondynka od lekarza i powtarza:
-wodnik ryba wodnik ryba
wkurzyla sie wraca do lekarza:
-panie doktorze wodnik ryba wodnik ryba
lekarz na to :
rak prosze pania rak



Thandi - Pt maja 25, 2007 5:07 pm
" />- Rysiek, włożyłeś już?
- Tak kochanie.
- Nie sądzisz, że trzeba by nim troszkę poruszać?
- Jest dobrze, troszkę go jeszcze podleje olejem.
- Ale poruszałbyś nim do jasnej cholery, co?
- Zosiu, mamy mały piekarnik, a kurczakowi i tak wszystko jedno.



gOnZdOg - N maja 27, 2007 3:40 pm
" />- Dlaczego Ryszard Rynkowski nosi majtki na lewej stronie?
- Bo kobiety lubią brąz...

------

Król zwierząt kazał wybudować nowy kibel. Jednak powiedział, ze każdy kto choć trochę go zniszczy, będzie odpowiadał karnie. Po paru tygodniach lew idzie lasem, patrzy a w kiblu wybita szyba. Zwołał wszystkie zwierzaki i pyta:
- Kto szybę wybił?
wstaje zajac i mówi:
- No ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty?
- No siedzę w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada niedźwiedź, siada, narobił na mnie, podtarł się, a jak zobaczył, że jestem zającem a nie papierem toaletowym, to się wsciekł i wyrzucił mnie przez okno...
Lew publicznie opieprzył niedżwiedzia. Niedźwiedź przeprosił, wstawił szybę i był spokój. Po paru tygodniach sytuacja sie powtarza. Szyba wybita, lew zwołuje zebranie zwierzat:
- Kto szybe wybił?
wstaje lis i mówi:
- No ja i nie ja... Siedzę w kiblu, sram spokojnie, niedźwiedź wpada, podtarł się mną, zobaczył, że jestem lisem, wkurzył się i cisnął mnie przez okno...
Lew wkurzony opieprzył porządnie niedźwiedzia, kazał mu wstawić szybe, zaplacić kolegium i ostrzegł, że jak jeszcze raz, to pójdzie do paki. No i faktycznie spokój z kiblem był przez parę miesiecy;
Pewnego dnia na kontroli lew zobaczył, że caly kibel jest rozwalony, ścianki porozrzucane, muszla klozetowa potłuczona wisi gdzieś na sosnie...
Lew dostał szału, ze zwierzaki tak nie dbaja o wspólne dobro. Zwołał zebranie i mówi:
- kto do cholery jasnej rozpieprzył caly kibel?! Niech sie przyzna a będę mniej surowy!!!
wstaje jeżyk i mówi:
No ja i nie ja...

----

- Panie doktorze - skarży się staruszek - dzień w dzień oddaję mocz regularnie o piątej rano.
- W pana wieku to bardzo dobrze! - uspokaja lekarz.
- Ale ja się budzę dopiero o siódmej!

----

Jaki jest najlepszy środek na owsiki?
środek dupy...

----

Do lekarza przychodzi pacjentka z rolką papieru toaletowego. Lekarz pyta:
- Po co to pani?
- No bo ja słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.

----

Dwóch filozofów przy obiedzie:
- Po co jeść? I tak gówno z tego!
- Z głodu jeszcze nikt się nie zesrał.

----

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, bardzo mnie boli łokieć.
- Proszę jutro przynieść mocz do analizy.
Zdenerwował się facet, bo co ma wspólnego analiza moczu z bólem łokcia. Postanowił zakpić sobie z lekarza i do naczynia wlał mocz swój, córki, żony i to wszystko doprawił zużytym olejem silnikowym. Na drugi dzień otrzymuje wyniki dogłębnej analizy moczu:
- Pana córka jest w ciąży, żona z kimś pana zdradza, silnik w pańskim samochodzie jest do wymiany, a pan powinien przestać się onanizować w czasie kąpieli, bo uderza pan łokciem w brzeg wanny i stąd ten ból.

----

Pacjent radzi się lekarza co zrobić, aby pozbyć się tasiemca.
- Proszę przez tydzień jeść ciastka i popijać je mlekiem.
Po tygodniu pacjent wraca.
- Panie doktorze, nie pomogło.
- Niech pan pije samo mleko!
Chory zrobił, jak mu radził lekarz, a tu na drugi dzień tasiemiec wychodzi i pyta:
- Kurna, a ciacho gdzie?




sask-y - Pn maja 28, 2007 7:13 am
" />Wraca gostek zawiany z imprezki i spotyka pana
Kazia - rejonowego listonosza.
- Witam Panie Kaziu!
- Witam, witam, widzę że była ciężka nocka.
- Ano była Panie Kaziu. Mieliśmy małą imprezę z sąsiadami. Graliśmy w taką grę "Kto ja jestem".
- Tak? A na czym ona polega?
- Facet ubiera się w wielkie prześcieradło z dziurką, przez którą wystawia "małego", a kobiety po dotyku muszą odgadnąć kto jest pod prześcieradłem.
- To szkoda, że i mnie tam nie było.
- No, nie wiem, nie wiem, panie Kaziu... Parę razy padło Pana imię...



SzWED - Pn maja 28, 2007 9:12 pm
" />Pewne bogate małżeństwo postanowiło wyjść wieczorem na imprezę. Jako, że mieli zamiar wrócić późno, dali swojemu kamerdynerowi wolne do
następnego dnia. Okazało się niestety,iż żona nie bawiła się za
dobrze, wiec postanowiła wrócić szybciej do domu. Mąż natomiast bawił
się wyśmienicie i został dłużej na imprezie. Kiedy kobieta weszła do
domu, zobaczyła kamerdynera Jana w jadalni. Zaprowadziła go do
sypialni. Spojrzała na niego i powiedziała:
- Janie, zdejmij moją suknię.
Zrobił to powoli.
- Janie, zdejmij teraz moje pończochy i podwiązki.
Zdjął jak mu kazano.
- Janie, a teraz mój stanik i majtki.
Zdjął.
Napięcie wciąż rosło, gdy kobieta dodała:
- Janie, jeżeli jeszcze raz założysz moje ciuchy, to k...a - wylatujesz...




baśka - Pn maja 28, 2007 10:13 pm
" />
">Pewne bogate małżeństwo postanowiło wyjść wieczorem na imprezę. Jako, że mieli zamiar wrócić późno, dali swojemu kamerdynerowi wolne do
następnego dnia. Okazało się niestety,iż żona nie bawiła się za
dobrze, wiec postanowiła wrócić szybciej do domu. Mąż natomiast bawił
się wyśmienicie i został dłużej na imprezie. Kiedy kobieta weszła do
domu, zobaczyła kamerdynera Jana w jadalni. Zaprowadziła go do
sypialni. Spojrzała na niego i powiedziała:
- Janie, zdejmij moją suknię.
Zrobił to powoli.
- Janie, zdejmij teraz moje pończochy i podwiązki.
Zdjął jak mu kazano.
- Janie, a teraz mój stanik i majtki.
Zdjął.
Napięcie wciąż rosło, gdy kobieta dodała:
- Janie, jeżeli jeszcze raz założysz moje ciuchy, to k...a - wylatujesz...



dobre dobre heheh



sask-y - Wt maja 29, 2007 8:27 am
" />Spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta.
- A czemu się tak trzęsiesz?
- A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku".
- OK tak zrobię następnym razem.
Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna.
- I co nie skorzystałaś z moich rad?
- Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty.



Tom Deva - Wt maja 29, 2007 12:20 pm
" />Dlaczego Kaczyńscy jeżdża w limuzynach z ciemnymi szybami

żeby nie było widać że jeżdżą w fotelikach........



sask-y - Wt maja 29, 2007 12:53 pm
" />
">Dlaczego Kaczyńscy jeżdża w limuzynach z ciemnymi szybami

żeby nie było widać że jeżdżą w fotelikach........


hee widziales wojewodzkiego...hee tez ostro sie usmialem...



ciastKo - Wt maja 29, 2007 7:21 pm
" />- Co to znaczy, gdy kobieta jest w kuchni?
- To znaczy, ze wszystko jest w porzadku
- A gdy kobieta jest w pokoju?
- To znaczy, ze ma za dlugi lancuch

W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
- Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3-letni synek połknął korkociag...
- Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
- Flachę otworzyliśmy śrubokrętem...

---
Pali się wieżowiec na wieżowcu jest Polak,Rusek i Murzyn.
Przyjechali strażacy i krzyczą: Skaczcie to was złapiemy!
Skacze Rusek złapali go i poszedł,
skacze Polak złapali go i poszedł,
skacze murzyn pier**lnął sie o ziemie a strażacy: SPALONYCH NIE RZUCAJCIE
---
Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu ku*wa nie gra!




SzWED - Wt maja 29, 2007 9:01 pm
" />W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty. Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika.
Przychodzi i mówi:
- Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.
W tym momencie obejrzał się, a za nim stoi klient i patrzy na niego, więc szybko dodaje:
- A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki!
Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:
- Chłopcze mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj, ale wykazałeś się opanowaniem i refleksem, potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie. Skąd pochodzisz chłopcze?
- Z Nowego Targu proszę pana
- A dlaczego stamąd wyjechałełś?
- Wie pan, to miasto bez przyszłości, same dziwki i hokeiści.
- Hmmmm, moja żona pochodzi z Nowego Targu!
- Taaaak? A na jakiej gra pozycji?




vadi - Wt maja 29, 2007 11:06 pm
" />heheheh SzWED dobre dobre ^^



sask-y - Śr maja 30, 2007 7:44 am
" />Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki:
- Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
- Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
- Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.



Thandi - Śr maja 30, 2007 8:44 am
" />Garsć przesadów.

-Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
-Rozsypał się cukier - na zgodę.
-Rozsypała się kokaina - będa wizje.
-Upadł widelec - ktos przyjdzie.
-Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
-Jaskółki nisko lataja - będzie deszcz.
-Krowy nisko lataja - rozsypała się kokaina.
-Pękło lustro - będzie nieszczęscie.
-Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
-Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
-Swędzi nos - będzie pijaństwo.
-Swędzi dupa - w więzieniu mydło upadnie.



ciastKo - Śr maja 30, 2007 8:47 am
" />Он: Привет милая посмотрел твое фото. ты такая классная. я тебя хочу.
Она : smile ))))) Привет. я тебя тоже хочу.
Он: я кладу левую руку тебе на грудь а правой залезаю под юбку
Она: о да! это так прекрасно я целую тебя в засос.
Он: Засовываю руку тебе в трусики. Ууу ты такая мокренькая.
Она: smile ))) ты меня так возбуждаешь!
Он: аккуратно кладу тебя на диван.
Она: прижимаю тебя к себе
Он: снимаю с тебя трусики
Она: О войди же в меня
Он : я проникаю в тебя. и начинаю медленно двигаться
Она: Да-да давай !
Он: я ускоряюсь.
Она: оооооо как мне хорошо
Он: Я быстро вынимаю и кончаю тебе на живот
Она: ? ? зачем
Он: Я не хочу чтобы ты забеременела
Она: Я пью таблетки. ну в крайнем случае будем рожать.
Он: Знаю я Ваши таблетки... у меня вон уже трое детей благодаря этим таблеткам.
Она: Миша?
Он: Лена?
Она: А ну марш в постель. посрать ему видите ли приспичило среди ночи!




Yoshi - Śr maja 30, 2007 9:41 am
" />cyrylica to nie jest moja najmocniejsza strona. chyba dam mamie to przetlumaczenia. rozumiem ze rozmawia ON z ONĄ



baśka - Śr maja 30, 2007 7:49 pm
" />– Jaki jest najlepszy prezent dla ekshibicjonisty?
– Krem ściągający pory.
---------------------------------------------------------------
Ślimaczek wyłazi na wiosnę ze swojego domku.
Patrzy w prawo - wschód słońca.
Patrzy w lewo - zachód słońca.
-------------------------------------------------------------------

Po ślubie czytać od dołu do góry

On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?



sask-y - Wt cze 05, 2007 6:35 am
" />Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka, rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy łeb i mówi:
- O żesz k**wa, to mój.

Blondynka opowiada przyjaciółce, jak to spotkała czarodzieja.
- Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...



baśka - Wt cze 05, 2007 6:10 pm
" />Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie się jakiś dupek co zmieni zamek!

Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się załatwić je
za jednym zamachem...

- Tato, ty masz taki brzuch od piwa?!
- Nie, synku, DLA piwa.

Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co zechce, byle było smaczne.

Jak wygląda pozycja "na kloszarda"?
Ona robi mostek. On kładzie się pod nim. I zasypia...

<pawel> szukam mlodych lasek, kto mi powie jak je znalezc?
<ergon> mlode maja miedzy piersiami wisiorek
<ergon> a stare pepek

Ciocia Stasia w serialu "Klan":
"Wladziu, podaj mi śmietanę z laski swojej"



zarofka - Wt cze 05, 2007 6:39 pm
" />Fazy życia kobiety:

Wiek Napój:
17 Cooler alkoholowy
25 Białe wino
35 Czerwone wino
48 Dom Perignon
66 Kieliszek Jack'a Daniels'a z Napkin

Wiek Wymówki na randkę:
17 Musiałam umyć włosy.
25 Musiałam umyć i wetrzeć odżywkę we włosy.
35 Musiałam ufarbować włosy.
48 Staszek musiał ufarbować mi włosy.
66 Staszek musiał ufarbować mi perukę.

Wiek Ulubiony sport:
17 zakupy
25 zakupy
35 zakupy
48 zakupy
66 zakupy

Wiek Definicja udanej randki:
17 "McDonalds"
25 "Darmowy posiłek"
35 "Diament"
48 "Większy diament"
66 "Spokój jak w piątek popołudniu"

Wiek Ulubiona fantazja:
17 wysoki, przystojny brunet
25 wysoki, przystojny brunet z pieniędzmi
35 wysoki, przystojny brunet z pieniędzmi i z mózgiem
48 facet z włosami
66 facet

Wiek Idealny wiek na zamążpójście:
17 17
25 25
35 35
48 48
66 66

Wiek Idealna randka:
17 On proponuje zapłacić.
25 On płaci.
35 On przygotowuje śniadanie następnego dnia rano.
48 Następnego dnia rano on przygotowuje śniadanie dla dzieci.
66 Jest w stanie przezuć śniadanie.



baśka - Śr cze 06, 2007 12:48 pm
" />Polak, Niemiec i Rusek lecą samolotem. Nagle Niemiec wypada, a Rusek łapie go za jaja. Trzyma, trzyma i urwały mu się jaja i spadł. Rusek mówi do Polaka:
- Niemiec wypadł!
- A chuj z nim!
- A nie, bo z nami!

Na łące pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa kątem oka wychodzącego zza pagórka białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik
wrzeszczy:
- Z drogi bo idzie królik król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem. Królik stanął za nim i mówi:
- Jak zaraz nie odejdziesz to gorzko tego pożałujesz. Liczę do trzech:
razzzzz......, dwaaaaaa..................
W tej chwili byk (tak jak to byki robią często), walnął wielkiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia.
Po kilku minutach z kupy "wynurza" się brązowy królik i pyta:
- Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku ?



mr.Q - Pn cze 11, 2007 10:34 pm
" />1. Wystąpił Żyd z szeregu i coś mu do łba strzeliło.
2. Najlepszy samochód dla Żyda - Gazik.
3. Czym się różni Żyd od piasku? - Piasku widłami nie można przerzucać.
4. Co to jest? 50 Żydów zakopanych po pas w ziemi? - Żydopłot.
5. A jeden zakopany w ziemi? - Żydkiewka.
6. Gryps na kominie w Oświęcimiu? - Żydzi górą.
7. Ile Żydow mieści się w butelce? - Full.
8. Czym sie różni Żyd od chleba? - Chleb w piecu nie piszczy.
9. Ulubiona kapela żydowska? - Gaz n' roses. - Gazowsze. - Gazik (żydowski raper) - Iron Majdanek. - Kremator.
10. Najszybszy środek transportu Żydów? - Gazociąg..
11. Co robią dwaj Żydzi w piecu? - Grają w dwa ognie.
12. Ulubiona gazeta Żydów? - Żydzie Warszawy.
13. Narodowy bohater Żydów? - Rabin Hood. - Żydhelm Tell.
14. Jak sie nazywa bagaż Żyda? - Majdanek.
15. Jak się nazywa Żyd z kosmosu? - Ufo Judek.
16. Dlaczego Żyd pisze się przez "ż" z kropka? - Bo się wymienia na gaz.
17. Żyd do drugiego w Oświęcimiu: - Co twoja babcia robi na drutach?
18. Żyd w starożytnym Rzymie? - Żydwan.
19. Co robi mały Żydek na kominie? - Czeka na mamusie.
20. Długie, srebrzyste i lata miedzy dziurami... - Żydełko.
21. Ulubiony rajd Żydów? - Rajd Paryż-Dachau.
22. Żyd w drzwiach? - Judasz.
23. Żyd do góry nogami na suficie? - Żydrandol.
24. Ulubiona piosenka żydowska? - Spalam się.
25. Ulubione książki żydowskie? - Popioły. - Popiół i Diament. - Przeminęło z wiatrem.
26. Ilu Żydów mieści się w maluchu? - 104. 4 siedzi normalnie a 100 w popielniczce.
27. Pies strażnik Żydów? - Gazor.
28. Ulubione piwo Żydów? - Beerkenau.
29. Co robi naga Żydówka w piecu? - Podnieca płomień.
30. Czym się różni Żyd od trampoliny? - Po trampolinie nie skacze się w glanach.
31. Jak się nazywa Żyd w lesie? - Judełka.
32. Ulubiony sport Żydów? - Judo. - Żyd oszczepem. - Szalom gigant. - Bieg po wewnętrznej stronie komina.
33. Co mówi Żyd gdy wsiada do taksówki? - Panie szofer, gazu.
34. Ulubiony żydowski program telewizyjny? - Ukryta komora. - Sto strzałów do...
35. Jak się nazywa bardzo duży Żyd? - Wielkojud.
36. Dlaczego Hitler się zastrzelił? - Bo mu przysłali rachunek za gaz.
37. Jak najlepiej wytruć Żydów? - Miliard w środę, miliard w sobotę.
38. A ilu przezywa? - 6 z 49.
39. Co stanie się po zderzeniu wagonu Żydów z wagonem jabłek? - Mydło zielone jabłuszko.
40. Czym się różni Żyd od ciągłej linii? - Ciągłej linii nie wolno przejeżdżać.
41. Gdzie jest najwięcej Żydów? - W atmosferze.
42. Co najczęściej krzyczy sędzia na meczu w Oświęcimiu? - Spalony.
43. Czym się różni Żyd od zapiekanki? - Zapiekanka nie puka w szybkę.
44. Czym się różni przejechany Żyd od przejechanego psa? - Śladami hamowania przed psem.
45. Czym się goli Żyd? - Bżydwą i żydletką.
46. Ulubione święto żydowskie. - Popielec.
47. Co robi Żydówka na kominie? - Puszcza się z dymem.
48. Wzór na ucieczkę Żyda? - Długość komina razy prędkość wiatru przez obwód w pasie.
49. Ulubiona gra Żydów? - W kości.
50. Najlepsza linka dla Żyda? - Treblinka.
51. Ile według Hansa waży żydowskie dziecko? - Dwa kilo bez kości.
52. Czemu wampiry lubią krew Żydów? - Bo gazowana.
53. Co mówi rabin na kazaniu? - Powiadam wam, Żydzi powrócą... Z pierwszym deszczem.
54. Sponsor Żydów? - Elgaz.
55. Co śpiewa Żyd w komorze gazowej? - Nie domykajcie drzwi...
56. Ulubiony napój Żyda? - Żydnia 40%.
57. Co to jest Judojad? - Rekin gustujący w Żydach.
58. Dlaczego Żyd opuścił Oświęcim? - Stwierdził że pierdoli takie wakacje.
59. Ulubiony zawód Żyda? - Komornik.
60. Ilu Żydów mieści się w sprayu? - 8x4.
61. Dlaczego Mojżesz przeprowadził Żydów przez morze? - Bo wstydził sie przez miasto.
62. Dlaczego mydełko nazywa się "FA"? - "From Auschwitz".
63. Dlaczego Niemcy zakopują Żydów głową w dół do pasa? - Żeby mieli gdzie parkować rowery.
64. Co robią Żydzi w obozie? - Koncentrują się.
65. Co robi Żydówka w piecu? - Kremuje się.
66. Jak się nazywa Żyd rozbójnik? - Rabin Hood.
67. Jak się nazywa Żyd w ziemi? - Żydkiewka.
68. Ulubiona czapka Żydów? - Kominiarka.
69. Czy ma pan coś przeciwko Żydom? - Tak, Cyklon B.
70. - Cylkon Be - mówi Żyd na to Niemiec: - Cyklon gut, Jude Be.
71. Poszedł Żyd na miasto po mleko i dostał z bańki...
72. Poszło dwóch Żydów na lody. Jeden dostał dwie kulki a drugi z automatu... * * *
73. Ulubiona aktorka Żydów? - Anna Dymna.
74. Wychodzi Hans na plac obozowy, wyjmuje karabin i zabija kilku Żydów po czym mówi: - W dzisiejszym Toto-Lotku padły następujące numery:....
75. Ulubione piwo: - Auschwitz-beer-kenau.
76. Ulubione czasopismo: - Płomyczek.
77. Co robi Żyd z wodogłowiem przy 100 st. Celsjusza? - Zaczyna gwizdać.
78. Ulubiony komentator: - Andrzej Żydorowicz.
79. Dlaczego Żydówki piszczą? - Bo się podjarały.
80. Ulubiony program? - Pegaz.
81. Ulubiona pogoda? - Cyklon B.
82. Ulubiony kompozytor: - Jean Michelle Jarre.
83. Ulubiony rower? - Gazela.
84. Żydówka w lesie? - Brzezinka.
85. Żyd w pasiakach? - Pasożyt.
86. Żyd na dach? - Judaszek.
87. Co śpiewa Żyd, gdy przerabiają go na mydło? - Chciałbym być sobą...
88. Żydowski motor: - M-żydka.
89. Dlaczego Żydzi mają duże nosy? - Bo powietrze jest za darmo.
90. Od czego rabin zaczyna przemówienie do zebranych Żydów? - Judu pracujący!
91. Jak się nazywa malutki żydek? - Krasnojudek.
92. Jak się nazywa alkohol Żydów? - Żydto.

stawiam bro osobie która przeczytała wszystko i ani razu nie wybuchnęła śmiechem



sask-y - Wt cze 12, 2007 6:24 am
" />nie wiem czy tak calkiem to mozna zaliczyc do zartow..ale widze ze masz calkiem dobre poczucie humoru...

uwazaj tylko bo jeszcze ci ktos sprawe za takie zarty wytoczy hee albo wezma cie do programu pod napieciem...



zarofka - Wt cze 12, 2007 8:14 am
" />lecisz mi bro mr.Q



Izetka - Wt cze 12, 2007 8:16 am
" />mi też



mr.Q - Wt cze 12, 2007 9:41 am
" />nie wierze ale ok, umowa to umowa

btw

pijany jak nieprzystalo Andrzej wpada do mieszkania.po meczarni z zamkiem huk niesamowity,drzwi uderzaja o sciane w przedpokoju.z rozmachem Andrzej wtacza sie do przedpokoju,lewa reka zamaszystym ruchem trzaska drzwiami o framuge wzbudzajac glosny trzask.wymachy nogami pozbawiaja go obuwia,ktore ladujac na scianie oraz drzwiach od toalety wzbudzaja okrutny raban.Andrzej oscentacyjnie krzyczy:'wrocilem,kuuurrwa!!!'wchodzi do kuchni.po chwili rozlega sie dzwiek tluczonego szkla oraz okrzyk:'jestem w domu do chujaaaaa'.slychac wode rozlewana po podlodze.Andrzej poslizguje sie na wodzie,co generuje kolejny halas i okrzyk 'kurwwaaaa jebannaa!'.po uzyskaniu pionowej pozycji i obraniu azymutu na sypialnie Andrzej pada na lozko szczesliwy i spokojny i rzecze do siebie belkoczac:'ja pierdole,jak dobrze byc kawalerem'



gOnZdOg - Wt cze 12, 2007 3:56 pm
" />Jaś mówi do ojca:
- Tatusiu, czy masz dla mnie jakąś pracę ? Chciałbym pójść z Frankiem do kina...
- Niestety nie mam.
- W takim razie musisz mi wypłacić 15 złotych z zasiłku dla bezrobotnych - stwierdza rezolutnie Jasio.

Kowalska jest sama w domu.
Nagle słyszy pukanie.
- Kto tam ? - pyta zaniepokojona
- Sąsiadki.
- Niestety, nie ma siatek - mówi Kowalska

Jakie są ulubione zwierzęta kobiety ?
Norki w szafie, Jaguar w garażu oraz jakiś sympatyczny osioł, który na to wszystko zapracuje!



baśka - So cze 16, 2007 12:35 pm
" />Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie chcą się załapać na okazję, ale jakoś nie mają szczęścia. Po jakimś jednak czasie zatrzymuje się z piskiem opon luksusowy kabriolet,a za kierownicą elegancka, młoda panienka. Śmielsza z zakonnic rozpoczyna z właścicielką bryki dialog:
- Przepraszam, skąd pani ma taki piękny samochód?
- Za dupę.
- A to piękne futro?
- Za dupę.
Milcząca dotychczas siostra nie wytrzymała i wtrąciła:
- Popatrz, popatrz. A proboszcz daje nam tylko obrazki.



Docia - So cze 16, 2007 1:38 pm
" />Przełozona zakonu zwołuje wszystkie siostry na apel i mówi:
- Wczoraj w jednym z przyklasztownych ogrodów znaleziono prezerwatywe...
Na to siostry:
- uuuuuuuuuuuuuuuuuuu....
Tylko jedna:
- hihi
Przełozona mówi dalej:
- Ta prezerwatywa była zuzyta...
Na to siostry:
- uuuuuuuuuuuuuuuuuuu...
Tylko jedna:
- hihi

- Ta prezerwatywa - ciągnie dalej przełozona - była pęknięta...
Na to siostry:
- hihi
Tylko jedna:
- uuuuuuuuuuuuuuuuuuu...



baśka - Wt cze 19, 2007 8:45 pm
" /><QampQ> czytam na onceie - ile najwiecej zaplaciles za piwo?
<~Rafi>Ja 130 zł w warszawaie za małego lecha, bo tyle wyniósł ... ... mnie mandacik
<~TB>Ja 6.003,00 PLN jak mi sie wylalo na nowego laptopa i poszla plyta glowna....
<~Golfiarz>Kiedyś poszedłem do piwiarni na jedno małe, wychodze no i nie ma mojego GOLFA - 20 000zl
<~wiechu> a JA PŁACĘ ALIMENTY DO DZIŚ .BYŁEM PO 3 PIWKACH.

<szczuczyniak> qrwa mac no ;| ktos mi kawal zrobil i pomieszal nr gg z innymi nazwami ;| zartownis, ... kapnelem sie dopiero jak kolega ze statusem matki wszedl, ale zdazylem sie juz umowic z ojcem na jaranie...

<zioom> duzo jezdze i lubie jezdzic
<zioom> ale jak jezdze po autostradach to czasami zdarza sie ze widzie takich wariatow co zapierdalaja az glowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam
<tereska>.......

<error> tej
<error> kaczory mają dzisiaj uroddziny
<error> słuchacze rmffm kupili im kawałek gruntu na księżycu
<error>jak dla mnie to takie subtelniejsze "spierdalać"

<Harry> a ja muszę jechać po pie... mamę odwiedzić, znaczy.
<manowce> xD
<manowce> kochany synek (;
<Harry> takiego syna jak ja, to ze świecą szukać!
<Harry> albo z pochodnią.
<Harry> i widłami.
<Harry> i tłumem rozwścieczonych wieśniaków.



sword - Śr cze 27, 2007 11:29 pm
" />Księga Rekordów Guinnesa trafiła do Księgi Rekordów Guinnesa, za największą liczbę rekordów Guinnesa w jednej książce.



baśka - So cze 30, 2007 12:49 pm
" />oto najkrótsza i najpiękniejsza bajka jaką kiedykolwiek słyszałam :

Była sobie raz młoda dziewczyna, która zapytała pewnego chłopca, czy
chciałby ja poślubić.
Chłopiec odpowiedział:
- Nie!
I dziewczyna żyła dlugo i szczęśliwie, bez prania, gotowania,
prasowania...
Często spotykała się z przyjaciółmi, spala z kim chciała, zarabiała na
siebie i wydawała pieniądze na co chciała....

*KONIEC*

Problem jest w tym, że nikt nigdy w dzieciństwie nam nie opowiadał
takich bajek. Za to wsadzili nas w g... po uszy z tym cholernym księciem z Bajki



Yoshi - So cze 30, 2007 12:53 pm
" />jeju jeju o wy biedne i wykorzystywane kobiety



baśka - So cze 30, 2007 1:16 pm
" />no a jak



bez_niku - So cze 30, 2007 1:42 pm
" />dzis to ja sie czuje wykorzystany



baśka - So cze 30, 2007 10:49 pm
" />
">dzis to ja sie czuje wykorzystany

znow nie przesadzaj :*



vadi - Wt lip 03, 2007 10:35 pm
" />Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dzieko szarpie matkę za rękaw i mówi - "Mamo, mamo chce mi sie jśćc i pić".
Obok stoi facet i mówi - "Niech mu pani kupi arbuza to zje i sie napije", na co matka - "Zwal se pan konia nogami to se pan poruchasz i potańczysz".



gOnZdOg - Pn lip 09, 2007 9:10 am
" />Szedł facet przez ogród i nalał w pory. .
Kupił sobie facet długopis i się popisał. .
Szedł facet przez las i zdębiał. .
Szedł facet koło koparki i dał się nabrać. .
Szedł facet koło betoniarki i się zmieszał. .
Szedł facet przez budowę i go zamurowało. .
Szedł reżyser ulicą i film mu się urwał. .
Wyjrzał żołnierz z okopu i coś mu do łba strzeliło. .
Pojechał filatelista na wojnę i dostał serię. .
Szedł facet przez lód i się załamał. .
Wygląda facet przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi. .
Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła. .
Idą mrówki przez most. Pierwsza, druga, pół do trzeciej... .
Wychodzi facet na balkon i widzi, że z góry wióry lecą. Idzie na górę, a tam sąsiad struga wariata. .
Idzie facet przez przedpokój i słyszy dziwne odgłosy za drzwiami. Otwiera drzwi, a tam zbieg okoliczności. .
Siedzi facet w pokoju i nagle słyszy dziwne szemranie w szafie. Otwiera szafę, a tam palto z mody wychodzi. .
Pewien rolnik powiesił swoje konie na drzewie i powiedział do nich " Wiśta! " .
Leży facet w łóżku. Obok wielka plama krwi, a pod łóżkiem... ranny pantofel. .
Dziadek brał udział w zawodach balonowych i nieźle wypadł. .
Szedł krawiec w nocy ulicą i zaszył się w ciemnościach. .
Kowalski poszedł na policję i nieźle się tam spisał. .
Bezrobotny Nowak poszedł po chleb, ale spotkał go zawód. .
Chuligani napadli na Malinowskiego i od tego czasu zmienił się nie do poznania. .
Dwaj maszyniści rozmawiają w czasie jazdy lokomotywą. W końcu jeden z nich się zdenerwował i skierował rozmowę na inne tory. .
Pewien żołnierz chciał się zabawić. Wszedł na minę i nieźle się rozerwał.
Dwaj myśliwi postanowili uczcić polowanie. Strzelili sobie po jednym. .
Mamy kręcić - pytają reżysera kamerzyści. - Nie, pokazujcie prawdę! .
Dziewiczość lasu świadczy o impotencji wiatru. .
Człowiek rodzi się mądry a potem idzie do szkoły. .
Nie toleruję nietolerancji. .
Gdzie dwóch się bije tam korzysta ... dentysta. .
Nie obgryzaj paznokci - Wenus z Milo też tak zaczynała. .
Ciąża kobiet jest niczym w porównaniu z moim zatwardzeniem. .
Proście a będziecie prości. .
Wszyscy myślą tylko o sobie, tylko ja myślę o mnie. .
Stworzyłeś mnie Boże boś chciał, a ja żyję, bo muszę. .
Będę księdzem jak mój ojciec. .
Przeszedłem sam siebie. Chodnik. .
Tam za lasem widać trupa, w słońcu błyszczy jego ... głowa bo to era atomowa. .
Mniejsza ilość zębów zwiększa swobodę języka. .
Śmierć samobójcom! .
Dopóty dzban wodę nosi, dopóki nie założą wodociągu. .
Gdzie diabeł nie może tam mówi dobranoc. .
Znam twoich rodziców. Fajni faceci. .
Starzy są jak nietoperze: głuche, ślepe i się czepiają. .
Wszyscy wychodzą, reszta zostaje. .
Życie to choroba przenoszona drogą płciową. .
Autobus to brzmi tłumnie. .
Chodzenie po bagnach wciąga. .
Piva i pacierza nie odmawiam. .
Jak sobie pościelisz... to mnie zawołaj. .
Gdy ktoś ma pecha i zmartwień kupę, może złamać rękę podcierając d... .
Lepiej mieć tasiemca niż żadnego życia wewnętrznego. .
Nie licz na ojca, zrób się sam. .
Nie pal papierosów. Pal licho. .
Przebiłeś głową mur, świetnie, jesteś w następnej celi. .
Przy życiu trzyma mnie myśl, że już długo nie pożyję. .
Jedyne co mnie tu trzyma to grawitacja. .
Raz na wozie, raz nawozem. .
Sikając z wiatrem idziesz na łatwiznę. .
Prawdziwy turysta z mydła nie korzysta.
Tylko w dżemie siła drzemie. .
Tu nie wojsko, tu trzeba myśleć. .
U kobiety nie są ważne nogi, tylko serce, które bije pomiędzy nimi.
Umarli żyją krócej.



baśka - N lip 15, 2007 12:39 pm
" />Wchodzi nagusieńka kobitka do taksówki zapina pasy, czeka az kierowca ruszy.
Ale ten siedzi i sie gapi cały czas w lusterko.
- Co Pan sie tak patrzy? Nagiej babki pan nie widział?
- Widziałem, ale sie zastanawiam skad Pani wyciągnie pieniądze za kurs...

Maż z żona ulegli bardzo poważnemu wypadkowi.
Po kilkunastogodzinnnej operacji żony do męża wychodzi lekarz i mówi:
- Prosze Pana, na poczatek dobra wiadomosć, żona operacje przeżyla.
Maż wyraża radość.
- No tak, mówi lekarz, ale, wie Pan, muszę Pana poinformowac o paru sprawach. Otóz: po pierwsze ta operacja nie jest jedyna, żona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w specjalistycznej klinice, tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to około 70-80 tysiecy złotych.
To nie wszystko, żona wymagać bedzie dlugotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie muszę dodawać, ze nie refunduje tego NFZ, koszt miesięczny to jakieś 2 000 PLN. No i ponadto żona jako inwalida wymagać będzie specjalistycznego sprzetu i środków higienicznych, to kosztuje jakieś 1500-2000 PLN mięsiecznie, oczywiscie NFZ w żaden sposób w kosztach nie partycypuje.
Zapada cisza.
Wtem lekarz klepie meża w ramie i mówi:
- Eee, żartowalem, nie żyje.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 172 wyników • 1, 2

    0000_menu